Skocz do zawartości

iNTeRiA

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Już nie pamiętam kiedy ostatni raz pamiętałem jakiś sen aż do teraz. (i ten sen na dodatek nie daje mi spokoju - sporo o nim myśle) Pare dni temu śniło mi się że leciałem samolotem z moją byłą dziewczyną Nie mam pojęcia do kąd ani po co... W sumie to startowaliśmy z jakiegoś pasa startowego normalnym dużym samolotem,( byli tam inni ludzie ale na nikogo nie zwracałem uwagi i nie pamiętam) Zaczynaliśmy się już wzbijać do góry kiedy nagle samolot z powrotem opadł na pas startowy i próbował wzbijać się jeszcze raz, widzialem że pas startowy się kończy. Obok mnie siedzi moja była dziewczyna która jak by była na mnie lekko obrażona po bokach zaczynał się już las (chyba sosnowy) Nagle zaczeło samolot obracać prawym skrzydłem do dołu po chwili już wiedziałem że będzie "wypadek" w myślach powtarzalem " nie , nie nie nie " Kiedy już miało dojśc do zderzenia z ziemią ( samolot obróciło do góry nogami i poleciał jak by w pole przed samym lasem po prawej) moja była siedziała nagle jakby przedemną i nie było oparcia fotela między nami przytuliłem ją mocno i powiedziałem do niej " Kocham Cię " chwile później zobaczyłem blask jak by z za mnie poczułem ból i ciepło i się obudzialem była 4 w nocy przez ponad godzine nie mogłem zasnąć. ( Z ex nie jestem i nie zamierzam raczej być po prostu pisze jak było dokładnie we śnie) Po raz pierwszy jakiś sen nie daje mi spokoju i chciałbym się dowiedzieć co mógł znaczyć. Będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być, że za jakiś czas się wyjaśni, możliwe że był to sen wyprzedzający jakie zdarzenie. Dlaczego tak myslę? Ja 61 dni przed katastrofą pod Szczekocinami śniłem o tym, dobrze że prowadzę notatki z moich eksperymentów z świadomym śnieniem. Dlatego niedawno przegladając zapisy z snami, trafiłem na ślad Szczekocin i dopiero teraz skojarzyłem ów zwiastun z wydarzeniem. Dołączam zapis tego snu:

"4 I 2012 r.

Po programowaniu przed snem: drogowskazy.

1. Sen pierwszy (wyciąłem, zbyt prywatny)

 

2.Jechałem pociągiem, lub byłem tylko świadkiem spoza wydarzenia. Pociąg złożony ze starego typu jednostek elektrycznych miał jakiś wypadek. Było 46 rannych i 4 zabitych, dużo krwi, przód pociągu zmiażdżony. Po pewnym czasie skład został odprowadzony w okolice Częstochowy i tam oczekiwał na zajęcie się nim odpowiednich ekip. Wtedy na niego najechał z dużą prędkością drugi pociąg, zderzenie skończyło się masakrą. Było 50 zabitych, morze krwi, połamane zakrwawione elementy wagonów wymieszane z ciałami. Krew lała się z wagonów.

Dodałem 20.02.2015

Szczekociny, 3 III 2012 katastrofa kolejowa, zderzenie pociągów. Zginęło 16 osób a 57 zostało rannych. Szczekociny- Częstochowa. odległość ok 60 km."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i miałem jakieś sny które potem się wydarzały naprawdę ale to były jakieś drobne... Nigdy inne żadne większe się nie sprawdzały zresztą ostatnio prawie wogóle snów nie pamiętałem. A tu taki nagle, nie sądze że proroczy. Z tą dziewczyną łączyły nas silne emocje i nie wiem czy to nie jakiś znak apropo np. naszej ostatniej kłutni i rozstania... Ja to poniekąd tak też odczytuje, ale jestem ciekaw co tak naprawde powinienem w tym odczytywać ciekaw jestem wszelkich odpowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje jakiś procent szansy przy snach katastroficznych, że obserwujesz jakieś faktyczne wydarzenie z przyszłości.

Jednak gdyby spojrzeć na to symbolicznie wznoszenie się w górę obrazowałoby jakieś ambitne cele, powodzenie, które nagle kończy się fiaskiem, katastrofą. Nadzieje z tym związane upadają. Tylko pasowałoby to mi gdybyś wciąż podświadomie lub świadomie czuł coś do tej dziewczyny lub łączył Was jakiś wspólny plan, projekt. Takie ostrzeżenie we śnie, że to się nie uda, nie wyjdzie Wam tak jakbyście oczekiwali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Bardzo ciekawa i tak naprawde pasująca odpowiedź dziękuje bardzo. Oczywiście czuje coś nadal do tej dziewczyny i faktycznie nie wiem co dalej zrobic. Ona caly czas nie daje mi spokoju i kąbinuje... A innym "ciekawym" faktem jest to że miała pare dni temu wypadek samochodowy na szczęście poza kolanem nic poważnego się jej nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...