Skocz do zawartości

Rozmówki okołotarotowe


Gość Daffne

Rekomendowane odpowiedzi

Cóz... wszystko zalezy od wykorzystania...

Pavulon np zarowno ratuje zycie, jak zabija.

Wszystko zalezy od rachunku zyskow i strat.

Czasami trzeba wybrac mniejsze zlo, a czasami trzeba sie postawic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MyStErIoUs_WoMaN
Tak sobie właśnie myślę, ale może się mylę...

Że przecież Tarot to tylko narzędzie- to i tak my znamy większość odpowiedzi na te pytania... Siedzą gdzieś głęboko w podświadomości, tylko, że nie umiemy sami po nie sięgnąć. I tak w większości rozkładów, np. w partnerskim, to chodzi głównie o to jak MY widzimy tę relację i zachowanie, podejście, intencje tej drugiej osoby... Tylko, że nie zawsze jesteśmy w stanie do zobaczyć bez tego narzędzia, jakim są karty.

 

Więc inwigilowanie kartami to jedno, ale próba zrozumienia sytuacji to drugie...

Najważniejsze są chyba tutaj intencje tarocisty i zgodność z własnym sumieniem, czyli przede wszystki to, czy chce on po prostu poszperać w czyjejś głowie, czy raczej w swojej.

 

I tu nie chodzi o to, aby tworzyć jakąś listę dozwolonych rozkładów... Tylko żeby być po prostu świadomym tego, że jakieś granice są... A jak ktoś chce prześwietlać innych, to nie niech to robi na własną odpowiedzialność... ale niech się tym na forum nie chwali ;) Bo mamy się uczyć od siebie, ale raczej tych dobrych rzeczy ;)

Nie mylisz się Dorotko - Bardzo Dobrze myślisz i Bardzo Ładnie to napisałaś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SooYoung
Ojej :(

Ale nie pójdziesz sobie z forum?

Myślę, że dla Dorotki, też się miejsce znajdzie, tak czy siak.

Nie odchodzę z forum. Po prostu będę zaglądać w zależności od wolnego czasu, a tego niestety teraz mi brak.

 

Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa :bukiet:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arachneo - troche szkoda... Pamietam, ze duzo zyskalem na Twoich starych rozkladach, ktorych nie ma juz:(

Trzymam kciuki by Ci sie poukladalo zycie.. ;)

 

 

Co do tarota - to podstepne narzedzie;)

kiedy jestes idealista, zmusza Cie do dostrzezenia wszystkich odcieni bieli, szarosci i czerni.

Ech

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MyStErIoUs_WoMaN
Nie odchodzę z forum. Po prostu będę zaglądać w zależności od wolnego czasu, a tego niestety teraz mi brak.

 

Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa :bukiet:

 

No, spróbowałabyś odejść...już Ja bym Cię znalazła :) znasz moje zdanie - wiesz dlaczego Jesteś tutaj Potrzebna...:*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SooYoung

Wiem :) :* I dlatego nie znikam.

Cały czas będę zaglądać, ale nie wiem czy uda mi się codziennie - zobaczymy.

 

Zaraz się rozkleję, tyle miłych słów. Bardzo Wam wszystkim dziękuję :uscisk::bukiet::bukiet:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
zawsze sie stawia z punktu widzenia własnej osoby a nie drugiej bo nie druga chce wiedzieć a ta pierwsza wścibska

 

Każdy stawia tak jak czuje, ja wiem co mam w świadomości,o to nie muszę pytać kart;).No chyba, ze ktoś ma słaby kontakt z sobą,wtedy się zgodzę;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Inezko :D

nie kazdy ma swiadomosc swoich pragnien,

ale to chyba nie ma znaczenia ;)

bo i tak najwiecej placimy wlasnie my, za wsadzanie nosa w nie swoje energie

 

Owszem, to my płacimy..Stąd nie każdy może stawiac karty, moja najlepsza przyjaciółka np. spaliła, bo źle się to na niej odbijało. Dlatego trzeba się chronić, ja mam ochronę przed złymi ludźmi przed którymi niestety ustrzec się nie da, nawet tutaj..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Inezko taka dzisiaj z ciebie Mieczowa Królowa troszkę- tylko zamiast miecza, same szpile ;)

Dorciu,no co TY:) Jakie szpile? Mam byc sztucznie słodka? To nie mój styl;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PannaDorotka
Dorciu,no co TY:) Jakie szpile? Mam byc sztucznie słodka? To nie mój styl;)

 

Wyobraź sobie, że mój też nie :)

Ale pewnie już to wiesz, prześwietliłaś pewnie nie raz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Wyobraź sobie, że mój też nie :)

Ale pewnie już to wiesz, prześwietliłaś pewnie nie raz ;)

 

Nie sprawdzałam Ciebie nigdy kartami;)Jakos nie czułam potrzeby;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, chowajcie pudernice :P bo az sie sypie wam puder.

 

Inez - po prostu masz taki ehmmmm ton wypowiedzi pisemnej,. ze gdybym Cie nie znal, to bym Cie znienawidzil bo myslalbym ze sie wywyzszasz i zadzierasz nosa:P

a ja wiem ze jestes wrazliwa, dobra dziewczyna :) troche trudna, ale tak bywa:P

 

Doris :P Ty to musisz byc niezla kocica, bo Twoja reakcjonalnosc jest zaskakująco - gorąca ;) języczek masz ostry, ciekawe jak pazurki ;)

 

Nop dziewczyny... bez szpilowania sie... jak macie potrzebe to Wam na walentynki lalke voodoo wysle ;P z zapasem szpilek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Dziewczyny, chowajcie pudernice :P bo az sie sypie wam puder.

 

Inez - po prostu masz taki ehmmmm ton wypowiedzi pisemnej,. ze gdybym Cie nie znal, to bym Cie znienawidzil bo myslalbym ze sie wywyzszasz i zadzierasz nosa:P

a ja wiem ze jestes wrazliwa, dobra dziewczyna :) troche trudna, ale tak bywa:P

 

Doris :P Ty to musisz byc niezla kocica, bo Twoja reakcjonalnosc jest zaskakująco - gorąca ;) języczek masz ostry, ciekawe jak pazurki ;)

 

Nop dziewczyny... bez szpilowania sie... jak macie potrzebe to Wam na walentynki lalke voodoo wysle ;P z zapasem szpilek

 

Nigdy w życiu nie zadzierałam nosa, Ty o tym doskonale wiesz,prawda? Teraz mi sprawiłes przykrość,wiem że nieświadomie, ale zawsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy w życiu nie zadzierałam nosa, Ty o tym doskonale wiesz,prawda? Teraz mi sprawiłes przykrość,wiem że nieświadomie, ale zawsze...

 

Dlatego napisalem tak :

ze gdybym Cie nie znal,

:)

Niepotrzebnie jest Ci przykro, bo nie mialo byc takiego powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ależ mamy rewolucje w postach ^^ ;p

 

To akurat mi się szczególnie podoba. Czytając weryfikacje nabrałam wiary w siebie!

Dziękuję pracusiom za krecią robotę :dostal_na: Pożytek z tego wielki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MyStErIoUs_WoMaN
To akurat mi się szczególnie podoba. Czytając weryfikacje nabrałam wiary w siebie!

Dziękuję pracusiom za krecią robotę :dostal_na: Pożytek z tego wielki.

 

Teraz dopiero ? :) a jak Ci pisaliśmy w Twoim wątku (bodajże wczoraj) to nie wierzyłaś (?) :)...

Edytowane przez MyStErIoUs_WoMaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A m isie pogorszył nastroj, bo czytam czytam i nic :D

zero Caliela :(

i nie wiadomo nic, ale com się naczytał, to moje ;)

 

tam, gdzie nie wtrąciłam swego 3 grosze wcześniej, interpretuję sobie teraz i natychmiast przewijam na weryfikację. Super test!

Polecam taki szybki kurs :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat mi się szczególnie podoba. Czytając weryfikacje nabrałam wiary w siebie!

Dziękuję pracusiom za krecią robotę :dostal_na: Pożytek z tego wielki.

 

Mam identycznie. :) Dodatkowo wiem, ze moje rozklady mialy jakis pozytek konkretny dla mnie. Dobre to bylo, dobre. Takze i ja dolaczam sie do podziekowan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Amfora

Fajnie, że będzie jakieś ograniczenie wątków typu " co o mnie myśli" "co powiedział" "co jadł na śniadanie" " jakie majtki założył" bo przez takie rozkładziki, wielkie rozkłady dużo tracą i są szybko zakopywane. Rzadko wchodzę juz na dział interpretacji, bo jak widze non stop ten same pytania, to mi sie nic nie chce :D

A moze by tak watki juz zweryfikowane przenosić do innej cześci? Będzie widać, że juz ktos zweryfikował i napisze notke do Daff podobnie jak z ćwiczeniami " że prosi o przeniesienie lub zamknięcie, bo rozkład zweryfikowany"?

Świetna ta dzisiejsza, oj no kilku dniowa rewolucja, bardzo mi sie podoba :D

 

 

 

P.S. Nauka nauką, ale trzeba sobie podnosić poprzeczkę, a nie non stop interpretować rozkłady na 3 karty ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 3 karty to i tak wysoko :P

 

jak sobie walne rozklada i wole np 3 karty zamiast jednej,

to mam z 30 kart czasami:)

i wszyscy placza:

Solara, czemu nie po jednej?:P

 

No a ja poprzeczke chcialem podniesc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Na 3 karty to i tak wysoko :P

 

jak sobie walne rozklada i wole np 3 karty zamiast jednej,

to mam z 30 kart czasami:)

i wszyscy placza:

Solara, czemu nie po jednej?:P

 

No a ja poprzeczke chcialem podniesc ;)

Kiedy zdążyłeś zmienić nick??:lol: Tylko poszłam spać.......:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha cichaczem ;)

wszyscy i tak mi Solar mowia, a solaris juz zajety...

wiec nie bylo innej opcji ;)

po konsultacji z nasza forumowa numerolozka ;)

zmienilem nicka:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Hahaha cichaczem ;)

wszyscy i tak mi Solar mowia, a solaris juz zajety...

wiec nie bylo innej opcji ;)

po konsultacji z nasza forumowa numerolozka ;)

zmienilem nicka:D

 

Zaskoczyłes mnie z rana, to była pierwsza rzecz,na którą zwróciłam uwagę po zalogowaniu się:)Hmmmm...może i ja zmienię nick?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Byle nie na Isaura:P

 

A czemu nie? :lol: Nie,tak powaznie to nie mam pomysłu,mój obecny mi się podoba, bo w zasadzie jest to moje imię tyle,że w innym języku;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PannaDorotka

Każdy samorozwojowy można. Praca że snami to też przecież część wglądu w siebie. Myślę, że takich rozkładów to powinno być tam najwięcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Każdy samorozwojowy można. Praca że snami to też przecież część wglądu w siebie. Myślę, że takich rozkładów to powinno być tam najwięcej.

 

Bo takowy wstawiłam, dlatego zastanawiałam się, bo może byc problem z weryfikacją:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PannaDorotka

No z weryfikacja to pewnie ciężko będzie, ale w regulaminie jest zapis, że rozkłady samopoznawcze i wieloletnie nie muszą być weryfikowane.

Zawsze możesz zweryfikować odnosząc się do swoich odczuć i tego, co wydaje ci się trafne.

Edytowane przez PannaDorotka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
No z weryfikacja to pewnie ciężko będzie, ale w regulaminie jest zapis, że rozkłady samopoznawcze i wieloletnie nie muszą być weryfikowane.

Zawsze możesz zweryfikować odnosząc się do swoich odczuć i tego, co wydaje ci się trafne.

 

No tak, też prawda:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
można Inez to podchodzą pod samorozwojowe jak wskazała Dorcia.

 

Miałam dylemat od rana,ale już wstawiłam:) Miło by mi było,gdyby ktos zerknął:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze mam jedną prośbę a propos interpretacji. Proszę zamieszczajmy - ja też! - krótki opis sytuacji o którą pytamy. Wiem, ze pewnie niektórzy od razu widzą w kartach co jak wygląda, ale mi to jeszcze sprawia trudność a napisanie kilku słów - czy jestem w związku czy nie, czy pracuję czy nie - mi osobiście bardzo pomaga zinterpretować karty... I wydaje mi się, że inne byłyby interpretacje kart jak ktoś ma pieniądze lub jak ich nie ma - pomimo tego, że to nadal takie same karty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze mam jedną prośbę a propos interpretacji. Proszę zamieszczajmy - ja też! - krótki opis sytuacji o którą pytamy. Wiem, ze pewnie niektórzy od razu widzą w kartach co jak wygląda, ale mi to jeszcze sprawia trudność a napisanie kilku słów - czy jestem w związku czy nie, czy pracuję czy nie - mi osobiście bardzo pomaga zinterpretować karty... I wydaje mi się, że inne byłyby interpretacje kart jak ktoś ma pieniądze lub jak ich nie ma - pomimo tego, że to nadal takie same karty.

 

Kiedys też taki postulat wniosłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet w regulaminie zapisane, ale jakoś niewielka część przestrzega tego regulaminu ):

Ja też juz się zapominam. Długo juz się po tym forum szwendam i czasami mi się wydaje, ze wszyscy wszystko o mnie juz wiedzą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ja jednak jeszcze wszystkich nie ogarniam... Ale parę słów zawsze można naskrobać - dużo czasu to nie zajmuje a i dzięki temu pewnie krócej się czeka na interpretacje bo nie dopytują (;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ja jednak jeszcze wszystkich nie ogarniam... Ale parę słów zawsze można naskrobać - dużo czasu to nie zajmuje a i dzięki temu pewnie krócej się czeka na interpretacje bo nie dopytują (;

 

Trudno się nie zgodzić. Brak komentarza do rozkładu często powoduje, że sie wycofuję i pozostawiam bez swojej interpretacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jaki popłoch się zrobił w interpretacjach - bardzo dużo osób na koniec prośby o interpretację piszą wręcz obiecują zweryfikować xD

Edytowane przez e
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej , jeszcze wiele wody upłynie za nim posty będą bez kombinacji. W sumie to można powiedzieć, że nadal tematyka postów pozostała ta sama - tyle, że z dopiskiem - Zweryfikuje.

 

W sumie to może zrobić jeszcze jeden dział dodatkowy. W jednym można by było umieszczać posty typowo szkoleniowe - czyli takie, które faktycznie da się obiektywnie zweryfikować. A w drugim dziale byłyby te z weryfikacją subiektywną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne
Tak czy inaczej , jeszcze wiele wody upłynie za nim posty będą bez kombinacji. W sumie to można powiedzieć, że nadal tematyka postów pozostała ta sama - tyle, że z dopiskiem - Zweryfikuje.

 

W sumie to może zrobić jeszcze jeden dział dodatkowy. W jednym można by było umieszczać posty typowo szkoleniowe - czyli takie, które faktycznie da się obiektywnie zweryfikować. A w drugim dziale byłyby te z weryfikacją subiektywną.

