caliah Napisano 3 Września 2008 Udostępnij Napisano 3 Września 2008 Witam Czasem sama tłumaczę swoje sny, ale elementów dzisiejszego nie potrafię poskładać. Jestem w lesie, z kimś (jedna osoba), znajduję rosnący między pniem, a gałęziemi dość duży grzyb (jadalny). Osoba, która jest ze mną chce go zerwać, ale ja proponuję żeby został i urósł jeszcze większy....(zmiana obrazu). Nadal jestem w lesie (z dwiema osobami) miedzy drzewami na niezbyt odległym wzniesieniu pełznie wąż (brązowo-pomarańczowy). Zbliża się do nas i okazuje się, że jest to całkiem spora jaszczurka. Widzę, że jest agresywna, proszę żeby nikt się nie ruszał i jej nie prowokował. Niestety jedna z towarzyszących mi osób nie potrafi ustać w bezruchu i sprowokowana jaszczurka skacze i gryzie mnie w palec. Łapię zwierzaka i otwieram mu pysk. Okazuje się, że ma zęby jadowe i przy odpowiednim naciśnięciu tryskają z nich strugi jadu. Stwierdzam, że muszę przyjąć surowicę i postanawiam zabrać zwierzaka, żeby móc określić jej rodzaj... Jestem na brzegu jakiegoś strumienia, jakiś człowiek tłumaczy mi, że tędy przejeżdżają wozami, tak jakby strumień i teren przy nim należały do mnie... Jestem na kwadratowej wysepce wsród drzew. Na wyspę przyjeżdż konno moja córka. Zsiada z konia, a ten klęka na tylnych nogach. Wygląda jakby się potknął lub czegoś przestraszył. Podchodzę do jego łba i powoduję, że wstaje i aby go uspokoić prowadzę (trzymając pod łbem) kilkakrotnie wokół wysepki, prosząc córkę, aby usuwała przedmioty leżące na naszej drodze. Koń jest młody, ładny, czarny ... Pozdrawiam Caliah Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el argento Napisano 3 Września 2008 Udostępnij Napisano 3 Września 2008 Nie znając Twojego zycia, nikt nie poskłada elementów Twojego snu tak, żebyś była absolutnie usatysfakcjonowana interpretacją, nie ma szans. Nie mniej zapytam - masz jakiegoś wroga? Ukąsił/ła Cię? Bo jeżeli nie - to sen pokazuje, że tak właśnie może się stać. Sen jest na tyle mocny, że powinnaś się przed kims otworzyć i porozmawiać o nim. Jeżeli masz ochotę, a krępujesz się tutaj - napisz do mnie na priva. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 8 Września 2008 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2008 Dzięki za odpowiedź Ja nie uważam ludzi za wrogów. Natomiast są osoby, które mają problemy, nie potrafią sobie z nimi poradzić i odpowiedzialnością za nie obarczają innych. Może z takiego powodu ktoś uważa mnie za wroga. Są osoby, które nie potrafią mówić otwarcie, boją się prawdy i drażni je szczere podejście do tematu. Może ktoś np. z pracy chce załatwić jakąś sprawę nie do końca zgodnie z obowiązującymi zasadami i będzie chciał znaleźć haczyk, żeby pomimo tego ją przeforsować? Tego nie wiem. Moje sny wyjaśniają się po ok. 2 miesiącach. Jak już będę wiedziała o co chodziło - napiszę. Pozdrawiam Caliah Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el argento Napisano 9 Września 2008 Udostępnij Napisano 9 Września 2008 Daj znac koniecznie jakie miało to przełożenie na real. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi