porwanie, gwałt

[DuszekKosmołuszek]

Witam wszystkich,

mam problem. Nie wiem od czego zacząć...może tylko napomknę że moje sny są dla mnie dość ważne, może ze względu na ich różnorodność , szczerze powiedziawszy nie wiedziałam nie miałam pojęcia o "tym wszystkim " co tutaj się opisuje.. po przeczytaniu sztywnych definicji nie których pojęć , chciałabym by tak rzeczywiście było jak się tu "opisuje".

Z moimi snami jest różnie raz pamiętam je od razu po przebudzeniu , raz dopiero w czasie dnia mi się przypominają. Czasem wszystko jest wyraźne , dokładne a czasem i najczęściej to tylko urywki - jak mniemam- całego snu . Często nie mam wpływu na własne postępowanie , wręcz obserwuje sama siebie.

Jednak sądzę że jeśli kogoś zainteresuje mój problem to opiszę to wszystko co mnie - nie ukrywam - dręczy w pozostałych wątkach .

 

Proszę o interpretacje snu :

Śniło mi się że ide na przystanek tramwajowy po brata, w mieście w którym chodziłam do szkoły, gdy widzę już tory , spostrzegam że tramwaj przekręca się odrywa od torów i przelatuje nad liniami ustawiając się z powrotem na szynach tyle że tyłem. Gdy tak przelatywał "wysypywali się " ludzie , pamiętam że wstrzymuje oddech, ludzie leżą zakrwawieni a tramwaj powoli wjeżdża na przystanek. Wbiegam do tramwaju i wołam brata po imieniu a ludzie odkrzykują że żadnego brata tam nie było. Dziwił mnie fakt że wołałam po imieniu a w tramwaju ocalali ludzie wiedzieli że chodziło o brata. Zatroskana omijam ludzi leżących na ulicy, widzę że przechodnie chcą mnie wymijać przez ramię widzę mężczyznę , odsuwam sie.Nagle zostaje powalona na ziemie a na skroni czuje chłód pistoletu. Wstrzymuje oddech . Ten mężczyzna mówi mi że mam robić co każe bo mnie zabije. Wstaje , pistolet mam ciągle przytknięty do glowy, ciągnie mnie w strone Arkad, zaciąga do jakiejś piwnicy, i kładzie po czym ostrzega że jak usłyszy choćby jęk to przysporzy mi wiele nieopisanego bólu , ja ciągle mówię żeby mnie nie zabijał. Ściąga ze mnie ubranie , nagle w piwnicy pojawia sie stary zarośnięty pijak z szarym psem który stoi mi nad głową , warcząc na mnie . Pijak pyta czy mi pomóc , milcze ze strachem w oczach, oprawca klnie i każe mu spadać, starzec jeszcze raz pyta czy mi pomóc ja odpowiadam zapłakana że lepiej żeby mnie zabił niż nas dwojga ,facet odchodzi . Dochodzi do gwałtu. Później akcja - jak w filmie- momentalnie przenosi się na łąkę - po stanie trawy na której leże z tym gwałcicielem wnioskuje że jest lato , podczas gdy na początku snu było deszczowo a drzewa nie miały liści - pomyślałam więc że była to jesień. Co dziwniejsze to wyglądało tak jakby dopiero co skończył to co robił ze mną, tyle że ma inne spodnie , pistolet ma w kieszeni . Nie widzę go już tak wyraźnie ale zaczyna mi sie zwierzać pamiętam tylko jak mówił że nigdy nikogo w życiu nie miał, ja z niewiadomych przyczyn zaczynam mu współczuć, po paru minutach zbiegamy za ręce po górce w stronę domu mojej koleżanki .

 

Czy ktoś coś , cokolwiek z tego rozumie ?

( mam jeszcze więcej snów , które udało mi się zapamiętać... kiedyś śnił mi się sen przez dwa miesiące bez paru dni ten sam tak samo, a później przez pół roku kontynuacja tego snu, jakby odcinki ....spisałam je wszystkie bo miałam pomysł żeby z tej historii zrobić książkę , jest tego cały zeszyt a4 60kartkowy)

Edytowane 3 Stycznia 2013 przez DuszekKosmołuszek

[Slawomir]

Witam!