 

hm mamy dział wzajemnej pomocy tarocistów, w którym można zamieszczać dowolne wątki: i te z ciekawości, i te nie do zweryfikowania, ale warunkiem jest posiadanie co najmniej 100 postów przez użytkownika. W przypadku starszych stażem użytkowników problem się rozwiązuje, jednak nowi...nie miają gdzie zamieszczać...musiałby w tej sytuacji powstać trzeci poddział..i mogłoby powstać małe zamieszanie w wyniku tego.

Przemyślę tą propozycje bo ciekawa jest ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm mamy dział wzajemnej pomocy tarocistów, w którym można zamieszczać dowolne wątki: i te z ciekawości, i te nie do zweryfikowania, ale warunkiem jest posiadanie co najmniej 100 postów przez użytkownika. W przypadku starszych stażem użytkowników problem się rozwiązuje, jednak nowi...nie miają gdzie zamieszczać...musiałby w tej sytuacji powstać trzeci poddział..i mogłoby powstać małe zamieszanie w wyniku tego.

Przemyślę tą propozycje bo ciekawa jest ;)

 

Moim zdaniem 3 wątek wprowadzi za dużo zamieszania . I ten nasz główny dział interpretacji może wtedy po prostu "umrzeć" .

Druga kwestia- nie jest trudno napisać 100 postów . To nie jest naprawdę wygórowany limit . I uważam , że sprawiedliwy, ponieważ najpierw trzeba wnieść coś od siebie by móc skorzystać (jest zachowana pewna równowaga) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak chcecie. Mnie to jest obojętne, ale teraz nie wiadomo w końcu na które posty odpowiadać a na które nie. jak wiadomo - odpowiedź powoduje dalsze ich umieszczenie nie tam gdzie trzeba. Bo na moje oko - to nadal 90% powinna być gdzie indziej. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak chcecie. Mnie to jest obojętne, ale teraz nie wiadomo w końcu na które posty odpowiadac a na które nie. jak wiadomo - odpowiedź powoduje dalsze ich umieszcznie nie tam gdzie trzeba. Bo na moje oko - to nadal 90% powinna być gdzie indziej.

 

też tak mi się wydaje . Według mojej opinii wątki do wiarygodnego zweryfikowania nadają się tylko jeśli pytamy kart o coś względem siebie , np: "jakie zrobi na mnie wrażenie pan x(nie jakie ja zrobię na nim wrażenie) "jak się będę bawić na imprezie " "jak przebiegnie spotkanie " itd. Takie pytania dają nam wcześniejszy wgląd na sytuacje i uniknięcie pewnych przykrych niespodzianek .

Druga kwestia- "zweryfikuję ponieważ zapytam się " - nie siedzimy u nikogo w głowie , nie mamy pewności , że ktoś nas nie okłamie , po za tym co to wnosi ? Jest to kolejne zaspokajanie własnej ciekawości .

No i daje to pełną dowolność naciągania regulaminu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne

wątki z możliwością zweryfikowania dotyczące nas samych lub wydarzeń z kimś związanych są dopuszczone. Jestesmy w stanie zweryfikować to jak ktoś się zachował wobec nas..ale już nie ocenimy obiektywnie...jakie ma myśli i czy kocha...jakie wrażenie odniósł.. itd itd Dlatego usuwane będa wątki dotyczące mysli, odczuć, wrażeń czy uczuć...innej osoby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z pytaniami gdzie nie ma weryfikacji bo czasami zdarza się, że ktoś nie umie zinterpretować a ma np. "ciężkie karty".

I przy tym drugim dziale kto chciały to udzielałby się tam dobrowolnie wiedząc, że weryfikacji nie będzie...

 

 

no to od tego jest wzajemna pomoc tarocistów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj dziewczyny i chlopaki... komplikujecie;)

 

Po prostu interpretacje powinny byc gdzie sa,

a jesli tarocista ma klopot z interpretacja - taki powazniejszy,

nie moze byc obiektywny, prosi o karty itp

to od tego jest wzajemna pomoc tarocistow;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dozwolona od 100 postów a przyjdzie ktoś nowy, nie przeczyta regulaminu, wrzuci swoje pytanie do ogólnego działu i zaraz będzie zamknięty jego wątek. A takto nowa osoba jakby zobaczyła 2 takie działy to może pomyśli gdzie ma wrzucić swoje karty i akurat może będzie mniej problemów.

 

no to sam jest sobie winny , że nie przeczytał regulaminu . regulaminy TRZEBA czytać.

 

 

 

 

Zamieszczone przez Solar

Oj dziewczyny i chlopaki... komplikujecie;)

 

Po prostu interpretacje powinny byc gdzie sa,

a jesli tarocista ma klopot z interpretacja - taki powazniejszy,

nie moze byc obiektywny, prosi o karty itp

to od tego jest wzajemna pomoc tarocistow;)

 

tak Solar, ale cały czas pojawiają się wątki niezgodne z regulaminem - stąd ta dyskusja :D . Niestety zaczynam wątpić czy każdy umie czytać ze zrozumieniem (skoro dalej pojawiają się takie posty i to jeszcze z uporem maniaka ludzie idą w zaparte "że przecież zweryfikują " ) tylko nie da się zweryfikować kogoś myśli .

Edytowane przez nirva2991
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do nowych użytkowników - to w regulaminie działu interpretacji , można by było dopisać że istnieje na forum dział "wzajemnej pomocy tarocistów" który otwiera się od 100 postów.

ale to takie moje luźne nasunięcie i nie wiem czy to by coś dało .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do nowych użytkownikow - wszystko rozumiem,

ale podejrzewam, ze wiekszosc posiedzi troche, kasuje konto,

zaklada nowe, pyta o to samo :P

 

Wiec coz... ;) nie szalejmy za bardzo.

 

Komu bedzie zalezalo i kto bedzie chcial, ten zada sobie trud czytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, dopowiem tyle, jak ja zaczęłam się udzielać, to zaczynałam od interpretacji cudzych kart żeby w ogóle mieć jakiekolwiek rozeznanie, bo chciałam się uczyć, a nie przyjść na gotowe. Egzekwowanie regulaminu wydaje mi się niezbędne do tego, by zrobić przesiew - komu zależy na nauce zostanie. Przymykając oko zacieramy granicę między interpretacjami rozkładów, a prośbą o wróżbę, a to pociąga za sobą konsekwencje w postaci roszczeń, gorzkich żalów i niewnoszeniu nic od siebie.

 

Z pozdrowieniami, jak zwykle miła,

Niewzruszona Ciocia Corn

:slonko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie mysle, ze niewiele te ulepszenia zmienia, poza extra praca dla modow i psuciem sobie krwi

ludzie i tak nie czytaja regulaminow (nowi), bo forum jest ogromne i sie gubia

a starsi bywalcy maja czesc przepsiow "gdzies"

tak jest od dluzszego czasu

 

kasowanie postow nowym ich zniecheca, "starym" czesto sie wiele odpuszcza

nie wystarczy ignorowac bledne prosby?

to tyczy sie glownie nowych, bo regularnym uzytkownikom i tak ktos odpisze...

 

moim zdaniem, szkoda nerwow i czasu

chyba sie mocno nudzicie ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tyle nuda, kochana Alatheo.

Lepiej zapobiegac niz leczyc,

ale nie nalezy tez wylewac dziecka z kapiela.

