Gość Napisano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 sniło mi się że szłam za ręke z chłopakiem który bardzo i to bardzo mi sie podoba :twisted: :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 Śniłaś o tym właśnie dlatego, że tak bardzo, bardzo Ci się podoba. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 dosyc dawno snilo mi sie ze spodkalam sie ze starymi kumplami i srod nich byl tez chlopak (do ktorego cos czuje i on do mnie tez bo powiedzial mi to ale niestety sie poklucilismy) a wiec spotkanie bylo u nich przed szkola (czesto tam przebywalismy ) w pewnym momencie ten chlopak podchodzi do mnie z roza i mi ja wrecza w ramach przeprosin. Tylko ze ta roza nie byla taka zwyka .Byla czerwona, lodyga byla dziwnie zakrecona i pokrzywiona i miala tylo jeden kolec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agga Napisano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 wczoraj snilo mi sie,ze spacerujac po uczelni spotkalam chlopaka ktory mnie pocalowal.nie wiem czy to ma jakies znaczenie,ale my sie znamy,ten koles mi sie podoba,a ja nie wiem czy ja jemu tez sie podobam.chyba szukam odpowiedzi za wszelka cene co o tym myslicie?????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 czujesz cos do niego i zaczynasz sie powoli angazowac ale nie jestes pewna jego uczucia i dlatego we snie pojawia sie troche wyidealizowany portret twojego obiekty westchnien... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jagniesiaa Napisano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 jest mi strasznie smutno przez jeden glupi sen śnilo mi sie ze jechalam autobusen i sie zjaral i tam byl taki chlopak ktory wziąl mnie za reke i poszlismy do mojego miasta zimno bylo i mnie ogzewal i sie obudzilam bardzo mi smutno bo walsnie zdalam sobie sprawe ze od wrzesnia nie bylam z zadnym chlopakiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Margaret Napisano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 Dziekuję Wam bardzo za interpretację. Kiedy zastanowię się nad sytuacją, dochodzę do wniosku, że oboje macie po trochu racji. I to wszystko zawarło się w takim dziwnym śnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tosia Napisano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 poprosty ściągasz go włąsnymi myślami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2006 Pewnie chciałabyś, aby przeprosiny wyszły od niego. Myślę, że pomijając to, on zranił Cię swoją wypowiedzią. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 no moim zdaniem chyba nikt by nie cieszyul sie ze ktos z naszego powodu sie tnie....to ze sie tniesz nie zrobi na tej osobie wrazenia wrecz przeciwnie wlasnie moze sie do Ciebie zrazic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qska Napisano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 ten gosc to ja...nie wiem jakim cudem sie tak stalo ale.... i ttroche sie opoznilam z moim komentarzem na ten temat wiec sorki za zamieszanie :mrgreen: a co do jagniesiii....moze to znak ze ktos kolo Ciebie sie kreci a Ty go niezuwazasz :> moze czas najwyzszy przestac sie dołowac i obejżec wokół siebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kamilekddf Napisano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 znow mialme sen odnosnie Tej dziewczyny, w pierwszym kiedy wstalem okolo 5 rano, snilo mi sie ze bylem na jakiejs imprezie i niemoglesm sie z nikim tanczyc itp odzucalo mnie od kazdej dziewczyny. w drugim gdy spowortem polozylem sie spac snilo mi sie ze przeglądałem jakies stare kartki które z czyms mi sie kojazyly (myslale ze chodzilo wlasnie o Tą dzieczyne) i nad nimi plakałem, az obudzilem sie caly spocony.... o co w tym chodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 teskinisz za nia, nie wyobrazasz sobie zycia z inna... na to nie ma lekarstwa wpadles jak sliwka w kompot tyle moge powiedziec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kamilekddf Napisano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 aż tak zle, a kiedy to przejdzie... bo raczej Ona i Ja to niemozliwe... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASIA- Napisano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 teskinisz za nia, nie wyobrazasz sobie zycia z inna... na to nie ma lekarstwa wpadles jak sliwka w kompot tyle moge powiedziec To prawda. Myślę, że jesteś Nią bardzo zauroczony. Oczekujesz jakiegoś choćby najmniejszego zainteresowania z Jej strony - mam na myśli kartki, o których wspomniałeś. Nie znam powodów dlaczego sądzisz, że nie możecie być razem, ale aby uwolnić się z tej "napiętej" dla Ciebie sytuacji, może warto spróbować. A jeśli to niemożliwe, to może pozostać jeszcze Twoim marzeniem sennym przez X czasu. Pozdrawiam [ Dodano: 2006-01-31, 00:24 ] To prawda. Myślę, że jesteś Nią bardzo zauroczony. Oczekujesz jakiegoś choćby najmniejszego zainteresowania z Jej strony - mam na myśli kartki, o których wspomniałeś. Nie znam powodów dlaczego sądzisz, że nie możecie być razem, ale aby uwolnić się z tej "napiętej" dla Ciebie sytuacji, może warto spróbować. A jeśli to niemożliwe, to może pozostać jeszcze Twoim marzeniem sennym przez X czasu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 aż tak zle, a kiedy to przejdzie... bo raczej Ona i Ja to niemozliwe... oj stary no coz z tego az tak latwo sie nie wyleczysz, jedyne co jest skuteczne to czas... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość julka Napisano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Raz na jakiś czas śni mi się chłopak który mi się podoba czasami nawet przez kilka dni co noc przewaznie są to sny w których jesteśmy razem i jesteśmy szczęśliwi, wydaje mi sie ze to moja chec bycia z nim razem. Czasem nawet jesli fabula snu jest inna naprzyklad moje przyjaciolki ON nawet na chwilke sie w nich musi pojawic heh(wiem ze to wyglada obsesyjnie ale tak nie jest). Wiec sny z Nim w roli glownej jakos rozumiem, ale nie rozumiem jak naprzyklad sni mi sie chlopak np jakis kolega, badz osoba ktora znam tylko z widzenia np ze szkoly i do ktorej nigdy nie przywiazywalam wiekszej uwagi i sni mi sie ze jestem z nim po takich snach fakt faktem zaczynam inaczej patrzec na tych ludzi zaczynam zwracac na nich uwage nie przechodze obojetnie jak kiedys... czy te sny proboja mi cos powiedziec o tych ludziach? :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 "aż tak źle, kiedy to przejdzie..." - piszesz jakbyś był tym faktem zdziwiony, a Sorifiel odkrywał co najmniej Amerykę. Jedno jest pewne, jeżeli nie czujesz w sobie, że ta interpretacja jest prawidłowa, to nie próbuj uwierzyć w nią na siłę. Może trzeba pójść w zupełnie innym kierunku, ale to Ty musisz nas naprowadzić. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 jagniesiaa - Ty po prostu bardzo tęsknisz za kimś bliskim, niekoniecznie w sensie konkretnej osoby, raczej za ciepłem. Gość - czegoś tutaj nie rozumiem, a propos którego postu się wypowiadasz? julka - rzeczywiście tak może być, że Twoja podświadomość wychwytuje sygnały, które Ty pomijasz. Tylko nie popadaj w skrajność, bo osoby mogą śnić się przypadkowo, a jedynie odczucia przeżywane we śnie wyrażać konkretne potrzeby. Zwróć uwagę na te osoby, ale bez świadomosci, że z pewnością "coś w tym jest". Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość julka Napisano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 dzieki a jesli chodzi o tego chlopaka ktory mi sie podoba i sny z nim to przewaznie jest to noc z soboty na niedzielie lub z niedzieli na poniedzialek ma to jakies znaczenie? ;-) a tak nie do tematu to szkoda ze nie mozna wplywac na sny innych heh :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość *C-bool Napisano 1 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 Siema miewam czesto takie sny ze dostaje od osoby ktora mi sie podoba sms-y kocham Ciebie tesknie za toba a teraz on jest na obozie co to moze oznaczac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lalunia Napisano 1 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 Śniło mi się,że ja i chłopak, na którym mi zależy znowujesteśmy razem.....ten sen powtarza sieę co noc.......czy jest szansa że do siebie wrócimy?? :cry: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dzidzia ;) Napisano 1 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 hejeczka wszystkim:) ja mam pytanko czy takie sny działają w drugą stronę??? otoz wszyscy, którym się śnią ukochane osóbki myslą o nich... a ja... ja rozstałam sie z chlopakiem poł roku temu i w dalszym ciagu za nim tesknie i mysle o nim- wbrew pozorom tlumacze sobie ze nic dla mnie nie znaczy... ale odziwo nie śnił mi się ani razu....co to może oznaczac??? czyżby naprawde nie miał dla mnie juz znaczenia??? a to co wsczesniej okresliłam "tesknotą" to tesknota z przyzwyczajenia???.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 1 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2006 julka - uwierz mi, że ja też żałuję C-bool - czekasz na jakiś "sygnał" od tej osoby. lalunia - sen wyraża Twoje tęsknoty, ale nie mówi też, że to się nie spełni. W związku z tym, masz "zielone światło". dzidzia - niekoniecznie, widocznie Twoja psychika jest bardziej skomplikowana i nie zadowala się symbolem zbyt oczywistym. Skoro czujesz świadomie, że tęsknisz, to tęsknisz i już. Nie musisz przeciez szukać potwierdzenia w snach. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bocian Napisano 2 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2006 jest szkola ja razem ze znajomym jestesmy sami jest lekcja siedzie razemz im w szatni zaczepia sie nagle pocalowal mnie z jezyczkiem pozniej zaczela sie lekcja i przerwa chodzilismy przytuleni do siebie moja znajoma przygladała mi sie uwaznie. nie jestem az tak blisko z tym znajomym zeby mi sie takie rzeczy snily ] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorifiel Napisano 2 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2006 moze nie jestescie blisko ale moze ci sie podobac... wiesz czasem we snach na calowaniu sie nie konczy taka magia naszej podswiadomosci ze czasem ksztaltuje wlasna rzeczywistosc... i ten sen nic nie znaczy, takie marzenie senne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dzidzia ;) Napisano 2 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2006 ciekawa hipoteza:) dziejkuje bardzo... a co do psychiki to sie chyba zgadza:P:P pozdrowka :* Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mili Napisano 3 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2006 śnił mi się chłopak który od września mi się podoba byliśmy na spacerze on chciał ze mną chodzić gdy sie zgodziłam zaczoł mnie całować i nagle się obudziłam niewiem co mam o tym myśleć[shadow=red:0947f4db52][/shadow:0947f4db52][glow=red:0947f4db52][/glow:0947f4db52] :oops: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewelina_90 Napisano 5 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2006 Hej! ostatnio śniło mi się jak całowałam się z chłopakiem który od bardzo dawna mi się podoba! a bedzie to już 1 rok! w dodatku on ma dziewczynę którą wiem że bardzo kocha! ale ja te nie jestem mu obojętna! więc dlaczego sniło mi sie jak się z nim całuje??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 5 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2006 mili - tutaj nie trzeba myślec, tutaj należy działać... Chłopak Ci się podoba i tyle oznacza ten sen. Zrób coś z tym . Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 5 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2006 ewelina - bo sen wyraża twoje pragnienia. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cassie Napisano 6 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2006 a mnie się snil sex z ksiedzem i co to moze onzaczac|? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 8 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 cassie - a kojarzysz tę osobę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ziomalka Napisano 8 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2006 mam chlopaka ktorego bardzo kocham i jestem juz z nim ponad rok a sni mi sie od jakiegos czasu chlopak ktory mi sie podoba tylko z wyglądu ze mnie podrywa ze sie calujemy i takie rzeczy nie wiem co to oznacza!!:/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anka Napisano 11 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 snil mi sie chlopak ktory do mnie zarywa i ktory mi sie podoba ale on byl z moja kolezanka i tak sie dziwnie patrzyli ona powiedziala mi ze to nic takiego a za nim latala cala noc on mi sie snil co to znaczy??????????? to troszke niepokojace Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ktoś Napisano 12 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 śNIL MI SIE dzien z chlopakiem ktorym mi sie bardzo podoba:/ On ma laske ale całowalismy sie itp itd... Niby w snie naet nie bylo o niej mowy to tak jak ja bylabym z nim i bylabym szczesliwa chociaz czulam ze tak nie jest:/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ktoś Napisano 12 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 kurcze co ja moge z tego wnioskowac???? Kto pomoze?? <ale sen był cudowny> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość asiek Napisano 12 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 snil mi sie jakis czas temu chlopak ktory mi sie podoba... a podoba mi sie dosc dlugo bo jakies pol roku, niedawno dowiedzialam sie ze jest zajety, ale caly czas zachowuje sie wobec mnie dziwnie, tzn tak jakbym tez mu sie podobala... odwzajemnia usmiechy itp, stara sie podtrzymywac rozmowe, ale tak jakby caly czas na dystans (normalne, zajety), no wiec snilo mi sie jeszcze zanim sie dowiedzialam ze jest zajety, ze stoimy w windzie (pracujemy razem, budynek ma winde i czasem zdarza sie nam nia razem jezdzic) usmiechamy sie, ja zaczynam go calowac po policzku, pozniej w usta a on to odwzajemnial i wyraznie byl zadowolony, pozniej snilo mi sie ze stoimy przytuleni gdzies przed tym budynkiem i patrzymy sobie na budynki, drzewa, krajobraz, rozmawiamy... czy ktos moglby mi to zinterpretowac? moze to tylko moje pragnienia zeby sie cos z tego rozwinelo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dzesika16 Napisano 12 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 niedawno śnił mi się chłopak,ktoru aktuaknie mi się podoba.....<>> w śnie tym...całowaliśmy się..>><< a kilka dni póżniej..dwa czy trzy....ta sytuacja miała miejsce.... czy ja mam prorocze sny?? co to może tak naprawde znaczyć?..>><<hm..>><< Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 12 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 ziomalka - ... pokusy; Anka - masz obawy, ze ktoś Ci go "ukradnie" sprzed nosa; ktoś - no to byłaś szczęśliwa, czy nie? Bo ten wątek jest dla mnie niejasny. [ Dodano: 2006-02-12, 20:50 ] asiek - myślę, że to właśnie pragnienia... chociaż może się zdarzyć, jak w przypadku dzesiki, że śniłaś na zasadzie deja vu ( a jeżeli już, to powtórzy się sytuacja z przytulaniem pod jakimś budynkiem, bo motyw z windą jest symboliczny ). Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miron Napisano 13 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Miałem dzisiaj dziwny sen. Śniło mi się, że byłem przed moim blokiem (taki fajny, nawet nowy , ale bydownictwo z 20-lecia miedzywojennego) wyszedlem na chodnik i zobaczylem czarny samochód duzy nwy , który prowadził maż moijej katechetki z gimnazju (on jest niepełnosprwany). Wszyscy w środku byli na czarno i od razu wiedziałem, że sa w żałobie tylko nie wiedzialem po kim. Ta katechetka to moja znajoma uczyla mnie od podstawowki i tez w gimnazjum, mieszka kilka ulic dalej. Kiedy trzeba to od razu przychodzila do mnie zebym czytal na mszy czytanie i ja to robilem. Potem mowila ej miron bosko przeczytales. Czasami nawet przez przypadek mowilem do niej na ty. W tym śnie jak mnie zobaczyla na chodniku, zatrzymała się i wysiadła. Podbiegła do mnie i mnie złapała za rękę i powiedziala że jej jasiu zaginą albo nie żyje. Ja tak jakby ja objąłem całą, tak jakbym mieł się nią opiekować. Przez całe ramie trzymałem ja za rękę, ona chyba płakała. Bardzo czule ja trzymałem. Ten samochód był ładny, duży i nowy. Obecnie nie ma takiego. Troche się boje o nią. Pozdrawiam i proszęo pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 13 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 miron - może rzeczywiście powinieneś spróbować w jakiś delikatny sposób się z nią skontaktować i wybadać, czy nie potrzebuje pomocy. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