Mam pewną koncepcję co do znaczenia twojego snu ale musisz mi trochę powiedzieć o sobie:

- czy jesteś w związku

- co w życiu robisz - uczysz się, pracujesz

- ile masz lat,

- coś o stosunkach z bratem jak się wam układa i wiek brata

[DuszekKosmołuszek]

tak jestem w związku już rok.

Przerwałam naukę i pracuje fizycznie za granicą.

mam 19 lat.

Z bratem jak to z bratem często się bijemy kłócimy ale są i dobre chwile.

A i nie oglądałam żadnych filmów o treści z mojego snu , ani muzyki o takiej tematyce...

[Slawomir]

Moim zdaniem są to obrazy związane z twoją przeszłością, przeżyciami które wzbudzały w tobie wiele lęków a teraz twoja podświadomość odreagowuje i stara się poukładać to jakoś w swoich szufladkach.

Ja twój sen wiedzę tak:

oczekiwanie na przystanku na tramwaj - to symbol sytuacji wprowadzania w życie jakichś zmian takich które wywróciły obecne twoje życie do góry nogami (fikołek tramwaju)być może chodzi o twój wyjazd. Ci ranni ludzie to symbol twoich lęków, sama nie wiedziłaś jak to będzie i byłaś pełna obaw. Trochę nie rozumiem dlaczego tak szukałaś brata może był przeciwnikiem wyjazdu albo wręcz odwrotnie pomagał ci podjąć decyzję.

Ten meżczyzna i pistolet przystawiony do głowy to takjakby jakiś mężczyzna stawiał ci jakieś ultimatum dotyczące twoich planów wyjazdowych - to własnie ten symbol gwałtu tak jakbyś usłyszała od kogoś z rodziny, chłopaka - że jak wyjedziesz to mnie juz nie zobaczysz lub coś w tym stylu, coś co bardzo wyapczyło twoje postrzeganie tej osoby. Dlaczego zrobił to w piwnicy - piwnica jest symbolem naszej podświadomości czyli chodziło tu o przemoc psychiczną wobec twojej osoby. Dochodzimy do najciekaszego symbolu twojego snu menela z psem - symbol pomocy od osoby którą chciałaś chronić, nie skorzystałaś z niej bo wydało ci się to nie stosowne tak jakby ktoś biedny proponował ci pomoc finasową mimo że sam nie mił za co kupić jedzenia. Pies wskazuje na to że jest to osoba dobrotliwa i taka żę muchy nie skrzywdzi.

Po scenie gwałtu przeniesienie do krainy miodem i mlekiem płynącej - twoje obawy prysły rzeczywistość okazała się lepsza niż wyobrażenie o niej. Co do osoby gwałciciela to mam pewien problem bo moim zdaniem jest to osoba przez którą wyjechałaś tak jakby wymógł to na tobie ale wbrew pozorom dobrze na tym wyszłaś i w sumie jesteś zadowolona z tej przymuszonej decyzji - to właśnie oznacza ta ostania scena zbiegania z góry za rękę ze swoim oprawcą.

Łąka to symbol życia, rozkwitu, płodności jednym zdaniem "Hepy End"

Pozdrawiam:

Sławomir

[DuszekKosmołuszek]

O MaTKO! fAKTYCZNIE .....90% tego co napisałeś może być prawdą- nie umiem obiektywnie ocenić przyczyny decyzji wyjazdu i nie pamiętam czy całkowicie samodzielnie podjęłam decyzję - bądź raczej nią jest . Kurcze. Teraz będę to przeżywać...

 

A podjąłbyś się jeszcze interpretacji paru innych snów ?

( które ewentualnie mogłabym tu opisać)

 

pozdrawiam

[Slawomir]

Mogę poprubować interpretacji tylko pamietaj aby zalożyć odzielne wątki