 

Po prostu nieregulaminowe watki powinny byc ignorowane, nawet tych bywalcow,

sprawiedliwosci nie ma na tym swiecie, ale mozna zaprowadzic rownowage ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie mysle, ze niewiele te ulepszenia zmienia, poza extra praca dla modow i psuciem sobie krwi

ludzie i tak nie czytaja regulaminow (nowi), bo forum jest ogromne i sie gubia

a starsi bywalcy maja czesc przepsiow "gdzies"

tak jest od dluzszego czasu

 

kasowanie postow nowym ich zniecheca, "starym" czesto sie wiele odpuszcza

nie wystarczy ignorowac bledne prosby?

to tyczy sie glownie nowych, bo regularnym uzytkownikom i tak ktos odpisze...

 

moim zdaniem, szkoda nerwow i czasu

chyba sie mocno nudzicie ;P

 

ja jako nowy użytkownik pierwsze co zrobiłam to przeczytałam regulamin główny . Da się ? da się .

Po za tym dziewczyny już zrobiły tutaj kilka dni temu małą rewolucję i szkoda by było by ich praca poszła na marne .

Co do starszych użytkowników - nie powinno dawać się im przyzwolenia na drobne naciągnięcia tylko dlatego , że są tu dłużej .

To by było wyjątkowo niesprawiedliwe .

Trzeba zacząć stosować się do regulaminów , jeśli nie - to ponieść konsekwencje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie mysle, ze im wiekszy rygor - tym mniej milo tu bedzie

ja bym jedynie pilnowala, zeby ludzie sie nawzajem nie obrazali i jak najmniej bylo tzw. "wscibskich" rozkladow", tj. na kolezanke i jej meza, itp. (co i tak juz jest trudne do sprawdzenia, bo polegamy wylacznei na czyims slowie, ze ma sie zgode osob trzecich)

oraz poprawnych prosb o wrozbe

 

forum powinno byc dla ludzi, a nie organizowac ich jak wojsku

chodzi chyba przeciez glownie o to, by sobie nawzajem nie szkodzic a nie pokazywac, kto ma wladze, kto tu karty rozdaje

jesli komus nie podoba sie czyjs rozklad - niech nie odpowiada, musu przeciez nie ma

 

wiem, ze bezustanne pytania "co sobie pomyslal", "jak sie czuje po moim sms-sie" moga byc/sa denerwujace i niemozliwe do sprawdzenia

a mimo to nieraz po prostu chcemy wiedziec, jak to widza inni i mamy nadzieje, ze jelsi wiecej osob bedzie widzialo sprawe tak samo - to, ze tak wlasnie jest

no, moze i to mylace, bo iecej osob tez moze byc w bledzie, ale jako istoty ciekawskie lubimy pytac...

pomimo, ze nie mamy szans na te weryfikacje

 

nie wszystko sluzy do nauki, przynajmniej nie wszystko sluzy jednakowo wszystkim

jesli komus żal energii na intepretacje bez weryfikacji - niech sobie zwyzcajnie je odpusci, nie sa obowiazkowe

oczywiscie, mozna zapytac "w imie czego mamy tolerowac cos, co nam sie nie podoba i uwazamy to za marnotrawswto miesjca na forum?"

- wtedy warto zadac sobie pytanie, kogo jeszcze chcemy pogonic, a komu pozwolimy zostac...

dodam, ze bardzo prawdopodobne, ze nikt nie jest bez winy i wiekszosc osob tu optujacyh za "zrobieniem porzadku" nieraz popelnila takie watki be zmozliwosci weryfikacji

 

milego dnia Kochani...

Edytowane przez alathea
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne

nei zabraniamy całkowicie...tworzenia wątków nie do zweryfikowania...czy tych z ciekawości...można je tworzyć we wzajemnej pomocy tarocistów.

Jednak na interpretacji rozkładów powinny być rozkłady do zweryfikowania by można było się uczyć...

zapomina się, że dział jest nie tylko dla ludzi...ale też po to by się tu uczono...

a jak się uczyć gdy rozkłady są w 40 % nie do zweryfikowania...albo weryfikacja jest "domniemana"

no nic taki rozkład nie wnosi...oprócz zaspokajania ciekawości...użytkownika...

dlatego...zaspakajać ciekawość można...we wzajemnej pomocy tarocistów do woli i wedle potrzeb.

 

dokonałam zmiany w regulaminie w punkcie IV

 

IV. Rodzaj rozkładu jest dowolny, ale istotne by:

- rozkłady były możliwe do zweryfikowania i były faktycznie weryfikowane przez założyciela wątku. Wyjątek stanowią rozkłady o samorozwoju wszelkiego typu bądź rozkłady wieloroczne.

- weryfikacja rozkładów była obiektywna i pewna, z tego tez względu zabrania się rozkładów dotyczących uczuć, myśli i odbioru wrażeń innej osoby niż pytający, gdzie łatwo o tzw. domniemaną weryfikację, niekoniecznie zgodną z prawdą.

WAŻNE! Wszelkie rozkłady, wolne od powyższego punktu regulaminu można tworzyć w dziale "Wzajemna Pomoc Tarocistów" po uzyskaniu 100 postów przez użytkownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne
rozumiem, na watek bez weryfikacji trzeba zasluzyc? (100 postow)

 

mniejsza z tym...

ja tu bywam od czasu do czasu i malo pisze

 

wielu użytkowników wykorzystuje dział co jakiś czas zakładając nowe konto udając nowego...tylko po to by uzyskać interpretacje...a nie by rozwijać umiejętności tarota. Poza tym faktycznie nowy użytkownik jesli tylko będzie chciał się uczyć...to 100 postów szybko nabije by po uzyskaniu odrobiny doswiadczenia mógł zaspokajac swą ciekawość we wzajemnej. Myśle, że to rozważne, a i pozwala uniknąć wykorzytywania i marnowania energii na bezcelowe interpretacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne

nie wszystko sluzy do nauki, przynajmniej nie wszystko sluzy jednakowo wszystkim

jesli komus żal energii na intepretacje bez weryfikacji - niech sobie zwyzcajnie je odpusci, nie sa obowiazkowe

oczywiscie, mozna zapytac "w imie czego mamy tolerowac cos, co nam sie nie podoba i uwazamy to za marnotrawswto miesjca na forum?"

- wtedy warto zadac sobie pytanie, kogo jeszcze chcemy pogonic, a komu pozwolimy zostac...

dodam, ze bardzo prawdopodobne, ze nikt nie jest bez winy i wiekszosc osob tu optujacyh za "zrobieniem porzadku" nieraz popelnila takie watki be zmozliwosci weryfikacji

 

milego dnia Kochani...

 

otóż to nie wszystko służy jednakowo wszystkim...bo nie każdy ma odpowiednie hamulce i rozeznanie co można a co nie...

dlatego tym bardziej istotne jest wyznaczenie granic sięgania poza etykę w dziale. Jesli nie ma granic jest samowolka...która z tego co zauważyłam większości się nie podoba w dziale bo robi sie bałagan, chaos.

 

Nikomu tu władza nie uderza do głowy, to nie te czasy...

zwyczajnie słuchamy opinii użytkowników i to od nich wychodzą propozycje zmian...ktore są wcielane w życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
tak sobie mysle, ze im wiekszy rygor - tym mniej milo tu bedzie

ja bym jedynie pilnowala, zeby ludzie sie nawzajem nie obrazali i jak najmniej bylo tzw. "wscibskich" rozkladow", tj. na kolezanke i jej meza, itp. (co i tak juz jest trudne do sprawdzenia, bo polegamy wylacznei na czyims slowie, ze ma sie zgode osob trzecich)

oraz poprawnych prosb o wrozbe

 

forum powinno byc dla ludzi, a nie organizowac ich jak wojsku

chodzi chyba przeciez glownie o to, by sobie nawzajem nie szkodzic a nie pokazywac, kto ma wladze, kto tu karty rozdaje

jesli komus nie podoba sie czyjs rozklad - niech nie odpowiada, musu przeciez nie ma

 

wiem, ze bezustanne pytania "co sobie pomyslal", "jak sie czuje po moim sms-sie" moga byc/sa denerwujace i niemozliwe do sprawdzenia

a mimo to nieraz po prostu chcemy wiedziec, jak to widza inni i mamy nadzieje, ze jelsi wiecej osob bedzie widzialo sprawe tak samo - to, ze tak wlasnie jest

no, moze i to mylace, bo iecej osob tez moze byc w bledzie, ale jako istoty ciekawskie lubimy pytac...

pomimo, ze nie mamy szans na te weryfikacje

 

nie wszystko sluzy do nauki, przynajmniej nie wszystko sluzy jednakowo wszystkim

jesli komus żal energii na intepretacje bez weryfikacji - niech sobie zwyzcajnie je odpusci, nie sa obowiazkowe

oczywiscie, mozna zapytac "w imie czego mamy tolerowac cos, co nam sie nie podoba i uwazamy to za marnotrawswto miesjca na forum?"

- wtedy warto zadac sobie pytanie, kogo jeszcze chcemy pogonic, a komu pozwolimy zostac...

dodam, ze bardzo prawdopodobne, ze nikt nie jest bez winy i wiekszosc osob tu optujacyh za "zrobieniem porzadku" nieraz popelnila takie watki be zmozliwosci weryfikacji

 

milego dnia Kochani...

 

Alatheo, popieram każde słowo:)) Też uważam, ze nikt z nas nie jest bez winy, że są wątki, które mogą drażnić,ale jesteśmy dość dużą społecznością i powinna jednak obowiązywać tolerancja, jak ktoś nie chce to omija wątek..

 

Mam też świadomość, że nie jestem tak idealna jak zapewne niektórzy i też potrafię zapytać kart jak ktoś tam zareagował, jakie robię wrażenie itp., mimo tego, że mam świadomość siebie, to jednak jestem 100% kobietą i po prostu lubię poszukać potwierdzenia moich odczuć:) I wcale tego nie kryję:)

 

Ja sama teraz zanim cokolwiek wstawię, to się bardzo długo zastanawiam i po prostu rezygnuję..

Edytowane przez Inez2503
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja natomiast podpisuje się pod Daff, sama też chciałabym się czegoś nauczyć wróżąc w dziale, a nie jedynie dostawać przez chaotycznie namnożone wątki, po 5 różnie sformułowanych pytań odn myśli tego samego faceta, żeby dokonać interpretacji "co on myślał jak tak na mnie paczał", i "a co on myślał po tym jak pomyślał to co myślał kiedy na mnie paczał".

 

a jak się uczyć gdy rozkłady są w 40 % nie do zweryfikowania...albo weryfikacja jest "domniemana"

no nic taki rozkład nie wnosi...oprócz zaspokajania ciekawości...użytkownika...

dlatego...zaspakajać ciekawość można...we wzajemnej pomocy tarocistów do woli i wedle potrzeb.

 

 

Dokładnie, a nie o to chodzi w tym dziale.

Poza tym to forum naprawdę odznacza się olbrzymią swobodą i tolerancją, ale - jak to forum - musi mieć też pewną strukturę organizacyjną.

 

Oczywiście, że każda z Nas robiła rozkłady bez weryfikacji w interpretacjach, ale człowiek uczy się na własnych błędach, takie rozkłady istotnie wprowadzają jedynie zamęt i nie wnoszą do działu nic. Jak ktoś chce zaspokoić ciekawość, to niech to zrobi prosząc o wróżbę jeśli chce czyichś kart, lub we wzajemnej pomocy - mając już jakieś pojęcie o tarocie... Sorry ale piszę to mając na uwadze nie tylko młodych użytkowników, ale również mówię z autopsji - dopiero, gdy się odejdzie na jakiś czas od forum i nabierze dystansu widać, jakie żenujące zadawało się pytania nic nie wnoszące do absolutnie niczego i dla absolutnie nikogo. I za które byłoby mi w tym momencie okrutnie wstyd (gdyby nie fakt, że to było dawno i to se ne wrati;)) To nie jest dział psychoterapii... Ma on nie tylko zapewnić porządek, ale także sprawić byśmy wszyscy nabrali ogłady, którą niejednokrotnie łatwo nam było zatracić, pytając o bzdety.

 

O zmniejszoną ilość użytkowników na forum posiadającym ich przeszło 75 tysięcy(!) bym się nie martwiła... Jeśli wywalimy regulaminy i nie damy żadnych ograniczeń, tylko wszędzie będzie można wszystko i w ogóle każdemu po równo i z czerwoną odznaką to z pewnością przybędzie ich jeszcze więcej, w postaci botów i trolli. Ciekawy eksperyment socjologiczny:D tylko po co?

 

Ilość użytkowników nie równa się jakości merytorycznej (i przyjemnej) wymiany doświadczeń i zdań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Linkinia

Jestem na forum już od dłuższego czasu, udzielam się w dziale interpretacje i obserwuję.

Podobała mi się akcja z przypominaniem o weryfikacji, bo wiele osób pytało i nie wracało do tematu. Jedynym minusem był bałagan i to, że nowe tematy zostały zepchnięte na dalekie strony - ale już wszystko wróciło do normy, więc okej ;)

 

Zgadzam się w pełni, że tematy na temat uczuć, wrażeń i wszelakiego odbioru kogoś powinny być w dziale pomocy tarocistów, bo to są wątki, których w przeważajacej części po prostu się nie da zweryfikować. Użytkownicy będą mieli wybór - jak będą chcieli pomóc, to pomogą. A nikt nie będzie się denerwował, że znowu taki temat się pojawił czy łamie regulamin - bo będzie w dziale do tego przeznaczonym. A zapotrzebowanie na tego typu pomoc jest jak widać i trzeba to wziąć pod uwagę... moderatorzy biorą i chwała im za to ;)

 

A w dziale interpretacje - rozkłady, które da się zweryfikować ;)

I wszyscy będą zadowoleni. Takie jest moje zdanie na ten temat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro

Cornelia, zgadzam się, ja też chcę się uczyć jak najbardziej. Ja napisałam o sobie, ze bywam próżna i tego nie kryję, ale zdaję sobie sprawę, ze pewne posty są zenujące i mnie niektóre tez drażnią, dlatego nie biorę w nich udziału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otóż to nie wszystko służy jednakowo wszystkim...bo nie każdy ma odpowiednie hamulce i rozeznanie co można a co nie...

dlatego tym bardziej istotne jest wyznaczenie granic sięgania poza etykę w dziale. Jesli nie ma granic jest samowolka...która z tego co zauważyłam większości się nie podoba w dziale bo robi sie bałagan, chaos.

 

 

i podpisuję sie pod tym co do wytaczania granic ...a choćby dlatego ze dostęp do tarota jest teraz łatwy i trzeba jasno sie opowiedzieć ze nie jest on zabawką dla dzieci....nawet tych ciut większych

i nikomu nic nie da i do niczego nie posłuży kolejny rozkład dlaczego on sie wczoraj na mnie tak patrzył albo co on teraz myśli.....

ani nauka ani pożytek li tylko wścibstwo i ciekawość niepohamowana

a ze mniej....nie sadze te co wczoraj watki z kartami zakładały dziś proszą o osunięcia konta a za chwile wrócą pod innym nickiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne
te co wczoraj watki z kartami zakładały dziś proszą o osunięcia konta a za chwile wrócą pod innym nickiem...

 

a to o tym wyżej tez pisałam...to nagminne przypadki :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest dział psychoterapii... Ma on nie tylko zapewnić porządek, ale także sprawić byśmy wszyscy nabrali ogłady

 

"porzadek" i "wychowywanie"

ciekawe, ktore jest wtorne?

 

coz, "niech sie dzieje wola nieba, z nia sie zawsze zgadzac trzeba" ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja patrzę na rozkłady i dochodzę do wniosku, że w każdym, nawet najbardziej popularnym jest "coś" co jest niezgodne z regulaminem :D

Ruszę do interpretacji dopiero wówczas, gdy się zorientuję co wolno a co nie, bo póki co nie czuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne
"porzadek" i "wychowywanie"

ciekawe, ktore jest wtorne?

 

coz, "niech sie dzieje wola nieba, z nia sie zawsze zgadzac trzeba" ;P

 

nie wiem czemu mają służyć te słowa... pisałam wyżej że to decyzja użytkowników.

miej pretensje do wszystkich, którzy obstawali za zmianami i porządkiem, a nie wyłącznie do moderacji...i porównań do tresury O_O

nie twórz proszę niepotrzebnego zamieszania i nie wprowadzaj w błąd. Może wypadałoby się najpierw upewnić czyj to pomysł zanim stereotypowo obwini się moderatorów, jako, że tak bywało kiedyś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cornelia (cytat byl jej) nie jest modem

moja uwaga jest ogolnie do grupy osob, ktore chca wychowywac innych

"niech sie dzieje wola..." oznaczalo, ze nie bede ciagnac dalej dyskusji

 

mysle, ze wiecej luzu bardziej pomaga w rozwijaniu forum i wzajemnych (milych) kontaktow niz wiecej rygorow, co wczesniej juz napisalam

moj zas poprzedni post o wychowywaniu byl o rzeczywtistych (wg mnie) pobudkach takich dzialan

 

nie mam zamiaru mącić i przykro mi, ze jestem odbierana jako awanturnik

Daffne, juz kiedys probowalam Ci pokazac (tj. wytlumaczyc moj punkt widzenia), ze zbyt duzo zasad tylko utrudnia - bo w wielu przypadkach nie jest sie w stanie tego egzekwowac,

a w zwiazku z tym "wychowawcza" rola idzie w diably

co do porzadku, sadze ze bedzie trudno to przeprowadzic, bo jak pisalam mnostwo osob nie czyta, częsc zapomina, inne lekcewaza - przy tak duzej ilosci uzytkownikow jest po prostu tzw. "sajgon"

 

coz, wolanie na puszczy - sie mowi trudno i zyje sie dalej :icon_smile2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne

Alatheo nie uważam Cię za awanturnika, jeśli tak odczułaś to przepraszam...

Być może masz rację, nie twierdzę, że nie...jednak uważam, że w praniu warto sie przekonać i utwierdzić czy to słuszna droga...

jeśli nic to nie da...to nic nie będzie stało na przeszkodzie by ponownie to zmienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że Alathea uważa słowa moje "ogłada" i "regulamin" za równoznaczne z "tresurą", "złą atmosferą" i ogólnie wszystkim co najgorsze, jeszcze brakuje, by obwołać mnie faszystką, dość krzywdząca nadinterpretacja. Zamiast oskarżać mnie o dyktaturę, radzę zobaczyć, że to nie mój jako "starego użytkownika" pomysł, a większości użytkowników, którzy nie są jedynie cieniami raz po raz tworzącymi nowe konta i kasującymi stare... Zasady nie oznaczają grobowej atmosfery, jak gdzieś idziesz witasz się, używasz zwrotów grzecznościowych i nie smarkasz przy stole i o pewne rzeczy nie pytasz, przestrzegasz pewnej etykiety z szacunku w życiu codziennym, więc rób to też przez neta, jeśli ktoś (w tym wypadku moderatura) ustala co i jak... Trzymam kciuki, żeby zmiany na forum szły w tę stronę w którą idą. :slonko:

Edytowane przez Czarownica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
Problem w tym, że Alathea uważa słowa moje "ogłada" i "regulamin" za równoznaczne z "tresurą", "złą atmosferą" i ogólnie wszystkim co najgorsze, jeszcze brakuje, by obwołać mnie faszystką, dość krzywdząca nadinterpretacja. Zamiast oskarżać mnie o dyktaturę, radzę zobaczyć, że to nie mój jako "starego użytkownika" pomysł, a większości użytkowników, którzy nie są jedynie cieniami na nowo tworzącymi nowe konta i kasującymi stare... Trzymam kciuki, żeby zmiany na forum szły w tę stronę w którą idą. :slonko:

Cornelia, ja słów Alathei tak nie odebrałam:) Ona to życzliwie napisała, bo faktycznie nie można przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja odebrałam, bo z całego sensu wypowiedzi, wyciągnęła tylko słowo "ogłada". Nigdzie nie pisałam, że opowiadam się po stronie wielkiego brata rodem z Orwella, a tak najwyraźniej zostałam zrozumiana. Regulamin jest niezbędny i tyle, to nie żaden terror. Jeśli nie taki był cel tego posta, no to ok;]. Ale teraz to już klepanie jednego i tego samego z obydwóch stron.

Edytowane przez Czarownica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

serdecznie polecam posłuchajcie troch e o etyce tarocisty o wróżeniu ciężarnym i trochę innych ciekawości autorytetu tarotowego i nie tylko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PannaDorotka

 

serdecznie polecam posłuchajcie troch e o etyce tarocisty o wróżeniu ciężarnym i trochę innych ciekawości autorytetu tarotowego i nie tylko

 

Iridos wielkie dzięki :*

Właśnie czegoś takiego potrzebowałam ostatnio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MyStErIoUs_WoMaN

"...Tarot, są to karty które w rękach człowieka niegodziwego mogą stać sie straszliwym narzędziem..." - otóż to...

 

I gdzie moralność u co niektórych (?)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszliwym... czy nie...

trzeba pamietac, ze istnieje prawo karmy.

Niegodziwosc teraz bedzie miala zaplate pozniej.

Kiedy?

No problemo, nie ma narodzin i nie ma smierci, jestesmy energia, ktora podarza z jednego ciala do drugiego, wcielenie za wcieleniem. Seung Sahn wspominal o koniecznosci przezycia z druga osoba 500 wcielen, zeby moc otrzec sie przypadkiem o niego na ulicy i wiecej jak 1000, aby byc przyjaciolmi.

Wiec... tych wcielen troche jest na to, zeby odrobic to, co sie namiesza.

Jak ktos chce jeszcze dlugo placic za swoje to niech to robi. Czarni magowie maja ogolnie nieciekawa karme.

Na wlasne zyczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karma to trzecie prawo Newtona ;)

meczy mnie troche odwolywanie sie wszedzie do Boga i grzechu, religii monoteistycznych i wszechobecnej magii

marze o chwili, gdy ktos podejmie temat dywinacji w oparciu o prawa fizyki :D

kiedys magią bylo dla ludzi pierwotnych wykrzesanie ognia z kamienia

 

ten film (z JWS) to swietny material n/t odpowiedzialnosci wrozacego

odpwiedzialnosc powinna byc mottem kazdego, kto "daje" wrozbe

czesc osob ma zwyczaj udzielac wrozby w formie nieodwolalnych wydarzen

ilosc "moze" i "prawdopodobne" jest zastraszajaco mala

moze (! haha) dlatego, ze wydaje sie, ze to podkopuje autorytet wrozacego..?

no bo co to z wrozka, ktora nie mowi z przekonaniem... ona po prostu udaje, ze wrozy :)))

taka to zostawia sobie duzy margines bledu przez uzywanie slow "moze " i "prawdopodobnie" (bo jak sie wrozba nie sprawdzi, to powie - no, ja mowilam: "moze")

w moim pojeciu uzycie tych slow ("moze" i "prawdopodobnie", "jakby", "gdyby", "sadze", "wydaje mi sie") daje swobode pytajacemu

i nie narzuca mu tak mocno naszej optyki wydarzen/sytuacji

 

zdarza mi sie dzielic jakimis przemysleniami z kart, a pytajacy mowi - ale przeciez on mnie kocha

wtedy mowie, troche sie wycofujac i zostawiajac przestrzen dla drugiej osoby - prosze uzywac swojego rozumu i serca zarazem, pani najlepiej zna sytuacje

nie ma sensu naciskac na to, ze jest tak jak to widzimy w kartach - nie tylko dlatego, poniewaz mozemy sie mylic, ale i takze dlatego, ze

jesli ktos nie przyjmuje rad, co moglby w sobie/w swoim postepowaniu zmienic - to nikt mu nie pomoze, trzeba samemu przez to przejsc i przemyslec

zazwyczaj w zyciu lecimy schematami i jak sie nam je pokazuje, to czesto i tak ich nie dostrzegamy - dopoki sie bolesnie o nie nie potkniemy,

a i to nie zawsze widzimy w tym swoja wine

najwieksza szansa na spelnienie wrozby jest wtedy, gdy wlasnie nieswiadomie badz swiadomie lecimy jakims schematem

 

eh, siem rozpisalam :serduszka:

chyba troche w zlym miejscu, ale w zwiazku z madrymi myslami JWS z w/w filmiku

 

 

 

PS jak juz tyle napisalam, to jeszcze porusze jeden temat z wypowiedzi JWS, recz o ktorej sie zapomina - a robi to niemal kazdy(!) w mniejszym lub wiekszym stopniu:

nakladamy swoje kalki zyciowe, doswiadczenia na intrepretacje tego, co widzimy w kartach i co radzimy klientowi

 

ktos, kto np. mial despotycznego rodzica (lub zna taka osobe, ktorą to ciezko doswiadczylo), bedzie szybciej i latwiej odnajdywal takie wzorce w kartach

pani, ktora miala wrednego partnera - bedzie miala ogolnie zle zadnie o facetach i czesto wlasnie to przekaze pytajacemu

a taka sytaucja nie musi byc zgodna z rzeczywistosci pytajacego, mozemy "dopowiedziec" cos, czego nie ma, nadinterpretowac

 

warto o tym pamietac, z reguly wydaje nam sie, ze nasze doswiadczenie bardziej nam sluzy niz szkodzi - ale to plynna granica...

Edytowane przez alathea
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MyStErIoUs_WoMaN
Straszliwym... czy nie...

trzeba pamietac, ze istnieje prawo karmy.

Niegodziwosc teraz bedzie miala zaplate pozniej.

Kiedy?

No problemo, nie ma narodzin i nie ma smierci, jestesmy energia, ktora podarza z jednego ciala do drugiego, wcielenie za wcieleniem. Seung Sahn wspominal o koniecznosci przezycia z druga osoba 500 wcielen, zeby moc otrzec sie przypadkiem o niego na ulicy i wiecej jak 1000, aby byc przyjaciolmi.

Wiec... tych wcielen troche jest na to, zeby odrobic to, co sie namiesza.

Jak ktos chce jeszcze dlugo placic za swoje to niech to robi. Czarni magowie maja ogolnie nieciekawa karme.

Na wlasne zyczenie...

 

Ja nie chce filozofować w tym temacie - mnie chodzi tylko o to co całyyy czas razi mnie najbardziej ~ szperanie w czyimś życiu bez Jego wiedzy!

Pisze krótko i zwięzłowato - po to by dotarło, bo jak napiszę posta na pół strony to sens sie zagubi...

 

P.S.

A potem płaczą - Tarot, czy ludzkie energie mnie szkrzywdziły - a g...o prawda - sam/sama sobie zaszkodziłaś szperając w czyjejś energii bez jego/Jej wiedzy, czy rzucając klątwy etc. - na to nie trzeba czekać do kolejnego wcielenia - bo to się "mści" już w tym...tylko szkoda że Ci co tak postępują, potem o tym nie pamiętają (albo udają)...

Gdzie w tym moralność (?) dla mnie to również człowiek niegodziwy...chociaż wiadomo - nie tylko to...

 

Zło które wyrządzasz drugiemu - wraca do Ciebie ze zdwojoną siłą...

Edytowane przez MyStErIoUs_WoMaN
literówka ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro
karma to trzecie prawo Newtona ;)

meczy mnie troche odwolywanie sie wszedzie do Boga i grzechu, religii monoteistycznych i wszechobecnej magii

marze o chwili, gdy ktos podejmie temat dywinacji w oparciu o prawa fizyki :D

kiedys magią bylo dla ludzi pierwotnych wykrzesanie ognia z kamienia

 

ten film (z JWS) to swietny material n/t odpowiedzialnosci wrozacego

odpwiedzialnosc powinna byc mottem kazdego, kto "daje" wrozbe

czesc osob ma zwyczaj udzielac wrozby w formie nieodwolalnych wydarzen

ilosc "moze" i "prawdopodobne" jest zastraszajaco mala

moze (! haha) dlatego, ze wydaje sie, ze to podkopuje autorytet wrozacego..?

no bo co to z wrozka, ktora nie mowi z przekonaniem... ona po prostu udaje, ze wrozy :)))

taka to zostawia sobie duzy margines bledu przez uzywanie slow "moze " i "prawdopodobnie" (bo jak sie wrozba nie sprawdzi, to powie - no, ja mowilam: "moze")

w moim pojeciu uzycie tych slow ("moze" i "prawdopodobnie", "jakby", "gdyby", "sadze", "wydaje mi sie") daje swobode pytajacemu

i nie narzuca mu tak mocno naszej optyki wydarzen/sytuacji

 

zdarza mi sie dzielic jakimis przemysleniami z kart, a pytajacy mowi - ale przeciez on mnie kocha

wtedy mowie, troche sie wycofujac i zostawiajac przestrzen dla drugiej osoby - prosze uzywac swojego rozumu i serca zarazem, pani najlepiej zna sytuacje

nie ma sensu naciskac na to, ze jest tak jak to widzimy w kartach - nie tylko dlatego, poniewaz mozemy sie mylic, ale i takze dlatego, ze

jesli ktos nie przyjmuje rad, co moglby w sobie/w swoim postepowaniu zmienic - to nikt mu nie pomoze, trzeba samemu przez to przejsc i przemyslec

zazwyczaj w zyciu lecimy schematami i jak sie nam je pokazuje, to czesto i tak ich nie dostrzegamy - dopoki sie bolesnie o nie nie potkniemy,

a i to nie zawsze widzimy w tym swoja wine

najwieksza szansa na spelnienie wrozby jest wtedy, gdy wlasnie nieswiadomie badz swiadomie lecimy jakims schematem

