Skocz do zawartości

Wąż, kameleon, krokodyl


WormFrizzer

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Śnił mi się dziś takowy sen:

 

Wraz z klasą (bądź jakimiś znajomymi) oraz dwoma bliskimi przyjaciółmi byliśmy na wycieczce w czymś co było parkiem lub zoo/rezerwatem. Wyglądał on trochę korytarzowo, gdyż po prawej stronie była naturalna kamienna ściana/zbocze pokryte mchem, trawą i małymi drzewkami. Po lewej stronie była metalowa siatka odgradzająca ścieżkę po której szliśmy od wody oraz kilka większych drzew z konarami rzucającymi głęboki cień na ścieżkę. Sama ścieżka również była zanurzona po kostki w wodzie i była szerokości, powiedzmy trzech osób. Cała sceneria była zabarwiona głównie na ciemną zieleń bijący z góry ale też na ciemny błękit bijący od wody. Co ciekawe woda leżąca dalej za ogrodzeniem była dużo jaśniejsza i spokojniejsza od tej tuż przy ścieżce.

 

Akcja przebiegała mniej więcej tak:

Szliśmy sobie spokojnie i tak jak to bywa na takich wypadach: żartując i konwersując, gdy to nagle z wody wyłoniły się krokodyle i najwyraźniej w siatce była dziura, gdyż im bliżej byliśmy tym więcej ich było na ścieżce. Moi towarzysze szli dalej jak gdyby była to codzienność i najzwyczajniej przeskoczyli nad bądź wyminęli gady. Moja pierwsza próba odbyła się z tym samym podejściem jak reszty lecz po chwili pewien krokodyl prawie nie odgryzł mi stopy (które jak wtedy zauważyłem były gołe), co spowodowało że zostałem w tyle. Wiekszość grupy poszła dalej nie zauważając mojej nieobecności, czekali na mnie (nieco w zażenowaniu) jedynie dwaj przyjaciele.

 

Stwierdziłem że zagroda z krokodyli jest na ten czas nie do przejścia i moją uwagę przykuł jeden z wielkich kameleonów na niższych gałęziach drzew. Wziąłem go na ręce i razem bawiliśmy się chwilę. Odstawiając go na drzewko znajdujące się na kamiennym zboczu dałem się parę razy 'trzasnąć' w dłoń jego długim językiem, co rozbawiło nas obu.

 

Następnie moją uwagę przykuły małe węże bądź żmije, wijące się w szparach na ścianie. Były splątane razem i śpiące, leniwe. Nie były zwrócone w moją stronę, nie widziałem ich głów. Po dotknięciu ich z ciekawości lekko palcem, dalej nie zwracały na mnie uwagi i sen się skończył.

 

Jeden z ciekawszych snów jakie miałem ostatnio. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...