Skocz do zawartości

życie w dwóch światach - czyli materiał nawet na film


Sonea

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się, że na ziemi współistnieją i współgrają ze sobą dwa światy, odrębne kulturowo, ale żyjące ze sobą w harmonii. Jednym z nich był świat podziemi. Jego mieszkańcy nigdy nie zaznali słońca. Cały ten świat był pełen pijaków, złodziei, wszelkiego rodzaju oprychów. Był siedliskiem bezprawia. Porządni ludzie zdarzali się tam tak na prawdę bardzo rzadko. Jednak kilkoro z nich zajmowało się zwalczaniem zła, jednym z nich był On. Nie znam jego imienia i nigdy życiu go nie spotkałam. Mam jednak wrażenie że miał na imię Ian. Ja z całą moją rodziną żyłam w świecie górnym. Byliśmy jedną z majętniejszych rodzin i co kilka miesięcy zmienialiśmy miejsce zamieszkania. Tym razem rodzice wybrali miasto łączące oba światy. Pełne etnicznych różnorodności i kultur z całego świata. Coś jak dzisiejszy Nowy Jork. Nawet architektura się zgadza. Pewnego wieczora zgubiłam się na spacerze po mieście i przez przypadek trafiłam do świata dolnego. Po kilku zakrętach zgubiłam się w labiryncie krętych korytarzy. Wtedy jeszcze nie znałam Iana. Ale to on wyciągnął mnie stamtąd. Swoim sposobem bycia bardzo mnie zaintrygował.

Teoretycznie tydzień później zdarzyło się coś takiego. Akurat byliśmy na spacerze i Ian wyznał mi że żyjąc pod ziemią widział dziewczyny jako kumpelki, a nie jako obiekt uczuć. Po wyjściu na powierzchnię bardzo bał się płci przeciwnej, ale ja go ośmieliłam. Nie wiem czy dokładnie oddałam jego wypowiedź ponieważ kiedy mi to "mówił" widziałam to co mi mówił a nie słyszałam tego.

Rok potem byliśmy już zaręczeni. Ja czasami pomagałam mu w jego pracy. Czyli w zwalczaniu tych ZŁYCH. Na początku bardzo się tego bałam ale wkrótce stało się to dla mnie normalką.

Następne dwa lata później planowaliśmy ślub. Rodzice chcieli byśmy mieszkali wszyscy razem, w jednym domu z jednym piętrem pod ziemią i dwoma nad. Pokazywałam mojemu teraz sześcioletniemu bratu (taki był też w śnie) Gdzie będzie jego pokój, basen, plac zabaw przy domu na takim jakby holograficznym, interaktywnym modelu tego dom i całej działki.

 

Rano wstałam cała zarumieniona. nie chciałam się budzić. Chciałam dalej ciągnąć nasze życie. Chciałabym zauważyć że Ian wyglądał jak postać z mojej książki. Miał czarne włosy ostrzyżone na tzw. pazia oraz żółte, bardzo podkrążone oczy i bladą cerę.

Bardzo proszę o interpretację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z resztą świat dolny w moim śnie wyglądał trochę inaczej. Jak ktoś czytał "Kiki Strike - miasto cieni" to na pewno wie o co mi biega. Jednak poza tym nic się z tą książką nie zgadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...