Orzeł - interpretacja snu

[Walker]

Witam. Śniło mi się niedawno, że sobie stoję a przede mną stoi wielki brązowy orzeł z białą głową, wysoki na jakieś 3 metry. Ja jestem dokładnie za jego plecami. Wsiadam na niego, choć mam prawie 2 m wzrostu, on rozpościera swe skrzydła i mnie na grzbiecie przenosi na drugi koniec miasta. Ponieważ jestem dla niego ciężki, szybko on swój lot obniża do wysokości jakieś 3 m nad ziemią. Ludzie się na mnie gapią, a ja na nich przez moment. Podziwiam widoki, choć wysokość niska i ciągle nowe osoby gapiące się na mnie. Widzę jego brązowe pióra bardzo dokładnie - jakbym oglądał je w dużym przybliżeniu. Widzę bardzo drobne szczegóły w budowie jego piór. Od czasu do czasu spoglądam na jego białą głowę i nie mogę nadziwić się pięknem tego ptaka. Sen się urywa jak zbliżamy się do durgiego krańca miasta. Przez cały sen mam świadomość że jestem dla tego ptaka ogromnym ciężarem. On dźwiga mnie z ogromnym trudem, a mimo to nie próbuje nawet zrzucić. Świadomość tego, że jest mu ciężko z mojego powodu, towarzyszyła mi przez cały ten sen, choć był on krótki. Jak interpretować taki sen?