odetta83 Napisano 18 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 śnił mi sie dzisiaj chłopak ktory mi sie strasznie podoba(nie widzielismy sie jeszcze,bo on jest z innego miasta i dzieli nas jakies 400 km)lezał sobie na łożku w jakims pokoju,w tle leciała kojaca muzyczka a on lezał i sie patrzył w jeden punkt.ja tam byłam ale tylko duchem on mnie nie zauwazył.słuchał muzyki i po policzku spłyneła mu łza... a najdziwniejsze jest to ,ze miał na lewej rece tatuaż zaczynał sie od barku i biegł po same palse.miał kolor niebieski i konczyl sie na dwoch palcach-sedecznym i wskazujacym.jak nimi poruszyl to wyglondało to na ruszajacego sie pajaka.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 18 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 odetta - ta pierwsza część snu oznacza, że go sobie wyidealizowałaś, a druga - że mocno już się psychicznie zaangażowałaś. Zanim pójdziesz dalej w to uczucie, postaraj się z nim spotkać i zobaczyć, czy wizja pokrywa się z rzeczywistością. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emily Napisano 19 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2006 Wczoraj miałam bardzo dziwny sen, w którym miał swój udział pewien chłopak, który od dłuższego czasu mi sie podoba. Otóż szłam krętymi schodkami na jakąś wieżę. Widziałam, że zbliżam się do celu. Przez okna tej wieży wpadały promienie słoneczne i czułam sie taka radosna. Za mną szła koleżanka. Dostrzegłam, iż na szczycie znajduje się jakiś człowiek. Był to, jakby strażnik czy ktoś kogo nie znam. Nagle z nikąd pojawił sie właśnie chłopak, którego darzę uczuciem (w rzeczywistości jednak nic nas nie łączy). Oboje stanęliśmy jak sparaliżowani. Patrzyliśmy na siebie przez krótką chwilę i niczego nie mówiliśmy. Jak się okazało on schodził w dół z tej wieży a ja dopiero się wspinałam. Minęliśmy się więc bez słowa. Było tam bardzo mało miejsca, więc niemalże ocieraliśmy się o siebie. Potem sen się urwał. :sad: Dzisiejszej nocy znów śniły mi sie schody, jednakże nie były już kręte a proste, lecz bez poręczy. Nie widziałam co się znajdowało na ich szczycie, gdyż było tam niesamowicie ciemno i groźnie. Cóż to może znaczyć??? :???: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 19 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2006 Emily - myślę, ze skończyłaś z idealizowaniem chłopaka i baczniej zaczynasz się mu przyglądać, na zasadzie oceny, czy rzeczywiście to "ten". Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emily Napisano 20 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Dzięki za interpretację. Wydaje mi się, że w pewnym sensie masz rację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roxana Napisano 21 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Miałam sen że mój chłopak (w tym śnie tylko) chciał się ze mna przespać ja się nie zgodziłam i się pokłóciliśmy. Ponieważ to ja wybuchłam poszłam go przeprosić. On się strasznie ucieszył i mnie pocałował powiedział (szczęśliwy i z uśmiechem) że mnie już nie puści i nie pozwoli się smucić, wynajmie pokój w hotelu i będzie cudownie. Ja też się cieszyłam ale miałam pewne wątpliwości. Dodam że ten chłopak w rzeczywistości go znam czasem rozmawiamy ale nigdy nie byliśmy razem, a on mi się strasznie podoba jest ideałem dla mnie. Cóż to znaczy??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jul987 Napisano 22 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Cześć! Ja tak ogólnie mam dużo zwariowanych snów, ale ostatnio śniło mi się, że moja rodzina stwierdziła, że wyda mnie za mąż za jakiegoś gościa, którego nie kocham i że rozpaczliwie próbowałam uciec z domu (nawet chowałam się za zasłoną i martwiłam się czy ktoś mnie nie zobaczy ). Jakoś w końcu zwiałam i nie wiem czemu pobiegłam na ogród (taki koło mojego domu, gdzie się uprawia warzywa). I tam tuż przy siatce stało takie nieduże, raczej młode jeszcze drzewko liściaste, chyba owocowe, może jabłonka, nie jestem pewna. Jak ja dotarłam do tego drzewa, nagle stwierdziłąm, ze to jest mój ukochany i przytuliłam się z ulgą do tego drzewa. Tyle, że było coś co mnie zaniepokoiło, bo to drzewo było tuż przy siatce i jakby coś było z tą siatką, że albo to drzewo wyrastało na drugą stronę siatki, czy coś. Nieważne. Najlepsze jest, że zaraz potem śniło mi się, że znowu uciekam, tylko, że tym razem gonił mnie jakiś gość i chciał mi coś zabrać (coś co niosłam, nie wiem co). Dotarłam do statku, takiego w rodzaju barki i nagle zobaczyłam, że on już tam jest, ale ja go minęłam z wielką podejrzliwością i weszłam na pokład innymi schodami. A on nic. Stał sobie z założonymi rękami i się przyglądał. Nagle to coś co miałam donieść stało się jakby w ogóle nieważne dla treści snu i poszłam do stołu, od którego wstał kapitan i pocałował mnie w rękę, ja dygnęłam i nagle stwierdziłam, ze tamten ubrany na czrno mężczyzna to był mój ukochany, który podszedł do mnie i mnie pocałował. Na samym końcu byłam w kościele i zobaczyłam, ze ksiądz otwiera szafę schowaną w filarze i tam była sutanna. Nic z tego nie rozumiem ^^" Ogólnie bardzo często powtarza się u mnie motyw ucieczki, nawet wczoraj mi się śniło, że uciekałam. Może to lęk przed maturą daje o sobie znać? W ogóle to wszystko pomieszane jest. Może mi ktoś coś podpowiedzieć? Byłabym wdzięczna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 22 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Roxana - to chyba emocje związane z tą osobą, jakbyś chciała większego kontaktu z nią, a jednocześnie czegoś się bała. Ty po prostu czekasz na jakiś sygnał od tego chłopaka, aby wszelkie wątpliwości zniknęły. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roxana Napisano 22 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2006 Dziękuję bardzo za interpretacje i faktycznie tak chyba jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylvester Napisano 23 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2006 Witam!Wczoraj mialem sen,w którym widze znajomą koleżankę z pracy(angielkę) która mi się podoba, a byc moze jestem zakochany w niej, lecz ona o tym nie wie.Stoi razem ze swoją koleżanką(moją menedżerką) i ta menedżerka mówi mi ze powinienem kochac ja ciepło.Mówiła to po angielsku i cicho.Nie wiem o co w tym chodzi?Czy to jest jakas podpowiedź?czy co?Prosze o interpretacje.Dziekuje:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agnieszka20 Napisano 24 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Ucieczka jest symbolem próby uniknięcia jakiś problemów, niebezpiczeństwa.Nie widzisz ich rozwiązania w domu, nie jest on dla ciebie podporą w tych chwilach.Być może te problemy/problem znajduje się w twojej rodzinie.Drzewo za to jest symbolem poprawy obecnego stanu, sam fakt ucieczki też na to wskazuje, w końcu też znajdujesz bezpieczne miejsce do którego możesz spokojnie wejść.Moim zdaniem po wielu zawirowaniach, niepewnościach odnajdziesz rozwiązanie sytuacji, spokój.Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 24 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Sylvester - więc zrób tak, jak poradziła Ci ta osoba... co Ci szkodzi? Postaraj się okazywać Angielce więcej ciepła... może to jest właśnie klucz do niej? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agatka_14 Napisano 24 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Ostatniej nocy przyśnił mi się taki oto sen : Przyjechało do mnie do domku kilku chłopaków ( naprawdę super byli z wygladu i z charakteru ), nie zanalam ich ale z otwartymi rekami przyjęlalm ich do domu . Impreza zaczęłą sie rozkrecac i nagle muzyka wygasała i zaczelismy gadac . Jeden z chłopaków zaczął mnie obejmować rekami ( bardzo przyjemne uczucie) zacząl mnie przytulac , całowalismy się . Było mi bbardzo miło i zalowalam ze muszse sie jjuz obudzić ........ Proszę pomóżcie mi !!! MAm 14 lat i mam chłopaka !! Nie wiem co mam rozumiec przez ten sen ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jul987 Napisano 24 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Hej! Chciałam podziękować za interpretację . Mam nadzieję, że rzeczywiście wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam :* Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sophie Napisano 25 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2006 Śniło mi się, że mój kolega z roku powiedział, iż chce ze mna być. Jest to o tyle dziwne, że traktujemy sie na stopie koleżeńskiej i tak pozostanie. W tym snie sie bałam go, próbowałam tłumaczyć, iż to bez sensu. Gdyby sen potrwał dłuzej to pewnie zaczęłabym uciekać. Do tej pory mam takie odczucie. Co to oznacza? SOPHIE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 25 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2006 agatka - masz chłopaka i skoro jesteś szczęśliwa, nie zaprzątaj sobie snem głowy. Co ma być, to i tak będzie... Po co martwić się na zapas? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 25 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2006 sophie - być może i "świadomie" traktujecie się po koleżeńsku, ale podświadomość odbiera najwyraźniej dodatkowe sygnały. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martinia Napisano 25 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2006 Ostatnio mialam kilka lekko wstrzasajacych snow (oprocz tego o zjedzonym dziecku...) Snilam mianowicie, ze jeden z moich kolegow z pracy rozcial sobie bok w trakcie rozmowy ze mna i wyjal sobie serce... Polozyl je na stol i ono tak sobie lezalo bijac, krwi nie bylo. Wiedzialam, ze moze je sobie z powrotem 'zamontowac' ale nie mialam pojecia jak... wiec bylam troche przerazona. Nasuwa sie oczywista interpretacja, tym bardziej, ze snilam o tym w Walentynki i dostalam od kolegi misia z sercem, ale we snie nie widzialam dobrze, ktory to kolega ... Dodam, ze nie chcialabym zeby on mial do mnie jakies uczucia (ani ten ani zaden inny wchodzacy w rachube koles z pracy....) Czy moze to znaczyc cos innego niz mysle? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 26 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2006 Martinia - sen nie oznacza nic więcej ponad to, co już powiedziałaś. Otrzymałaś sygnał zachęcający, natomiast wcale nie jesteś zainteresowana jego odbiorem ( we śnie trochę przesadnie objawiło się to jako przerażenie ). Chcesz, aby kolega "zamontował" sobie jednak swoje serce. Oczywiście, nic na siłę... Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sophie Napisano 26 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2006 Dzieki. pozdrowionka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gemma Napisano 26 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2006 od naaaaaaprawde dlugiego czasu podoba mi sie pewnien chlopak...i bardzo czesto pojawia sie w moich snach. znamy sie jednak tylko z widzenia i w snach tez tylko na siebie patrzymy...wczoraj snilo mi ise, ze przysZlam do niego do szkoly i znowu zwiecha - stoimy tylko i sie na siebie patrzymy :sad: ....czy to ma znaczyc, ze nic sie nie zmieni?? prosze o pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 26 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2006 Gemma - sen odzwierciedla stan aktualny, czyli stagnację w kontaktach pomiędzy Wami. Nie jest natomiast wyznacznikiem na przyszłość. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ika Napisano 26 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2006 taki jak dla mnie dziwno-śmieszny sen... prosze sie nie smiac ;] albo i śmieć na zdrowie ale nie mam pojecia co miał oznaczac wiec: przyjechalam do znajomych i bylismy na dworzu. jakis chlopak (ktorego malo znam spotkałam go pare razy) siedział na ławce ucałowałam go w policzek ale jak to robiłam to odsunął się. Następnie widziałam jak on sie smuci (miał spuszczona głowe ) i podeszłam do niego i go pocieszałam (to dziwne ) usiadłam mu na kolanach i go po glowie glaskalam a on odpowiedzial ze lubi tak . potem ci znajomi przyszli i nagle to ja siedziałam na ławce odwrucilam sie w strone tego chłopaka a mu na kolanach siedzial jego kolega i sie przytulali .... to śmiechowy sen sama sie smieje z niego do tej pory dlatego jestem ciekawe co moze oznaczac pewnie nic ale.. :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 26 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2006 ika - a jaki masz stosunek do tego chłopaka w rzeczywistości? Może wcale nie chodzić o niego, ale pytam... Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ika Napisano 26 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 26 Lutego 2006 stosunek do niego... nie wiem ale hm... wiem że wydał mi sie fajny a zarazem irytująco-wkurzający :/. też pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agnieszka20 Napisano 27 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2006 Śniło mi się, że byłam w jakimś markecie.Byli w nim moi znajomi ochroniarze.Nagle wybuchła jakaś afera z narkotykami.Byłam tam chyba z jakimś znajomym. Nie pamiętam. Nagle zrobiło się głośno, było pełno dziennikarzy.Zaczęto coś mówić o młodzierzy i narkotykach.Poszłam ze znajomym(tak mi się wydaje) do Orange School które jakgdyby było na pasarzu tego marketu.Rozmawiałam z kimś.Nagle poproszono mnie abym wyszła do dziennikarzy i udzieliła jakiegoś komentarzu, wywiadu względem całego tego zamieszania z narkotykami. Zdziwiło mnie to.Przecież nie byłam zorientowana w temacie i niby dlaczego ja? Okazało się, że tego wywiadu mam udzielać razem z moim kolegą z dawnych czasów z którym kiedyś angarzowałam się w politykę. To było jakies cztery lata temu.W każdym razie mnie zdziwiła jego obecność w tym miejscu- nie mieszka w tym miescie co ja.Zresztą właśnie wycofał się z polityki kilka dni temu na dobre. Kamera już była ustawiana, a ja nie miałam zielonego pojęcia co mam mówić. Dziennikarz niestety w pierwszej kolejności zwrócił się do mnie i to jeszcze z zaskoczenia.W tedy to właśnie się obudziłam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
khvila Napisano 27 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2006 Ostatnio przysniło mi sie coś dziwnego i bardzo prosiłabym o interpretacje tego:) Byłam w jakimś mieszkaniu było ono ciemne i puste, nagle wbiegł do niego kolega z pracy który mi się podoba, krzycząc na mnie żebym uciekała, że jego żona mnie szuka i chce mi zrobić krzywde czy coś takiego, bo tego momentu za dobrze nie pamitętam... I ja uciekłam znalazłam sie w pokoiku, właściwie tak jakby w jakiejś celi gdzie stało tylko jedno łożko, drzwi się zamkneły i nagle zobaczyłam biegnącą myszkę, wskoczyłam na to łożko, zaczęłam sie rozgladać a po tym pokoju latało pelno okropnych myszy, a w kątach były stadka malutkich białych myszek... Jak to zobaczyłam zaczełam krzyczeć i sie obudziłam... strasznie dziwny sen:))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agnieszka20 Napisano 28 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2006 Moze chciałabyś mu okazać troche uczucia, ale boisz się jego Twoim zdaniem irytujących reakcji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
odetta83 Napisano 28 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2006 dzisiaj miałam bardzo dziwny sen i nie mam zielonego pojecia co on moze oznaczac :?: mianowici znajdowalam sie w jakims pomieszczeniu i cos miałam nie tak z moimi ustami!wyglondały jak poparzone a zarazem rozszarpane przez cos... :!: potem zjawił sie jakis facet-chyba doktor i poeiedział,ze trzeba szybko zrobic zabieg... najgorsze,ze bylam calkiem przytomna i patrzałam na to wszystko.wszczepiali mi jakis sylikon bo tylko to moglo ocalic...pozniej spojrzałam w lustro i rzeczywiscie miałam piekne ładne duze usta nie mam pojecia co ten sen moze oznaczac szukam pomocy u was Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
=/ Napisano 28 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2006 Cześć! Dzisiaj w nocy śniło mi się, że gościu, z którym chce zeswatać mnie całe moje otoczenie (2 przyjaciół, każdy z osobna i jeszcze 2 koleżanki), wyznał mi miłość. Ja ogólnie chyba do niego nic konkretnego nie czuję, ale z wyglądu jest ok... Nie przejełabym się tym snem wcale, gdyby, nie to, że zaraz po przebudzeniu czułam się jakoś tak dziwnie,... jakby mi coś zabrano siłą i nie miałabym szans żeby to odzyskać... Nie wiem, co ten sen może oznaczać, dlatego bardzo was proszę o pomoc... z góry dzięki... :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ika Napisano 28 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2006 hm... mozliwe . ale na poczatku troche sie wystraszyalm tego snu potem wydal mi sie smieszny do tej pory zastanawia mnie co oznaczało to ze na jego kolanach siedzial jakis inny mezczyzna.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 28 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2006 A mnie zaciekawiło zestawienie sformułowań: fajny, a zarazem irytująco-wkurzający... To na pierwszy rzut ok dość przeciwstawne skojarzenia. Być może klucz tkwi właśnie w tych słowach. Bądź tak miła i rozwiń swoją wypowiedź... Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 28 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2006 agnieszka - ten sen miał miejsce cztery lata temu, czy coś innego? Bo nie za bardzo zrozumiałam... Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 28 Lutego 2006 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2006 Dość dziwny odbiór, po takim przesłaniu. Ale generalnie - jeżeli tylko z wyglądu jest ok, to nie myśl o tym śnie za dużo i daj sobie spokój z całym tematem jego osoby ( o ile dobrze zrozumiałam, że chcą Cię zeswatać w realu ). Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiertlo Napisano 1 Marca 2006 Udostępnij Napisano 1 Marca 2006 Hmmm ja miałem dzisiaj starsznie dziwny sen.. lezałem sobie z moja kolezanka(ktora mi sie podoba)i nagle po prostu zaczelismy sie całować..nie pamietam w jakim to miejscu było..ale pamiętam ze czułem jej zapach...i wiem ze znam ten zapach tylko nie wiem skąd..to był 1 sen...natomiast 2 sen ktory m isie przyśnił tej samej nocy był jeszcze z inna kolezanką(z nia tez sie całowałem i masowałem brzuch..i dłonie tylko tyle pamiętam....dodam tylko ze robiłem to w tym śnie jak najbardziej delikatnie potrafiłem..... nie iwem czy wazne to jest co teraz napsize...ale obie te dziewczyny są przyjaciółkami i znaja sie od dawna. [ Dodano: 2006-03-01, 08:55 ] moze jeszcze dodam ze od niedawna nie spotykam sie juz z dziewczyna z ktora byłem troche czasu.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agnieszka20 Napisano 1 Marca 2006 Udostępnij Napisano 1 Marca 2006 Popieram.Dosłownie okaż jej uczucie, nie mówiąc dosłownie w prost. Nie bój się.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 1 Marca 2006 Udostępnij Napisano 1 Marca 2006 khvila - jeżeli ten chłopak podoba Ci się na tyle, żeby nawiązać z nim np. romans, dostałaś ostrzeżenie. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agnieszka20 Napisano 2 Marca 2006 Udostępnij Napisano 2 Marca 2006 Sen miał miejsce teraz.To jakieś cztery lata angażowałam się w politykę.A co najważniejsze już mi się udało dojść mniej więcej do jego znaczenia. :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izolda Napisano 2 Marca 2006 Udostępnij Napisano 2 Marca 2006 Witam ostatnio jakos notorycznie w moim snie zdarza mi sie potykac mojego znajomego z zajec, to juz 3 sen pod rzad kiedy tak sie dzieje. Nie znam go zabardzo, ale wydaje sie sympatycznym czlowiekiem.Jednak w moich snach zawsze twierdzi ze bardzo mnie kocha i nie moze bezemnie zyc i za kazdym razem w snie mnie przytula... w realnym zyciu oboje mamy malzonkow i jestesmy raczej szczesliwi (jego zone tez znam) jednak to nie przeklada sie na sen. Kiedy pierwszy raz mnie przytulil zapytalam sie czemu to robi i stwierdzilam ze przeciez ma zone, powiedzial ze jej nie kocha i nie moze bezemnie wytrzymac. srodkowego snu juz nie pamietam , ale dzisiaj znow mi sie przynil. Tym razem we snie byli nasi malzonkowie, ale to nie przeszkadzalo, zaczelismy sie spotykac pokryjomu, on czesto do mnie dzwonil.. czulam sie jakbym sie naprawde zakochala jednak w normalnym zyciu nic do niego nie czuje. o co chodzi :neutral: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ika Napisano 2 Marca 2006 Udostępnij Napisano 2 Marca 2006 to znaczy ze lubie go ale czasami mnie wkurza swoimi tekstami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 2 Marca 2006 Udostępnij Napisano 2 Marca 2006 Izolda - trudno powiedzieć, więc zapytam - jak wyglądają Twoje relacje z mężem? Czy wdarła się pomiędzy Was rutyna? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izolda Napisano 2 Marca 2006 Udostępnij Napisano 2 Marca 2006 mozna by tak powiedziec, w sumie to juz 4 lata- traktujemy sie bardziej jak dobrzy przyjaciele Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 2 Marca 2006 Udostępnij Napisano 2 Marca 2006 ika - ten motyw z innym męzczyzną na jego kolanach może oznaczać, że nie do końca odpowiada Twoim oczekiwaniom... Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 2 Marca 2006 Udostępnij Napisano 2 Marca 2006 Izolda - więc chodzi tylko o to, a nie o tego mężczyznę ze snu jako takiego - bardziej o chęć urozmaicenia... Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izolda Napisano 2 Marca 2006 Udostępnij Napisano 2 Marca 2006 dziekuje:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olcia;P Napisano 5 Marca 2006 Udostępnij Napisano 5 Marca 2006 Dzisiaj śniło mi się, że jestem w szkole. Każdy na mnie krzywo patrzy, śmieje się ze mnie, obgaduje mnie i okazuje, że mnie nie lubi. Trzymam się tylko z moją przyjaciółką (w rzeczywistości też nią jest). Jednak ona mówi mi, że wyprowadza się. Nie jest tym zbytnio przejęta, a ja bardzo to przeżywam. Szlocham jej w ramię, a ona jakoś tak jest obojętna. Ponad to jestem zaplątana w jakąś akcję przeciw mafii i ukradłam jakiemuś mafiozo cenną teczkę. Ta mafia chce mnie zabić i mnie ściga. Ostatnio czuję się samotna i jakoś straciłam trochę zaufania do moich najbliższych znajomych, ale nie spotkały mnie przykre doświadzenia z nimi w roli głownej. Zastanawiam się, czy to coś może oznaczać.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 5 Marca 2006 Udostępnij Napisano 5 Marca 2006 Ostatnio czuję się samotna i jakoś straciłam trochę zaufania do moich najbliższych znajomych - właśnie to odczucie wyraża sen. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mefisto Napisano 5 Marca 2006 Udostępnij Napisano 5 Marca 2006 A moim zdaniem nic nie bierze się bez przyczyny. A może jesteś w wieku dojżewania? Ale nie smuć się-wszystko mija :twisted: ahh tak teraz widze :shock: "...z nimi w roli głównej...", czyli jednak coś się stało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olcia;P Napisano 9 Marca 2006 Udostępnij Napisano 9 Marca 2006 do menfisto: tak, jestem w okresie dojzewania. czasem przez nich czuje sie smutno i glupio. zdarza sie ze mnie ponizaja, moze to za mocne slowo, ale wprawiaja mnie w zaklpotanie. mam wrazenie ze nie pasuje do nikogo. ta moja paczka jest fajna, ale poprostu czasem zachowuje sie nie fajnie. jak gadam z innymi, to nie idzie to tak super, poprostu nie mam wspolnych tematow. mam wrazenie ze duzo osob sie zmienilo. moze to ja sie zmienilam? sama nie wiem. w sumie to tak bardzo tego nie przezywam, poprostu nie traktuje znajomych tak powaznie, jak przedtem, wiec