princesa Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 (edytowane) Miałam dziś w nocy sen dotyczący mojego byłego chłopaka. Zerwał ze mną 2 tygodnie temu. Cały czas mnie okłamywał, oczerniał przed znajomymi, liczyli się dla niego tylko przyjaciele i wykorzystywanie innych. Nie przejął się zerwaniem, wciąż przy innych mnie obrażał. Mój sen wygladał tak, że przyszedł do mnie mój były chłopak. Był wieczór a ja widziałam go przez okno. Trzymał dziwnie dłoń na oknie, to znaczy jakby nie było w nim szyby a on od zewnątrz położył dłoń na wewnętrznej dolnej ramie okna. Nagle oboje znalezlismy się nad basenem, był słoneczny dzień. Pływaliśmy w basenie (naprawdę nie umiem pływać). Pod wodą mnie dotknął i pocałował. Ja mu powiedziałam, że nic z tego nie będzie, że nie wrócę do niego. Wtedy on wybuchł płaczem i mnie prosił bym wróciła. Nagle zadzwonił mój telefon. Na wyświetlaczu wyświetliło się nazwisko chłopaka mojej przyjaciółki. Odebrałam, usłyszałam moją przyjaciółkę. Zaczęła mi mówić, bym nie wierzyła mu bo znowu mnie skrzywdzi. Powiedziałam, że nie musi się martwić, że nie wybaczę mu. Mój były chłopak, choć nie słyszał co ona mówi do mnie, zaczął ją zagłuszać, prosić mnie o wybaczenie i znowu płakać. Wtedy dopiero zobaczyłam jego twarz, była blada, wychudzona, koścista, ,miał zapadnięte policzki. Ja zaczęłam wymieniać, że pewnie pije, pali i bierze narkotyki. On powiedział "jeszcze worki pod oczami" (?) I nie wiem jak to rozumieć. Czy to, że podświadomie chciałabym, żeby żałował tego co mi zrobił. Czy chciałabym podświadomie, żeby wrócił. Czy może chcę by kiedyś przekonał się, że nie ma prawdziwych przyjaciół, którzy są dla niego aż tak ważni. Czy może, że to wszystko nie wyjdzie mu na dobre. Nie wiem co oznacza ten basen i ta twarz, która wyglądała jak u brata przyjaciółki (tej samej co w śnie dzwoniła), który jest chory na raka. Edytowane 2 Września 2011 przez princesa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Wiesz, nie znam tego chłopaka, ale ja to widzę w ten sposób, że On jest bardzo pogubiony w miłości. Być może zdał sobie sprawę z tego, że bardzo Cię ranił i stąd ten sen. Osobiście wierzę, ze ludzie z natury są dobrzy więc możliwe, że On potrzebuje jakiejś pomocnej dłoni w tym swoim zagubieniu. Ten basen to projekcja waszej miłości, która była trudna dla Ciebie. Dodatkowo ten pocałunek - to Jego zranienia jakie Tobie zadał. Ale później On płacze a płacz to zmartwienie i smutek. I ta przerażająca twarz... Więc bardzo możliwe, że On żałuje tego wszystkiego... Czy rozmawialiście po Waszym rozstaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
princesa Napisano 2 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2011 (edytowane) Dziękuję bardzo za odpowiedź. Po rozstaniu nie rozmawiamy, jesteśmy skłóceni. Wiem od naszego wspólnego znajomego, że dalej oczernia mnie przed znajomymi, więc wątpię, żeby żałował. Jak już to pewnie ja chciałabym, żeby tak było. Albo jest na tyle zagubiony i nie wie co robi, że w końcu źle się to dla niego skończy, czyli właśnie ta straszna twarz. Edytowane 2 Września 2011 przez princesa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Być może. Pewnie ta sytuacja bardzo Cię męczy... nie chcę namawiać Cię do rozmowy z Nim ale czasami warto spróbować wyjaśnić sobie pewne sprawy aby później nie żałować. Pozdrawiam (: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
princesa Napisano 2 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Wątpię, żeby to coś dało. Nie chciałabym tu nikogo zadręczać całą tą historią, ale generalnie jest on osobą, która kieruje się w życiu złymi priorytetami i liczy, że dzięki akceptacji znajomych dowartościuje się. Zresztą sam mnie zostawił, by prowadzić właśnie taki styl życia. Nie wiem sama, wiem, że cały dzień myślałam nad tym, co to może znaczyć. Może zrozumie wszystko za późno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 No właśnie piszesz, że On w ten sposób szuka dowartościowania swojej osoby bo prawdopodobnie nie potrafi inaczej. Być może nikt mu nie pokazał odpowiednich wzorców. Nigdy nie wiemy co może dać taka rozmowa temu drugiemu człowiekowi, ale zawsze jest nadzieja, że z czasem zrozumie. Jeśli jednak nie to już nie nasz problem w końcu to Jego życie. Ja wierzę, że spotykamy na swojej drodze ludzi nie przez przypadek ale w jakimś celu. Ty też Go po coś poznałaś, może właśnie po to aby pokazać mu, że można być innym człowiekiem. On się pogubił po prostu. To Twoje życie więc zrobisz co uważasz za słuszne. Pozdrawiam (: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
princesa Napisano 2 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Próbowałam pokazać mu inną drogę, ale on chyba nie umie żyć inaczej. Zresztą okłamywał mnie przez ponad miesiąc, był ze mną, a przyjacielowi wypisywał, że chce ze mną zerwać, obrażał mnie. Nie wiedziałam o tym wcześniej, chciałam ratować ten związek, ale on nie chciał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 A rozmawiałaś z Nim o tym, że Jego słowa Cię ranią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
princesa Napisano 2 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Powiedziałam, że wiem o wszystkim, że mnie oszukiwał. Nic nie powiedział, on nie czuje się winny, raczej uwolniony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 W takim razie zrobiłaś wszystko co mogłaś. Postaraj się zamknąć ten etap z Nim definitywnie bo bardzo to przeżywasz i pewnie stąd ten sen. Pomyśl, że to kolejne doświadczenie w Twoim życiu które wiele Cię nauczyło a teraz idziesz dalej z uśmiechem na ustach. Pozdrawiam (: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
princesa Napisano 2 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Niestety, nic innego mi nie pozostaje. Mimo wszystko nie życzę mu źle. Mam nadzieję, że się opamięta, a sen ten nie będzie żadną przepowiednią czegoś złego. W każdym razie dziękuję za pomoc i poświęcony mi czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Myślę, ze nie będzie przepowiednią niczego złego. I bardzo dobrze, że nie życzysz mu źle to świadczy o Twojej szlachetności. Wszystkiego dobrego (: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.