Złodziej ,torebka i siostra

[_Domi_]

Ponieważ mam problem z interpretacja własnego snu, proszę was o pomoc .

 

Jestem u rodziców w mieszkaniu (tak jak bym tam mieszkała) .Była noc ,mama spała , a siostra wróciła z jakiejś imprezy i położyła torebkę w przedpokoju i poszła spać. Tata mój z byłym (ex) mieli za chwile wrócić ,a ja na nich czekałam.

We śnie to raz wyglądałam przez okno ,a raz nasłuchiwałam czy już nie idą czasem po schodach .Usłyszałam kroki na klatce i byłam pewna że to oni ,otworzyłam drzwi, a z pietra wyżej schodził obcy facet który wepchał mi się do mieszkania ,nie umiałam ani go powstrzymać mimo ze siły nie użył ,wszedł i rozglądnął się ,po czym zabrał torebkę mojej siostry i uciekł , chciałam biec za nim ale jakoś nie miałam siły, ale i tak za nim poszłam. Wyszłam z klatki , a on nie słyszał ze jestem za nim ,miedzy czasie widziałam jak dawał znaki jakimś dwóm kobietom że ma torebkę ,a ja skradałam się za nim i po chwili drapnęłam torebkę i uciekłam do domu . Weszłam do mieszkania a siostra zapytała co się tak tłukę i co robię z jej torebką , a ja jej chciałam wytłumaczyć co się wydarzyło i sen się skończył .

 

To był sen, jak by trochę powrót do przeszłości, ale obecne lata. Bo siostra już nie mieszka u rodziców i ja również . Nie odczuwałam leku przed tym gościem ,tylko koniecznie chciałam siostry torebkę odzyskać.Pamiętam że była noc i ciemność na osiedlu, na klatce panował półmrok zwłaszcza jak ten facet ładował mi się do mieszkania.

 

Będę wdzięczna za pomoc w interpretacji

[Gość winteer]

Domi

Ja to skojarzyłam z pewnym rodzajem powrotu do przeszłych wydarzeń w odniesieniu ewentualnie obecnych wydarzeń (co zresztą sama zaznaczyłaś) - widocznie w Twoim życiu nastąpiła dosyc frustrująca sytuacja w której mogłaś mieć poczucie utraty własnej torżsamości lub własnej oceny sytuacji, które z resztą we śnie z powodzeniem udaje Ci się odzyskać.

Już sam fragment o mieszkaniu rodziców wskazuje na okres w którym mogłaś sie czuc nie tyle uzależniona od kogoś (np rodziców) co byłaś pod czyjąś opieką... Być może jeszcze wtedy byłaś trochę bardziej bezroską osobą (weśnie mogłaś siebie ujrzeć pod postacią siostry... no i tutaj nasuwa się jeszcze druga - bardziej odpowiedzialna strona Twojej osoby, która goni złodzieja.

Może to sie nawet może wiązać z Twoim byłym związkiem ale bardziej na zasadzie "co by było gdyby..." We śnie czekasz na powrót ojca i byłego partnera - widocznie na pozomie podświadomości zastanawiasz się czy czasem nie przeoczyłaś jakiejś okazji. Natomiast mogło sie okazać że rzeczywistość okazała sie inna niz sie tego spodziewałaś (za drzwiami był obcy facet)... mozliwe że sama kradziesz moze się odnosić do straconej okazji, zmarnowanego czasu - w każdym razie z perspektywy czasu możesz trochę żałować podjetych wcześniej decyzji (otwarcie drzwi)... z jednoczesną próbą nadrobienia zaległości (pogoń za złodziejem).

Sam fakt ze biegniesz pomimo braku sił moze nawiazuwać albo do czasowej bezsilności albo do ogromnego wysiłku, który musisz włożyć aby osiągnąć zamierzone cele.

[_Domi_]

Dziękuję :bukiet: