kepasaj Napisano 8 Marca 2011 Udostępnij Napisano 8 Marca 2011 Ostatniej nocy śnił mi się dom,w którym mieszkałam ze swoim chłopakiem i jeszcze kilku znajomych.I był tam jakiś chłopak,którego w rzeczywistości nigdy nie widziałam,ale widać było,że iskrzyło między nami.Jest scena,w której całuję się z tym nieznajomym,jednak wiem,że za ścianą jest mój chłopak,więc doszłam do wniosku,że tak nie może być.Poszłam do mojego chłopaka,na jego twarzy było widać,że czegoś się domyśla,więc podjęłam decyzję,że wyniesiemy się z tego domu,że jednak kocham mojego chłopaka i pójdziemy gdzie nas poniesie.W głowie jednak miałam,że ten nieznajomy nas znajdzie....Brzmi jak z telenoweli,ale po obudzeniu miałam straszne wyrzuty sumienia.Proszę o pomoc i interpretację snu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.