Skocz do zawartości

yen

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Dzis snil mi sie sen o ktorym nie potrafie przestac myslec,jest dziwny,pomieszany i jak zawsze dawalam sobie rade ze snami tak dzis.... No wiec, postaram sie go opowiedziec choc nie wiem czy uda mi sie to tak do konca. Bylam na jakims wykladzie,w pewnym momencie nie wiedzac skad zaczelam przygotowywac pomieszczenie do "imprezy" widzialam jak na podworko wjezdzaja busy i inne auta w ktorych byly tylko wielkie "ryby-wegorze"lub cos w tym stylu.Zajmowaly one cale auta i ludzie ktorzy je przywiezli wnosili je do srodka.Wyszlam na zewnatrz zeby zapalic i przygladalam sie z boku temu zamieszaniu .Zamiast okna bylo wielkie akwarium w ktorym te monstra plywaly.Nawet glonojad byl wielkosci monstrualnej.Pamietam ze pomyslalam ,stojac i patrzac na niego ze gdyby nie szyba dzielaca nas to moja glowa bez problemu zmiescila by sie w jego paszczy.Dziwne ale te "ryby"byly oswojone, nie balam sie ich, w pewnym momencie, zaczeto je wynosic a ja poszlam...hmmm, nie wiem gdzies nad basen i na brzegu tego basenu spotkalam siostre mojego faceta z jej rodzina.Wiedzialam ze sa odswietnie ubrani bo jedli wigilje, nie widzialam potraw ale wiem ze stal stol.Zainteresowal mnie za to regal z ksiazkami, a raczej ksiazki ktore tworzyly regal,byly tak poukladane ze widzialam tylko brazowe grzbiety.Zadnej nie wyjelam ale wygladaly jak dziela sztuki.Usiadlam na kanapie i zaczelam rozmawiac z nimi,po czym znalazlam sie w "moim"tak czulam ze jest ono moje mieszkaniu.Staralam sie sprzatnac w nim po tamtej imprezie,widzialam z okna jak wynosza te ryby i nagle z innego okna zobaczylam ze przed balkonem stoi cale mnostwo mebli.Bylam zdziwiona co one tu robia,jak okiem siegnac byly loza z baldachimami, kredensy, lampy i wszystko bylo jak z ksiazecego dworku.Zaczelam im sie przygladac i niektore z badachimow byly porozrywane, zniszczone zebem czasu i w tym momencie wszedl moj tata z bratem(nie zyje brat od 8 lat) i mowili mi ze mam jechac z nimi, a ja uparcie pokazywalam im te mebla(bardzo chcialam je miec)stojac na balkonie dotykalam ich i podziwialam.W tym samym momencie tata pokazal mi lozko ktore stalo w moim pokoju wlasnie takie z baldachimem.Zielony baldachim mojego lozka byl porwany a ja zaczelam go poprawiac zeby tego nie bylo widac,a tata z bratem"remontowali"lazienke.Zachwycona tymi meblami wsiadlam z nimi do auta, zapalilam papierosa i....sie obudzilam :cry: Prosze pomozcie mi z interpretacja tego snu bo nie daje mi to spokoju :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dzis snil mi sie sen o ktorym nie potrafie przestac myslec,jest dziwny,pomieszany i jak zawsze dawalam sobie rade ze snami tak dzis.... No wiec, postaram sie go opowiedziec choc nie wiem czy uda mi sie to tak do konca. Bylam na jakims wykladzie,w pewnym momencie nie wiedzac skad zaczelam przygotowywac pomieszczenie do "imprezy" widzialam jak na podworko wjezdzaja busy i inne auta w ktorych byly tylko wielkie "ryby-wegorze"lub cos w tym stylu.Zajmowaly one cale auta i ludzie ktorzy je przywiezli wnosili je do srodka.Wyszlam na zewnatrz zeby zapalic i przygladalam sie z boku temu zamieszaniu .Zamiast okna bylo wielkie akwarium w ktorym te monstra plywaly.Nawet glonojad byl wielkosci monstrualnej.Pamietam ze pomyslalam ,stojac i patrzac na niego ze gdyby nie szyba dzielaca nas to moja glowa bez problemu zmiescila by sie w jego paszczy.Dziwne ale te "ryby"byly oswojone, nie balam sie ich, w pewnym momencie, zaczeto je wynosic a ja poszlam...hmmm, nie wiem gdzies nad basen i na brzegu tego basenu spotkalam siostre mojego faceta z jej rodzina.Wiedzialam ze sa odswietnie ubrani bo jedli wigilje, nie widzialam potraw ale wiem ze stal stol.Zainteresowal mnie za to regal z ksiazkami, a raczej ksiazki ktore tworzyly regal,byly tak poukladane ze widzialam tylko brazowe grzbiety.Zadnej nie wyjelam ale wygladaly jak dziela sztuki.Usiadlam na kanapie i zaczelam rozmawiac z nimi,po czym znalazlam sie w "moim"tak czulam ze jest ono moje mieszkaniu.Staralam sie sprzatnac w nim po tamtej imprezie,widzialam z okna jak wynosza te ryby i nagle z innego okna zobaczylam ze przed balkonem stoi cale mnostwo mebli.Bylam zdziwiona co one tu robia,jak okiem siegnac byly loza z baldachimami, kredensy, lampy i wszystko bylo jak z ksiazecego dworku.Zaczelam im sie przygladac i niektore z badachimow byly porozrywane, zniszczone zebem czasu i w tym momencie wszedl moj tata z bratem(nie zyje brat od 8 lat) i mowili mi ze mam jechac z nimi, a ja uparcie pokazywalam im te mebla(bardzo chcialam je miec)stojac na balkonie dotykalam ich i podziwialam.W tym samym momencie tata pokazal mi lozko ktore stalo w moim pokoju wlasnie takie z baldachimem.Zielony baldachim mojego lozka byl porwany a ja zaczelam go poprawiac zeby tego nie bylo widac,a tata z bratem"remontowali"lazienke.Zachwycona tymi meblami wsiadlam z nimi do auta, zapalilam papierosa i....sie obudzilam :cry: Prosze pomozcie mi z interpretacja tego snu bo nie daje mi to spokoju :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sen oznacza zmiany jakie mogą się wydarzyć w Twoim życiu. Będą one związane z pracą, być może odniesiesz awans lub zwiększą się Twoje zarobki. Ktoś z Twojego otoczenia będzie starał się załatwić pewną sprawę Twoim kosztem lub z Twoją pomocą. Wokół Ciebie mogą pojawić się plotki, na które uważaj.

 

Powtarzam jeszcze raz , bo już kiedyś to mówiłam:

APEL DO WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW FORUM: Bądzcie cierpliwi!!!

