czarnamimoza Napisano 7 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2010 Mam 18 lat,jestem licealistką. Dziś śniło mi się coś dziwnego. Otóż znalazłam się w lasku, który istnieje w rzeczywistości. Była tam grupa młodych, przystojnych mężczyzn, którzy,jak mi się wydawało, żyli jak poganie. Mieli tam obozowisko, namioty, a sami byli ubrani w specyficzne stroje, mieli peleryny, odsłonięte klatki piersiowe, na plecach łuki. Chyba z nimi rozmawiałam, a potem nagle znalazłam się z nimi w innym miejscu. Nie wiem, czy to było boisko koszykowe, czy rampa dla deskorolkarzy, natomiast wydaje mi się, że toczyła się między nami dziwna gra,rozmowa pełna napięcia. Potem nagle znalazłam się w pomieszczeniu z małym basenem pośrodku, wokół niego był pełno ludzi,którzy rozmawiali. W basenie również znajdowało się całkiem sporo osób. Całe wydarzenie nie sprawiało wrażenia imprezy. Zdjęłam ubranie i weszłam w bieliźnie do basenu. Rozpoznałam w nim dwie, realne postacie. Koleżankę i mężczyznę, który mi się podoba i z którym gram ostatnio w teatrze, w sztuce, w której jesteśmy kochankami. Jest starszy ode mnie parę lat. On zauważył moją obecność ale nie rozmawialiśmy. Rozmawiałam jednak z obcym facetem,który odpychał mnie, miał w sobie negatywną energię. Potem nagle znalazłam się na suchej powierzchni, na trawie tym moim kolegą z teatru. Siedzieliśmy na trawie, rozmawialiśmy , a potem on mnie objął, a ja bawiłam się w tym czasie zabawkami .Przede mną stało naczynie z grubymi ,krótkimi pędami, roślinami przepasanymi wstążką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.