kea7 Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 (edited) Śniłam dziś o małej dziewczynce.. rzecz zaczęła się w kościele - przyszłam z tym dzieckiem, choć tam miała być też mama dziecka, czyli jakbym to dziecko dostała pod opiekę na tę mszę. Mam 50 lat, rzadko bywam w kościele i nie mam dzieci, niestety.. . Wchodząc widziałam, że ta matka tam jest, ale.. nie podeszła, nie wzięła dziecka od razu, patrzyła tylko z boku jak wchodzimy, tak jakby chciała obserwować, oceniać czy dziecko będzie miało dobra opiekę i serce. Cieszyłam się, że mogę dłużej być z dzieckiem, że jeszcze trochę. Podczas mszy zabawiałam dziewczynkę by nie płakała, by się uśmiechała i byłam szczęśliwa. Dziewczyneczka chyba też. Po mszy okazało się, że matka dziecka nie żyje. Żadnej rodziny, ojca, nikogo.. kwestia co z dzieckiem.. miałam zgłosić się do jakiegoś urzędu.. zwlekałam z pójściem trochę po tej mszy, bo postanowiłam od razu zgłosić chęć adopcji i nie oddawać dziewczynki. Dziecko często przypominało sobie mamę i do niej wołało. Ale potrafiłam sobie z tym radzić, robiłam wszystko by było mu dobrze, by było szczęśliwe. Moja rodzina - na wieść o tym była zbulwersowana, bardzo potępiała mój pomysł, moje marzenia, szczególnie mama. Chcieli bym oddała dziecko. A we mnie rodziła się samotna i bardzo mocna myśl - nie oddam, wystąpię o adopcję. do której miałam jakby pierwsze prawo w tej sytuacji, to dziecko ma tylko mnie. W tym rozdarciu.. w rozdarciu czy zdołam przejść adopcję, czy przyznają mi dziecko, czy nie zostanie samo, biedne, zapłakane - obudził mnie telefon.. co to za sen? kocham dzieci, bardzo chciałabym mieć, kiedyś myślałam o adopcji, ale samotnej osobie niełatwo to przeprowadzić, samotnej, chorującej.., blisko 50-letniej. proszę o pomoc - to taki bardzo ważny sen Edited January 22, 2013 by kea7 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
opak Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 Kościół jest miejscem, do którego można uciec i w którym można się schronić. Tam zastanawiamy się też nad własnym życiem. To także jest symbol matki, kogoś, kto potrafi się troskliwie zaopiekować dzieckiem. Cały sen opowiada właśnie o Twojej tęsknocie za tym dzieckiem, to są Twoje uczucia, pragnienia, emocje. Chciałabyś mieć to dziecko, chciałabyś mieć kogoś, kim będziesz się mogła tak opiekować, zatroszczyć o niego. PS Jeśli naprawdę chciałabyś zaadoptować dziecko, to próbuj. Największą przeszkodą może być tu stan zdrowia (ale nie musi, brakuje mi danych). Natomiast im dłużej będziesz czekać, tym będzie potem trudniej. Nawet jeśli się nie uda, to będziesz wiedzieć, że próbowałaś. W razie czego możesz do mnie napisać prywatną wiadomość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kea7 Posted January 22, 2013 Author Share Posted January 22, 2013 jak tu się pisze prywatną wiadomość? ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
opak Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 Już napisałem na profilu. Nie zauważyłem, że masz mało postów. Trzeba dobić do 10. Tylko lepiej w PW nie podawać zbyt prywatnych danych. Najwyżej przejdziemy na mail, jeśli będzie potrzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kea7 Posted January 22, 2013 Author Share Posted January 22, 2013 bardzo bym prosiła zatem.. mój mail jest w danych do profilu..:icon_smile2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
demcia Posted January 22, 2013 Share Posted January 22, 2013 adopcja to dobra wróżba coś Ci się poukłada w życiu , resztę napisał "opak" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kea7 Posted January 22, 2013 Author Share Posted January 22, 2013 hmm.. sen mówił o myśli o adopcji, o pragnieniach.. nic nie podpowiadał jak poradzić sobie z przeciwnościami.. ;( bardzo dziękuję za pomoc - Tobie i miłemu "opakowi" )) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
demcia Posted January 23, 2013 Share Posted January 23, 2013 sen nigdy nie mówi dosłownie co i jak mamy zrobić nie mniej jednak ta wróżba byla dobra, adopcja to jakaś pozytywna zmiana, czysta woda , basen to rozwiązanie problemu , kosciół to spełnienie ale za mało wiem ,żeby więcej napisać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.