miczki Napisano 30 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2008 Witam. Od pewnego czasu prześladują mnie 2 czarne koty, ale może zaczne od początku. Któregoś dnia wracając od dziewczyny, z nikąd pod moimi nogami pojawił mi sie czarny kot i zaczął się łasić, jako że nic do nich nie mam, pogłaskałem wąsacza i poszedłem dalej. Mieszkamy na tym samym osiedlu, po jego 2 stronach i mały szedł za mną przez całe osiedle, aż do klatki, ale go nie wpuściłem, mimo że skakał na drzwi co mnie zdziwiło strasznie. Po jakimś czasie rozeszłem się z moją dziewczyną i pisze to tylko dlatego, bo któregoś dnia sie pokłóciliśmy i ten kot zaczął chodzić za nią, ale tylko wieczorami, i pojawiać się znikąd. Do tego dzisiaj ją i jej przyjaciółkę zaczął śledzić i on i jak potem sie okazało 2 czarny kot, które na zmianę wbiegały im znikąd pod nogi i pojawiały się przed nimi. Przeraziły ich do tego stopnia swoim zachowaniem i "miałczeniem" (bo to bardziej dziwne sapanie), że musiałem je odprowadzać. W połowie drogi (akurat jak powiedziałem że już ich na pewno niema) jeden z nich wyskoczył nam na droge... aż ja się przestraszyłem, ale pogoniłem gada, po czym znikąd pojawił się obok niego drugi i oba siedząc obok siebie wpatrywały się w nas tak, że aż mi ciarki przechodziły (normalnie się takich rzeczy nie boje). Odprowadziłem obie i sam wracałem do domu, a za mną w pewnej odległości jeden z tych kotów, choć po tym jak je oba przepędziłem, już ich nie było w pobliżu. nie miałem siły go płoszyć, bo jak ja się zatrzymywałem, to on też i siadał jakieś 20m za mną... Zaczyna mnie to przerażać... Przepraszam za rozpisanie się, ale chciałem to wszystko dokładnie wytłumaczyć. Jeśli ktokolwiek może znać jakieś tego wytłumaczenie, to proszę o odpowiedz. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 30 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2008 Miczki, Czy któreś z Was (Ty, Twoja dziewczyna lub jej przyjaciółka) "bawiło" się w magię, wywoływanie duchów lub coś w tym stylu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miczki Napisano 1 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Z tego co wiem, to moja dziewczyna, jakiś czas temu tak, ale niby bez skutecznie i nie zbyt "poważnie" do tego podchodziła. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Nie miejmy paranoi, to,że koty dwa czarne były oswojone i chodziły za wami to nic takiego. Za mną też chodzą koty, niekoniecznie czarne,ale to dlatego,bo kocham zwierzątka , przytulac je i głaskać. Dałeś się ponieść wyobraźni tych dziewczyn i tyle. Mózg ludzki gotowy jest wygenerowac przy silnych uczuciach wszystko o czym się pomyśli i tyle. Ponadto koty wyczuwają intencje człowieka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Masz rację Damo. Miczki, z Twoje wypowiedzi widać, że masz ciepłe podejście do życia i innych istot. To by wyjaśniało chęć zaprzyjaźnienia się z Tobą, jaką okazał pierwszy kot. Co do reszty wydarzeń, jest tak, jak przypuszczałam. Koleżanka próbując wzmocnić swój kontakt w sferze pozamaterialnej nadała swojej aurze specyficzny charakter. Koty są wyczulone na odbiór energetycznej postaci innych istot i dlatego stała się ona dla nich dość intrygująca. Po prostu silniej ją wyczuwają. Nie ma w tym nic złego Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miczki Napisano 2 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Bardzo wam dziękuję za uspokojenie Wasze wypowiedzi poprawiły mi zdecydowanie humor Mam tylko nadzieje że te kotki zrozumiały że już nie jesteśmy tak miło do nich nastawieni i dla świętego spokoju znikną. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikell Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Przepraszam ze sie wtrace, ale mam takie male pytanie... Dlaczego we wszystkich opowiesciach, legendach, przepowiedniach, (nawet chyba widzialem na jakichs przypadkowych kartach tarota), zwiazanych z magia/przyszloscia czy cos, niemal ZAWSZE sa czarne koty? Jest to przypadek myslicie, czy czarne koty maja po prostu jakies dodatkowe atrybuty? Ps. a moj kot jest caly czarny ma tylko krawat, brodke i skarpetki, prawie czarny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Można oprzeć się na dwóch teoriach. 1. Czarny kojarzy się z tajemniczością: czarny kot, czarne szaty, mroczne pomieszczenie. 2. Czarny, jako kolor skupiający energie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 To Ty nie wiesz,że czarny kot jest wysłannikiem złego? . A tak na poważnie to się wzięło z zabobonów - jeszcze z średniowiecza. Kobieta posiadająca czarnego kota była uważana za czarownicę i palona na stosie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Jest wiele teorii, jest też taka że koty najlepiej ze wszystkich zwierząt (w co ja nie wieże) wyczuwają energie i aury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Na okładce każdego z senników z których korzystam nie zabrakło czarnego kota Czyżby miało to służyć wzbudzaniu poczucia większej tajemniczości?? No cóż, na mnie to tak nie działa, ale na pewno przyjemniej się z nich korzysta - uwielbiam koty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Jeżeli chodzi o temat ulubionego zwierzęcia, wole psy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nikopol Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Nie chce wzniecac u nikogo paniki, lecz dla mnie ta sytuacji nie jest taka oczywista. Nie podchodzilbym do tego tak optymistycznie. Koty sa fantastyczne, te zwierzeta sa mialczacymi rozdzkami w rekach kogos kto panuje nad energia, kto jest medium itd... Poza tym ich instynkt jest wyposazony we wrecz ezoteryczny noktowizor. Wiekszosc z kociakow charakteryzuje takze ostroznosc, przejawiaja dosc umiarkowane zaufanie do obcych. Zdziwila wiec mnie troche ich nachalnosc, jaka opowiedziales, gdyz wskazywaloby to, iz wyczuly w Tobie, Miczki - przyjaciela, jednakze ich jak to sam nazwales 'sapanie' czy raczej ja bym powiedzial prychanie, podpowiada cos zupelnie innego. Koty w wyrazny i jednoznaczy sposob wyrazaja swe emocje, albo prychaja i drapia, albo sie tula i mialcza, ze az serce mieknie. Jesli wyraznie i stanowczo je odganiales, powinny ustapic, powinny wyczuc Twoje obawy. Z tego co wiem, to moja dziewczyna, jakiś czas temu tak, ale niby bez skutecznie i nie zbyt "poważnie" do tego podchodziła. Zabawny zlego poczatek... Nie bede sie wglebial, choc jakby znow Cie 'zaatakowaly' ozaczaloby to ze cos jednak jest nie tak, obym sie mylil. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Nikopol znam przypadek - kot z osiedla,jako mały kociak dziki, nie dał się pogłaskać ani nic, uciekał przed ludźmi. Można go było tylko obserwować,a teraz? Słuchaj do każdego się łasi i przytula, pod nogi się kładzie. Czysty zbieg okoliczności . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nikopol Napisano 4 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Damo Trefl, to co opisalas to najzwyczajniejszy przyklad oswojenia kociaka. Male ogony szczegolnie te dzikie musza nabrac zaufania do ludzi by sie im miedzy nogami zaczac platac. Nie o tym jednak mowa byla Juz ja koty dobrze znam, sam jestem lwem ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 4 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Ja jestem Ryba i tyż je znam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 4 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Taa, wy jesteście zwierzętami, zważyć was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 4 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Chcesz zważyć Rekina? xD. Prędzej Cię zjemy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 4 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 Ale jeżem twarda waga ^^ poza tym będziesz miała niestrawność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Są leki na niestrwaność np. Ranigast ;> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Nie zadziałają ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikell Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 @Killer003 Dlaczego w to nie wiezysz? To jakie zwierzeta najlepiej je wyczuwaja? Misie Koala? Jezeli juz w przeszlosci, we wszystkich legendach, obrazach, malunkach... (itd.) sa czarne koty, to jednak ma to jakies znaczenie. Chociazby popatrzmy na starozytny Egipt. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Moim zdaniem koty nie są jakimiś nad zwierzętami, ja wierzę że każde zwierze wyczuwa energie innych, nie tylko koty, a misie koala w szczególności ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 zwłaszcza,że misie koala piją alkohole to znaczy z liście z drzewka,z którego biorą pożywienie jest bogate w ten alkohol . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Wiem, dlatego też śpią cały dzień, bo mają kaca ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.