 

eh, siem rozpisalam :serduszka:

chyba troche w zlym miejscu, ale w zwiazku z madrymi myslami JWS z w/w filmiku

 

 

 

PS jak juz tyle napisalam, to jeszcze porusze jeden temat z wypowiedzi JWS, recz o ktorej sie zapomina - a robi to niemal kazdy(!) w mniejszym lub wiekszym stopniu:

nakladamy swoje kalki zyciowe, doswiadczenia na intrepretacje tego, co widzimy w kartach i co radzimy klientowi

 

ktos, kto np. mial despotycznego rodzica (lub zna taka osobe, ktorą to ciezko doswiadczylo), bedzie szybciej i latwiej odnajdywal takie wzorce w kartach

pani, ktora miala wrednego partnera - bedzie miala ogolnie zle zadnie o facetach i czesto wlasnie to przekaze pytajacemu

a taka sytaucja nie musi byc zgodna z rzeczywistosci pytajacego, mozemy "dopowiedziec" cos, czego nie ma, nadinterpretowac

 

warto o tym pamietac, z reguly wydaje nam sie, ze nasze doswiadczenie bardziej nam sluzy niz szkodzi - ale to plynna granica...

Zgadzam się z Tobą, szczególnie z ostatnim punktem. Sama widze, ze jak komuś się źle wiodło, bądź źle wiedzie, to nakłada swoje doświadczenie na interpretację kart. Ja tego nie robię nigdy, starając się być jak najbardziej obiektywna..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MyStErIoUs_WoMaN
karma to trzecie prawo Newtona ;)

meczy mnie troche odwolywanie sie wszedzie do Boga i grzechu, religii monoteistycznych i wszechobecnej magii

marze o chwili, gdy ktos podejmie temat dywinacji w oparciu o prawa fizyki :D

kiedys magią bylo dla ludzi pierwotnych wykrzesanie ognia z kamienia

 

ten film (z JWS) to swietny material n/t odpowiedzialnosci wrozacego

odpwiedzialnosc powinna byc mottem kazdego, kto "daje" wrozbe

czesc osob ma zwyczaj udzielac wrozby w formie nieodwolalnych wydarzen

ilosc "moze" i "prawdopodobne" jest zastraszajaco mala

moze (! haha) dlatego, ze wydaje sie, ze to podkopuje autorytet wrozacego..?

no bo co to z wrozka, ktora nie mowi z przekonaniem... ona po prostu udaje, ze wrozy :)))

taka to zostawia sobie duzy margines bledu przez uzywanie slow "moze " i "prawdopodobnie" (bo jak sie wrozba nie sprawdzi, to powie - no, ja mowilam: "moze")

w moim pojeciu uzycie tych slow ("moze" i "prawdopodobnie", "jakby", "gdyby", "sadze", "wydaje mi sie") daje swobode pytajacemu

i nie narzuca mu tak mocno naszej optyki wydarzen/sytuacji

 

zdarza mi sie dzielic jakimis przemysleniami z kart, a pytajacy mowi - ale przeciez on mnie kocha

wtedy mowie, troche sie wycofujac i zostawiajac przestrzen dla drugiej osoby - prosze uzywac swojego rozumu i serca zarazem, pani najlepiej zna sytuacje

nie ma sensu naciskac na to, ze jest tak jak to widzimy w kartach - nie tylko dlatego, poniewaz mozemy sie mylic, ale i takze dlatego, ze

jesli ktos nie przyjmuje rad, co moglby w sobie/w swoim postepowaniu zmienic - to nikt mu nie pomoze, trzeba samemu przez to przejsc i przemyslec

zazwyczaj w zyciu lecimy schematami i jak sie nam je pokazuje, to czesto i tak ich nie dostrzegamy - dopoki sie bolesnie o nie nie potkniemy,

a i to nie zawsze widzimy w tym swoja wine

najwieksza szansa na spelnienie wrozby jest wtedy, gdy wlasnie nieswiadomie badz swiadomie lecimy jakims schematem

 

eh, siem rozpisalam :serduszka:

chyba troche w zlym miejscu, ale w zwiazku z madrymi myslami JWS z w/w filmiku

 

 

 

PS jak juz tyle napisalam, to jeszcze porusze jeden temat z wypowiedzi JWS, recz o ktorej sie zapomina - a robi to niemal kazdy(!) w mniejszym lub wiekszym stopniu:

nakladamy swoje kalki zyciowe, doswiadczenia na intrepretacje tego, co widzimy w kartach i co radzimy klientowi

 

ktos, kto np. mial despotycznego rodzica (lub zna taka osobe, ktorą to ciezko doswiadczylo), bedzie szybciej i latwiej odnajdywal takie wzorce w kartach

pani, ktora miala wrednego partnera - bedzie miala ogolnie zle zadnie o facetach i czesto wlasnie to przekaze pytajacemu

a taka sytaucja nie musi byc zgodna z rzeczywistosci pytajacego, mozemy "dopowiedziec" cos, czego nie ma, nadinterpretowac

 

warto o tym pamietac, z reguly wydaje nam sie, ze nasze doswiadczenie bardziej nam sluzy niz szkodzi - ale to plynna granica...

 

Alatheo - ja już Ci kiedyś wspominałam, podziwiam Cię - za Twą Mądrość, narawdę.

I podpisuję się pod tym co piszesz obiema łapkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie chce filozofować w tym temacie - mnie chodzi tylko o to co całyyy czas razi mnie najbardziej ~ szperanie w czyimś życiu bez Jego wiedzy!

Pisze krótko i zwięzłowato - po to by dotarło, bo jak napiszę posta na pół strony to sens sie zagubi...

 

P.S.

A potem płaczą - Tarot, czy ludzkie energie mnie szkrzywdziły - a g...o prawda - sam/sama sobie zaszkodziłaś szperając w czyjejś energii bez jego/Jej wiedzy, czy rzucając klątwy etc. - na to nie trzeba czekać do kolejnego wcielenia - bo to się "mści" już w tym...tylko szkoda że Ci co tak postępują, potem o tym nie pamiętają (albo udają)...

Gdzie w tym moralność (?) dla mnie to również człowiek niegodziwy...chociaż wiadomo - nie tylko to...

 

Zło które wyrządzasz drugiemu - wraca do Ciebie ze zdwojoną siłą...

 

Masz racje, ale zawsze znajda sie tacy glupi lub tacy silni (co wychodzi na to samo), co mysla, ze im sie uda.

 

Masz racje. Czym silniejszy umysl, ktoremu grzebiemy w energii, tym szybciej przychodzi odpowiedz. Takze racja, ze nie ma potrzeby czesto na efekty takiej kradziezy czekac do nastepnego wcielenia. O wcieleniach napisalam tylko w sensie, ze odpowiedz przyjdzie tak czy inaczej. Nie w tym to w nastepnym wcieleniu. Ze co sie odwlecze to nie uciecze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MyStErIoUs_WoMaN
Masz racje, ale zawsze znajda sie tacy glupi lub tacy silni (co wychodzi na to samo), co mysla, ze im sie uda.

 

Masz racje. Czym silniejszy umysl, ktoremu grzebiemy w energii, tym szybciej przychodzi odpowiedz. Takze racja, ze nie ma potrzeby czesto na efekty takiej kradziezy czekac do nastepnego wcielenia. O wcieleniach napisalam tylko w sensie, ze odpowiedz przyjdzie tak czy inaczej. Nie w tym to w nastepnym wcieleniu. Ze co sie odwlecze to nie uciecze.

 

... Mądra ż Ciebie Dziewczynka.:):*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...