Poprostu nie mamy tak dużo czasu, by odrazu odpowiadać na wasze posty, których jest bardzo dużo. Prosze o wyrozumiałość!

 

Aha, Yen nie zakładaj nowych tematów, które nie są związane z tym działem - to tak na przyszłość.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sen oznacza zmiany jakie mogą się wydarzyć w Twoim życiu. Będą one związane z pracą, być może odniesiesz awans lub zwiększą się Twoje zarobki. Ktoś z Twojego otoczenia będzie starał się załatwić pewną sprawę Twoim kosztem lub z Twoją pomocą. Wokół Ciebie mogą pojawić się plotki, na które uważaj.

 

Powtarzam jeszcze raz , bo już kiedyś to mówiłam:

APEL DO WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW FORUM: Bądzcie cierpliwi!!!

Poprostu nie mamy tak dużo czasu, by odrazu odpowiadać na wasze posty, których jest bardzo dużo. Prosze o wyrozumiałość!

 

Aha, Yen nie zakładaj nowych tematów, które nie są związane z tym działem - to tak na przyszłość.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość whysky

snila mi sie ryba taki czerwony karas plywal sobie bez ogona ogon plywel osobno .

nagle karas zatoczyl kolo i zjadl swoj ogon :))

co o tym myslicie czas sie zaczac spotykac z psychiatra ?

pytam bo zaszlo pewne zdarzenie ktore bym laczyl z tym snem ale...

pozdrawiam whysky

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...aby interpretacja miała większy sens, opisz przynajmniej ogólnikowo to wydarzenie. Poznanie warunków osoby śniącej posiada ogromne znaczenie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialam dzis bardzo "zwierzecy" sen. Snilo mi sie, ze zlowilam b.duza rybe,okazalo sie, ze to karp (wiadomo-swieta). Potem z wody wylonil sie kon (mial koscisty, chudy leb), potem w lesie chcial mnie zaatakowac jelen (bez poroza prawie) a obronil mnie przed nim wilk lub pies (nie jestem pewna). Od symboli az gesto.Co to moze oznaczac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że jesteś osobą nastawioną na rozwój własnego wnętrza i samorealizację ( ryba i koń ). Zastanawiają Cię różne rzeczy, myślisz o nich - troszkę filozofujesz, stajesz się coraz dojrzalsza w formułowaniu osądów ( jeleń - infantylność i wilk obrońca ). Bardzo pozytywny sen, wprawdzie chudy łeb konia nie oznacza jeszcze osiągnięcia "wyżyn", ale jesteś na dobrej drodze. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Snił mi sie bardzo dziwny sen...spalam u kolezanki ( za którą raczej nie przepadam, choć byłyśmy kiedys przyjaciolkmi) leżałam pod kocem a na kanapie siedzialy jeszcz inne kolezanki...i nagle spod mojego koca zaczely wypływać śledzie :? :| wyskoczylam spod koca i przestały...po jakims czasie znowu ale tym razem wyplynela tylko jedna...była to złota rybka :| nie wiem wogole o co biego :? :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że jest to sen związany z wyrażaniem siebie. Ale szczerze mówiąc - nie wiem, w jakim kontekście pojawiają się rybie łuski. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

kiki - to wygląda jak gdybyś była pod silną presją stereotypów, wszystko co poza nie wykracza, starasz się wrzucić z powrotem w dobrze znane "ramy". Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj śniły mi się schody, jajka i woda (opisałam to ale jeszcze nikt mi nie pomógł zinterpretować tego snu) a dziś śniło mi się moje 3letnie dziecko ale tak brudne, że pożal się Boże, a zaraz potem stanęłam przed sklepem rybnym ale tam nie weszłam. za chwilę jednak weszłam do rybnego który był obok. tam zaopatrzyłam się w dwie rybki nieduże i ułożone jakoś finezyjnie na półmisku jakby to miała być jakaś dekoracja :wink: ale kiedy chciałam te ryby wziąć to zaczęły się rozłazić i mięso z nich zaczęło odpadać. potem jeszcze znalazłam sie w swoim domu, do którego przyszła jakaś kobieta żeby go poświęcić a ja bardzo chciałam żeby jeszcze poświęciła strych. na koniec był jeszcze wątek z jakimś księdzem który dał mojemu mężowi jakiś duży pistolet i strzelali w poduszkę. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radiacja - z tego co pamiętam, zinterpretowałam Twój pierwszy sen. Może nie od razu, ale spróbuj to zrozumieć. Postów jest wiele, a ja oprócz siedzenia przed komputerem w domu, pracuję zawodowo. Widze jakąś frustrację związaną z życiem codziennym, nie jest tak jak "kiedyś" oczekiwałaś ( brudne dziecko ). Starasz się oczywiście cieszyć drobiazgami ( finezyjny układ rybek ), ale nie na długo to starcza... małe smuteczki wracają. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rita dziekuję ci za interpretację. masz racje smuteczki wracaja nawet dzisiaj w snie chciał mnie utopić w basenie a potem wyciągnął nóż żeby mnie chlasnąć a ja go tak mocno ugryzłam w rękę że odgryzłam mu kawałek kości z miesem, błeeee. a potem sama wyciagnęłam nóż. najdziwniejsze że tak naprawdę stałam obok tego basenu i przyglądałam się temu wszystkiemu... na końcu te dwie szamoczące się ze sobą osoby zaczęły się przytulać. a tak na marginesie to wczoraj pokłóciłam się z mężem naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz Rita, od jakiegoś czasu przyglądam sie moim snom i zaraz po przebudzeniu wydaje mi sie że to jakaś bzdura ale kiedy na spokojnie analizuję wszystkie symbole, widzę w tym sens. zazwyczaj jest to kontynuacja tego co już miało miejsce(tak jak ta "walka" z mężem) ale czy jest szansa na to żeby śnić o przyszłości? czy znasz przypadki że sny mogą stać się pomocne w podejmowaniu właściwych decyzji?...chyba jestem na jakimś rozdrożu, wydaje mi się że powinnam coś zmienić w swoim życiu, myślisz że sny mogą prowadzić, wskazywać kierunek?...ja osobiście w to wierzę ale z nikim o tym nie rozmawiam bo chyba przez większość zostałabym uznana za naiwniaczkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radiacja - tak, to jest możliwe. Sama jestem tego najlepszym przykładem. Może moje decyzje nie są jakieś radykalne, ale patrząc w dłuższym przedziale czasowym, z pewnością ewidentne - bo wizje nakreślają kierunek myślenia. Problem polega na zauważeniu, które sny należy zaliczyć do proroczych, a które do odzwierciedlających stan aktualny. A z drugiej strony, jaki sens ma podpieranie się snami proroczymi, skoro one i tak "bez łaski" się spełnią. Można tylko przygotować się psychicznie. Jest jeszcze coś, nie raz korciło mnie zrobić coś wbrew wizji na przyszłość, ale jakoś nigdy nie miałam śmiałości, bałam się... sama nie wiem czego. I teraz tak, czuję że mnie to ogranicza, bo może gdybym poszła inną drogą zrobiłabym lepiej? A jednak podążanie śladem snu działa mocno na moje poczucie bezpieczeństwa. Jak widzisz, jest tutaj sporo dylematów... Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

To tak, śniło mi się, że na przerwie lekcyjnej szłam do domu, bo mam blisko. I moje koleżanki szly ze mną, ale czekały przed odmem. A mnie co kilka metrów, łapała i dusiła wielka "ryba". Nie wiem co to było... Ale łąpała mnie co kilka metrów... a ja krzyczałam"babciu! Rarunku! " Ale w końcu, ta ryba mnie udusiła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie moznosc wypowiedzenia swojego zdania, duszenie sie jakas sytuacja.Wynika z tego ze zostałas zmuszona do tego aby pozostac "niema" na jakies zdarzenie, sytuacje.Oczywiscie moge sie mylic.

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Śnił mi się dziś dość abstrakcyjny sen. Zacznę od początku. Byłam z grupą znajomych pod opieką jednego mężczyzny. Spędzaliśmy wolny czas na świeżym powietrzu (las, łąka -dokładnie nie pamiętam). W pewnym momencie musieliśmy się udać w inne miejsce. Dotarliśmy nad staw (chyba samochodem). Trudno do końca określić czy był to staw - był to zbiornik wodny oddzielony czymś w rodzaju tamy od dużego zbiornika wodnego. Dostaliśmy zadanie do wykonania (mam wrażenie że to była forma jakiś zawodów, rywalizacji). Całą grupą wsiedliśmy do łodzi wiosłowej i w pierwsze kolejności mieliśmy wyłowić wszystkie ryby i przenieść je w jedno miejsce, żeby rozpocząć kolejny etap (również wyławianie ze zbiornika czegoś innego ale nie pamiętam co to było). :?: Zaczęliśmy łowić. Koledzy łapali ryby na różne sposoby (ale nie mieliśmy profesjonalnych narzędzi) - łapali jakąś dziwną, małą siatką z dziurą i im się to nie udawało. Ja byłam na dziobie łodzi i postanowiłam spróbował złapać rybę ręką. (Nawet myślałam - to jak to mamy łapać ryby rękami). :?: :shock: Włożyłam rękę do wody. Woda była przezroczysta ale jednocześnie zielono-brunatna (taka jak w jeziorach) i w pierwszym odruchu nie zachęcała. Poczułam na dnie duże kamienie leżące obok siebie i poczułam też rybę. Leżała między kamieniami zupełnie jak by udawała kamień. Złapałam ją za górną płetwę i wyjęłam z wody. Dziwne bo patrzyła na mnie ale się nie szarpała - była tak spokojna, że myślałam że jest śnięta albo martwa ale wykluczało to jej czyste oko (spojrzenie). Wrzuciłam ją do łodzi i chciałam łapać dalej i jednocześnie mówiłam kolegom, że znalazłam sposób na ryby, żeby łapali rękoma i że one leżą na dnie. :!: :o Wokół stawu było sporo ludzi, którzy obserwowali całe zdarzenie. Sen chyba był dość męczący bo długo się wybudzałam. Dziwny, prawda? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Śniło mi się, że pojechałam nad morze z siostrą mojego męża. Siadłyśmy sobie na skarpie i rozmawiałyśmy, coś przegryzając. W pewnym momencie pojawiło się bardzo dużo wielkich ryb. Woda była bardzo czysta (o tyle jest to dziwne, bo pojechałyśmy niby nad Bałtyk, hihi). Pamiętam, że strasznie żałowałam, ze nie miałyśmy wędki, oglądałam się i szukałam.. nie wiem czemu miałam nadzieję, że jakąś znajdę, ale nie było jej nigdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądanie dużych ryb w czystej wodzie zawsze oznacza zyski lub potencjał, możliwości, talenty ukryte w umyśle. Miałam kiedyś bardzo podobny sen i niedługo potem zmieniłam pracę na dużo lepszą. Do tej pory pamiętam jakie te ryby były olbrzymie....dlatego wiem co czułaś nie mogąc znaleźć wędki :(

Meritum Twojego snu jest takie, że masz otwartą drogę do pieniędzy, rozwoju zawodowego, intelektualnego - do jakichś korzyści, natomiast brakuje Ci .... narzędzia, żeby to zdobyć. Chęci jak widac nie wystarczają.

 

Natomiast pocieszę Cię, bo ja w moim śnie tylko je obserwowałam. Nawet nie pomyślałam o wędce, a moje życie i tak się zmieniło na lepsze.

Dlatego głowa do góry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm sniło mi sie...ze siedziałam w wannie i nagle z czystej wody stała sie brudna...i byla tam martwa ryba....fuu :cry: hmmm co to moze oznaczac?

 

[ Dodano: 2006-05-18, 19:34 ]

a i zawołałam mame i ona ją wzieła i wyzuciła....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i zawołałam mame i ona ją wzieła i wyzuciła....
- posiadasz w niej duże wsparcie psychiczne, gdy dopada Cię dołek. Woda zazwyczaj oznacza nasze emocje, brudna - wiadomo... i jeszcze ta zdechła ryba. Twoja mama posiada moc oczyszczającą. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zwróciłbym także uwagę na to, że woda była czysta, ale jej stan uległ diametralnej zmianie...stała sie brudna, zanieczyszczona. Może ma to swe odzwierciedlenie w nagłej zmianie Twoich emocji, niewykluczone że pojawią się czarne myśli, przeświadczenia, z których, jak już Rita zauważyła, wyrwie Cie Twoje pomocne ramię - matka.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam

Miałem dziwny sen i trochę nie wiem jak go mam zinterpretować??

