Skocz do zawartości

EZOsingle!!!!


killerxD

Rekomendowane odpowiedzi

mi sie wydaje,że grunt to pewnośc siebie...bo która chciałby być z zakompleksionym facetem,co to narzeka jaki on beznadziejny? trzeba codziennie patrzec w lustro i mówic sobie "zasługuję na najlepsze" :D i uwierzyć w to :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tacy piękni może częściej zdradzają i później sami się tego obawiają od drugiej połówki. Niewiem. Ale coś w tym jest.

i tu sie mylicie :D najnowsze badania pokazały,że to ta brzydsza osoba w związku zdradza. Chce sobie udowodnić,że jest równie atrakcyjna i zdradza,a zdrada potwierdza,że są atrakcyjni :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu sie mylicie :D najnowsze badania pokazały,że to ta brzydsza osoba w związku zdradza. Chce sobie udowodnić,że jest równie atrakcyjna i zdradza,a zdrada potwierdza,że są atrakcyjni :)

 

Próba dowartościowania się i udowodnienia sobie, że jest się kimś bardziej wartościowym niż się myślało... smutne :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niemyslam o zdradzie w taki sposob , co prawda sama mam niska samoocene ale w taki spoorb nie potrafilabym sie dowartosciowac bo nie umiem zdradzac w sumei to dobra cecha tak mysle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak nie mowie ze nigdy , ale jak dotej pory nie umialam mam wewnwtrzna blokade , bylam kiedys w luznym zwiazku wiec mialam wolna reke i mozliwosc sprobowania ale nie umiem blokada wewnetrzna by byc z kims jeszcze nawte jelsi to ma byc tylko na chwile

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Przebudzona

hehe ja znam przykład pary, gdzie ona pojechała na wycieczkę z koleżanką, on sam i dopiero w Tunezji się zakochali w sobie, a mieszkali w jedyny mieście i to dwa bloki dalej, a przez cale życie się nie spotkali, także musieli pojechać na koniec świata;)żeby dostrzec siebie mieszkając na wyciągnięcie ręki:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Przebudzona

mój też jest dobry:D sąsiada widuję sporadycznie wiadomo praca studia, do domu wracam nocą, ale jak przechodziłam na pasach na drugim końcu miasta, to kto mnie potrącił?:D dokładnie tak mój sąsiad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ten mój ma już troszkę latek, po 30 jest ale taki wolny duch, zabiegany i jakoś zaufać nie mogę, narazie wybudowałam mur obronny wokół siebie, zeby się nie zakochać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No ja tez jestem sama bardzo długo i moje zwiazki tez są krótkie za to namietne, szukam przyczyny w sobie i ciegle jej znaleźć nie mogę

Nie tracę jednak nadziei, bo wiem ze kazdy zasluguje na szczescie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle, ze problem tkwi w tym, ze jedni potrafia byc z kims po prostu - bez uczuc ale zeby bylo przyjemniej, a inni nie. Ja naleze do tych drugich osob. Nie moge byc z kims, kto sie we mnie kocha bo co z tego jesli ja nie umie poczuc nic wiecej? Jak sobie z tym radzicie? Takie wieczne czekanie na to jedyna osobe.. ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że to jest straszne kiedy się czeka, i liczy, ze moze nadejdzeie ... bedac z kim bo nalegal...

 

 

ja nei wchodzilabym to takiego związku i zawsze sobie to obiecuje, mam nadzieje, ze sie uda. Po peirwsze to takei troche na wyrost, po drugie nie zamierzam byc z kims kto mnie pokochal, a ja mu neistety nie moge odplacic tym smamym udawanie i byc dla jego dobra zdaje się byc zupelnym nieporozumieniem, ktore moze doproiwadzic do poznijeszego rozczarowania i bolu dla tej deugiej osoby, Ludzie w akcie desperacji co ostatnio zauzwazylam włąsnie lgna w takie zwiazki bez uczuc, zeby byc bo co bo jest nacisk spoleczny , bo po rpsotu kogos chca miec przy sobie? Ok, przyczyn jest naprawde wiele, ale jedno co jest pewne to to, że w pewnym moencie, ta druga strona moze nam nei dawac tego co tak bardzo bysmy checli, alby to my zwiedlibysmy ją...

 

 

dlatego zawsze bede przeciwna takiemu uciekaniu sie do sotatecznosci, przezawnie ssie to zlekonczy.

 

 

Pobadzcie razem, poznajcie sie, jesli bedzie cos, co Was przy sobei naprawde trzyma to postawcie krok dalej, ale nie keidy czekacie, czekacie i w sumie dalej czekacie a jedyne co WAS Z KIMS łaczy to wzajemnia symatia, acz druga strona czuje to samo - totatlnie bez sensu, robienie sobie i komus krzywdy.

 

 

Czasami nie warto szukać bo milosc przychodzi sama, lepiej po prostu zyc i

 

niech sie stanie.

Edytowane przez sheina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, nie pękać! Byci singlem wcale nie musi być złe. Dzisiaj jesteś sam, jutro z kimś. Na wszystko przyjdzie czas, a nawet okresu samotności nie należy marnować na zamartwianie się.

 

Powiedziała skończona pesymistka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czekają nie w sensie że czekają tylko czekają w sensie że nadchodzą. Pytasz jak można jednocześnie czekac i nadchodzic? Tak ja też czasami siebie nie rozumiem:dostal_na:

 

:mysli::mysli: trudne hmm :lol: ale załapałam :figielek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To od dziś biore się ostro "do roboty"

 

ja też to codziennie sobie powtarzam ;)

ale to napisałam a propo wypowiedzi Jacka...

ale tak na prawdę dużo osób tylko czeka... niestety

 

też tak myślę "singiel znaczy dla mnie w pojedynkę nie samotny"

Edytowane przez tangiss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba niepoważny jesteś :foch:

Może to twoja metoda, ja tak nie działam.

 

oj nie ja miałem inne metody. Czekałem na nią pod szkołą z kwiatkiem (różą, czerwoną), grałem dla niej na gitarze piosenki (Lady Punk - Zawsze Tam Gdzie Ty), zamawiałem specjalne piosenki z dedykacją w radiu i wogule robiłem wiele dziwnych rzeczy ale tego na forum nie napisze żeby się nie śmieli :dostal_na:

Więc cicho sza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj myslalam ze troszke starszy jesteś, bo ja mam 29. Ciesze sie ze w tym kraju jest jeszcze normalna młodziez, wydajesz sie byc mezczyzna z zasadami, ktory szanuje kobiety - a teraz takich malo...Ten świat sie zmienil :-( Dla większosci facetow w polsce i w europie kobieta to tylko towar ktory sluzy do wiadomo czego... To przykre i ubolewam nad tym, tym bardziej ze ja nie uległam modzie XXI wieku i mam swoje zasady, wierze w milosc.... Czasem jak patrze na ten swiat to nie dowierzam gdzie ja mieszkam: rośnie liczba singli, niemieckie miasto koln stolicą gejow i lesbijek :/, kraje skandynaswkie degradują się ( geje i lesbijki) malo juz normalnych ludzi ktorzy chca założyc rodzine, nie sa zepsuci, maja jakieś zasady moralne. Ludzie wierzą tylko w kase :-( To jest smutne.. tylko kasa i szybki sex a gdzie uczucia, milosc... o romantyzmie nie wspomne ktory w dzisiejszych czasach nie jest cool.

 

Dokładnie, albo są ze sobą bo są, ponieważ jest taki "niepisany wymóg społeczny", że lepiej z kimś być bo to ładniej wygląda", i jak można nie mieć kogoś w wieku iluś tam lat ? - zaraz jest się uważanym za kogoś kto jest nienormalny, dziwny, lub nie wiadomo czego oczekuje od potencjalnego partnera. No porażka... są takie osoby, które kochać muszą bo " inaczej się uduszą" wieć, prawie zawsze kogoś przy sobie mają, a mnie się wydaje, że to jest po prostu konieczność bliskości, z miłością mało ma to przeważnie wspólnego... Ale są ludzie i ludzie, każdy odczuwa inaczej także nie można oceniać - ale to wychodzi samo z siebie, w kocu każdy z nas oceniany jest praktycznie na każdym kroku przez innych. Szkoda tylko, że ludzie nadzwyczaj szybko wyciągają wnioski, często znając nas tylko z jednej strony. Nie wspomnę już o ironicznych uwagach: A bo Ty czekasz wciąż na tego jedynego..." :] No cóż.

 

Antonella Dokładnie podzielam Twoje zdanie, świat jest zepsuty, nie wiem co się z nami, ludźmi dzieje, ale dobrze nie jest... wszystko tylko ma być łatwe, szybkie i przyjemne... ja szukam mniej więcej tego co Ty w facetach,może trochę dzikości bo sama jestem osobą dość nieśmiałą, ale której czasami nieźle odwala ( przy odpowiednich osobach, wiec taki całkiem spokojny i mega romantyczny by mnie mógł przerosnąć ;)), a takich jest naprawdę mało i zawsze będzie rosnąć w moich oczach osoba, która się stara, może i miesiącami, ale widać, że jej zależy, czuć, że coś się dzieje, a nie tylko szybko, parę spotkań, już jesteśmy parą, czy tak dalej, taktyki większości facetów bardzo mnie przytłaczają... za szybko :) oni jakby nie rozumieją tego, że nie każdy podaje siebie na dłoni... a przecież to o co się bardzo walczy, i długo zdaje się być nieraz największym skarbem... i chodzi mi tu o dwie strony tą pasywną np, kobietę, która w pewnym momencie widzi, że komuś naprawdę na niej zależy i np, aktywną - faceta, który się stara, w pewnym momencie oboje zaczynają walczyć dając szansę na naprawdę cudowne uczucie.

 

 

szkoda, że to się zdarza tak rzadko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale meżczyzni juz sie nie starają, patrzą tylko aby szybko zaciągnac kobiete do łożka i to jest przykre. Ja tak jak ty wierze jeszcze w milosc, wiem ze jestem odludkiem w XXI wieku, ale wole byc odludkiem i byc sobą

 

Tylko dla mnei się jeszcze nie urodził :) bo mam za dużo wymagań chyba i jestems dśc specygiczna co daja mi inni do zorzumienia... alemoże się znajdzie jeszcze kiedyś taki, który mnie będzie chciał :D jakis głupi :D hahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcami, że dziś jedne z cenniejszych wartości po prostu gdzieś wyparowały.

 

lya - mam podobnie. Ale lepiej wymagać i czekać całe życie na coś/kogoś wartościowego, niż brać byle co :dostal_na:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale lepiej wymagać i czekać całe życie na coś/kogoś wartościowego, niż brać byle co :dostal_na:

 

Zgadam się z tobą, trzeba wymagać choć nie koniecznie czekać.

Lepiej szukać, obserwować i wyciągać wnioski z postawy.

Wychodze z założenia, że albo dostane to czego pragnę, oczekuję i tak jak chce (odwzajemniając oczywyście oczekiwania jeżeli mi też pasują), albo nie biorę i niechcę nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadam się z tobą, trzeba wymagać choć nie koniecznie czekać.

Lepiej szukać, obserwować i wyciągać wnioski z postawy.

Wychodze z założenia, że albo dostane to czego pragnę, oczekuję i tak jak chce (odwzajemniając oczywyście oczekiwania jeżeli mi też pasują), albo nie biorę i niechcę nic.

 

stąd też ja nei rzucam się na wszytkich ;-) którzy akurat się pojawiają...

 

mimo, że inni mówią: spróbuj co Ci szkodzi. Nie potrafie tak, skoro widzę, że coś mi nie podchodzi, i guzik mnie to, że może za dużo wymagam, ciepłe słowa to nie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja mam kolejną piosenkę, tym razem dla wszystkich dziewczyn które ktoś zoztawił

YouTube - Paulla "Prosto W serce" directors cut HD

A jeżeli nikt nie zostawił?

To ja, chyba w obawie przed stratą miłości uciekam, nim się popsuje.

Nawet ex. nie przyznawał się do skoku w bok ale i tak wywaliłam.

Wiem, że to okropne, bo mogę uciec tylko dlatego, że coś mi tam się zdaje, ale tak już mam i musiałabym nad tym popracować.

