Skocz do zawartości

Krzysztof52

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Miałem niedawno dziwny sen.

Niby zwiedzałem starą budowlę, typu zamczysko lub kościół, i zagubiłem się...

zacząłem szukać wyjścia.

Było mroczno, byłem początkowo sam, ale po chwili zaczęli do mnie dochodzic ludzie (przypadkowi, ale też szukali wyjścia)...

schodziłem do pomieszczeń coraz niżej położonych (1 stopień) i nagle znalazłem jakby schody (Stopnie niezbyt głębokie, wąskie i zakręcone w prawo, jakby owinięte na grubym drewnianym filerze) wiodące w górę. Ruszyłem do góry, chyba kilka pięter szedłem, a za mną ciągnęli się ludzie, stale ich przybywało, im wyżej byłem tym bardziej zacząłem się, obawiać czy te schody wytrzymają...

Cała konstrukcja zaczęła niebezpiecznie się chwiać...

Drogi powrotnej nie było, bo ludzi wciąż przybywało...

Zacząłem wołać : NIE WCHODŹCIE BO SPADNIEMY i wtedy zobaczyłem sufit i koniec schodów... barierka uniemożliwiała dalszą wspinaczkę...

zaglądam za barierkę, a tam szeroki jakby korytarz, kilka osób spacerujących i nie wiem dlaczego ale wiedziałem, że tam jest BEZPIECZNE WYJŚCIE...

Zastanawiałem się, czy skok się może udać i czy dam radę, już się zdecydowałem przejść za barierkę (Było mało miejsca nad nią, bo sufit był nisko) ...

Tu sen się przerwał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodząc w górę po schodach, wychodzisz z mroku nieświadomości i życia na poziomie wegetatywnym do świadomości. Każdy pokonuje tę drogę, nie jest ona najłatwiejsza i są na niej przeszkody. Twoją przeszkodą są inni ludzie. Tłum na schodach to jak tłum na wiecu, koncercie czy panikujący tłum podczas katastrofy - w dużej masie ludzie robią się bezmyślni. Co najwyraźniej dostrzega twój sen, bo mówisz, że spadniecie przez to. Być może właśnie dostosowywanie się do zbiorowości hamuje twój rozwój poprzez uśrednianie cię do ich poziomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helo:) poczatkujaca wrozka moze, ale sny ponoc potrafie dosyc trafnie interpretowac, a wiec Panie Krzysztofie:) : intuicja mi podpowiada, ze PAna sen to typowy,,zgielk" Pana emocji, ktore sa chyba jak by pietrzone w PAnu i nie zabardzo maja szanse wyjsc na powierzchnie.Sen to moment w ktorym cialo ma szanse sie zregenerowac i wtedy tez nastepuje spust wszystkich naszych nagromadzonych emocji. Czasem duchowa rozmowa potrafi oczyscic ze spimy lzej. Ale juz wracam do tematu. Analizujac Pana sen, uwazam, ze cos Pana przytlacza, moze jakis stary zastygly problem, ktory, niby jest rozwiazany ale polowicznie, cos Pana dreczyi nie za bardzo wie Pan jak sie z tego wyzwolic(moze obiecywal pan komus cos i nie soelnil obietnic, badz ma Pan jakas splate dlugu?) Moze odczowa pan(sugerujac sie schodzeniem w dol po schodach) ze zamiast wspinac sie w zyciu tam gdzie Pan pragnolby najbardziej, schodzi w dol i nie robi tego co kocha najbardziej? Odnalazl Pan jednak wyjscie i szanse na poprawe ale byla to lub bylaby to ciezka przeprawa dla pana, oznaczalo by to duza odpowiedzialnosc zreszta by tam isc( idacy ludzie za panem). Uwazam ze nagromadzilo sie w oana zyciu duzo problemow ktorych nie rozwiazal pan jak nalezy i ci ludzie we snie cos od pana oczekuja, moze to byc nawet pomic ku przyjacielu, ktory liczy na pana, ze w czyms mu pan pomoze? Boi sie oan wspinac w zyciu po szczeblach, jakies zahamowania, moze to zwykly strach? Przeswiadczenie, ze i tak sie nie uda? Ale ma pan troche tej odwagi bo jednak sprobowal pan wejsc po tych waskich schodkach a to juz cos:) cala konstrukcja zaczela sie chwiac... cos nie ustabilizowanego jestnw pana zyciu, mlze to byc nawet korzen dziecinstwa, ale najczesciej tego typu sny, szczegolnie symboliczne jak np.schody pojawiaja sie glownie wtedy gdy mamy na biezaco jakies problemy, dylematy z podjeciem decyzji,,isc w to czy nie isc w to" Nie znamy zakonczenia, gdyz sen sie urwal ale ta bliskosc pana z sufitem to kolejny dowod na to ze cos oana przygniata. Czasami nie warto nawet siegac do sennikow, nasz duch mowi sam za siebie. Mam 28 lat Panie Krzysztofie i mase przeroznych snow kazdej nocy, najczesciej sni mi sie woda, schody, winda, podroze, fale, plaza. Mowia ze jestem czarownica, ze mam to w oczach:) ucze sie, lubie ezoteryke i psychoanalize, jestem zodiakalnym skorpionem a ponoc one maja ten niepowtarzalny dar:) Mam nadzieje ze troche pomoglam. Odezwie sie Pan jak samopoczucie i czy sny nie sa juz tak przytlaczajace? Proponuje na noc zapalic sobie swieczke i puscic chillout music na youtube, taki 2 godzinny seans i zasnac. Na mnie dziala cudownie. Pozdrawiam xx

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

 

Noooooo.. jestem pod wrażeniem...

Niemalże ... jakbyś czytała w historii mojego życia...

Wiele, bardzo wiele mogę potwierdzić

 

Pozdrawiam Krzysztof Ł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...