Skocz do zawartości

dziwny sen... ;o


miczka_123

Rekomendowane odpowiedzi

Byłam z dwoma koleżankimi na dworze, i chciałyśmy iść na trzepak usiąść, taki koło mojego bloku, no ale tam już siedzieli jacyś chłopacy. Byli mniej więcej w naszym wieku. No i ja powiedziałam, że nikt nam nie będzie trzepaka zajmował, i poszłyśmy tam siadłyśmy obok nich. Gadałyśmy z nimi przez chwilę, i tam później dziewczyny tam do siebie gadały a chłopcy do siebie. No i ja siedziałam obok takiego jednego chłopaka (jednego z nich), no i nagle on wyjął jojo, i zaczął się nim bawić, dziewczyny spytały się co to jest, ja im odpowiedziałam, i zaczełąm z tym chłopakiem gadać. (był przystojny i mia naprawdę fajny charakter), no i jakoś tak się sobie spodobaliśmy bardziej (bo już od samego początkuy mu się podobałam, i on mi.). Później on mnie przytulił, bo było mi zimno, nałożył kaptur na głowe xD, i tak siedzieliśmy i gadaliśmy. Mi aż łzy z oczu leciały przez wiatr i przez to, że było mi tak zimno. I nagle jeden z jego kolegów powiedział do mnie:

"nigdy nie widziałem, tak brzydkiej dziewczyny, której woda z nosa leci" -czy jakoś tak...w tym momencie mi się zrobiło przykro i mu odszczeknęłam coś tam, już nie pamiętam co, wtedy właśnie ten chłopak co z nim gadałam, ten co mi się podobał mu coś tam powiedział, żeby się uspokoił, a on dalej mnie wyzywał, to ja mu znowu coś odszczeknęłam, wtedy poszedł i zaczął na mnie pluć. Ja się popłakałam, i poszłam, do koleżanki obok, i ona mnie przytuliła. Chciałam już z tamtąd iść, i nagle się skończyło, i trafiłam też tam, tylko że zbierałam już wszytskie gazety i książki które zostały (a nawet nie wiem skąd się tam wzięły), i on podszedł, zobaczył moje walentynki, i zaczął szperać po tych moich rzeczach, ja mu kazałam iść, a on nie chciał, i tak z parę razy mu mówiłam, żeby sobie poszedł, a on nie chciał iśc, tyulko chciał pogadać, i miał taki durny uśmieszek na twarzy. Ja mu nie mogłam wybaczyć, że nawet nie stanął w mojej obronie... No i siię skończyło. :o Przepraszam, że tak chaotycznie napisane, ale się spieszyłam trochę...Jak myślicie co to może oznaczać? ;| Proszę o pomoc w interpretacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg639

nie wierzysz w siebie i boisz sie odtrącenia, czujesz się bezsilna, szukasz pomocy w literaturze, jest ona inspiracją dla Twoich postępowań w życiu codzienym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...