Czy da sie coś zrobić?

[Vegan269]

Witajcie. Mam do was pewne pytanie.

Otóż we wtorek piszę bardzo bardzo ważną olimpiadę, ogromnie mi zależy na dobrym wyniku.

I tu moje pytanie - czy da się zrobić coś , aby "dodać "sobie na niej trochę szczęścia?

Wiem,ze podstawą jest nauka, ale uwierzcie mi - robię wszystko, a by się do niej dobrze przygotować.

Tak jak wyzej wspomniałam - wysoki wynik jest dla mnie niezmiernie wazny. Macie jakieś pomysły?

[Thoth]

Jedyne co tobie mogę doradzić to uwierz w siebie. Szukanie realnych pomocy od tak w magii mija się z celem. Samo pojęcie szczęścia czy to w magii czy po za nią jest dość skomplikowane.

Pamiętaj, że los lubi płatać figle i jeżeli coś od niego wymusisz to będzie musiał prędzej czy później to zrównoważyć.

 

Wbrew pozorom ta olimpiada nie jest aż taka ważna dla ciebie. Możesz być tym kim zechcesz. Prawdę mówiąc tylko jednej tysięcznej ludzi marzenia co do pracy się spełniają a 999 pozostałych pracuję bo musi.

Między innymi stąd bierze się depresja a rzekomo nie ma ludzi niezastąpionych. Uszy do góry. Na olimpiadzie świat się nie kończy a niekiedy się zaczyna.

[sosnowiczanin]

jest np. taka modlitwa przed nauką

 

Jeśli masz jakieś pytania to zapraszam, mam pewną wprawę w tych energiach.

[Gość ThePhoenix]

Ja ostatnio mialam taki egzamin ustny i sie go troche balam wiec przed wyjsciem rzucilam czar z ksiazki 'The tarot spellcaster'- to jest zrobilam jakby taki rozklad, zapalilam pare swieczek i skierowalam energie na jeden ze swoich krysztalow i zabralam ze soba. Mylilam sie, bylam bardzo zdenerwowana, poprostu lipa i bylam pewna ze nie zdam ale Zdalam.