iwonawokal Napisano 12 Maja 2014 Udostępnij Napisano 12 Maja 2014 Znów miałam dziwny sen. Tym razem zapamiętałam go bardzo szczegółowo. Zdziwiłam się gdy przyśniły mi się białe myszy i szczury, gdyż kilka dni wcześniej podobne sny miał mój szwagier. Jeżeli ktoś zechce zinterpretować, to będę bardzo wdzięczna. Śnię, że mam wyprawić swoje urodziny. Jest ładna pogoda, letnia, wakacyjna. Załatwiłam salę u pewnego gospodarza, by zorganizować uroczystość, odstawiam swój samochód pod jego domem. Wieś jest ładna i spokojna. Na ostatnią chwilę zajmuję się przygotowaniem sali z pomocą innych osób. Urodziny wypadły dobrze, wszyscy się bawili i są zadowoleni. Wracam po samochód. Z początku nie mogę znaleźć drogi do domu gospodarza, później nie mogę odszukać swojego auta. Udaję się do ich domu. Mają bardzo skromne mieszkanie, proste, panuje tam zaduch. Siedząc w przedpokoju,czekając na gospodarza zgubiłam buty. Wszyscy je szukają. Przez jakiś czas chodzę boso, aż wreszcie je odnajduję. Gospodarz oprowadza mnie po domu, nadal nie wiedzą gdzie jest moje auto. Widzę mnóstwo białych myszy i szczurów, część z nich ma czerwone oczy. Są jakby chore, bardzo spokojne, nie reagują za bardzo na cokolwiek. Gospodarz przetrąca je. Następnie znajduję się chlewie i widzę prosiaki,świnie. Jest ich dużo. Są zdrowe. Później widzę robaka, idzie po schodach na dół, zmierza w moim kierunku,chyba chce mnie ugryźć.(brzydzę się robali). Gospodarz go przebija, pobiera z niego jakąś próbkę czy truciznę. Widzę wino w jakiejś piwnicy. Część jest w beczkach,dość dużych a reszta w wannie. Dostrzegam daty: 1978,1979, 1977...Chyba próbuję i stwierdzam,że jest wspaniałe i długo leżakowało. Nie pamiętam czy na końcu odzyskałam auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.