Śniło mi się że spacerowałem sobie po jakiejsc nieznanej mi okolicy było ładnie czułem się w niej dobrze, do okoła łąki lasy wszystko zielone, było lato. Nagle z nieba zaczeły spadać ryby, różnego radzaju, wielkie miejsze średnie. Było ich bardzo dużo. We śnie zoriętowałem się że własnie jest koniec świata. Pamiętam z tego jeszcze że nagle zaczełem uciekać by nie zostać zaduszony przez zaspypujące ziemienie ryby (były to głównie morskie świeże i dorodne okazy). Podczas tej ucieczki utkwił mi tylko jeden dziwny obraz w głowie, widziałem most kolejowy który był przerwany w poł. Nie zabardzo rozumiem ten sen czy może ktos go jakos mógłby wytłumaczyc??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam. Chciałabym się dowiedziec co znaczy mój sen.A oto on:

 

Pewnego dnia z całą moją rodziną(ja,mama, siostra,babcia i dziadek) lecieliśmy samolotem(nie wiem gdzie). Nad oceanem była awaria nasz samolot wpadł do wody. Opadliśmy na dno, ale woda nie dostała się na pokład. Byliśmy uwięzieni bardzo głęboko pod wodą w samolocie. W pewnym momencie pojawiły się rekiny(różnych rodzajów wszystkie jakie znam, a znam bardzo dużo. Poza tym panicznie boję się rekinów). Były agresywane i atakowały samolot. W końcu jak się dostały do nas, mimo tego, że rozwaliły samolot na kawałki wody w samolocie nie było i spokojnie mogliśmy oddychać. Rekiny zaczęły zjadać wszystkich po kolei. Widziałam jak rozszarpywały ciała innych pasażerów w tym także niemowląt... To był okropny widok. Zjadły całą moją rodzine poczynając od babci i dziadka, potem moją siostre a ja i mama przeżyłyśmy. Siedziałyśmy w przedniej części samolotu z innymi ocalałymi pasażerami. Stiuardessa(przepraszam nie wiem jak to się pisze) oznaczyła jakimś znaczkiem moją mame bo siedziała na krześle, które jak to powiedziała ta pani "jest bardziej zagrożone na atak rekina". W tym momencie właśnie mnie i mame chciał zaatakować ogromy biały rekin, był naprawde wielki(jakby mutant). I w tym momencie się obudziłam i sen się urwał.

 

Proszę by ktoś mógł zinterpretować mój sen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam

Dzisiaj przyśnił mi się bardzo dziwny sen. Dodam, że był niezwykle wyrazisty i bardzo dobrze zapamiętałem wiele szczegółów.

 

Śniło mi się, że jestem w czyimś domu (to nie był dom ani mój, ani nikogo z moich znajomych lub rodziny) W pewnym momencie wyszedłem na balkon i zauważyłem tam rybe. Była to jakaś rzeczna ryba, średniej wielkości. Pomyślałem, że w takich warunkach szybko się zepsuje, dlatego wziąłem ją do ręki i miałem zamiar gdzieś wyrzucić. W pewnej chwili poczułem przenikliwe ukłucie. Okazało się, że na tej rybie siedział pająk, który mnie ukąsił. Był malutki i niepozorny. Ból był dosyć dotkliwy i po chwili spuchła mi cała dłoń, a na ciele dostałem dziwnej wysypki.

 

Z góry dziękuję za interpretacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

nie pamiętam dokładnie mojego snu.jedyne co zostało mi w pamięci to kartki papieru wycięte w kształcie rybek,rybki te dawał mi mój znajomy. :???: o co chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miałam dziwny sen wcześniej w dzień poznałam kogoś kto mi się spodobał.

 

No więc pływałam w jeziorze przepływowym(geografia ) i były tam węgorze one łasiły się pływały razem ze mną były słodkie i bardzo milutkie lecz zawołał mnie tata nie wiem po co bo tylko wymienił moje imię chciałam wyjść ale gdy zaczęłam się zbliżać do brzegu aby wyjść węgorze zaczęły kopać prądem a że woda przewodzi prąd to nie musiały być blisko aby mnie porazić wiem że tata mnie wołała a ja leżałam na brzegu nadal mnie tam kopał ten prąd chciałam coś powiedzieć że mnie poraziły i że nie mogę się ruszyć i wtedy się obudziłam tam gdzie leżałam już była bardziej mielizna bo trochę wody było jeszcze.

 

Ogólnie to ja sama też ten sen próbowałam tłumaczyć za sennikiem w ręce i nie tylko ^^ więc..

Węgorz może być skojarzony z wężem który mówi o sexie miłości itp.. w ogóle to w Japonii węgorz oznacza sex

Porażenie prądem porażenie miłością

ale porażenie prądem można wziąć jako ukąszenie węża

więc to by była zawiść ze strony dziewczyny i niebezpieczeństwo przez to

 

Więcej nie wiem nic ale jeśli ktoś mógł by mi pomóc z tym może jeszcze jakieś inne wyjaśnienia snu czy może ja coś przeoczyłam lub źle zinterpretowałam.

 

Dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tłumaczenie z sennikiem w ręku może być takie że tłumaczę tak jak chcę? :shock:

Dzięki tobie mam powód do śmiania się dziękuję ^_^

:n2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była prośba o intrpretację a nie mówienie,

że jest źle zinterpretowany i nieuzasadnianie tego

Więc mam taką prośbę nauczcie się czytać

:n2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

pisze bo nie maiałam dziwny sen o rybkach w akwarium a wiem że jeśli sen mi się odznacza w pamięci to coś zanczy. a więc śniło mi się że miałam dwa akwaria rybek i nie mogłam znaleźć dla nich miejsca przestawiałam wszystko ze stolików aby tyko ustawić te dwa akwaria z rybkami obok siebie przy małej lampce. nie wiem co ten sen może znaczyć. :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yoka, wygląda na to, że nie możesz się zdecydować na jakiś poważny krok wobec czegoś. Pamiętaj jednak, że jeśli odsuniesz na chwilkę własne dobro na bok, rozwiązanie przyjdzie samo.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akwarium pełne różnych rybek, jedna wygladająca na zdechłą ale jeszcze żyjąca

 

[ Dodano: 2008-06-30, 10:11 ]

woda lekko zmętniała

 

[ Dodano: 2008-06-30, 10:29 ]

a i jeszcze dodam ta ryba to był bojownik, gdy się mu przyjżałam zaczął sie poruszac

 

[ Dodano: 2008-06-30, 10:31 ]

to jeszcze dopowiem gdy zobaczylam to akwarium bylam zdziwiona skad mam te rybki bo przeciez takich nigdy nie miałam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich !!

