Skocz do zawartości

ANNEZRAM

Rekomendowane odpowiedzi

Eviolata,

jak na moje oko czujesz się, samotna zagubiona, boisz się ludzi, boisz się świata. Masz jakiś problem, z którego nie wiessz jak wybrnąć .Może to był sen o takim znaczeniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Buszując po sieci znalazłam adres tego forum, może Wy pomożecie mi w interpretacji kilku moich dziwnych snów.

 

Sen o wężu:

Spacerowałam z moim narzeczonym po pobliskim lasku, kiedy weszliśmy na łąkę zauważyliśmy węża, który przednią cześć ciała miał uniesioną do góry. Pamiętam że zastanawialiśmy się czy to żmija, ale po chwili wąż rozchylił charakterystyczny kaptur, czyli była to kobra. Rzucił się w naszą stronę, więc zaczęliśmy uciekać, jednak wąż dogonił nas i ukąsił mnie w łydkę, po czym oddalił się. Jad zaczynał działać, opadałam z sił, prosiłam by zawieźć mnie do szpitala, ale mój narzeczony tylko przykleił mi w miejscu ugryzienia plasterek, i powiedział że nic mi nie będzie. Totalna bezradność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to alegoria jakiejś sytuacji, w której Twoj ukochany nie może/ nie potrafi Ci pomoc/ nie zauważa Twoich problemów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agneta, no comments.

 

Sephiro, węże i ogólnie wszystkie niemile kojarzące się nam zwierzęta przynoszą problemy i niezadowolenie. Byłaś z narzeczonym wśród drzew - czyli teraz jest Wam dobrze. Nagle jednak pojawia się wąż, który Cię ukąsił. Wywnioskować można, że jest osoba, która działa na Waszą niekorzyść. Ktoś, z Twoich bliskich, znajomych. Być może nie działa wprost, ale czeka aż będzie mogła swobodnie otworzyć kaptur i rzucić się na Wasze szczęście. Musicie okazać sobie teraz więcej zrozumienia i nie pozwalać na to, aby ktoś obcy mieszał się w Wasze sprawy. Wtedy wszystko będzie dobrze.

Pozdrawiam serdecznie! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, ma to swoje dość wyraźne odzwierciedlenie w rzeczywistości, jednak chciałabym wiedzieć czy to ugryzienie może oznaczać triumf tego wężowego osobnika?

Martwi mnie to, bo tego samego dnia śniłam o zdychających koniach, które ponoć oznaczają że moi wrogowie odniosą zwycięstwo :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy to ugryzienie może oznaczać triumf tego wężowego osobnika?

Zależy jak, Kochana, rozumiesz tryumf. :)

Będzie źle - ale dacie radę. Tak mogę to skwitować. Swoją drogą - do ugryzienia nie dojdzie, jeśli nie dojdzie do spotkania z wężem - możecie spróbować konfrontacji z tą osobą mieć z głowy lub ukrywać się, co oddali, ale może spotęgować atak.

Wiesz, te zdychające konie można odebrać różnie. Nie opieraj się na sennikach, bo podają one definicje na sucho, gdzie nie zna nikt kontekstu Twojego snu oraz sytuacji w jakiej jesteś. Mogę powiedzieć tak, że powinnaś się przygotować na atak, co nie znaczy, że przegrasz. Dzięki temu, że masz narzeczonego i w nim wsparcie wszystko będzie dobrze. Musisz tylko w to uwierzyć i odpędzić czarne myśli! Pozdrawiam serdecznie! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mi się śniło, że byłem w swoim mieszkaniu i były w nim 2 małe węże dusiciele. Po chwili miałem wyjść z mamą do jej koleżanki z pracy, ale po drodze mieliśmy zajść z wężem do męża tej koleżanki, który był weterynarzem. Wziąłem węża do ręki, i po chwili zaczął mnie gryźć. Cóż to może oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym Was prosić o pomoc w interpretacji pewnego snu. Miałem czarnego, dużego węża w dużym słoiku z bardzo mętną wodą. Z racji tego, iż nie było go widać, a ja chciałem go zobaczyć otworzyłem słoik w on wypełzł na zewnątrz i zaczął pełzać. Chciałem go złapać ale gdy sie do niego zbliżyłem on mnie zaatakował. Strasznie się bałem i nie wiedziałem jak go złapać więc rzuciłem na niego ręcznik i złapałem go w ręce. Wtedy on się skulił i wysunęły się z niego kolce i poranił moje ręce. Wrzuciłem go do słoika zamknąłem go i sie obudziłem.

 

Przez ten cały czas byłem z moja koleżanką (między nami coś zaczyna sie dziać) i ona cały czas krzyczała na mnie i była zła, że wypuściłem tego węża. Zastanawiam się czy to jest ostrzeżenie przed nią czy może to źle wróży naszemu ewentualnemu przyszłemu związkowi?

 

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam ostatnio dziwny sen. Śniło mi się, że leżałam na swoim łóżku w pidżamie; była noc. Nie mogłam zasnąć, bo moje stopy były pokryte żywymi wężami różnego koloru i wielkości. Wyglądało to jak takie żywe, wężowe buty... Węże nie kąsały mnie, nie robiły krzywdy... Po prostu pełzały jedne na drugich po moich stopach. A ja leżałam z rękami wzdłuż ciała i tylko się na nie patrzyłam... Co to może znaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kto mi może wytłumaczyć sen w który probuje zamknąć węża w lnianym worku, bo wiem że jest jadowity, a ten się uwalnia i spada mi na dekolt....brrrrrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snilo mi sie dzisiaj ze ide przez miasto z wezem na ramionach.ale nagle zaczynam sie go bac i rzucam go na ziemie.ktos mi zwraca uwage zebym tego nie robila bo mnie ukasi.waz chce mnie zaatakowac wiec uciekam ale udaje mu sie mnie ukasic.co to oznacza???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuska ja miałem bardzo podobny sen, po którym obudziłem się strasznie oszołomiony i bardzo ciekawy jestem jego znaczenia. Szedłem klatką schodową niosąc na ramionach i karku leżącego swobodnie węża, w pewnym momencie dostrzegłem że idę z dziewczyną, którą znam bardzo słabo i raczej jest dla mnie symbolem niewierności, pustki, fałszu i pozorów. Wąż był spory, gruby, złotego koloru, idąc schodami zacząłem go niedelikatnie dotykać i właśnie wtedy dotarło do mnie że to wąż, poczułem strach w momencie kiedy bylem juz 3 kroki od drzwi swojego mieszkania i wyrzuciłem go na ziemię, a on zwinał się w sporą złotą spirale, czułem strach, bałem się do niego podejść, leżał tuż przed drzwiami, uniemożliwiał wejście do mieszkania, dziewczyna z którą szedłem schowała się w drzwiach sąsiada, zakryła twarz dłońmi i miała przerażone, ale takie ufne jasne oczy. Czy jesteście w stanie to odczytać? Kiedy się obudziłem nie czułem się dobrze.. jak widać do tego stopnia, że proszę o wypowiedź doświadczonych orinejros. Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam czesto tak że sni mi się kilka zmij na raz,one mnie gonią(choc w rzeczywistosci nigdy tego nie robią;/),ja uciekam,ale w pewnym momencie się przewracam,czołgam się...One nigdy mnie nie doganiaja,ale boje sie ich jak niczego innego;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

miałem dziwny sen. Proszę o pomoc w jego interpretacji. Otóż siedzę na łóżku w swoim pokoju. Nie śpię. Na podłodze widzę wijące się węże. Nie uciekam z pokoju, a staram się je pozabijać. Nie mogę zejść na ziemię, bo wiem, że mnie ukąszą więc walczę z nimi za pomocą linijki - odcinam im głowy. W pewnym momencie wszystkie węże uciekły pod łóżko. Nie schodzę z niego, a staram się zasnąć. Ale co jakiś czas spod łóżka z bardzo dużą prędkością wypełzają węże, które bardzo szybko rosną. Ponieważ linijka już mi nie wystarcza nagle pojawia się zielona łopata. Dalej nie schodzę z łóżka i cisnę nią w węże - zabijam je, a niezabite nieustannie rosną. Znowu wszystkie wpełzły pod łóżko, a ja staram się je stamtąd wywabić. Chwilę odpocząłem i nagle czuje, że jakiś ogromny wąż chce rozerwać łóżko od spodu - wtedy się przestraszyłem i obudziłem.

Bardzo dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mmmarcin, sądzę, że walczysz z wiatrakami próbując teraz do czegoś dojść. To nie jest dobry moment na zmiany w swoim życiu, może z tego wyjść klapa. Jeśli jednak zdecydujesz się podjąć jakąś decyzję zastanów się nad tym kilka razy. Na pewno nie chcesz teraz czegoś żałować, bo widać, że Twoje życie się rozkręca - musisz nauczyć się tak walczyć, aby nie szkodzić samemu sobie i nie zatruć się swoją zatrutą strzałą.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snilo mi sie dzisiaj ze ide przez miasto z wezem na ramionach.ale nagle zaczynam sie go bac i rzucam go na ziemie.ktos mi zwraca uwage zebym tego nie robila bo mnie ukasi.waz chce mnie zaatakowac wiec uciekam ale udaje mu sie mnie ukasic.co to oznacza???

 

 

Czy ktos moze mi pomoc i wyjasnic ten sen?? Z gory dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tuska19, przepraszam, że musiałaś czekać, ale najwidoczniej Twój sen jakims cudem nam umknął :)

Wąż symbolizuje przebiegłość i złość oraz częściowo, można powiedzieć, zawód na kimś. Sądzę, że sen miał na celu przestrzec Cię przed braniem na swoje plecy odpowiedzialności za kogoś/coś. Może się tak stać, że nagle stracisz panowanie i zdarzy się katastrofa. Jeśli tak by się miało stać, nie wolno wtedy się poddawać i uciekać, ale cierpliwie znosić konsekwencje swojego poczynania.

Pozdrawiam Cię serdecznie i przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałabym podzielić się z Wami własciwie trzema snami. Trzema ponieważ pozostają w związku z jedną istotną kwestią, która wciąż nie daje mi spokoju. Jakiś czas temu poznałam chłopaka na którym zaczeło mi zależeć, ale co do którego wciąż pewna nie jestem. Chociaż dzieli się ze mną swoimi uczuciami i ja swoimi również. Jakiś czas temu - to jest w trakcie rozpoczynania rozwijania się naszej znajomości przyśnił mi się wąż, który przymilnie oplatał się wokól mojej stopy. Nie wiem dlaczego, ale po przebudzeniu pomyslałam, że byc może chodzi własnie o tego chłopaka, który w jakis sposób próbuje podstępnie mnie zdobyć. A być może, że to tylko moja podejrzliwość i niefność wobec mężczyzn. Taka jest moja interpretacja, ale byłabym wdzięczna gdybyście podzielili się jak Wy to widzicie, tym bardziej że spojrzenie na ten sen z innej perpsektywy może być naprawde pomocną w dostrzeżeniu tego, czego ja sama nie widzę. To był pierwszy sen.

Drugi - miałam na dniach. Znajomość z tym chłopakiem przeszła na głębszy etap. Wyznał mi swoje uczucia. W tym też dniu przysniło mi sie wielkie żółte słońce na niebie i droga, ścieżka wiodąca prosto i trawa po obu jej stronach. Słońce widziałam z jakiegoś tarasu gdzie stałąm w obecności dawnych znajomych - dziś już nie mam z nimi kontaktu - i patrzyłam na nie z zachwyceniem nie mogąc oderwac od niego wzroku. Byłam szczęsliwa - ale za czymś jednoczesnie tęskniłam.

Po tym śnie - dokładnie na drugi dzień - przyśniła mi się czarna otchłań - niczego poza nią nie widziałam. Obudziłam się trochę zaniepokojona.

To trzy sny, które miałay dla mnie znaczenie i które - tak sądzę - ponieważ chłopak ten stał się dla mnie kimś ważnym - odnoszą się chyba do tego co odczuwam, co dzieje, rozgrywa się w mym wnętrzu. Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vanilia22

Witajposzukujaca1

 

Muszę powiedzieć, że masz doskonałą intuicję. Pierwszy sen rzeczywiście jest wynikiem Twoich obaw i wątpliwości co do tego chłopaka. Jesteś podejrzliwa i dlatego on oplótł tylko Twoją stopę.

Drugi sen. Ja bym stwierdziła ciut inaczej. W kontekscie owych wydarzeń wyznania swych uczuć pojawia ci się na horyzoncie słońce. Patrząc na nie z daleka czułaś się szczęsliwa prawda? Czyli pojawił się ktoś nowy, ważny. Otwiera nową drogę w Twoim życiu. Obserwujesz to jednka ze znajomymi z ktorymi nie masz kontaktu. Jak myślisz dlaczego? Zastanów się czy wpełni się zaangażowałaś w uczucie do niego. Nie poszłaś nową drogą a jedynie podziwiałaś.

Byłam szczęsliwa - ale za czymś jednoczesnie tęskniłam.

Tęsknotę odczuwałaś za tym aby umieć się otworzyć w pełni. Nadal Ciebie coś może blokować.

Trzeci sen.. Nic nie widziałaś. Może nie widzisz szans powodzenia tego związku albo nie potrafisz uwierzyć w uczucie.

Takie moje wrażenia

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vanilio 22 - bardzo dziekuję Ci za interpretacje, komentarz, podzielenie się refleksjami na temat snów, które zamieściłam. Masz dużo racji jesli chodzi o moje wahanie i zastanawianie się czy faktycznie coś z tego związku wyniknie. W zasadzie z chłopakiem tym rozumiem się doskonale, ale dzieli mnie z nim płaszczyzna duchowa - on jest ateistycznie nastawiony do kwestii Boga, chociaż interesuje się białą magią (dziwne, bo ateista raczej nie wierzy w nic i tak też twierdzi), ja z kolei jestem protestantką. Stąd moje obawy dotyczące tego związku. Poważnie się nad tym zastanawiałam i wciąż się zastanawiam. Jakiś czas temu miałam nawet sen, że chłopak ten był duchem i przenikając przez ściany budynku w którym się zanjdowałam- był on wielokondygnacyjny - gonił mnie wyrastając przede mną z tych ściań. Próbowałam uciekać - daremnie. Dokądkolwiek się udałam - już tam był. Co prawda nie chciał mi zrobić niczego złego - jedyne co czułam, to czułam że chce przytulić się do mnie, ale i chyba kochać ze mną - tak czułam we śnie. Ja tego nie chciałam - uciekałam. Sądzę, że nie byłam gotowa na jakiekolwiek zbliżenie z jego strony. To było jakiś czas temu, ale sen pamiętam do dzisiaj. Wciąż rozmyslam nad tym, co napisałaś, bo zwróciłas mi uwagę na to, czego nie dostrzegałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vanilia22
Wciąż rozmyslam nad tym, co napisałaś, bo zwróciłas mi uwagę na to, czego nie dostrzegałam.

 

Widzisz bardzo mnie cieszy to co napisałaś bo własnie po to tu jesteśmy aby zwracać uwagę na sprawy o jakich nie pomyślimy. Widzę, że sama doskonale sobie radzisz i rozumiesz samą siebie. To dobry znak.

Jednak widzę, że masz spory orzech do zgryzienia

W zasadzie z chłopakiem tym rozumiem się doskonale, ale dzieli mnie z nim płaszczyzna duchowa - on jest ateistycznie nastawiony do kwestii Boga, chociaż interesuje się białą magią

Oczywiście nie mogę za Ciebie podjąć Decyzji ale czuję, że odpowiedz masz w sobie.

Życze Tobie powodzenia i podjęcia słusznej decyzji:)

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Proszę o pomoc w zrozumieniu mojego snu:

otóż śniło mi się ze atakował mnie jakiś biały wąż taki nie za duży , raczej średni. Wiedziałam ze nie jest jadowity ale mimo to nie było przyjemnie jak próbował mnie ukąsić, uderzał mnie pyskiem w dłonie którymi chciałam go złapać i schować do torby papierowej lub pudełka- dokładnie nie pamietam, ktoś mi w tym pomagał chyba mój mąż . Chciałam chyba go zamroczyć aby nie wił się aby go skutecznie schowć ale mimo uderzeć on dalej syczał i chciał ukąsić.

Proszę o wyjaśnienie

 

skasowałam karabinera :) - Aneta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sylwia3k1, wąż często jest pojawiającym się we śnie symbolem erotycznym. Nie sądzę jednak, aby doszukiwać można się było tutaj właśnie takiego kontekstu. Raczej skupiłabym się nad tym, że możesz nagle stać się ofiarą czyjegoś spisku, ktoś może działać na Twoją niekorzyść. W najbliższym czasie radzę wszystkie prawy konsultować z mężem i brać pod uwage jego zdanie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneta dzięki za interpretację mojego snu, choć chyba wolałabym przyjemniejsze znaczenie, ale cóż. Trzeba nauczyć się mieć na baczności, żeby to jeszcze było wiadomo kiedy nadchodzi ta zła chwila ... hmm . Dzięki też za pomoc z tym nieszczęsnym karabinierem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Miałam dzisiaj sen, który męczy mnie teraz cały dzień. Mianowicie śnił mi się mój (niestety były) chłopak (byliśmy ze sobą ponad 3 lata) - przygotowywał chyba jakies przedstawienie w teatrze (był chyba reżyserem i aktorem jednocześnie). Najgorsze było jednak to, że miał wielkiego węża boa dusiciela albinosa, chyba samice. Cały czas na mnie syczała. Mój były nie bardzo się tym przejmował (ogólnie nie był dla mnie miły, raczej, wyniosły, zimny i nieprzyjemny), nawet kiedy wąż zaczął zwijać się, oplatać mnie od nóg aż do pasa (dopiero wtedy go zobaczyłam). Były kazał mi tylko zachować spokój, bo zaczęłam płakać i krzyczeć ze strachu... Zaniepokoił mnie ten sen, aż do teraz mam w sobie jakieś takie niemiłe uczucie... Czy moglibyście pomóc mi zinterpretować ten sen? Byłabym naprawdę bardzo wdzięczna! Miłego wieczoru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , jestem tutaj nowy , właśnie się zarejestrowałem ^^ Chciałbym się dowiedzieć i poznać interpretacje mojego snu. Akcja snu rozgrywała się w moim domu . Dom był lekko po małym remoncie i w miejscu jadalni był stół ze skórami a koło nich była dziura z którego dobiegał hałas, dosyć dziwny. Ja siedziałem na ziemi i obserwowałem tą dziurę . W pewnym momencie zauważyłem coś poruszającego się , jak się później okazało był to język węża , który nagle wypełzną z dziury. Miał pokrwawiony pysk i szybko się poruszał . Nie mogłem nawet wstać , albo po prostu był to szok. Kiedy był wystarczająco blisko , ukąsił mnie .

 

Co nie co już sobie wytłumaczyłem sam , o co chodzi. Wczoraj akurat wieczorem gadałem z taką dziewczyną od której chciałem się coś dowiedzieć , rozmowa po czasie przybrała bardziej małą kłótnie aniżeli rozmowę . Zmierzam do tego że mogę sobie przysporzyć małe kłopotów przez jej przebiegłość , co by się zgadzało bo, czytając w jakimś senniku ,znaczenie węża w śnie oznacza problemy spowodowane przez kobietę .

 

Co o tym myślicie ? Czekam na komentarze .

 

Dziękuje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej:) pomóżcie!

śnił mi się wąz chyba Boa ! zniło mi sie, ze Moj luby! tzn. osoba w której jestem zakochana(on o tym wie) przywiózł mi węza bo wyjezdzał do pracy i miałam sie nim zaopiekowac... wziełam tego weza... i bylo nawet ok wszyscy w rodzinie procz mnie mieli przed nim lek.. a ja z nim nawet spałam... na spacery prowadziłam go na smyczy;/... nie wiem co to moze oznaczac... ale pomozcie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laskowa, sądzę, że szukasz za wszelką cenę porozumienia z tym mężczyzną. Chcesz pokonać wszelkie przeciwności, ale zastanów się, czy ten darowany we śnie prezent nie mógł być przestrogą przed Twoją zbytnią ofiarnością. Są osoby, które mogą wykorzystać to, że jesteś dobrym człowiekiem przeciwko Tobie.

Pozdrawiam.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laskowa, sądzę, że szukasz za wszelką cenę porozumienia z tym mężczyzną. Chcesz pokonać wszelkie przeciwności, ale zastanów się, czy ten darowany we śnie prezent nie mógł być przestrogą przed Twoją zbytnią ofiarnością. Są osoby, które mogą wykorzystać to, że jesteś dobrym człowiekiem przeciwko Tobie.

Pozdrawiam.

 

Anetko myslisz o osobach trzecich> tzw. wscibskich kobietach które chca mi w tym przeszkodzic? czy masz na mysli własnie jego?? juz teraz sama zgłupiałam!!:(;** ale dziekuje:uscisk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, dość ciężko jest mi to określić. Wąż ogólnie oznacza złe zamiary - zresztą chyba mało komu w realu dobrze się kojarzy. Musisz mieć po prostu szeroko otworzone oczy, bo może być coś istotnego, czego teraz nie dostrzegasz...

Tak, będzie to raczej dotyczyło tego Mężczyzny.

No, ale życzę szczęścia, kochana i samych ofiarności losu!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śniło mi sie niedawna jak szłam ulicą przy której rosły drzewa to chyba były lipy z tych drzew spadało cosna chodnik ja by żółte kwiatki takie jak ma lipa spojrzałam na chodnik i zobaczyłam tam pełno węży żółtych jedne pełzały inne były weinięte było ich tak duzo ze aby przejśc musiałam przeskakiwac w tafelko na kafelrk uuważac by mnie nie ukąsiły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

bardzo poprosiłabym o interpretacje moich snów:

od jakiś paru dni śnią mi się węże, w róznych sytuacjach, na ten moment pamietam tylko 3 sny:

1 - byłam w czymś na wzór swojego pokoju, miałam tam spore terarium ze złotym wężem, byłam szczęśliwa, ponieważ kiedyś chciałam mieć takie zwierzę, przyglądam mu się, w pewnym momencie, wąż wypełza z terarium i owija mi się wokół ręki, po chwili zrzucam go z niej, podnosze z podłogi i wrzucam do terarium,

gdy czułam jego ciało na dłoni, czułam jakiś strach, jakby przed czymś nowym i nieznanym

2 i 3 sny są dosyć podobne

w 2 pamiętam scenę gdy siedzę w jakimś dużym pustym kościele, na wzór gotyckiego, w ciemnym miejscu, na ręku mam oplecionego czarnego węża, który językiem smaga mnie po twarzy,

w 3 natomiast jest prawie taka sama scena, tylko w kościele jest duzo ludzi w lekkiej panice, a ja siedzę z wężem i rozmawiam z nim, trzymam go za głowe i po chwili wąż zamienia się w cobre

nie czułam przed nim żadnej obawy, wręcz jakąś bliską więź, ale czułam ze to zwierze potrafi zrobić coś złego, albo złem jest

 

będę wdzięczna za odpowiedź

dziękuję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!Miałam sen o wężu.Wił się po moim ciele,w ierunku od dołu do góry.Czułam ciepło jego aksamitnego ciała.Sprawiało mi to swego rodzaju przyjemność.Toważyszyło mi też uczucie strachu.Znieruchomiałam, a wąż wił się przyjaźnie, a kiedy dotarł do głowy krzyknęłam i krzyk mnie obudził.Jakie może być znaczenie tego snu.Proszę o odp.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,proszę o interpretację snu.Sniły mi się dwa węze ,które uciekły z terrarium w domu,wiły się i przeplatały jeden przez drugiego.Panicznie się bałam,jednak mój mąż je złapał i włożył do terrarium.Dziękuję Pozdrawiam:hejka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam snily mi sie dzis w nocy węże w wodzie . Woda ta byla dosc czysta a węże zaijaly sie nawt jeden na drugim byly zielonkawo szre. Prosze o zinterpretowanie mojego snu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woda była czysta czyli wróży dobrze ale węże ostrzegają przed kłopotami spowodowanymi przez kobietę..

pozdrawiam;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć!

 

W moim śnie również pojawił się wąż. Jednak w dosyć nieprzyjemnej postaci. Otóż na stole, kiedy mieliśmy zjeść obiad z rodziną, pojawiły się węże. Wiły się , nie mogły wydostać się z naczyń, były duże, w ciemnych kolorach. Kiedy w końcu zmusiłam się by zjeść jednego, okazał się być słodki. Pamiętam, że mi smakował. Natomiast dla mojej Mamy, nie było w tym nic nadzwyczajnego, te węże nie zrobiły na niej żadnego wrażenia.

 

Po przeczytaniu poprzednich postów, snów innych forumowiczów, trochę mi się rozjaśniło, więc dodam, że jestem w związku, któremu przeciwna jest moja przyjaciółka. Podejrzewam, że to może mieć znaczenie...

 

Z góry dziękuję za interpretację.

 

Loli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy sen był bardzo dziwny. dokladnie nie pamietam, ale chyba zaczął sie od tego ze jakis meżczyzna bawil sie duzym wężem czy cos w tym stylu. w kazdym bądz razie ten wąż go oplatal. nastepnie mezczyzna chcial mi go dac zebym sobie go potrzymala, pokazal jak mam chwycic zeby nie ukąsil. ja probowalam jednak nie moglam przezwyciezyc swojego strachu i nie wzielam go. wkoncu ten meżczyzna rzucil weża na ziemie wiec ja zaczelam uciekac, gonil mnie bardzo dlugo, czasami wydawal mi sie duzy i gruby a czasami maly, jednak zawsze byl ciemny i strasznie szybko mnie doganial. ja staralam sie uciekac przez przeróżne przeszkody: mury, ogrodzenia, jednak nie dawalo to żądnego rezultatu bo wąż byl zawsze w takiej samej odleglosci o demnie. na koniec chyba sie zmeczylam i przystanelam i w tedy wąż mnie ukąsił. To ze wąż mnie goni a na koncu kąsi sni mi sie juz drugi raz, a wogole wąż sni mi sie 3 lub 4 raz. Nie wiem czy ma to znaczenie ale wczoraj poklucilam sie z chlopakiem, poszlo o znajomych..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się że byłam na jakieś łące ubrana w kamizelkę FBI. Razem z innymi agentami oglądaliśmy filmy ukazujące małego, różowego węża. Okazało się że szuka go cała policja, ponieważ prześlizgiwał się on z domu do domu i zabijał każdego jednym ukąszeniem. Na tych taśmach było to dokładnie pokazane. To było takie dziwne uczucie, jakbym była tam razem z ofiarami.

Nagle znalazłam się w domu mojej babci. Mój brat siedział na krześle, a ja siedziałam na jednym fotelu z moją babcią. Nagle pojawił się ten wąż. Rzucił się na mojego brata i zabił go jednym ukąszeniem w szyję. Krew trysnęła a wąż powiedział "Zabiję każdego, kto stanie mi na drodze". Potem rzucił się na mnie. Ugryzł mnie w ramię, ale odepchnęłam go i zaczęłam uciekać, ale wąż cały czas mnie gonił. Wkońcu podskoczył i ugryzł mnie w palec a ja ... umarłam. To było bardzo dziwne uczucie. Obudziłam się.

Byłabym bardzo wdzięczna jakby ktoś zinterpretował mój sen, bo powiem szczerze - przeraził mnie. Nie boję się węży, ale w tym śnie czułam bardzo duży lęk. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mój sen też był ostatnio jakiś dziwny. Byłam ze znajomymi nad jeziorem. Wszyscy fajnie się bawiliśmy i skakaliśmy z pomostu do pewnego momentu. W jeziorze był ogromny wąż... Zaatakował jedną osobę i dużo osób skoczyło jej na pomoc. Siłowała się z nim moja koleżanka z klasy, zaczął ją gryźć a ja nie mogłam nic zrobić... Na szczęście nic się nie stało... Trochę krwawiła ale była przytomna. Zastanawiam się czy to oznacza coś złego??? Ten sen naprawdę był straszny...

Czy ktoś może go zinterpretować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

 

Prosze o pomoc w interpretacji mojego snu. Już drugi raz śnił mi się ten sam motyw z wężami, pierwszy sen .. kilka dni temu był taki,że siedzialam w jakimś duzym pokoju na kanapie próbowałam złapać takiego długiego żółtego węza. Nie udało mi się. Dzisiaj za drugim razem śniło mi się że jestem w mojej starej szkole, zaczęło się od tego, że wypuściłam ze słoika żółtego małego węża i nie umiałam go złapać, nie bałam się go .... chociaż czuje do nich odrazę. Gdy wyszłam na korytarz zauważyłam 2 następne węże, jeden mniejszy 2 większy była to chyba parka, większy uciekał przed mniejszym. Goniłam je ale nie potrafilam złapać, chciałam je rozdeptać. Sen w sumie się nie skończył bo się obudziłam.

 

z góry dziekuję za interpretację ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej:)

Miałam dzisiaj bardzo dziwny i nawet śmieszny sen. Otóż było lato, bardzo gorące, siedze przed domem na ławce i przyjeżdżają moi sąsiedzi, z tyłu siedzi sąsiadka ubrana w gruube, brązowe futro ;p po chwili wychodzi z jednym dzieckiem na rękach, a zaraz za nią druga córka, która trzyma węża w rękach i pytam mamy czy może go już wyrzucić, po czym rzuca go w moją stronę. Ja zaczynam uciekać, ale niestety wąż mnie dogania.. i gryzie w tyłek. I tak się trzyma a ja biegam i krzyczę i cały czas czuję ból. Po chwili wąż się odczepia a ja szybko uciekam na drąg (ten taki co się czasem dywany trzepie:p) i jest przy nim mój brat, który pomaga mi wejść na samą górę żeby mnie nie dosięgnął, bo ten wąż wysoko skacze. No i siedzę tak, a nagle pojawia się na ziemi dziecko, a ja krzyczę do ludzi wokół żeby je zabrali bo tu jest wąż, ale nikt się nie rusza. Więc ja szybko zeskakuje i chce posadzić dziecko na drągu, ale w tym momencie wąż gryzie mnie drugi raz tylko tym razem w inne miejsce. I sytuacja się powtarza, czyli ja znów biegam i krzyczę przy tym, że umieram i żeby ktoś mi pomógł. Na to pojawia się jakiś niewidomy mężczyzna czy chłopak i ja go błagam żeby mi pomógł bo umrę za chwile i on go po prostu zabiera i idzie do jakiegoś samochodu. Ja jeszcze jakiś czas czuje ból, taki że jak się obudziałam to musiałam sprawdzić czy faktycznie mnie nic nie ugryzło. Wąż był taki raczej zwyczajny, koloru czarnego albo ciemnozielonego i wiedzialam że jest bardzo jadowity.

Dalej śniło mi się, że mam sąsiadki, 2 starsze murzynki, które potrzebują księdza i twierdzą, że ich mieszkanie jest nawiedzone. I ja widze że ten ksiądz człapie do nich, a one mieszkają na 1 piętrze, ale on nie może się tam wdrapać i bardzo się przy tym męczy, a kiedy mu się udaje nie ma już sił wejść do mieszkania i tylko święci im drzwi.

I tak to się skończyło bo weszła mama i mnie obudziła :P gdyby ktoś mógłby mi wyjaśnić o co w tym śnie chodzi to byłabym wdzięczna :)

 

Jestem tu nowa także pozdrowienia dla wszystkich :)

Edytowane przez Joko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nigdy sie nie dowiem co znaczą moje sny.. czy ktos tu je wogole tlumaczy.? a moze specjalisci od snow zrobili sobie wakacje..? Bo czekam juz 10 dni i dalej nic ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszej nocy śnił mi się dość dziwny sen. Mianowicie znajdowałam się na jakimś przyjęciu wydawanym w ogrodzie. Widziałam na nim wielu moich znajomych ale tylko z daleka, oni nie zwracali na mnie uwagi. w pewnym momencie podszedł do mnie mężczyzna dość małego wzrostu ubrany w biały garnitur i takiego koloru melonik. Trzymał na rękach węża koloru SELEDYNOWEGO z bardzo dużymi,okrągłymi, wyłupiastymi oczami, też białymi, z malutkimi, czarnymi źrenicami. Miałam wziąć tego węża na ręce ale bałam się. Wiem że go dotykałam, a nawet głaskałam. Prosze o pomoc w interpretacji tego snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam wszystkich! Miałem bardzo dziwny sen, a zapadł mi w pamięci, bo ostatnio na prawdę rzadko cokolwiek mi się śni. Mój sen był bardzo długi, ale za to powiedziałbym monotonny. Śnił mi się wąż - biały, dość krótki, młody i szczupły. Miał bardzo specyficzny wzrok i nienaturalnie długie kły jak na swoją posturę. W dodatku o ile dobrze pamiętam nie były to dwa tylko cztery kły. Wił mi się wokół dłoni i ręki, prężył się by uciec, a ja go nie wypuszczałem. Podczas snu odczuwałem chyba tylko jedno uczucie - bałem się, że wypuszczony zrobi mi większą krzywdę. Trzymałem go za głowę, palcami i ściskałem coraz mocniej. Wąż kąsał mnie w dłoń, palce i rękę. Odczuwałem ogromny ból, ale nadal nie chciałem go wypuścić. Nie wiem jak to interpretować, może mógłby mi ktoś pomóc, bo nie mogę przestać o tym myśleć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abdielu, ten wąż może być symbolem kobiety, przez którą cierpisz. Ona Cię rani, a mimo to Ty nadal przy niej trwasz. Ten sen jest też ostrzeżeniem, abyś nie ulegał pokusie, związanej z tą wężową osobą.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dało mi to teraz sporo do myślenia. Nie wiem czemu myśli cały czas krążą mi wokół tego tematu. Snu nie mogę zapomnieć... Jestem w stałym związku... ostatnio fakt było mi trochę przykro... ciekawi mnie też co to za pokusa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śnił mi sie dziś paskudny sen było w nim mnóstwo węży. Czarne Lśniące, inne wielkie z jakimiś mackami, duszące, pełzające w innych miejscach sama skóra wężowa( piękna kolorowa) w tym wszystkim moja siostra, której dawno nie widziałam i mój tato który mieszka bardzo daleko. Czy ktoś może to zinterpretować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monda, być może czujesz, że znajdujesz się teraz w otoczeniu niezbyt przychylnych Ci osób. Siostra może być w tym śnie symbolem Ciebie samej, więc zastanów się, z jakimi cechami Ci się ona kojarzy, być może w obecnej sytuacji sama będziesz musiała się nimi wykazać. Jeśli chodzi o postać taty, to on również może symbolizować takie cechy jak: spokój, opanowanie i zaradność.

Sama obecność członków rodziny w Twoim śnie, może również wyrażać Twoją tęsknotę, samotność, zwłaszcza jeżeli oboje mieszkają daleko.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prośbę. Zazwyczaj nie wierzę w sny, ale ten mnie wyjątkowo przeraził. Wytłumaczcie mi co on oznacza.

Przyśnił mi się wąż, który wił się na fotelu w moim pokoju. Patrzył na mnie, dużymi, ciemnymi oczami i mówił moje imię. Syczał właściwie...Zbliżał się do mnie. Strasznie się się bałam. Potem wydawało mi się że jakiś inny wąż jest w moim łóżku i się obudziłam...A i ten sen przyśnił mi się dwa razy.:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o wytłumaczenie snu. Sen był o wyraźnym zabarwieniu erotycznym. Może dlatego, ze ostatnio nie układa mi się z mężem. W tym śnie byliśmy już po rozwodzie. Śnili mi się treserzy węży w moim domu. Mówili, że są wyjątkowo łagodne. Nie wiem dokładnie, ale w moim domu chyba odbywały się jakieś zajęcia z wężami bo było w nim dużo nieznanych mi osób. Gdy treserzy opuścili mój dom, paru uczestników zajęć zostalo u mnie w domu. W pewnej chwili jakiś chłopak otworzył drzwi do łazienki z których wyskoczyła ogromna kobra, która rzuciła się na mnie i ukąsiła mnie. Myślałam, że umieram, ale na chwilę mnie sparaliżowało. Potem zmieniła się sceneria. Znalazłam się w jednym pomieszczeniu z moim mężem. Nie mogliśmy wytrzymać i zaczęliśmy się całować, a potem... ekhm... był seks oralny i... jego penis kojarzył mi się z... wężem. Wiem, że straszny bezsens, ale nie daje mi to spokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc.

Snilo mi sie, ze jade z siostra jakims dziwnym samochodzikiem,bez drzwi,okien,no nic... bylo bardzo malutki i niski.Jechalysmy bardzo szybko polna droga,w kolo laki a przednami lasek. Smialysmy sie, wyglupialysmy i w pewnym momencie musialam sie zatrzymac bo przed nami byl waz, krotki ale bradzo gruby,ominelam go i byly tam kolejne... Byly kolorowe i przewaga zoltego koloru. Udalo mi sie ominac te weze i napotkalam wiele siwych zmij, balam sie... Moja siostra jedna wziela w rece tuz przy glowie, zeby jej nie uzadlila... Ona wyciagala swoj jezyk, byl dlugi, chudy-straszny... Balam sie :(

Czy ktos mi powie co oznacza ten sen? Tesciowa powiedziala, ze ktos mnie obgaduje, za to przeczytalam w senniku, ze zagrozenie w malzenstwie... Hmm... Sama nie wiem co myslec. W gory dziekuje za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo wiem do czego moge to nawiazac. Jestem w ciazy, praktycznie nie wychodze z lozka, bo mam male problemy. Nie spotykam sie z nikim :( A jedyna rzecz, to ostatnio rozmawialam z kolezankami i pochwalilam sie mezem, jaki on wspanialy itp... Czy to moze o to chodzic??? One moge mi go zazdroscic? Same maja dosc udane malzenstwa... Nie wiem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie ta jedna kolezanka napisala mi ze nasz wspolny znajomy pisal o mnie bardzo pozytywnie i ze bardzo mnie polubil... Wiec, raczej to dobra wiadomosc... Moze tu ta zazdrosc??? Ale, z drugiej strony gdyby byla zazdrosna nie pisalaby mi tego... Nie wiem co myslec :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sandrusiu6,

 

Kaffka ma rację. Prsedewszystkim powinnaś dbać o swój spokój.

 

Ten sen jest tylko przypomnieniem, abyś dbała o swoje zdrowie :)

Znasz swój stan i wiesz, że powinnaś co jakiś czas konsultować się z lekarzem.

Kieruj się rozumem i rozwagą. I zdecydowanie nie doszukuj się umniejszania Twojej wartości przez kogokolwiek z otoczenia.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o moja ciaze, to wszystko jest ok. Do lekarza biegam ciagle:) Co do moich snow to mialam dziwne i przed ciaza. A teraz znow mialam bardzo dziwne sny, ale nie wiem czy moge je opisac w tym watku, bo z wezami nic wspolnego nie maja... Pozdrawiam i dziekuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój sen

z ramienia zaczął mi wychodzić mały szaro-bury wąż...we śnie uważałam,że jest to tasiemiec i,że powinien ze mnie wyjść.Później widziałam go już na zewnątrz,ale był bardzo duży i gruby ...następnie pamiętam mężczyznę siedzącego z niemowlęciem na kolanach,dziecko było dziwne ,nie widziałam dokładnie jego twarzy, tylko różową głowę. Nie wiem czy sama wiedziałam, czy ktoś mi powiedział,że to właśnie wąż przybrał postać tego niemowlaka. Wiedziałam, że mam go zabić aby go zniszczyć, uwolnić się od niego...jednak był pod postacią dziecka...nie pamiętam dalszej części snu...może się obudziłam.

 

Bardzo proszę o interpretację.Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zazwyczaj nie przejmuję się snami, ale od jakiś dwóch tygodni męczy mnie jeden i ten sam sen.

Siedzę w swoim pokoju (który w przeciwieństwie do rzeczywistości jest ogromny) i na podłodze znajdują się tysiące martwych węży (żmij). Ja dobrze wiem, że one mają tam być i mają być martwe, więc ich widok w cale mnie nie dziwi. Jednak nagle spod tej kupy wypełzają dwie żmije, które okazują się żyć. Ja zaczynam panikować. W pomieszczeniu ze mną są moi znajomi, ale oni nie reagują. Wołam mamę, która szybko przychodzi i tłumaczy mi, że te węże mają żyć i żebym nie panikowała. Potem widzę, jak dwie żmije na mnie... pełzną (?) i im są bliżej, tym stają się większe. Jedna z nich przygotowuje się do ukąszenia mnie i na tym sen się kończy.

Byłabym wdzięczna za pomoc,

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatrix., Jeżeli ostatnio masz wrażenie, że ktoś nie jest z Tobą do końca szczery, nie lekceważ tego. W Twoim otoczeniu mogą znajdować się osoby (prawdopodobnie chodzi o kobiety), które roztaczają przed Tobą pozory, że wszystko jest w porządku (toć martwe węże Ci nie zagrażają, jednak wzbudzają niepokój), w rzeczywistości jednak knują przeciwko Tobie i tylko czekają żeby uderzyć.