Nawet jako nastolatka to zawsze ja odchodziłam, i do teraz nie umiem powiedzieć dlaczego.:glupek2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś myslalam, że czekam na tego jednego, jedynego.. ale im jestem starsza, im wiecej książek przeczytałam i więcej ludzkich historii usłyszałam to wiem ze to taki psychologiczny trik. Po co być z kims, w koncu to nie ten, przecież nie przyniosl mi kwiatka, przeciez moj jedyny nie moze sie tak zachowywac, moj jedyny nie moglby tego powiedziec, moj jedyny by teraz powiedzial cos innego. Wiem, ze nigdy nie znajde jedynego, bo on jest tylko w mojej glowie, sama siebie oszukuję taka nadzieją a czas leci...

Kiedyś tez ocenialam innych, że są ze soba bo muszą z kims byc, bez milosci, tylko dla pozorow, zeby kogoś miec... Teraz wiem, ze nie moge oceniac uczuc innych, nie mam prawa oceniac, krytykowac, pocieszac sie czyims kosztem, to jest niesprawiedliwe... takie potrzeganie obcych zwiazkow najbardziej krzywdzi nas

Natomiast nie uwazam w dalszym ciagu, ze swiat zszedl na psy, ze ludzie nie maja wartosci, ze kobiety staly sie towarem, ze mezczyni sa tacy i tacy

Takie zjawiska są faktycznie, ale one wystepują od zarania dziejow. To od nas zalezy co widzimy, co chcemy zobaczyc w innych. W kazdym chlopaku mozna dostrzec zarowno szowinistycznego samca jak i wrazliwego romantyka. Jak chcemy znalezc cos zlego, to znajdziemy !!

Nigdy nie czulam sie towarem dla mezczyzny, bo nigdy nie postrzegalam siebie jako towar. Mezczyzn tez trzeba szanowac, my kobiety czesto o tym zapominamy, niestety.

Odwracamy ich uwagę makijazem, strojem, sztuczkami z cosmo od najwazniejszego a pozniej sie dziwimy czemu oni chca tylko jednego. My chcemy o wiele wiecej !!

Niestety zwiazki nie sa dla kazdego, nie kazdy jest w stanie tak mocno kochac zeby isc na daleko idące kompromisty, ktore i tak prowadzą do niepewnosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam takich doświadczeń jak Ty Auro nie mam. To mnie zostawiali ale to teraz nie ważne, ogólnie samotności śmieję się w twarz i wiem że niebawem spotkam moją lubą, czuję to "w kościach" Wiem że to będzie osoba miła, ciepła, bardzo sympatyczna i kochana i że będzie miała błękitne oczy (nie pytajcie skąd wiem), w końcu będe miał komu grac piosenki, będziemy razem oglądac zachody słońca, chodzic do kina,

mógłbym o tym opowiadac godzinami ale nie chce Was zanudzac :dostal_na:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

A mnie już zostawiali... Ja też już zostawiałam... A co dalej? Nawet mój tarot ze mną o tym gadać nie chce:) Może dlatego, że za dobrze mnie zna... A samotność nie musi byc straszna. Mam przynajmniej niezależność w każdej kwestii. Ale gdyby przybył po mnie mój Rycerz to miałabym ciepło i miłość. Tak dobrze, tak lepiej... Czas sam przyniesie rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się nasunęło... Rycerzy z bajki niestety nie ma ;-)

 

Niestety, macie rację- rycerzy nie ma, pozostały tylko u niektórych łby zakute. Fakt niepodważalny. Mnie się tak tarotowo ten rycerz skojarzył.... Może taki Rycerz Buław by mi sie przydał...? Przeparszam, a który z Panów się w takiej karcie objawia...?:))

A może właśnie dlatego, że prawdziwych Rycerzy (nie mylić z Cyganami!) już nie ma ja jestem sama...? A może jeden ostatni Do Kichot się jeszcze gdzieś pęta po świecie? To ja na niego jednak poczekam. He, nadal wolę buławianego:z_jezorem_na:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, płeć brzydka dzieli się na chłopców, facetów i mężczyzn :P

 

A podział jest trafny i chyba nie wymaga wyjaśnień. Dodam tylko, że ten gatunek wymieniony na ostatniej pozycji jest najrzadszy- na wymarciu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A podział jest trafny i chyba nie wymaga wyjaśnień. Dodam tylko, że ten gatunek wymieniony na ostatniej pozycji jest najrzadszy- na wymarciu...

 

Czyli powinien być pod szczególną ochroną. hihi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sexi 20 latek,(skorpion, waz, numerologiczna: 5 ) brunet zielono oki, 190cm, lubiacy sport, czuly i romantyczny ale gdy trzeba stanowczy, szuka partnerki na cale badz pol zycia... chetne zapraszam na moj profil :):list_na::serduszka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha, fajny anons :D właśnie sobie pomyślałem jak by brzmiał mój... może coś w rodzaju: podobno przystojny ale niski typowy rak (rak-tygrys), wierny, spokojny ale humorzasty, nie odzywa się niepytany (pytany też tylko krótko i zwięźle :D ), uległy i ugodowy tylko jak czuje się niepewnie bo jak czuje się pewnie, to zawsze musi być jak on chce ;) leniwy bałaganiarz potrafiący nieodpowiadać na sms-y cały dzień (bo tak, bo ma akurat inne zajęcia :D ), potrzebujący czasu dla siebie (na net, czytanie książek, tv)...

 

noo... to ja chyba zostanę tym singlem na wieczność :D ale może tak ma być :P przeżyję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha, fajny anons :D właśnie sobie pomyślałem jak by brzmiał mój... może coś w rodzaju: podobno przystojny ale niski typowy rak (rak-tygrys), wierny, spokojny ale humorzasty, nie odzywa się niepytany (pytany też tylko krótko i zwięźle :D ), uległy i ugodowy tylko jak czuje się niepewnie bo jak czuje się pewnie, to zawsze musi być jak on chce ;) leniwy bałaganiarz potrafiący nieodpowiadać na sms-y cały dzień (bo tak, bo ma akurat inne zajęcia :D ), potrzebujący czasu dla siebie (na net, czytanie książek, tv)...

 

noo... to ja chyba zostanę tym singlem na wieczność :D ale może tak ma być :P przeżyję ;)

 

:_zalamka::oklasky:bez :drink: dostane :krecka_dostal::haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałam :krecka_dostal:

I też dam :lol: ogłoszenie

..................ogłoszenie.................

 

Jak widać na załączonym powyżej obrazku "pozytywnie zakręcona" hmm... a może :mysli: "pożądnie walnięta", młoda, wspaniała, przedewszyskim bardzo ssssskromna Pani (tu nie podajemy wieku) jeszcze "na chodzie", niebywale poważna z nutą smutku na licu hehehehe szuka, szuka, już taaak dawno, że zapomiała kogo? :szok:

Już wiem to ma być ktoś prawdziwy KTOS

 

dO KOCHANIA, ROZPIESZCZANIAA (PRZEDEWSZYSTKIM MNIE), WYMIANY PRZERÓŻNYCH DOŚWIADCZEŃ, MARZEŃ I FANTAZJI :HA HA HA HA HAHAHAAHA:_okok::_okok::_okok::_okok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałam :krecka_dostal:

I też dam :lol: ogłoszenie

..................ogłoszenie.................

 

Jak widać na załączonym powyżej obrazku "pozytywnie zakręcona" hmm... a może :mysli: "pożądnie walnięta", młoda, wspaniała, przedewszyskim bardzo ssssskromna Pani (tu nie podajemy wieku) jeszcze "na chodzie", niebywale poważna z nutą smutku na licu hehehehe szuka, szuka, już taaak dawno, że zapomiała kogo? :szok:

Już wiem to ma być ktoś prawdziwy KTOS

 

dO KOCHANIA, ROZPIESZCZANIAA (PRZEDEWSZYSTKIM MNIE), WYMIANY PRZERÓŻNYCH DOŚWIADCZEŃ, MARZEŃ I FANTAZJI :HA HA HA HA HAHAHAAHA:_okok::_okok::_okok::_okok:

 

ja ja ja sie zglaszam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...