Jump to content

Medytacja po alkoholu


impimp

Recommended Posts

Wiele jest zajęć, których nie powinno się robić po alkoholu! Medytacja też do tego należy.

Pewnych tematów nie powinno się łączyć.

Po alkoholu nie robi się zabiegów reiki, aura zmienia kolor, człowiek przestaje być sobą...

Ale wszystko jest dla ludzi, jak się to robi z głową.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

medytować po alkoholu to się nie da. kiedyś chciałem i nie wyszło. po alkoholu sie nie da. mówię Ci. kiedyś chciałem i nie wyszło. medytować po alkoholu to się nie da.

Link to comment
Share on other sites

da sie medytowac po alkoholu tylko szumi w glowie... ale strasznie dziwne uczucia mialem i narazie nei zamierzam tego robic spowrotem. a tak co do zmiany koloru aury, mozna jasniej?

Link to comment
Share on other sites

Przegrany...nie obraz sie, ale twoj login mi sie nie podoba.Jak masz sobie przyciagnac dobra pozytywna przyszlosc, jesli z gory skazujesz sie na niepowodzenie? Mysl /slowo/ jest potezna i powtarzajc w kolko /logujac sie taka nazwa/ programujesz i przyciagasz sobie przegrane sytuacje, przegrana , smutna przyszlosc.

Pozdrawiam zyczac Ci wiele wygranych sytuacji i Wygranego loginu.

Edited by Cyrkonia
Link to comment
Share on other sites

Guest User2

Przede wszystkim powinno się określić po jakiej dawce alkoholu się medytowało. Mi się zdarzyło, że dzień w dzień przez dziesięć dni medytowałem z samego rana, po ostrym chlaniu poprzedniego dnia. Medytacja była wówczas tragiczna. A było to ledwie trzydzieści minut. Organizm strasznie struty, mało snu, toksyny dopiero co schodzą, samopoczucie fatalne, najchętniej to by się poruszało i wypiło wodę mineralną. Nic się nie chce. Poziom skupienia wręcz zerowy. Odradzam medytację w takim stanie a w związku z tym odradzam ją też kiedy ktoś ledwo co skończył chlać.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

AoiMizu, ale to ty medytowalas na kacu, nie po alkoholu :). To co innego, hehe :). Ja nie medytowalam po alkoholu, ale mysle, ze by mi lepiej poszlo, niz na kacu :).

Link to comment
Share on other sites

Guest Jaga_Wiedzma

Ja nawet run nie ośmielę się dotknąć kiedy wypiję kieliszek alkoholu, a co dopiero medytować. Nie powinno się tego robić.

Link to comment
Share on other sites

Guest User2

Kac to jest nic innego jak efekt działania alkoholu. Inaczej ujmując ma się kaca mając "alko" we krwi zwłaszcza po bardzo duzej ilości. :P

Z tego co wiem to alkohol otwiera/rozszerza czakry. Jesli ktoś kilka łyków wypije by czakry rozszeżyć by mieć łatwiejszy kontakt z uniwersalną enegią lub bytami to ja nie widzę problemów. Zresztą przykłąd "wino mszalne". A to już czy się z tym przesadzi czy nie to już inna kwestia. :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...