Skocz do zawartości

Sprzadac duszę Szatanowi


MadziaAdamo

Rekomendowane odpowiedzi

W dużym uogólnieniu: szatan chciał moją duszę. Oferował mi 1 dzień szczęścia za swoją duszę. Ja oczywiście się nie chciałam zgodzić bo to by mi się nie opłacało i próbowałam coś wykombinować. Zwlekałam z decyzją jak tylko mogłam. Jechałam gdzieś pociągiem przyczepiło się do mnie kilka osób: mężczyzna z brodą, ktoś jeszcze i kobieta. Poszłam do łazienki (wyglądała jak w domu) chciałam umyć ręce ale kiedy odkręciłam wodę nic nie leciało tylko sączyła się ciemna zakrzepła krew. Spojrzałam do toalety i była cała pełna, a wręcz kipiała od zakrzepłej krwi. Przestraszyłam się i zawołałam nowych znajomych, ale oni jakby nigdy nic, że normalka, a ja dalej widziałam tą krew. Siedziałam w pociągu przy stole koło okna i nagle zobaczyłam moją mamę i słyszałam jak coś do mnie mówi. Była daleko, widziałam jak ruszała ustami, ale głos który słyszałam w głowie nie był jej. Powiedziałam, że jak chce porozmawiać niech sam się pokaże osobiście, a nie podszywa się pod moją mamę. Nagle obok stolika pojawił się wysoki mężczyzna (typowy szatan) ciemne wąsy i bródka, twarde rysy twarzy, wyglądał na niebezpiecznego. Podał mi notes wypisany złotymi literami. Tam była umowa. Ja nie chciałam jej podpisać wiec zgrywałam cwaniaka i próbowałam się wykłócić, że tez mam swoje warunki i muszę nanieść pewne poprawki. Szatan był mocno wkurzony moim gadaniem i chyba kogoś zabił bo usłyszałam zgrzyt jakby łamanych kości. Zerwałam się i pobiegłam dalej jakby do jakiegoś starodawnego pokoju z wielką biblioteką i schodami po obu stronach sali. Zobaczyłam tam wysokiego, chudego, łysego chłopaka który rozmawiał z 2 zjawami. 1 to była kobieta nie żyła już od dawna, a 2 osoba to był ojciec chłopaka, którego właśnie uśmiercił Szatan. Ojciec zapewniał, że już jest dobrze bo jest z żoną i coś powiedział do chłopaka. Ten wybiegł z sali. Nie wiem dlaczego ale myślałam, że to ja jestem tym chłopakiem. Postanowiłam wykiwać szatana. Chciałam oddać mu duszę w zamian za życzenie. Chciałam zażyczyć sobie zeszyt w którym co zapisze to się spełni. Chciałam schować gdzieś swoją dusze w świętym miejscu, żeby nigdy jej nie dostał i w jakiś sposób zabić szatana. Później gdzieś uciekałam. Jechałam na przyczepie samochodu a do okola pracowali ludzie. Byli to mężczyźni w roboczych ubraniach okropnie źli i agresywni. Wyciągnęłam telefon a oni się na mnie rzucili. Nie dałam się zastraszyć i krzycząc na nich uciekłam. Szłam ciemną drogą i nagle koło mnie pojawiły się duże czarne psy. Jeden był chyba jakoś przyjaźnie nastawiony bo mnie nie zjadł ale zaraz go odgoniłam. Na końcu drogi spotkałam starsza kobietę i kogoś jeszcze. Ta starucha chciała mnie zabić wiec uciekałam od niej ale nie mogłam biec. Wbijałam paznokcie w asfalt, żeby szybciej uciekać. Jak dotarłam do domu ta starucha była już za mną i próbowała wejść do domu. Pamiętam jeszcze pękający szklany dach i moją siostrę krzyczącą coś do mnie.

Trochę pogmatwane ale najbardziej ciekawi mnie motyw szatana i tej zakrzepłej krwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szatan to zło w czystej postaci i do tego będzie cię namawiać. Namiętność w jaką popadniesz może doprowadzić cię do nie przemyślanych decyzji i czynów, przez co możesz popaść w konflikt z prawem. Z koncentruj się na ludziach którzy dobrze ci radzą, będą też tacy których powinnaś się wystrzegać, w innym

wypadku będą plotki i pomówienia. Podejmiesz się czegoś co nie przyniesie ci ani satysfakcji finansowej ani zawodowej. Krew symbol życia sugeruje żeby przebadać się. Prawdopodobnie ktoś cię będzie namawiał albo już to robi do zrobienia czegoś na co nie będziesz miała ochoty, chcesz uciec przed tym. Starasz się uporządkować swoje życie, które jest chaotyczne i panuje w nim nieustanny bałagan, jak już to zrobisz osiągniesz spokój i harmonię. Skoncentruj się na własnym ja, czasem trzeba być egoistą aby żyć w zgodzie z samym sobą i własnymi przekonaniami. Wystrzegaj się nie uczciwości, fałszywych ludzi (kochanków,przyjaciół) a wszystko dobrze się skończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...