 

Miałem dzisiaj dziwny sen :/ o ile sobie przypominam to kiedyś też śnił mi sie podobny...A mianowicie, siedziałem sobie w pokoju, na swojej pryczy i karmiłem swoje rybki, nagle zaczęły mi wypływać z akwarium i pływały sobie obok, a co było w tym dziwnego to, to że obok akw też była woda. starałem się te rybki wepchnąć do środka ale niestety one mi uciekały. jedna z rybek znajdowała sie w akwarium, była chora, obcierała sie o kamienie i była taka poszarpana. akwarium wyglądało tak jakby nigdy nie było czyszczone a przecież ja bardzo dobrze dbam o swoje akwarium, zawsze jest czysto w środku i woda jest krystaliczna. Proszę o pomoc. co mógł oznaczać ten sen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mireczku, sądzę, że sen chciał ukazać Ci, że nie wszystko, co obecnie wykorzystujesz w swoim życiu jest dla Ciebie dobrym. Jesteś człowiekiem, któremu w życiu wychodzi wiele rzeczy, dajesz sobie radę - to nic dziwnego. Ale zwróć uwagę, że czasami nie zauważasz rzeczy mniejszych, a ważniejszych. Zastanów się, czy Twoje obecne działanie kogoś nie rani/czegoś nie psuje. Może z tego powstać wiele kłopotów oraz zmarnować może się wiele szans.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mireczku, sądzę, że sen chciał ukazać Ci, że nie wszystko, co obecnie wykorzystujesz w swoim życiu jest dla Ciebie dobrym. Jesteś człowiekiem, któremu w życiu wychodzi wiele rzeczy, dajesz sobie radę - to nic dziwnego. Ale zwróć uwagę, że czasami nie zauważasz rzeczy mniejszych, a ważniejszych. Zastanów się, czy Twoje obecne działanie kogoś nie rani/czegoś nie psuje. Może z tego powstać wiele kłopotów oraz zmarnować może się wiele szans.

Pozdrawiam.

Dziękuję Aneto :* bardzo mi pomogłaś. teraz to wszystko ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

WItam!

Mialam dzisiaj dziwny sen. SNilo mi sie, ze bylam na kolacji z moja rodzina. Jadlam rybe , byla bardzo smaczna. Kiedy jej sie przyjrzalam , zobaczylam ze jest kolorowa , to nie byla ryba jadalna , tylko ozdobna, chociaz duza. Byla bialo-czarno-czerwona. Co to moze znaczyc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam!

Dwa dni temu przyśnił mi się sen, o którym ciągle myślę.....bo chyba nie oznacza nic dobrego.....

Śniłam, że jestem na łódce z grupą ludzi, tylko że pływaliśmy po rzece (?). Pamiętam, że w pewnym momencie pchaliśmy łódź po kamieniach...Wypłynęliśmy później na głębszą wodę. Siedząc na łódce zobaczyłam jakąś wielką rybę płynącą obok łódki (ryba przypominała i zachowywała się jak delfin-"bawił" się z nami, ale we śnie wiedziałam, że to co widzę to ryba- to tak w ramach wyjaśnień ;) Wskoczyłam do wody, podpłynęłam do owej ryby i zobaczyłam rozkładające się, na w pół zgniłe i rozbebeszone zwłoki tej ryby. Ryba miała fioletowoszary kolor. Poczułam obrzydzenie....później ktoś wziął tą wielką rybę ze sobą i kiedy mi ją później pokazał, okazało się że jest tak malutka, że mieściła się temu komuś w dłoni....Martwi mnie ten sen..... Proszę powiedzieć co może oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam:) mialam dzis bardzo dziwny sen i prosze o wyjasnienie go poniewaz bardzo moglby on mi pomoc. wierze w sny a ostatnio w moim zyciu dzieje sie nie za dobrze. snilo mi sie ze bylam nad jeziorem i wychodzac z niego zobaczylam jak za drzewem czai sie na mnie i moja Mame rekin. nie wiem czy na pewno byl to rekin ale tak mi sie wydaje. wiec zaczelysmy uciekac ja wskoczylam do wody a Mama uciekla na pomost. zaczela krzyczec zebym wyszla z wody bo plynal inne rekiny. i w tym momencie sen jakby sie urwal. nastepnie w tym snie obudzilam sie i wiedzialam ze zostalam zaatakowana przez tego rekina, mialam jakies bąble na szyji ale zylam. prosze o pomoc z interpretacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doroto, ktoś może teraz chcieć świadomie wprowadzić Cię w błąd. Bądź teraz czujna i nie podejmuj pochopnych decyzji, ponieważ może to zaowocować problemami.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam:) dzisiaj snilo mi sie ,że z tata stalismy przy studni ktora byla usytulowana przy bardzo ruchliwej drodze a za nami byly stawy rybne i wedka nagle z tej wody wyskoczyla zlota rybka i z jakiejs stodoly wyszedl czlowiek<najprawdopodobniej rybak>spojrzal na mnie i pokiwal glowa z niezadowoleniem byl on z jakims wiadrem...na tej studni z tata mielismy laptopa i cos w nim robilismy pozniej poszlam za ta stodole i bylam tam moja szkola gdzie byla dyskoteka i podszedl do mnie chlopak ktory byl bardzi podobny do chlopaka ktory mi sie podoba i gdy wyszlam ze szkoly to razem z moja przyjaciolka poslzysmy na miasto do sklepu po prezenty na mikolaja bylo ciemno weszlysmy do sklepu i sprzedawca nas zamknal i przetrzymywal u siebie w domu chcialysmy uciec barxzo sie balam juz kiedys mialam taki sen ze ten sam mezczyzna <nie znam go>mnie zamknal w tym sklepie pozniej okazalo sie ze byl on psychicznie chory...wiem ze moze nie wszystko tutaj jest o rybie ale nie wiem co moze oznaczac ten sen a mnie sny sie spelniaja...bardzo prosze o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam :) miałam dzisiaj bardzo wyraźny sen :niosłam w siatce kupione ryby, ale jak chciałam je wyjąć z torby poczułam kąsanie po rękach. Kiedy zajrzałam do środka zobaczyłam że to węgorze z dużymi głowami i zębami. Wiem , że byłam zdziwiona że są żywe i ktoś (wiem że mężczyzna )powiedział że trzeba uciąć im ogony by były martwe i pokazał jak to zrobić. Za jakiś czas znalazłam sie w pokoju w którym kiedyś mieszkałam , byłam tam z jakąś koleżanką.Spałyśmy , aż nagle zobaczyłam dużego węgorza który wyszedł z tej siatki i wiem że byłam zdziwiona że nie ucięłam mu ogona i dlatego przeżył. A on zaczął skakać po podłodze i wskoczył na jedno z łóżek chcąc nas ugryźć. Pamiętam że uciekałyśmy skacząc po łóżkach.

Jestem teraz w przełomowym momencie mojego życia i mam wrażenie , ze sen ten może coś oznaczać. Proszę o interpretację .

Pozdrawiam ...

