Niedostosowanie cywilizacyjne

[Ais]

Chcialabym prosić,by ktoś z Was wytłumaczył mi,co jest ze mną nie w porządku.Nie powiem że jakoś strasznie odstaję,ale czemu do licha wszystkie urzadzenia elektryczne nie chca ze mną współpracować,jak się psują to przy mnie,a zegarki po pół roku nadaja się do kosza,właśnie wyrzuciłam kolejny,kiedys jeden zgubiłam na działce przeleżał cała zimę,jak znalazłam go na wiosnę i założyłam na rękę po paru dniach stanął.Co u licha sprawia,że zegarki przy mnie przestają działać?Czemu tylko mnie kopie komputer(obudowa),radio bardziej szumi niż odbiera,a gdy koło niego przechodzę ...Naprawdę nie wiem czy cały ten sprzęt jest tak wysłużony,czemu inni nie mają problemów z jego obsługą,czemu niezawodne dotąd zegaki jak jestem obok po paru miesiącach zawodzą,znikam-naprawiają się.Do pełnego obrazu chcę dodać,że zaczynam być coraz bardziej uczulona na słońce i artykuły żywnościowe.Kiedyś leczyłam się BSM ale alergie zwyciężyły,moja prababcia była'' zapowiadaczką''zaś babcia leczyła ziołami,mawiała:"...Bóg dał nam wszystko czego potrzebujemy,lecz jestesmy zbyt głupi by to zrozumieć(dojrzeć),"chciałabym znowu w to wierzyć,ale dziś czuję się tylko jak odpad cywilizacyjny,przestarzały egzemplarz.Kiedyś miałam jedno doświadczenie OOBE,widziałam ducha,potrafiłam przewidzieć kartkówke w szkole,udawadniałam wszystkim telepatię-czasem przyłapuję się na tym że robię to do dziś,kiedyś wróżyłam tarota-doszłam do tego że nie byłam pewna czy wiem jak ułożą się karty,czy karty ułożą się tak jak chcę -i straciłam zapał liczę że ktoś z was spotkał się z takimi problemami iże są na to jakieś teorie??

[Shaka]

Ja uważam że poprostu w jakiś sposób twoje ciało oddziałowuje na sprzęty elektryczne, może w jakiś sposób jesteś naelektryzowana i z tego powodu szwankuje koło Ciebie elektronika. Myśle że tego raczej nie da rady zmienić, tylko trzeba sobie radzić i jakoś z tym rzyć. Mój ojciec miał też coś nie tak z ciałem jak go kopało 240 jeszcze kiedyś to go łaskotało. Czekaj na odpowiedź ludzi bardziej kompetętnych. ) HEJ

[Guest]

Po prostu naucz się z tym żyć. Jeżeli nie możesz czegoś zmienić to zaakceptuj i tyle. Wiem, brzmi bardzo prosto (nawet tak jakbym ignorowała Twój problem ale tak nie jest) ale wbrew pozorom nie jest to łatwe do zrobienia. Wiec z całego serca radze: zaakceptuj co dostałaś i naucz się to wykorzystywać najlepiej jak potrafisz. Powodzenia

[Guest Defortis]

..........

Edited June 5, 2016 by Defortis

[lucek230]

jesteś porzadnie naelektryzowanaz tego co mówisz mnie również kopały urzadzenia elektryczne ale wtedy siedziałem długo przy komputerach czasami nawet przy otwieraniu drzwi do samochodu troszke mnie połaskotało teraz wiecej czasu spedzam w terenie i nie mam najmniejszego problemu z elektrycznością i w sumie tak dużego problemu nie miałem z radiem przy mnie nawet lepiej chodziło a lampy nie gasły lecz zapalały sie spróbowac mozna

[Guest alathea]

Może się mylę,ale ja radziłbym Ci się skontaktować z jakimś bioenergoterapeutą lub kimś innym nie wiem dobrze,bo pierwszy raz słyszę o czymś takim.

 

tez tak mi sie wydaje, moze bioenergoterapeuta nauczy cie, jak panowac nad swoja energia, a w najgorszym razie jakos ja "uporzadkuje" albo cos doradzi, poprobuj, glowa do gory

[Guest Defortis]

..........

Edited June 5, 2016 by Defortis