Nietypowa sytuacja z pewnym facetem

[czarna_xyz]

Kilka dni temu śniło mi się coś, co nie daje mi spokoju aż do dzisiaj.

Od ponad pół roku znam pewnego mężczyznę, który, nie będę ukrywać, bardzo mi się podoba. Moje relacje z nim wyglądają dosyć dziwnie, bo bywają dni, że możemy przegadać cały dzień i noc, a potem kompletnie się do siebie nie odzywać przez kilka tygodni.

Ostatnio śniła mi się jakaś domówka, nie wiem u kogo, wyglądało mi to na mieszkanie mojej ciotki, tylko, że w niemalże stanie surowym. Wszędzie walały się puszki po coca-coli (tak, po coca coli), a i tak większość towarzystwa była porządnie wstawiona. Moja rola na tej imprezie ograniczała się do sprzątania i utrzymywania wszystkiego we względnym porządku.

Wśród gości na tejże domówce był również ów Mężczyzna (nazwę go Michał). Unikałam go przez cały wieczór, ale i tak non stop czułam na sobie jego palące spojrzenie. W pewnym momencie ktoś coś wylał na podłogę, a ja w roli sprzątaczki musiałam to wytrzeć. Po posprzątaniu poszłam do łazienki, aby umyć ręce. Pech (albo i nie) chciał, że Michał również tam był. Nie sam, bo z jakimś kolegą, którego znam tylko z widzenia. Kolega zachichotał i wyszedł z pomieszczenia, a w momencie, kiedy ja stałam przy umywalce Michał objął mnie w talii i zaczął całować po szyi. Ja, cała zbulwersowana, zaczęłam się go pytać co on robi i co sobie wyobraża, a ten jak gdyby nigdy nic odpowiedział, że "no jak to co? całuję cię". Rozbrojona jego bezczelnością zaczęłam mówić do niego podniesionym głosem (nie wyrywałam się z jego uścisku, kurczę...), że co on sobie wyobraża, że nie odzywa się przez całe tygodnie, olewa mnie, a nagle, jak gdyby nigdy nic, przysysa się do mojej szyi. Muszę podkreślić, że kiedy czułam jego pocałunki na swojej szyi czułam niesamowitą ekscytację. I na tym sen się skończył.

 

Zastanawiam się, czy ma to związek z tym, że są dni, że nie mogę wyrzucić go z myśli, czy może z tym, że poznaliśmy się w dość nietypowych okolicznościach, jakimi było siedzenie razem w autokarze i spędzanie czasu na całowaniu i pieszczotach (alkohol trochę zrobił swoje...)

 

 

Liczę na pomoc z Waszej strony!

Edytowane 19 Listopada 2013 przez czarna_xyz