Edytowane przez Tera8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tera8, ukąszenie węgorza interpretuje się podobnie, jak ukąszenie węża - zaznasz nieprzyjemności ze strony osób (lub z powodu jakichś niefortunnych zdarzeń), które nie są do Ciebie przychylnie nastawione, choć na pierwszy rzut oka mogą sprawiać takie wrażenie. Na szczęście znajdzie się ktoś, kto pomoże Ci w potrzebie, być może zdradzi słaby punkt przeciwnika, którego przyjdzie Ci pokonać. Nie trać jednak czujności, ponieważ kiedy będzie Ci się wydawało, że już po wszystkim kłopoty mogą powtórnie spaść na Ciebie jak grom z jasnego nieba.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję.

To naprawdę zastanawiające i tak adekwatne do sytuacji które mnie spotykają.

I to zachowanie czujności ... trafna przestroga.

Pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was.

 

Prosze bardzo o pomoc. Od lat snia mi sie sny. Kazdy inny ale o podobnej tematyce. Otoz bardzo czesto snia mi sie ryby. Piekne, plywaja w akwarium, ogladam je, ale wszystkie sny koncza sie podobnie- ryby( lub ryba) wyskakuja z akwarium, albo akwarium peka, a ja zbieram te ryby, probuje je wrzucic z powrotem do wody, uratowac je bo sie dusza, ale na ogol albo nie moge takiej ryby znalezc albo jest ich tak duzo, ze po prostu nie jestem w stanie ich wszystkich ocalic. Przyznam, ze mialam w swoim prywatnym zyciu podobne doznania. I akwarium mi peklo, i kiedys duzy karas przy czyszczeniu oczka wodnego wyskoczyl z akwarium, i jakims zbiegiem okolicznosci znalazlam go nad ranem dychajacego i odratowalam. Nie wiem, czy to jest przyczyna tych snow. Nie sadze zeby byl to tez przypadek. Duzo jest tych ryb w moim zyciu (i na jawie i we snie) i nie wiem co to oznacza. Prosze o pomoc!

 

P.S. Śni mi sie tez, ze potrafie nabierac gleboko wody do pluc i tym oddychac. Nigdy nie dusilam sie pod woda- oddychalam woda...

Edytowane przez MargoM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Witam, jednej z ostatnich nocy śniło mi się, że przeglądałam jakiś kalendarz. Zatrzymałam sie na sierpniu. Zdjęcie przedstawiało jakąś rybę, która nieco przypominała mi Piranie, chodź o rybach wiem tyle, co nic. Ryba wyskoczyła z kalendarza i rzuciła sie na mnie, aż obudziłam sie, by upewnić się, ze mam rękę. Co on oznacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

W pierwszej fazie snu stałem nad brzegiem jeziora, woda była spokojna, czyłem delikatny wiatr na twarzy, słońce chyliło się ku zachodowi. Tylko w tej fazie snu nie czułem lęku i zdenerwowania. Później znalazłem się w laboratorium, gdzie było wielkie akwarium (woda była przejżysta, o zielonym odcieniu), a w nim dwa rekiny, ludojady (poczułem się zagrożony, gdy je zobaczyłem). W laboratorium było jeszcze dwóch laborantów, nurek i dziewczyna. Nurek pływał razem z rybami, był przebrany za rekina, a tym prawdziwym, chyba się to nie podobało, były bardzo agresywne w stosunku do nurka, ale nie zrobiły mu krzywdy. Później wskoczył do akwarium w zwykłym stroju kąpielowym, bez żadnych zabezpieczeń. Ja stałem nad tym akwarium i byłem pewien podziwu dla odwagi tego człowieka, obok mnie była dziewczyna. W pewnym momencie jeden z rekinów zaatakował nurka, odgryzł mu głowę. Po chwili z nurka nie zostało zbyt wiele, ale krwi nie było. Byłem wstrząśnięty tym widokiem, a rekiny najwyraźniej miały ochotę na więcej. Widziałem jak się rozpędzają by rozbić ścianę akwarium. Zacząłem uciekać, a razem ze mną dziewczyna i dwóch laborantów. Usłyszałem za sobą dźwięk tłuczonego szkła, woda zaczęła się podnosić. Biegliśmy przez korytarz, wody było co raz więcej, więc wspinaliśmy się na drzwi i przeskakiwaliśmy z jednych na drugie (?). Swoją drogą nie wiem dlaczego ich nie otworzyliśmy, by pozbyć się nadmiaru wody. Obejrzałem się za siebie, rekiny dopadły laborantów (w tym momencie naszły mnie myśli o filmach z rekinami, typu "szczęki" itp). Wbiegłem do najbliższego pokoju. Zobaczyłem okno, ale było małe i dosyć wysoko, na szczęście pod nim było biurko. Wspiąłem się na biurko, wybiłem szybę w oknie, oczyściłem z odłamków szkła i sprawdziłem czy się zmieszczę. Nie miałem problemu z przejściem przez nie. Wołałem dziewczynę, krzyczałem, że znalazłem wyjście, wołałem ją po imieniu (ale nie pamiętam jak). Widziałem jak wbiega do pokoju a za nią wpływa rekin, wołałem "szybciej, szybciej!", chwyciłem ją za ręce i wyciągnąłem z pokoju. Jak najszybciej postanowiliśmy oddalić się od tego miejsca, bo poziom wody wciąż się podnosił (nie wiem dlaczego). Biegliśmy tak przez chwilę , a gdy już sie poczuliśmy bezpieczniej, usiedliśmy na trawie. Dziewczyna zaczęła się przytulać do mnie i jęczeć z rozkoszy jakbyśmy uprawiali seks, tymczasem ona tylko się do mnie przytulała. Po chwili się obudziłem, czy ten sen zwiastuje jakieś kłopoty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam,mialam dzis dziwny sen...nie pamietam go dokladnie,bo przypomnialam sobie o nim dzis w pracy,jak poczulam zapach ryby...hehe

Bylam w jakims pomieszczeniu i ogladalam ryby,wygladalo to tak,jakby byl to obraz,na nim wiele ryb,roznych ryb.Gdy podeszlam blizej okazalo sie ze owy obraz sklada sie z kilku gatunkow karpi,pamietam jedynie opis pod jedna ryba-Karp Królewski.Wiem,ze pozostale ryby to tez byly karpie ale chyba nie zwracalam uwagi na nazwy.Pamietam z tego snu,ze bylam bardzo zainteresowana tym obrazem i karpie na nim wzbudzaly moja ciekawosc....

Prosze o interpretacje,dzieki wielkie z gory:):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Sluchajcie,a co myslicie o tym?:)

snilo mi sie ze wilam sobie gniazdko ze swoim lubym -obecnie go nie ma ale we snie był ;) pomagal nam w tym jakis znajomy.wokolo byly drzewa-zielen,.sciany malowalismy na bialo..aa.. ten dom byl na wodzie,a i sie tak zastanawialam czy nas nie zaleje.. ;) i jak tak cos przy scianie skrobalismy jakas mala dziurka wpadla ryba.. wielki dorodny karp :) przeslizgnela sie obok moich stóp i pokierowala sie w str drugiej sciany i tam wyskoczyla 2ga dziurka do wody ;)

tej samej nocy snila sie mojej znajomej moja smierc.

co o tym myslicie? ponoc ryba to symbol nadzieji i wzlotu? :) pozdrawiam! :)

 

 

niertety :( to nie wzlot.. dzis w bloku obok zmarła osoba.... a wlasnie Ktoś mi mowil,ze karp to ostrzezenie przed smiercia. Juz nie potrzeba interpret :(

Edytowane przez pomarancza83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Śniły mi się Ryby takie dostojne, nie jakieś ogrome ale ładne, tylko, że były obskubane z łusek. Pamiętam, że we śnie przechodziłam bardzo przejęta koło tych ryb chyba jakimś pomostem- nie bardzo pamiętam i one były wystawione na łodziach. Utkwiły mi w pamięci tylko dwie Ryby, w dwóch różnych miejscach, ale niedaleko siebie. Bardzo mnie to zdziwiło, że one nie mają łusek, mówiłam do kogoś " yyyyyy...zobacz te Ryby nie mają łusek, są obskubane z łusek!".

 

Co to może oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Nie jestem tłumaczem snów,więc proszę nie sugerować się moim komentarzem,ałe pamiętam,że jeszcze moja prababćia mówiła,że ryby we śnie - na chorobę,albo nieprzyjemności, Tego Ci nie życzę, wręcz odwrotnie : zdrowia i powodzenia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otell, pomarańcza83

Sugeruje bardziej logicznie podchodzić do znaczenia symboli ze snów zamiast ślepo wierzyć kiepskim sennikom czy nie sprawdzonymi opiniami osób trzecich.

 

Gdyby faktycznie ryba symbolizowała śmierć.. to już chyba ze 40 razy zostałabym sierotą w ciągu ostatnich 12 miesiecy... a wystarczyło by trochę pomysleć i sie nad tym zastanowić zamiast pisać bzdury.

 

Z resztą co ma babcia wspólnego ze snem osoby której wogóle mogła na oczy nie widzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otell, pomarańcza83

Sugeruje bardziej logicznie podchodzić do znaczenia symboli ze snów zamiast ślepo wierzyć kiepskim sennikom czy nie sprawdzonymi opiniami osób trzecich.

 

Gdyby faktycznie ryba symbolizowała śmierć.. to już chyba ze 40 razy zostałabym sierotą w ciągu ostatnich 12 miesiecy... a wystarczyło by trochę pomysleć i sie nad tym zastanowić zamiast pisać bzdury.

 

Z resztą co ma babcia wspólnego ze snem osoby której wogóle mogła na oczy nie widzieć?

 

Napisałam jedynie to,co się u mnie sprawdziło :) Jednak nie bezpośrednio związane z moimi bliskimi,biorąc pod uwagę więzi krwi :) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

śniło mi się że pływam chyba łódką i nagle zobaczyłem człowieka wyglądał na indianina(tubylca) płynącego jakby kłodzie gdy dopłynełem bliżej bardzo się zdziwiłem bo płynął on stojąc na rybie która miała odcięty ogon i chyba łeb(niepamiętam dokładnie ) bardzo mnie to zdziwiło zaraz przeniosłem się na brzeg gdzie w jakimś pomieszczeniu skrobałem rybe i wydawało mi się że jestem kobietą albo chociaż mam dłudie włosy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam, dzis przysnil mi sie bardzo symboliczny sen i nie potrafie polaczyc wszystkich symboli ze soba.

Zatem byłam w swoim domu, pokoju i widziałam moje stare akwarium, które nadal mam tyle ze stoi obecnie puste. Była w nim woda bardzo mętna, ścianki były obrośniete glonami, zauwazylam w srodku dwie rybki jedna z nich była jakaś szara druga złota - byłam pewna że są martwe, ale podchodząc bliżej i widząc akwarium z góry zobaczyłam że one jeszcze żyją ledwo ale żyją. Chwile później wziełam kieliszek z wódką i wlałam go do wody po czym wziełam paczke z jedzeniem dla nich i je tam obficie wsypałam z koleji te rybki zaczeły to łapczywie jesc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Proszę pomóżcie mi zinterpretować mój sen.

Mam wrażenie, że patrzyłam przez okno. Nie byłam sama. Za oknem było coś w rodzaju rozlewiska rzeki. Było ono płytkie, obszarowo małe, otoczone lasem. Rzeki nie było widać. Do rozlewiska wpłynęła ogromna ryba. Jej ciało było prawie tak wielkie jak obszar rozlewiska, które stało się dla niej pułapką. Była za głupia żeby wrócić do rzeki i za duża żeby odpłynąć inną drogą. Zachowywała się tak jakby mnie znała. Dopłynęła do brzegu, na który patrzyłam i który był najbliżej mnie. Chyba chciała abym jej pomogła. Woda była dla niej za płytka. Leżała na boku , jej skrzela pracowały jedno pod wodą, a drugie ponad jej powierzchnią. Do osoby, która była ze mną, powiedziałam, że trzeba temu jakoś zaradzić, bo jak ta ryba zdechnie, to będzie śmierdziało. Powiedziałam to po angielsku (od kilku lat mieszkam w USA). Z tą osobą łączyło mnie coś szczególnego (miłość? Sex?). Całe zdarzenie miało miejsce w pogodny ciepły dzień. Dominowały kolory natury: leśna zieleń, brąz, kolor przejrzystej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Byłem nad brzegiem jeziora i łapałem ryby, zarzucając spławik śmiesznie widziałem mapę stanowiska do wędkowania i przydzielony jej obszar wodny. Na mapie były zaznaczone punkciki gdzie jest najlepsza szansa na złapanie ryby, lecz ja zarzucałem w nie oznaczone miejsca bo wiedziałem ze tam gdzie zarzucam są większe ryby :) Po zarzuceniu pamiętam czerwoną końcówkę spławika wystającą z nad powierzchni spokojnego jeziora, co jakiś czas było branie zacinałem je wiedziałem ze złapałem rybę ale nie wyjmowałem ich. Po każdej rybie akcja powtarzała się od początku tylko z tym faktem ze zmieniało się stanowisko wędkarskie. W końcu wyjąłem rybę z wody była średniej wielkości i już po chwili zarzucałem spławik na innym stanowisku lecz to stanowisko różniło się od innych, podejście do wody było wymurowane tak jakby jakaś tama(lekki łagodny spad) najciekawsze było to ze łowiłem zza ogrodzenia takiej delikatnej stalowej siatki. Po kilku chwilach branie to ja tnę lecz czuję niesamowity opór w tym momęcie przyszła mi myśl to jest ta wielka ryba na którą czekam :D szybko poluzowałem hamulec ale to nie było takie łatwe ponieważ kręciłem gałką i kręciłem a moja wielka ryba nie mogła pociągnąć żyłki, po dłuższej chwili poszło ryba zaczęła krążyć i walczyć a ja wraz z nią. Wyciągnąłem wielkiego karpia na brzeg z wielkim impetem aż podleciał do stalowej siatki, przy pysku karp miał zaplątaną niebieską foliową reklamówkę pomyślałem ze to przez tą reklamówkę był taki opór. Nie wiem skąd wziął się mój kolega ale przytrzymał rybę przez ogrodzenie i powiedział żebym ja złapał bo ucieknie, ja pomyślałem ze ta siatka ciągnie się bardzo daleko i nie zdążę dobiec.

