Ewelina321 Napisano 10 Października 2008 Udostępnij Napisano 10 Października 2008 Plaża. Byłam na niej z kimś. Chciałam popływać w oceanie. Zamiast na wodę trafiłam na wysoką pionową ścianę z zacieków soli, sopli solowych. Wyglądało to jakby po ścinie spływała woda i została zamrożona przez mróz. Plażowicze objaśnili mi, ża cały ocean został tak zamrożony. Kiedy przeszłam nieco na lewo, faktycznie zobaczyłam zamrożone w ruchu fale. Widok był piękny. Zaczełam iść nabrzeżem oglądając fale. Doszłam do położonej w dole przystani jachtów. Była to spokojna lazurowa zatoka w kilkoma kejami. Przycumowane były chyba tylko dwie żagłowki. Zeszłam po schodach w dół. Nabrzeże było strome, jasne prawie białe skłay. Krajobrazik grecki. Na dole przeszłam przez knajpkę. Weszłam do wody. Na keji siedziało kilku młodych mężczyzn, którzy żartowali. Zaczęłam płynąć. Nie odpowiadało mi to miejsce na kąpiel. Co zresztą powiedziałam tym chłopakom. Wolałabym wykąpać się na piaszczystej plaży, niż koło pomostów. Czy ktoś się pokusi o objaśnienie mi tego snu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi