Rudzielec_ Posted December 2, 2008 Share Posted December 2, 2008 nie wiem jak nazwac to co mi się przysnilo...nie potrafie nawet dobrze zlokalizowac miejsca w ktorym to sie dzialo...pole przypominajace opuszczona dzialke...sucha zbrylona ziemia na ktorej probowalam wyplewic grzadki z kwiatami, tzn tak mi sie wydawalo ze tam powinny byc kwiatki...jest moj dorastajacy syn ktory mi pomaga i nagle przychodzi moj tata i przynosi mi noworodka mowiac ze mama go urodzila...hmmm....mama niezyje od prawie roku....dziecko poplakuje, mruczy...ogolnie sprawia wrazenie bardzo nieszczesliwego...szukajacego bliskosci... nie rozumiem...a moze boje sie zrozumiec... mozecie mi pomoc??? bardzo prosze milego dnia Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted December 2, 2008 Share Posted December 2, 2008 Rudzielcu_, ten sen jest związany ze sprawami finansowymi. Musisz być teraz silna i przygotować się na rozczarowanie, spora inwestycja może nie przynieść spodziewanych zysków i okaże się złym posunięciem. W podejmowaniu decyzji finansowych musisz zapomnieć o emocjach i przestać kierować się instynktem, a zacząć opierać się na kalkulacji i logice. We śnie syn Ci pomaga, możesz więc liczyć na wsparcie ze strony rodziny, więc w razie potrzeby nie bój się prosić o pomoc. Fakt iż niemowlę było dzieckiem Twojej zmarłej mamy może oznaczać, że sytuacja która będzie miała miejsce w jakiś sposób odnosi się do przeszłości, może kiedyś już miałaś podobne problemy. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts