Foka

[jorg]

Tak miałem właśnie dziś dziwny sen. O foce biggrin.gif Było to w jakimś kraju wyspiarskim, może tez była to Skandynawia, ale czułem ze chyba jest to Irlandia. Piękne zielone łąki i tak jak w górach gdzieniegdzie wystawały skały czy kamienie, i było tam pełno fok. Była ze mną jakaś kobieta, nie pamiętam jak dokładnie wyglądała, lecz miała czarne , długie włosy i odziana w czysta biel. Foki leżały wszędzie, niektóre białe niektóre czarne, było ich mnóstwo. Kobieta jednak powiedziała mi ze kiedyś było ich więcej. No i na tym się skończyło. Jak myślicie co mógł oznaczać ten sen? Wiem, że ponoć jak się śni foka to oznacza to jakiś początek, wyłonienie się czegoś z nieświadomości.

[Sephira]

jorg, foki we śnie mogą również dawać do zrozumienia, że zdarza Ci się mierzyć zbyt wysoko, w związku z czym bywa, iż jesteś niezadowolony ze swoich osiągnięć. Ładne zielone otoczenie daje do zrozumienia, że dobrze Ci się teraz powodzi, jednak fok jest mniej niż kiedyś. Może więc Twoje sukcesy nie zadowalają Cię już w takim stopniu jak dawniej.

 

Pozdrawiam.

[jorg]

Hmm a zastanawiałem sie jeszcze nad taka możliwością ze podświadomość jest tak genialna, że podaje mi takie symbole które albo umiem odczytać albo właśnie taka interpretacje znajdę. Nie wiem tak czuje... Jak myślisz?

[Sephira]

Hmm a zastanawiałem sie jeszcze nad taka możliwością ze podświadomość jest tak genialna, że podaje mi takie symbole które albo umiem odczytać(...)

Możliwe, jednak gdyby tak było, ludzie nie prosiliby innych o interpretacje.

 

(...)albo właśnie taka interpretacje znajdę

Osobiście jestem pewna, że nie.

 

Wiele zależy od tego czy taką interpretację jaką podałeś znałeś już wcześniej, czy dowiedziałeś się o niej dopiero po tym śnie.

 

Zastanawia mnie, skoro Twoje foki miałyby oznaczać coś nowego, to dlaczego "jest ich mniej niż kiedyś"?

[jorg]

Nie jestem ekspertem w rozumieniu snow. Dlatego szukam innych punktow widzenia, moze podam moja interpretacje: Dla mnie morze było zawsze symbolem wolności ale tez nie lubię morza bo się go w jakiś sposób obawiam. Jest dla mnie za silne możliwe ze w przednim wcieleniu przez morze zginąłem. Natomiast zielone łąki to dla mnie symbol spokoju a kobieta była zawsze silnym symbolem opieki i swego rodzaju przewodnika. Natomiast Foki? Pierwszy raz się z tym spotykam. Pierwsze co napotkałem to było to: Foka oznacza początek, wyłonienie się czegoś z odmętów nieświadomości i próbę świadomego określenia tego. Zmierzenie się z własnymi uczuciami na drodze operacji intelektualnych. zacząłem ostatnimi czasy bardzo dużo interesować sie fizyka kwantową i NLP a także przekazami niewerbalnymi i empatia. Dlatego może jest to dla mnie sygnał ze się rozwijam i szukam czegoś nowego. Wczoraj na gg dałem sobie taki opis " Pora na następny level... teraz Ciało Atmiczne". Nie ma przypadku

[jorg]

Ale masz racje: nie wiem dlaczego było ich kiedys wiecej a teraz niby mniej

[Sephira]

Chciałabym zauważyć, że w opisie swojego snu nie wspomniałeś nic o morzu.

 

Pierwsze co napotkałem to było to: Foka oznacza początek, wyłonienie się czegoś z odmętów nieświadomości i próbę świadomego określenia tego. Zmierzenie się z własnymi uczuciami na drodze operacji intelektualnych

Jeśli pokładać wiarę w internetowych sennikach W jednym z moich przykładowo interpretacja foki jest następująca: bardzo zła zapowiedź. Niepowodzenie towarzyszy Twoim poczynaniom.

 

Jeśliby połączyć wszystkie te interpretacje w jedną, spójną całość, wychodzi mi coś następującego:

jest rozwój, ale Ty chcesz coraz więcej, mierzysz zbyt wysoko i to może skończyć się niepowodzeniem.

Kobieta, rzeczywiście niczym duch opiekun, dlatego sądzę, iż jej słowa Cię ostrzegają. Sądzę, że gdyby wszystko sprzyjało Twojemu rozwojowi te słowa nie padłyby. Ona mają na celu coś Ci uświadomić.

[jorg]

Mozliwe, ale wiesz wole myślec pozytywnie. "Jesteś tym o czym myslisz" ale dziekuje za pokazanie mi tego z innego punktu widzenia a Co do morza: było bardzo spokojne, niebobłekitne, lekka bryza.

[Sephira]

Powodzenia więc.