Afuredasu Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Więc szybko powiem. Z tydzień przed moją pierwszą komunią przyśnił mi się Jezus. Był taki jak na obrazie świętej Faustyny. To było takie realne; szedł prosto w moją stronę i patrzył się na mnie. Bałam się tego, więc się zatrzymał a ja się obudziłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dama Trefl Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Jedyny sen jaki miałam z Jezusem mniej więcej to sen,że idę placykiem wokół mężczyźni popebierani są za kobiety, eleganckie sukienki długie włosy, makijaż, większość z nich była w sukni ślubnej. Mówili coś o równości, sprawiedliwości. Ktoś mnie się pyta o kreację jednego z chłopaków (przebrany za kobietę) powiedziałam,że wygląda jak emo - obraził się. Idę dalej, mijam tą dziwną manifę. Wchodzę do kościoła jest msza (nie pamiętam kiedy ostatnio w nm byłam) Kapłan ma rozszerzone ręce patrzy na mnie, ja klękam i rzucaja mi się w oczy trzy obrazy. Na wprost mnie (byłam przy wyjściu, przy najbliższych ławkach wyjściowych) wisi boraz Jezusa, po lewej jakiegoś faceta siwego z aureolą,a po prawej facet w brązowych włosach z brodą. Patrzę na to wszystko i wpada mi myśl do głowy,że to nie jest moje miejsce i wychodzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caliah Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Witaj Afuredasu, To było takie realne; szedł prosto w moją stronę i patrzył się na mnie. Bałam się tego, więc się zatrzymał ... Dzieci są bardzo wrażliwe i nie mają oporów, które tworzą się w wieku dorosłym na skutek wszczepienia różnego rodzaju lęków i blokujących światopoglądów. Twoja wizja była z pewnością spowodowana zbliżającą się uroczystością i mogła być rzeczywistym kontaktem z Jezusem. Spotkałam się już z relacjami osób powołanych, które doświadczyły podobnych przeżyć. Bądź blisko Boga i bądź otwarta na jego wolę. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Silencio Posted January 3, 2010 Share Posted January 3, 2010 Mi się kiedyś śniła Maryja... miałam chyba 10 lat. Była ogromna, wielkości dwupiętrowego domu, a siedziała dwa podwórka dalej ( rosną tam małe brzozy ) . Płakała i prosiła mnie... o wyjęcie kleszcza -.- . a ja powiedziałam ( trochę zniesmaczona), że dobrze, tylko coś przyniosę ( i poleciałam po papier, bo kiedyś tak wyciągałam go mojej suczce). Jak wróciłam, to ona powiedziała, że już nie trzeba ( była chyba rozczarowana, albo i smutna) i "odleciała do nieba". heh ;D do tej pory nie mam pojęcia o co w tym śnie chodziło ;d Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.