Castimonia Napisano 6 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Witam Serdecznie i proszę o pomoc. Zazwyczaj nie korzystam z senników bo uważam to za dość naiwną sprawę, dziś jednak śnił mi się dość dziwny sen i chciałbym, aby ktoś kto się na tym zna powiedział jak go interpretuje. Na początek postaram się opisać sytuacje, bo ponoć wszystko ma znaczenie Sen zaczął się od tego, że szedłem wraz z moją siostrą przez średniej wielkości most na rzece(niedaleko mojego miejsca zamieszkania). Po ubiorze i aurze mogę wnioskować, że akcja dzieje się w jesieni. Było dosyć jasno, więc prawdopodobnie musiało to być wczesnym popołudniem. Na lewo od mostu wznosi się dość duży klasztor. Na moście spotykamy dwóch księży ubranych w białe habity, oboje niosą złote kielichy wypełnione opłatkami. Jeden z nich, powiedział abym dotknął kielicha. Dotknąłem. Nie wiedzieć czemu przyjąłem też daną mi komunię. Księża poszli sobie dalej za to ja razem z siostrą w drugą stronę. Po chwili poczułem się winny że przyjąłem komunię, ponieważ niedawno wyparłem się słuszności religii katolickiej(nie samego boga, czy stwórcy a tylko wyznania). Poszliśmy dalej, choć nie do końca wiem gdzie, bo ulica/alejka, w którą skręciliśmy prowadzi zarówno do mojego domu, jak i na pobliski cmentarz, oraz ma ona też charakter spacerowy. Kiedy szliśmy rozmawiałem z siostrą, jednak wcale jej nie słuchałem, byłem zamyślony, ogarniało mnie niewyjaśnione poczucie strachu, winy. W tym momencie sen się kończy. Z góry za dzięki za interpretacje, jak by trzeba było podać jeszcze jakieś wyjaśnienia bądź pojawiły by się jakieś pytanie to proszę pisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.