bad_magick Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Witam serdecznie. Miałam dziś taki sen. Śniło mi się, że obudziłam się w środku nocy w swoim pokoju, na swojej stancji. Wszystko było tak, jak w rzeczywistości i usłyszałam głosy, a potem dwie postaci: wampiry. Pierwszą była siwowłosa kobieta w długiej sukni i pelerynie, blada. Drugą był mężczyzna w czarnej pelerynie zakrywające całe ciało i z kapturem na głowie. Nie było widać jego twarzy. Wampiry rozmawiały o mnie. Mówiły, że to za duże ryzyko przemienić mnie w jednego z nich, bo za dużo wiem i trzeba mnie zabić. Kiedy zaczęły się zbliżać do mojego łóżka - obudziłam się. Zabawne to wszystko. Było dosłownie jak w rzeczywistości, ale w pokoju nikogo nie było. Tak mi serce waliło, że musiałam zapalić lampkę, włączyć laptopa i dopiero po jakiejś godzinie usnęłam. ;P Proszę o interpretację. Serdecznie pozdrawiam. Agnieszka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi