sliwka83 Posted February 10, 2011 Share Posted February 10, 2011 Witam prosze o interpretacje snu.. Śnilo misię ,że znajduję sie na niewielkieji polaniee obok płynie rzeka. Jest pogodnie,pozytywnie, mnostwo zieleni swieci slonce. Wysoka zielona trawa i jakas osoba podaje mi znalezione 2 duże jaja, które sie ruszają, trzymam je w dłoniach wykluwaja sie młode kaczki. Widzę kilka gniazd pośród traw gdzie leża jaja. Ni które się poruszają. Pojawia sie piękny wilk. Bardzo piękny, srebrna sierść , mądre spojrzenia idzie w moim kierunku interesuje się jajami. Nie boję sie go ale boję sie o pisklęta, wilk rzuca sie do jaj które trzymam w rękach narusza jedno, odsłaniąc młode piskle. Widze delikatna rane ale nic groźnego. Denerwuję sie i łapie wilka i wrzucam go do rzeki. Wilk podpływa i wraca do mnie idzie w moja stone. Łapię jakies kamienie i rozmawiam z nim, mam wrazenie ze w myslach i pytam czy chce dostac kamieniem wilk odpowiada nie i skruszony odchodzi. Ciekawe jest to ze wilka od poczatku nie boje się i on nie jest mi wrogi , nie warczy jest spokojny ma bardza ,madre i dobre spjrzenie ale chce jaja. Podczas ataku na jaja zaczeoia przypadkiem o moja reke,ale nic sie nie dzieje czuje raczej cos na sposob delikantego iskania. Wilk daje sie przytulic nie jest wrogi. Pozniej w trawie widze leżacego, bialego krolika. IWcej nie pamietam Prosze o interpretacje pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.