Z racji iż sen rozgrywa się w Twoim pokoju, a rodzina i przyjaciele nie dostrzegają niebezpieczeństwa, podejrzewam, iż mogą to być osoby z na prawdę bliskiego Ci otoczenia. Bądź teraz ostrożna w kontaktach.

 

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaffka wielkie dzięki,że zechciałaś mi pomóc...faktycznie czuję się wykorzystywana i niedoceniana, ale cały czas mam nadzieję,że to się zmieni...ale chyba jednak to złudna nadzieja...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

zdążyłam już dość sporo przeczytać o wężach w snach, ale wziąż nie mogę znaleźć interpretacji dla mojego snu. Może wynika to z lęku i obawy jaki wniósł mi owy sen w życie.

Sniło mi się ... że jechałam na rowerze, drogą. Obok mnie szła moja mama. Był półmrok, może świtało, trudno określić. Po obu stronach drogi był rów, wzdłuż rowu rosły drzewa, mniejsze, większe... Czasami, między drzewami można było spotkać ludzi. Pomiędzy tymi ludźmi i drzewami były te straszne węże. Kilka z nich było wielkich, inne nieco mniejsze. Gdy te węże zobaczyłam zaczęłam pędzić na rowerze, a obok mnie biegła mama. Pamiętam, że dwa gady próbowały kąsnąć moją mamę w trakcie jej biegu. Miałam wtedy straszne poczucie winy, że ja jadę na tym moim rowerze, a ona biegnie. I sen się urwał...

 

Liczę na Waszą interpretację.

 

Pozdrawiam, Magda

Edytowane przez MegiWu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj MegiWu,

 

Twój sen wskazywałby na potrzebę zmiany Twojego sposobu bycia.

Jest ona niezbędna, abyś mogła uniknąć błędów w prowadzeniu swojego życia spowodowanych pewną lekkomyślnością, nadmierną wiarą w siebie, brawurą.

Tym bardziej, że szykują się jakieś zmiany w Twoim życiu (większe i mniejsze).

Nie możesz już dłużej grać różnych ról. Taka postawa wpływa niekorzystnie zarówno na Ciebie jak również na otaczających Cię ludzi.

Powinnaś również zapanować nad swoimi emocjami, które weszły na stałe do Twojej świadomości i wypływają na Twoje zachowanie, sposób bycia.

 

Przy okazji: jak ze stanem zdrowia Twojej mamy?

Powinna zwrócić na nie większą uwagę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caliah dziękuję, za Twoja interpretację. Chociaż czytałam to co napisałaś już kilkanaście razy, to wciąż pewnie nie do końca rozumiem w całości co chciałaś przekazać.

Ale wychodzi na to, że trochę masz rację. Zaniepokoiły mnie Twoje 'wieści', gdyż ostatnio w moim życiu bywa różnie, raz 'pod wozem, a raz nad'. Jeśli zmiany mają być rozwiązaniem tych moich problemów, to już się zaczynam bać. Od dłuższego czasu myślałam o wizycie u psychologa, a dziś już wiem, że powinnam to już dawno zrobić.

A z moją mamą jest ok, jak to w sumie z zapracowaną kobietą. Zwrócę szczególną uwagę na jej stan zdrowia.

 

Dziękuję,

 

Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziu,

Przy opisie snu nie napisałaś nic na temat Twojej sytuacji życiowej dlatego mogłam przygotować jedynie dość ogólną jego interpretację.

 

ostatnio w moim życiu bywa różnie, raz 'pod wozem, a raz nad'. Jeśli zmiany mają być rozwiązaniem tych moich problemów, to już się zaczynam bać. Od dłuższego czasu myślałam o wizycie u psychologa, a dziś już wiem, że powinnam to już dawno zrobić.

 

Jeżeli planowałaś wizytę u psychologa, nie odkładaj jej już dłużej.

Twoja jazda na rowerze jest zbyt niebiezpieczna. Pomimo rowów, które znajdują się po obu stronach Twojej drogi (symbol niebezpieczeństa, treści psychicznych, które przeszkadzają nam w życiu) Ty nie zachowujesz ostrożności.

Zamiast zwolnić, rozpędzasz się jeszcze bardziej, a tym samym zwiększasz ryzyko porażki w planowanych przedsięwzięciach.

 

W Twoim śnie mama uosabia Twoją nieuświadomioną część sfery psychiczno-duchowej, która jak widzisz narażona jest na niebezpieczeństwo.

 

Jeżeli potrzebujesz większego rozwinięcia interpretacji, pytaj.

Jeśli wolisz, możesz również na pw.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jakiś czas temu śniło mi się że chodziłam brzegiem plaży woda prawie dotykała mych stóp a z piasku wynurzały się węże...co to moż oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sniło misię że pod moim łóżkiem była woda i wniej płaywał zielony wodny wąż (pewnie bardzo jadowity)no i wyskoczył z wody pod sufit aż sie wystraszyłem i póxniej wskoczył mi na łózko ale jakos mnie nie ugryzł -bałem się gada ;)aż sie obudziłem no i nie wiem oco mu chodziło;)a Wy wiecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

trafiłam tu poprzez jeden z wirtualnych senników. Z reguły sama sobie interpretuję sny zuchwałe, jednakże tym razem pustkę mam w głowie. Może gdy spiszę sen ów i odniosę się do niego później,coś przyjdzie mi do głowy, a może ktoś z Was mi pomoże.

 

Już mówię w czym rzecz - przed kilkoma chwilami obudziłam się właśnie.

 

Sen:

Bohaterowie: ja - wyglądam jak nie ja (dziewczynka), chłopiec - nie znam, jeszcze jeden chłopak i dziewczyna (starsi od nas).

 

Miejsce akcji:

polana w górskim lesie, później jakieś pomieszczenie mieszkalne.

 

Ja i chłopiec wyruszyliśmy w wyprawę w góry, do magicznego miejsca mocy, które odsłania się raz na jakiś czas(jakby wędrowało w czasie i przestrzeni i przenikało przez warstwy rzeczywistości). Pragniemy - no, właściwie ja pragnę odnaleźć cudowne drzewo mocy z mojego snu, który śnię już od lat (on zaś jedzie ze mną bo... bo chyba pragnie być blisko mnie - ale głowy nie dam, nie koncentrowałam się na tym wątku w śnie).

 

Jesteśmy na tej polanie - właściwie to taka łąka, gdzie pasą się krowy i owce. nagle dostrzegam w błocie ową roślinę - niby drzewko, krzak, pełne liści skrywających między sobą coś co jest jakby zapowiedzią kwiatów - dosłownie zapowiedzią, nie pączkami.

Oglądam, dotykam, rozkoszuję się widokiem.

 

Pojawiają się ludzie - chłopak i dziewczyna. Ona nijaka, bez wyrazu, on jakiś naukowiec z binoklem i pudłem swych eksperymentów.

 

Rozmawiamy. Przewracam niechcący pudło z niego wypełzają węże - wężyki właściwie, wszelkiego umaszczenia. Jest ich mnóstwo aż dziw, że tyle mieści się w tym pudełeczku.

 

Teraz osobista dygresja: od dzieciństwa boję się węży, podziwiam, lecz boję się. Nigdy nie udało mi się przełamać tego lęku.

 

Wracam do snu:

węże pełzną w moim kierunku, wszystkie. Chcą być jak najbliżej mnie. O dziwo nie paraliżuje mnie to jak kontakt z wężami w rzeczywistości. Znaczy we śnie nie mam lęku. Wpełzają mi pod nogi, w nogawki. Łaskoczą, śmieszą. Mają śmieszne pyszczki, jak maskotki. Muszę je złapać, pozbierać i oddać właścicielowi, ale to trudne, bo jest ich coraz więcej.

 

Nagle polana przemienia się w pomieszczenie (chyba obrazem przypominające wczesny widok mojego rodzinnego mieszkania- tuż po przeprowadzce, wtedy bylo w takim surowym stanie). Te węże wszędzie się panoszą, nikt się nimi nie przejmuje, może nawet nikt ich nie widzi, ja zaś łapię je, chowam do pudła. Później akwarium, by nie uciekły.

 

Znów czas i przestrzeń się łamią, wracam na polanę. We czwórkę jesteśmy przy tym magicznym krzaku. Ja - jestem jeszcze młodszą dziewczynką. Widzę już nie tylko zapowiedź kwiatów a kwiaty (cudnie, nie do opisania, białe, kielichowate, takie w dzwonek, ale piękne). W myślach wyrażam życzenie - niestety tylko w myślach i nie wiem, akie to życzenie (w tym momencie we śnie jestem tylko obserwatorem i nie mam dostępu do myśli dziewczynki. Później dopiero czytam w/w myśli i słyszę jak w myślach mówi/ ja mówię, przecież ona to ja, daj jakiś znak na potwierdzenie tego, że życzenie się spełni, że usłyszałeś, niech łzy deszczu oczyszczą atmosferę, niech nas opłucze.

Zaznaczam, że pogoda nijak deszczowa nie była.

 

Zwracam się do moich towarzyszy, że życzenie powiedziałam, bo kwiatki przecież widzę (patrzą na mnie jak na durną, oni kwiatów nie widzą), mówię dalej, że deszcz spadnie na potwierdzenie, że życzenie się spełni.

Pukają się w czoło i w tej samej chwili spada na nas letni kapuśniaak, cholernie przyjemny.

 

Budzę się

 

 

proszę o pomoc w interpretacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Anumati,

 

Sen, który opisałaś był odzwierciedleniem Twojej podświadomej potrzeby wypoczynku. Konieczności odbudowania sił psychicznych w związku z jakąś przykrą sytuacją.

 

Węże są symbolem Twoich emocji, które weszły do Twojej świadomości i wpływają na obecny stan Twojej psychiki.

 

Powinnaś w pewnym stopniu pozwolić sprawom toczyć się swoim torem, a sobie przyznać prawo do chwili odprężenia. Taki mały emocjonalny urlop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kszysiu,

 

Twój sen związany jest z przeżywanymi przez Ciebie emocjami związanymi z jakąś osobą z Twojego otoczenia.

 

Wąż, którego widziałeś, to Twoja energia wewnętrzna, psychiczna, która niemal eksploduje.

 

Twoje emocje rozwijają się, napotykasz na rzeczy nowe, nieznane, które pomimo Twojej brawury, waleczności budzą w tobie odrobinę niepewności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Maua,

 

Ja i chłopiec wyruszyliśmy w wyprawę w góry, do magicznego miejsca mocy, które odsłania się raz na jakiś czas(jakby wędrowało w czasie i przestrzeni i przenikało przez warstwy rzeczywistości). Pragniemy - no, właściwie ja pragnę odnaleźć cudowne drzewo mocy z mojego snu, który śnię już od lat

 

Oczekujesz szczególnej zmiany w życiu.

 

Zmierzasz do wysoko postawionego celu, ale napotykasz na trudności. Osiągniesz cel jeśli uporasz się z przeciwnościami.

 

Twój intelekt, wola, wzywają Cię do bardziej świadomego kształtowania życia, większej aktywności.

 

Jesteśmy na tej polanie - właściwie to taka łąka, gdzie pasą się krowy i owce.

 

Dotarłaś do sedna, odkrywasz prawdę o samej sobie.

Stajesz się świadoma swojego instynktu opiekuńczego, zdolności do roztaczania wokół siebie aury ciepła, wrodzonej potrzeby wyrzeczeń dla szczęścia otoczenia

Zauważasz, że Twoja skłonność do nieustannego poświęcania się, wynika z niezdolności do bronienia swoich praw.

Niezwykła wrażliwość emocjonalna wywołuje stałą potrzebę otrzymywania wsparcia od otoczenia, dodawania odwagi, niezbędnego do Twojej samoakceptacji.

 

nagle dostrzegam w błocie ową roślinę - niby drzewko, krzak, pełne liści skrywających między sobą coś co jest jakby zapowiedzią kwiatów - dosłownie zapowiedzią, nie pączkami.

Oglądam, dotykam, rozkoszuję się widokiem.

 

Są to narodziny Twojego rozwoju osobistego, nadchodzące zmiany, które dopiero się tworzą.

 

Zaczynasz dostrzegać zmiany reguł, praw, kryteriów.

 

Rozwój w dziedzinie myśli, percepcji, uczuć, powinnaś dalej postępować tą drogą.

 

Pojawiają się ludzie - chłopak i dziewczyna. Ona nijaka, bez wyrazu, on jakiś naukowiec z binoklem i pudłem swych eksperymentów.

 

Rozmawiamy. Przewracam niechcący pudło z niego wypełzają węże - wężyki właściwie, wszelkiego umaszczenia. Jest ich mnóstwo aż dziw, że tyle mieści się w tym pudełeczku.

 

Podlegasz wpływom otoczenia, które Cię ograniczają.

 

Węże to lęki, emocje, które weszły do Twojej świadomości i wpływają na obecny stan Twojej psychiki, Twoją świadomość.

 

Musisz je określić, wyjaśnić ich przyczyny, a wtedy nad nimi zapanujesz.

 

Wynikają one z jakichś przeżyć z dzieciństwa, które wyparłaś.

 

Obraz tego ukazuje nam druga część snu, w której chowasz swoje lęki.

 

Powstają one niezauważone przez innych, a Ty je gromadzisz.

 

Znów czas i przestrzeń się łamią, wracam na polanę. We czwórkę jesteśmy przy tym magicznym krzaku. Ja - jestem jeszcze młodszą dziewczynką. Widzę już nie tylko zapowiedź kwiatów a kwiaty (cudnie, nie do opisania, białe, kielichowate, takie w dzwonek, ale piękne). W myślach wyrażam życzenie - niestety tylko w myślach i nie wiem, akie to życzenie (w tym momencie we śnie jestem tylko obserwatorem i nie mam dostępu do myśli dziewczynki. [/qutoe]

 

Wracamy do Twojej obecnej sytuacji.

 

Twoja podświadomość nie jest jeszcze gotowa do osiągnięcia trwałej dojrzałości duchowej.

 

Później dopiero czytam w/w myśli i słyszę jak w myślach mówi/ ja mówię, przecież ona to ja, daj jakiś znak na potwierdzenie tego, że życzenie się spełni, że usłyszałeś, niech łzy deszczu oczyszczą atmosferę, niech nas opłucze.

 

Zwracam się do moich towarzyszy, że życzenie powiedziałam, bo kwiatki przecież widzę (patrzą na mnie jak na durną, oni kwiatów nie widzą), mówię dalej, że deszcz spadnie na potwierdzenie, że życzenie się spełni.

Pukają się w czoło i w tej samej chwili spada na nas letni kapuśniaak, cholernie przyjemny.

 

Chcesz się uwolnić od tej zewnętrznej zależności. Oczekujesz pomocy "z góry".

 

Musisz najpierw sama pokonać swoje słabości, lęki. Przepracować je i pokonać, a życzenie się spełni.

Poczujesz oczyszczające łzy radości i spokoju.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle Caliah.

 

Cały dzień myślałam i też doszłam do podobnych wniosków. Choć nie pasuje mi zupełnie do mnie o i mojego życia określenie, że jestem zbyt uległa i nie potrafię bronić swoich praw. O, tu, się doskonale rozwinęłam, musiałam i czynię swoją powinność, nikt nie ma prawa ich zawłaszczać. Wiem, że tak jest, dostaję informacje zwrotne z otoczenia w jakim żyję.

 

Reszta, o tej rodzinie, dzieciństwie, cudzie... taaaa... dosyć trafne, a cud faktycznie by się przydał, by doładować mi akumulatory.

 

Dziękuję za obszerną interpretację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waz owijal sie do okola moich nog, coraz wyzej, kiedy mnie ukasil obudzilam sie...bardzo czesto snie o wezach, prawie codziennie, otaczaja mnie , atakuja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość truskawka

GDUSIEK według mnie Twoje sny o wężu odzwierciedlają to, iż w Twoim otoczeniu jest ktoś fałszywy. Ta osoba lub osoby już zadała/y Ci ból (ukąszenie) i ciągle to robi ... (atakuje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi,

 

weze w snanch symbolizuja moim zdaniem strach przed sexualnoscia lub strach przed wlasnymi mozliwosciami uwodzenia innych.

Waz owiniety wokol nog moze wskazywac na silne uzaleznienie poprzez wlasne namietnosci, np. zazdrosc lub zawisc.

 

Indigo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,zazwyczaj ignoruje swoje sny,ale ten byl wyjatkowo dziwny. bardzo prosilabym o jego interpretacje. od zawsze bardzo boje sie wezy,na ich widok potrafie nawet zemdlec,tymczasem snilo mi sie ze bylam na wsi i nagle na drodze pojawilo sie bardzo duzo czarnych wezy roznych rozmiarow,probowalam miedzy nimi przejsc ale nie moglam,zaczely na mnie wpelzywac i cisnac mi sie do ust, a ja musialam je przelykac. weze ciagle sie mnozyly i ciagle mnie obrastaly,pojawili sie jacys ludzie i mowili zebym spokojenie je jadla,a tymczasem podczas gdy jedne weze wchodzily mi do ust,drugie probowaly sie wydostac. co to moze znaczyc? z gory dzieki za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

keira, nie wiem jak wygląda Twoja sytuacja, ale te czarne węże wpełzające Ci do ust prawdopodobnie są oznaką Twoich ponurych myśli zwykle poprzedzających jakieś rozczarowanie, a w skrajnych przypadkach nawet depresji.

Jeśli tak jest, to taki sen jest Twoim wewnętrznym wołaniem o pomoc, sygnałem, że coś należy z tym zrobić.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosze o interpretacje mojego snu. Lezałem z moją dziewczyną na łóżku w ciuchach zaczelismy ze sobą rozmawiac, zblizac sie do siebie. (ogolnie to wczoraj mnie rzuciła :/ ) A Ona wyjeła węża był to chyba wąż boa o ile sie nie myle, nie był zbyt duzy. Ona traktowała go jak swojego nie bała sie zaś ja sie odsuwałemm od niego coraz bardziej az wstałem z łóżka. wąż szedł za mna, wyszedłem z pokoju i przymknełem drzwiwszedłem do następnego pokoju i nagle ukąsił mnie w kostke, czułem ostry ból... wróciłem do mojej dziewczyny i powiedzialem jej ze mnie ukąsił ale ze nie boli... prosze wytłumaczcie mi co to ma znaczyc... z góry dzieki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gorall11, ten sen był po prostu odreagowaniem na zaistniałą sytuację. Myślę, że próbujesz jakoś ogarnąć to co się stało, szukasz przyczyn i ten sen właśnie jest Twoją odpowiedzią. Poczułeś się zraniony i oszukany, dlatego we śnie pojawia się wąż, a Ty odsuwasz się od dziewczyny. Wydaje się, że straciła Twoja zaufanie.

 

 

Pozdrawiam.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gorall11, ten sen był po prostu odreagowaniem na zaistniałą sytuację. Myślę, że próbujesz jakoś ogarnąć to co się stało, szukasz przyczyn i ten sen właśnie jest Twoją odpowiedzią. Poczułeś się zraniony i oszukany, dlatego we śnie pojawia się wąż, a Ty odsuwasz się od dziewczyny. Wydaje się, że straciła Twoja zaufanie.

 

 

Pozdrawiam.

 

Sephira dzieki wielkie lepiej bym tego nie ujął. Naprawde POMAGASZ!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!Nie wiem czy w dobrym miejscu pisze (z gory prosze o przeniesienie tego tematu jesli jest w zlym miejscu)... Podczas snu snilo mi sie ze zabilem szarego weza. Dokladniej odciolem jemu glowe i widzialem lecaca krew. Wczesniej snilem o jakies kobiecie ktora sie do mnie usmichala, pamietam, ze przedstawila mi sie jako Nea... Jesli ktokolwiek umialby zinterpretowac ten sen bylbym bardzo wdzieczny...

Edytowane przez Bart1986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem nowa na tym forum i jeśli coś źle zrobię to mi wybaczcie ;) bardzo proszę o pomoc bo już któryś raz mi się śnił podobny sen ogólna sytuacja jest nie ważna ale motyw który ciągle się pojawia w tych snach. Jest to mianowicie wąż boa ogromnych rozmiarów ale równoczesnej jak go trzymam na rekach nie jest on ścieżki tylko posiada taka hmm…jak by to powiedzieć odpowiednia wagę. Ja się nim opiekuje albo on mną i nawzajem się chronimy przed różnego rodzaju zagrożeniami (podczas tego snu mam takie dziwne wrażeniem bezpieczeństwa) za pierwszy razem ten wąż był albinosem a w kolejnym śnie z tej serii posiadał już normalne kolory (tzn. nie wiem czy do końca normalne jak dla tego gatunku węży) a mianowicie taki przyjemny ciemnozielony (można to porównać do koloru trawy) bardzo proszę o interpretacje tego snu :) z góry dziękuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź i rzeczywiście można się kogoś takiego dopatrywać ;) choć martwi mnie w tych snach to że za każdym razem zażyłość z tym wężem jest większa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, miałem sen w którym idę z kolegą ciemną nocą, nagle po obu stronach drogi jest jakiś mur, wzniesienie, droga cały czas jest prosta, a przed tym wzniesieniem przez drogę przechodzi ciemnej maści wąż, jest zwinięty w kółko, wydaje się byc długi, i chyba jest to żmija bo ma szerokie gardło, i pełza tyłem, śladu po koledze już nie ma, zaraz za wężem pojawia się jakiś dziki kot, jest czarny i jest to najprawdopodobniej jaguar, omijam obie przeszkody wzniesieniem po prawej stronie drogi. Sen się kończy. Pomorzecie rozwikłac ten sen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcos, musisz teraz uważać na fałszywych przyjaciół i ich knowania przeciw Tobie.

Unikniesz bezpośredniej konfrontacji wykorzystując takie cechy jak: energia, zapał i kreatywność.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niektórych sennikach wąż jest opisywany jako dość silny symbol kobiecy, w innych natomiast nie ma wzmianek na ten temat, dlatego ja nie interpretuję tego symbolu jednoznacznie.

Możemy podrążyć i na przykład przyjąć że wąż i jaguar to kobieta I mężczyzna.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecz dziala sie w jakims nieznanym dla mnie miejscu. Ziemia była bardzo sucha wrecz popekana i wszedzie rosly jakies takie male zarosla, ale tez jakby na wpol wyschniete, nic dziwnego, bo slonce bardzo mocno swiecilo. Było troche tak, jakbym tam spedzala urlop czy cos w tym rodzaju. Szlam w kierunku drwenianego domu, towarzyszyla mi mala dziewczynka i w tym tez momencie dostrzeglam weza. To byla kobra, byla taka bordowo-czerwona...bardzo sie wystraszylam, ale z domu wyszla jakas starsza kobieta i powiedziala, ze mamy sie nie ruszac to nic nam nie zrobi. Stanelysmy w miejscu, waz wpelzl na mnie poruszajac sie po calym moim ciele a skonczyl na mojej twarzy, po czym spojrzal mi w oczy zasyczal i odszedl. Pozniej pojawila sie mala kobra (zolto-zielona) i powtorzyla to na ciele dziewczynki, ktora ja mocna trzymalam za reke i powtarzalam, ze ma sie nie ruszac. Weze odeszly a my poszlysmy spokojnie w kierunku domu i kobiety, ktora caly ten czas stala przed domem i powtarzala:" Nie ruszjacie sie, one wam nic nie zrobia, chca was tylko powachac".

 

Czy ktos moglby mi pomoc w zrozumieniu tego snu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że w moim domu zalęgły się węże: małe, raczej szarne i czarne. Były ich setki! Wiły się.... Zdeptywałam im głowy, aby nie zrobiły krzywdy moim bliskim. Niektóre z nich mnie kąsiły, ale ja zaraz po tym miażdzyłam ich głowy.

 

Co to może oznaczać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

proszę o pomoc w interpretacji snu. Śniły mi się dwa węże. Były u mnie w domu. Jeden z nich był jadowity a drugi łagodny. Oba węże mnie atakowaly, bałam się ich. Chciałam sie ich pozbyć, mówiłam to mamie, ale moja mama sie przejmowała się tymi wężami tak jak ja. Potem wpadłam na pomysł, ze włożę je do akwarium. Ogolnie węże rózniły się wygladem. Atakowały mnie.

Przed tym snem z węzami przysniła mi się dawna sympatia. Mężczyzna ten miał do mnie okropny zal, ze przeze mnie rozpadł sie jego zwiazek, winił mnie za to. Był wsciekły na mnie. W rzeczywistsci nie mam kontaktu z tym meżczyzną. Wiem tylko, że się ożenił i chyba jest u niego wszystko ok. Czy ktoś moze mi pomoc w zrozumeinu tego snu. Ten mężczyzna nie snił mi sie od lat i od długiego czasu nie mam z nim kontaktu. Ja zerwałam z nim kontakt. Kiedys go kochałam, ale on miał już inną i nic z tego nie wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...