Skocz do zawartości

Króliki, śmierć i oskarżenie.


unsterblich

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, prosiłabym o szybką interpretację mojego snu. Jest strasznie dziwny, a nie wiem co może oznaczać.

 

Byłam w szkole podstawowej, w szkole jako samym budynku. Nagle jej jedna ściana się zawaliła. ( coś jak motyw z Harrego Pottera i Więzień Askabanu, gdy pokazywali więzienie budynek był zniszczony, takie ruiny. ) Kiedy postanowiłam wyjrzeć przez część zburzonego już okna i spojrzałam w dół była tam wielka przepaść a ludzie wyglądający z " okien " usadzonych wyżej oskarżali mnie za to co się stało. Mówili, że to przez to, że czytam książki czy coś takiego. Ci ludzie wyglądali jakby tam mieszkali . I nagle w kieszeni zaczęło mnie coś uwierać, wyciągnęłam z niej folię. Taką zwykłą jednorazówkę jaką dają w sklepach. W niej były dwa króliki. Zdechłe. Matka z małym. Oba były czarne, ale kiedy ją tak jakby otworzyłam to nagle króliki ożyły i uciekły. W jakiś sposób znalazłam się na drodze, która prowadzi do mojego domu. Padało. W altance stał kosz z wikliny. W nim też były takie króliki. Wziełam je do domu. Gdy przekroczyłam próg domu okazało się że jest to jakieś blokowisko i klatka schodowa, weszłam do pierwszego lepszego mieszkania. Na kanapie w salonie leżał mój kolega, oglądał tv. Leciały wiadomości i mówili tam o mnie, o tym zburzonym budynku szkoły. Kolega zaczął mówić coś o złych mocach tych królików, ale nie było to po polsku a w innym języku, nie wiem dlaczego to rozumiałam. Poszłam do kuchni. Położyłam ten kosz obok pieca, by tym zwierzakom bylo cieplej. Jeden wyskoczył z koszyka i zaczął biegać po całym pomieszczeniu jak taki głupek, ale teraz wyglądało to jak kot. Łeb królika, tułów kota. Był rudy, pręgowany. Matka nadal była czarna i w pełni królicza. Nagle wyskoczyła i zaczeła mnie atakować myśląc że coś małemu zrobiłam. Znów znalazłam się obok szkoły podst. Na ostatnim piętrze. Tam znajdowały się te wszystkie zwłoki. I był tam jakiś policjant a ja nie wiadomo skąd miałam w ręku niebieski, zakrwawiony sweterek jakeijś kobiety. Pytam tego faceta, czy gdy ktoś to zobaczy, to przeżyje a on odpowiada mi że nie, bo to wszystko przeze mnie. wszystkie ciała leżą pod oknem rzucone na taki stos.Wyszłam stamtąd. Chciałam iść na halę gimnazjalną, upić się i umrzeć. Przeszłam parę metrów a w kieszeni znów poczułam że znajduje się coś. wyciągnęłam to. czarny mały królik, martwy. w tym momencie się obudziłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...