Takarim Napisano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2014 Witam, bardzo proszę o interpretację tego snu, często udaje mi się zapamiętać to co mi się śniło, ale mało kiedy coś tak bardzo mnie niepokoi (może i bez powodu). Byłem na jakimś polu, wydaje mi się, że było coś na nim zasiane, jakieś zboże. Miałem przeczucie, że jestem w pobliżu granicy z Rosją. Po przejściu pewnego dystansu zauważyłem kilka dział jakby za granicą i jedno z nich wystrzeliło rakietę, widziałem jak powoli odrywa się i leci na terytorium Polski, miałem poczucie jakby to był początek wojny. Po chwili przeniosłem się w okolice mojego domu rodzinnego i widziałem jak ta rakieta wbija się w ziemię i wybucha raniąc i zabijając przy tym żołnierzy, udało mi się uratować jakąś kobietę (wydaje mi się, że jej wcześniej nigdy nie widziałem, albo nie mogę sobie przypomnieć kto to był). Po jakimś czasie oglądałem "wynik" wybuchu, ponieważ myślałem, że to bomba atomowa zdziwiłem się, ze nie pozostawiła po sobie spustoszenia, budynki obok wybuchu były nietknięte, a ziemia ledwo zmieniona, a jednak zginęło wiele ludzi. Byłem tym bardzo zdziwiony i tak skończył się ten sen. Ogólnie w trakcie snu byłem przepełniony niepokojem, miałem przeczucie jakby faktycznie zaczęła się wojna, a po przebudzeniu sprawdziłem czy podobne zdarzenie nie miało faktycznie miejsca, nawet teraz jak o tym myślę, to odczuwam strach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.