Moonlight3 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Od dosłownie tygodnia podoba mi się pewien chłopak, widzieliśmy się zaledwie 2 razy, nie robiłam sobie żadnych nadzieji, gdyż jest ode mnie kilka lat starszy, jednak pod wpływem alkoholu, pocałowaliśmy się. Od tamtego czasu się nie widzieliśmy. Dziś przyniśnił i się właśnie on, byliśmy w środku jakiegoś miasta na jakiejś uroczystości. On podszedł do mnie i mnie bardzo czule przytulił, nawet uronił kilka łez. Jak się spytałam co się stało, on że bardzo mu się podobam. I pytanie, czy ja mu też. Powiedział że na ostatnim spotkaniu przecież ciągle próbował zwrócić na siebie uwagę. Chwilę później byliśmy już razem. Przytulaliśmy się i całowaliśmy po szyjach. Zobaczyłam krew na jego policzku i mu ją otarłam. Tak ślicznie się do mnie uśmiechnął. Ja patrzę, a w dole ( siedzieliśmy na jakimś murku) idzie mój trener jazdy konnej i pyta się co ja robię. W sumie to by było na tyle.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.