Wtedy się obudziłem i po chwili dośniłem sobie ze rozcinam tą siatkę i zabieram rybę.

 

Proszę o interpretację z góry dziękuje. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sen zaczął się nagle stałem przy spływie i patrzyłem jak Ewa i Piroman łapią ryby,(oboje byli w wodzie po kostki) Piroman miał wędkę a ewa tak jakby tylko biegała za tymi rybami. Złapali Krasnopiórkę gdy ewa zajęła się nią piroman bawił się przynętą w wodzie zauważyłem ze ogromna ryba zaczęła ganiać tą przynętę i po chwili wzięła on zaczął z nią walczyć Jesiotr zaczął uciekać podczas tej ucieczki zaplątała się żyłka w około jakiegoś przezroczystego kabla piroman porzucił wędkę i zaczął ciągnąć kabel ja zacząłem podchodzić zęby im pomóc ale zastanawiałem się jak oni mogą chodzić po tym spływie przecież to jest strasznie śliskie ale odważyłem się i poszedłem im pomóc. zacząłem ciągnąć przezroczysty kabel po chwili wyciągnąłem kabel i Jesiotra na końcu kabla była przybita jakaś deska rzuciłem się na jesiotra był na prawdę wielki około 1,3m podniosłem kwadratowy kawałek marmuru i uderzyłem jesiotra w głowę żeby nie uciekał marmur był jasnego koloru.

 

Podobieństwa:

1. Przeszkoda żeby dostać rybę

2. Coś zaplątanego w żyłce

3. Osoby mi pomagające

4. Dwie ryby. Brak mojego zainteresowania pierwszą rybą z powodu jej przeciętnej wielkości.

5. Tama

 

Interpretacja:

Hmm sen stał się teraz niezwykle ważny do zinterpretowania ponieważ śnił się 2 razy ten sam symbol czyli jeszcze czegoś nie rozumiem :)

Moim zdanie w niedługim okresie czasu będę miał szansę otworzyć dochodowy biznes albo się nieźle wzbogacić z pomocą jakiegoś wspólnika :D lecz stwarzam sobie sam przeszkody które są wyłącznie we mnie muszę odnaleźć ta siatkę i strach przed pośliźnięciem się w mojej głowie i z nimi poważnie porozmawiać :P Tylko jedna rzecz mnie zastanawia jakie mają znaczenie przedmioty zaplatane w żyłkę czyli reklamówka i przezroczysty kabel z deską hmm..

 

Przepraszam ze tu opisałem to ale lepiej mi się myśli jak piszę :D Jeżeli macie inne zdanie podzielcie się nim :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...

SEN

 

Witam, śniło mi się, że byłam gdzieś na wycieczce w Egipcie:) i pływałam w czyściutkiej wodzie z wielkimi rybami( były to chyba wieloryby) bardzo piękny sen. Co może oznaczać. Będę wdzięczna za odpowież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mam prośbę...śniły mi sie złote rybki...co to moze oznaczać,proszę o interpretację ?Pozdrawiam i dziękuje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam

Szukałem na forum czegoś podobnego, jednak nic takiego nie znalazłem.

 

2 dni z rzędu śnią mi się delfiny, znajdują się one w dużym zbiorniku z wodą - duże akwarium.

W pewnym momencie ktoś opuszcza na linie do wody duży kawałek mięsa, delfiny rozszarpują to mięso kawałek po kawałku. Tak kończy się sen

 

Proszę o interpretację.

Z góry dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Delfiny były dwa, woda była bardzo czysta, nie jestem w związku z nikim.

Dodam, że z pracy zwolnili najbliższego mi współpracownika.

Dziękuję za zainteresowanie i proszę o odpowiedź

Pozdrawiam.

Edytowane przez erl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę w ten sposób, że Ty tak jakby jesteś obok swojego przyjaciela z pracy, ze pomożesz mu przetrwać te trudne chwile, spowodowane zwolnieniem. Bo jeśli tłumaczyć symbole woda w twoim śnie to ogólna sytuacja - zagrożenie, nieciekawa sytuacja. Wy jako delfiny - pomagacie sobie pokonać ten problem - rozszarpujecie to obrzydliwe mięso, które jest symbolem cierpienia. Ogólnie delfiny to zdolność regeneracji i metamorfozy psychicznej więc uda się pokonać trudności.

 

Pozdrawiam (:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

To również zadebiutuje i poproszę o interpretację snu, głownym motywem była właśnie ryba, sen pokręcony ..

Opis:

Śniło mi się, że znajdowałam się nad pomoście nad jakimś jeziorem, zaczynał się zmierzch, woda była ciemna ale ze względu na porę. Na pomoście siedział mężczyzna w kapeluszu i łowił ryby, po chwili podał mi swoją wędkę i na haczyku powiesił dużego szczupaka, rzuciłam tą dużą przynętę do wody. Na szczupaka złowił się jeszcze większy szczupak, pożerając tego na haczyku, byłam bardzo zaskoczona i podekscytowana bo wiedziałam, że ten mężczyzna już długo łowił, a mi wystarczyła chwila, by coś złowić. Następnie znowu rzuciłam nową rybę w wodę, teraz ona była przynętą. I nagle w wodzie pojawił się pies, buldog, duży i groźny. Moja przynęta zaczęła go kąsać i dusić aż pies zniknął. Znowu podniosłam wędkę i kolejny raz rzuciłam dziwnego szczupaka do wody. Tym razem pojawił się w wodzie koń, taki jakiś niedolężny, mój szczupak również zaczął go atakować, przygryzać gardło, szarpał się wokół tego konia i po prostu go pożerał, aż koń zniknął. Koniec

Tak jak wcześniejsze sny jakoś byłam w stanie zrozumieć, tak ten jest dla mnie bardzo dziwaczny.

Będę wdzięczna za interpretację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...