niby dlaczego snie o tym...ale dzieki za pocieszenie :smile: jeszcze troszke i zmieniam szkole :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bewitched Napisano 10 Marca 2006 Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 Odkad pamietam codziennie mam przynajmniej jeden sen, sa one zazwyczaj prorocze ale czesto bywaja meczace. Zalogowałam sie na tym forum bo nie potrwafie znalesc wyjanienia do mojego ostatniego snu :???: , a chyba jest to bardzo wazny sen. Snił mi sie chłopak, ktory nie ukrywam jest mi bardzo bliski. Sniło mi sie ze wyznał mi iz bardzo kocha swoja obecna dziewczyne :neutral: . Nie wiem jak mam wytłumaczyc ten sen, nie tak dawno on wyznał mi ze cos do mnie czuje, ale jednoczesnie boi sie tego i dlatego nie kontaktuje sie ze mna. Nigdy nie bylismy para, ale on przez pewnien czas traktował mnie jak swoja dziewczyne. Prosze o interpretacje tego snu, albo chociaz jakies wskazówki. Dziekuje za wszelka pomoc :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 10 Marca 2006 Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 Problem w tym, że to nie przejdzie wraz ze zmianą szkoły. Natomiast przejdzie wraz z rozwojem emocjonalnym. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 10 Marca 2006 Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 nie tak dawno on wyznał mi ze cos do mnie czuje, ale jednoczesnie boi sie tego i dlatego nie kontaktuje sie ze mna. - przepraszam z góry za sformułowanie, ale to dość nienormalna sytuacja. Przypuszczam, że Ty chciałabyś z nim spędzać jak najwięcej czasu razem. I jest to naturalne, bo gdy darzysz kogoś uczuciem, to jego obecność jest Ci po prostu potrzebna jak powietrze. Ja nie wiem, o co mu dokładnie chodzi, ale z pewnością problemem powodującym brak kontaktu nie jest jego miłość do Ciebie. Powód leży gdzieś indziej. Z drugiej strony słysząc taką wymówkę, nic dziwnego,ze podświadomość podsyła Ci niepokojące wizje, typu:Sniło mi sie ze wyznał mi iz bardzo kocha swoja obecna dziewczyne Ty po prostu nie wiesz, co masz na temat jego uczuć myśleć i gubisz się w domysłach. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bewitched Napisano 10 Marca 2006 Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 Dzieki za pomoc :smile: . Masz racje juz dawno sie w tym wszystkim pogubiłam, ta sprwa jest bardzo pogmatwana i dziwna ale mam do Ciebie prosbe o zinterpretowanie innego snu, ktory snił mi sie kilka dni wczesniej. Podejrzewam ze chodziło w nim rowniez o te sama osoba co w poprzednim. To był bardzo przyjemny sen, czułam ciepło promieni słoneczych. Sniło mi sie ze szłam łaka a własciwie drozka wydeptana na niej. Otworzyłam furtke i weszłam do małego domku. Starszego mezczyzne, siedzacego w nim poprosiłam o zrobienie herbaty, podziekowałam i wyszłam. Co dziwne niosłam ja (idac ta sama droga) dla kolegi, ktory jest imiennikiem tego chłopaka ktorego opisywałam w poprzednim snie. Na necie znalazłam tylko znaczenie pewnych fragmentow tego snu. Co twoim zdaniem moze oznaczac ten sen :?: Jeszcze raz dziekuje za pomoc i pozdrawiam :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 11 Marca 2006 Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 To był bardzo przyjemny sen, czułam ciepło promieni słoneczych. Sniło mi sie ze szłam łaka a własciwie drozka wydeptana na niej. Otworzyłam furtke i weszłam do małego domku Wyjaśnienie: nie tak dawno on wyznał mi ze cos do mnie czuje, - wydawało Ci się, że odnalazłaś w końcu do niego drogę... podziekowałam i wyszłam Wyjaśnienie: Nigdy nie bylismy para, ale on przez pewnien czas traktował mnie jak swoja dziewczyne. - dlatego podziękowałaś i wyszłaś. Starszego mezczyzne, siedzacego w nim poprosiłam o zrobienie herbaty, Co dziwne niosłam ja (idac ta sama droga) dla kolegi - dał Ci jakąś nadzieję... Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bewitched Napisano 11 Marca 2006 Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 Dziekuje slicznie za pomoc :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blond Napisano 12 Marca 2006 Udostępnij Napisano 12 Marca 2006 Ostatnio miałem 2 sny jedej nocy. Przyśniła mi się koleżanka z pracy. Sen pierwszy: Oboje byliśmy w małym, ciasnym pomieszczeniu, z którego wyjścia dokonać można było wyłącznie za pomocą osób trzecich. Układaliśmy akta sądowe i co charakterystyczne nie odezwaliśmy się do siebie ani jednym słowem. Sen drugi: Mieszkaliśmy w jednym domu. Ona na górze, ja na dole. Kiedy ona przeprowadziła się na dół, ja przeprowadziłem się na górę, bądź nastąpiło to jednocześnie. Unikaliśmy siebie na każdym kroku. Wiedząc, że ona jest w jakimś pomieszczeniu domu, ja tam nie wchodziłem, ona postępowała tak samo względem mnie. Proszę o egzegezę (może powinienem inaczej spojrzeć na koleżankę?). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 14 Marca 2006 Udostępnij Napisano 14 Marca 2006 Oboje byliśmy w małym, ciasnym pomieszczeniu, z którego wyjścia dokonać można było wyłącznie za pomocą osób trzecich. Układaliśmy akta sądowe i co charakterystyczne nie odezwaliśmy się do siebie ani jednym słowem. Mieszkaliśmy w jednym domu. Ona na górze, ja na dole. Kiedy ona przeprowadziła się na dół, ja przeprowadziłem się na górę, bądź nastąpiło to jednocześnie. Unikaliśmy siebie na każdym kroku. Wiedząc, że ona jest w jakimś pomieszczeniu domu, ja tam nie wchodziłem, ona postępowała tak samo względem mnie. Jesteście na siebie skazane formalnie, bo ponad to - mało w tej relacji bezinteresownej sympatii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yorka30 Napisano 15 Marca 2006 Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 siema wam :oops: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi