Skocz do zawartości

PIES


Gość Kamila

Rekomendowane odpowiedzi

Pozdrowionka dla wszystkich.

 

Przed ponad miesiacem musielismy z rodzicami uspic naszą suczke, która byla z nami przez 16 lat. Osobiscie uczestniczylem potem w pogrzebie.

Od tego momentu kilka razy mialem juz sen, ze "zmartwychwstala". Fabula nie za kazdym razem jest taka sama lecz to co sie powtarza to, ze jezeli moja psica sie pojawia to wiem, ze nie zyje, a z drugiej strony bardzo bym chcial, zeby to byla prawda, iz znow jest zywa. Wiem rownoczesnie, iz nie jest to mozliwe i z tego powodu odczuwam straszna tensknote.

Do tej pory myslalem, ze ten sen jest zwiazany z emocjami jakie odczuwalem po przezytej jej smierci, ale dzis zaczelem sie zastanawiac (zwlaszcza po przeczytaniu tego watku), ze moze on znaczyc cos zupelnie innego.

 

Jesli ktos mialby jakies sugestie i chcialby sie nimi podzielic - serdecznie dziekuje

cH.

 

[ Dodano: 2006-06-25, 18:27 ]

Może zdziwi Cię moje pytanie, ale powiedzmy że wiem, co robię - jak wygląda aktualnie Twoje życie uczuciowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrocie sytuacja wyglada nastepujaca: 3 lata temu rzucila mnie dziewczyna, z ktora mialem pierwszy powazny zwiazek, przy tym zachowala sie dosc niesympatycznie. Przez dlugi czas mnialem duzy zgryz na nia, az w grudniu zeszlego roku spotkalismy sie twarza w twarz i to spotkanie pozwolilo mi odlozyc na bok sprawy, ktore byly miedzy nami, tak zeby zaczac normalnie funkcjownowac.

Aktualnie nie mam nikogo przy sobie ale z paroma dziewczynami utrzymuje stosunki przyjacielskie, w szczegolnosci z kolezanka z pracy, z ktora, powiedzmy, istnieje nic porozumienia.

 

Pzdr

cH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys (jakiej pół roku temu) miałam sen o swoim psie - rocznym seteru irlandzkim (suka). Byłam na dachu jakiehgoś domu, a mój pioes biegał p otym dachu. Nie słuchała mnie i dalej sobie biegala. :?: :?: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hi..snil mi sie bialy pies..zly, niemalze wsciekly..balam sie go..probowalam zamknac drzwi zeby nie wszegl do pokoju w ktorym sie znajdowalam...ale nie dalam rady...udalo mi jednak zwiazac go sznurem, unieszkodliwic go....kiedy jednak wrocilam poznie do tego pokoju doznalam szoku bo moja (w snie) sasiadka...do ktorej to zreszta ten pies nalezal...rozwiazala go i z anielskim spokojem rozmawiala z kims. Bylam na nia wsciekla..polda pomyslalam..i chyba probowalam sie schowac w innym pomieszczeniu..

 

czytalam ze pies symbolizuje mnie sama,ale jak to mam rozumiec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrocie sytuacja wyglada nastepujaca: 3 lata temu rzucila mnie dziewczyna, z ktora mialem pierwszy powazny zwiazek, przy tym zachowala sie dosc niesympatycznie. Przez dlugi czas mnialem duzy zgryz na nia, az w grudniu zeszlego roku spotkalismy sie twarza w twarz i to spotkanie pozwolilo mi odlozyc na bok sprawy, ktore byly miedzy nami, tak zeby zaczac normalnie funkcjownowac.

Aktualnie nie mam nikogo przy sobie ale z paroma dziewczynami utrzymuje stosunki przyjacielskie, w szczegolnosci z kolezanka z pracy, z ktora, powiedzmy, istnieje nic porozumienia.

 

Pzdr

- pies pojawia się w snach, ale zdajesz sobie sprawę, że nie żyje. Podobnie odnowiłeś kontakt z byłą dziewczyną, ale wiesz że to już nie jest ta sama relacja (tamta więź umarła). Bardzo byś chciał, aby pies odżył, bo tęsknisz, ale mimo tego masz świadomość, że to niemożliwe. Myślę, że w rzeczywistości brakuje Ci tego silnego uczucia, które charakteryzowało Twój "poważny związek".

 

[ Dodano: 2006-07-02, 10:45 ]

Uznajesz to za mało prawdopodobne:

to spotkanie pozwolilo mi odlozyc na bok sprawy, ktore byly miedzy nami
.

Uważam, że sedno sprawy tkwi głębiej - tutaj nie chodzi akurat o tę dziewczynę, bardziej o pragnienie powtarzalności uczucia, które ona wzbudzała.

 

[ Dodano: 2006-07-02, 10:47 ]

Skoro podświadomość ukazuje Ci, że tęsknisz - powinieneś dać sobie kolejną szansę... z kimś innym. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2006-07-02, 10:49 ]

Kiedys (jakiej pół roku temu) miałam sen o swoim psie - rocznym seteru irlandzkim (suka). Byłam na dachu jakiehgoś domu, a mój pioes biegał p otym dachu. Nie słuchała mnie i dalej sobie biegala.
- więc ok. pół roku temu miałaś problem z "posłuchem" u bliskiej osoby :wink: . Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2006-07-02, 10:53 ]

hi..snil mi sie bialy pies..zly, niemalze wsciekly..balam sie go..probowalam zamknac drzwi zeby nie wszegl do pokoju w ktorym sie znajdowalam...ale nie dalam rady...udalo mi jednak zwiazac go sznurem, unieszkodliwic go....kiedy jednak wrocilam poznie do tego pokoju doznalam szoku bo moja (w snie) sasiadka...do ktorej to zreszta ten pies nalezal...rozwiazala go i z anielskim spokojem rozmawiala z kims. Bylam na nia wsciekla..polda pomyslalam..i chyba probowalam sie schowac w innym pomieszczeniu..
- problem w relacjach z dość bliską osobą. Wybrałaś strategię "na siłę", aby go rozwiązać. Przeżyłaś zdumienie widząc, że można się z tym człowiekiem porozumieć w inny, łagodniejszy sposób (widząc, ale nie samodzielnie doświadczając). Co ciekawe, uznałaś to jako "zdradę" i brak lojalności osoby, której się to udało. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: 2006-07-02, 10:54 ]

czytalam ze pies symbolizuje mnie sama,ale jak to mam rozumiec?
- pies jest najlepszym przyjacielem człowieka, w takim ogólnym rozumieniu. I tak należy kojarzyć ten element w snach, tzn. z bliską osobą. Podrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RITA najpierw dziekuje za odpowiedz :lol:

 

 

jakos nie moge sie z twoja interpretacja zarzyjaznic...ten bialy pies byl przeciez na mnie wsciekly, co innego mialabym zrobic..dac sie pogryzc ?....ja sie go strasznie balam

 

....jedynym konfliktem jest sytuacja dotyczaca mojego synka (probuje isc za daleko) ...i tu chce duzo osiagnac na sile... czy on mogly byc tym psem ze snu :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....jedynym konfliktem jest sytuacja dotyczaca mojego synka (probuje isc za daleko) ...i tu chce duzo osiagnac na sile... czy on mogly byc tym psem ze snu
- może nie sam on, ale ta sytuacja z nim związana. A czy "jesteś zazdrosna" o kontakt innej osoby z Twoim dzieckiem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ Dodano: 2006-07-02, 10:47 ]

Skoro podświadomość ukazuje Ci, że tęsknisz - powinieneś dać sobie kolejną szansę... z kimś innym. Pozdrawiam.

 

Wielkie dzięki,

prawdę mówiąc trochę się obawiałem, że ten sen może wskazywać na mój poprzedni związek, ale jest chyba w istocie tak jak napisałaś.

Jeszcze raz thx

cH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rita

to chyby nie to, wiem jednak ze powinnam miec do niego wiecej cierpliwosci i jestem swiadoma tego ze mi jej czasem brak :sad:

 

dziekuje mimo wszystko ze poswiecilas mi troche czasu,

fajnie ze jestescie

 

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Śnił mi sie spox sen.Ja bardzo chce mieć psa.

śniło mi sie że jestem w domu i mama mwi że przybłąkał sie mały piesek ja zachodze do kuchni i patrze siedzi taki mały pogłaskałam go a potem otwieram drzwi na podwórko patrze stoi młody pies nakarmiłam go i pogłaskałam.

Były to psy rasowe.

Nie wiem co oznacza ten sen.

Ktoś mi pomorze???

 

 

Bardzoprosze o pomoc pozdrawiam-Asieńka :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

hejka od kilku dni cały czas śnią mi się psy. z początku były to psy,ktore cały czas ujadały,potem widziałam w swich snach biegające psy ostatnio przysnil mi sie pies, który uciekał z podkulonym ogonem,czy ktos moglby mi wyjasnic o co chodzi??pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś półtora miesiąca temu zmarł mój ukochany piesek - nieduży czarny kundelek, suczka, wabiła się Figa.

Piszę, bo przyśniło mi się coś czego nie rozumiem.

Leżałam na łóżku, do pokoju wbiegła Figa, potem wybiegła na balkon i wypadła z niego (mieszkam na drugim piętrze), nie zabiła się tylko bardzo potłukła i złamała łapkę. Dziwne było to, że ja w śnie byłam jak sparaliżowana, nie mogłam nic zrobić, nawet podbiec ani jej złapać, obudziłam się ciężko zszokowana.

Teraz jak czytam to co napisałam wydaję mi się, że jest to conajmniej głupie, ale poza tym nie wiem co o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śnił mi się dziś w nocy dziwny sen... Byłam na wakacjach i do mojego domku przyjechała jeszcze jakaś rodzina. Mieli oni dwa dobermany. Szczerze mówiąc to boję się tych psów... i tak też było w tym śnie. Ale przełamałam się i pogłaskałam jednego a on skoczył na mnie przewrócił mnie i... zaczął lizać po twarzy... Potem bawiłam się z nimi jakbybyły conajmniej jakimiś słodkimi szczeniaczkami... POtem przyszła moja przyjaciółka i powiedziała że mnie gdzieś zaprowadzi wiec z nią poszłam i było takie wąskie przejscie w które ona się wcisnęła a ja krzyczę do niej że się nie zmieszcze! Ale ona powiedziała ze sie na pewno zmieszcze wiec sprobowalam i rzeczywiscie weszlam :P czołgałyśmy sie tunelem a kiedy z niego wyszłyśmy były tam te dwa dobermany... Nie wiem o co chodzi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę dni temu śnił mi się sen, który dotyczył mojej przyjaciółki.

W śnie spotkałam ją na skrzyżowaniu stała po prawej stronie i w ręku trzymała trzy smycze połączone ze sobą, na których były trzy psy: 1 był afgan i był koloru szarego, 2 był średni i koloru czarnego 3 był malutki i był szaro-czarny. A wszystkie psy miały długą sierść.

Gdy zapytałam się jej, od kogo ma te psy to powiedziała, że to prezent od jej chłopaka.

 

Chciałabym znać znaczenie tego snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sniło mi sie ze poszłam do babci, ktora mieszka na drugim koncu miasta.....

Weszłam do niej do do domu a tam wielki rudy pies...

Mojej babci mały piesek kundelek patrzał na mnie jak na kogos obcego....

Rudy siedział w kacie i tylko warczał ...

Pózniej wszyscy wyszlismy na dwor bo moj tata(ktory okazal sie tata mojej przyjaciolki) musial naprawić samochod...

Stalismy ja , babcia no i ten "moj" tata koło wielkiego czerwonego samochodu...( a mam niebieski fiata brava) ...

Nagle przybiega "kika" maly kundelek mojej babci a za nim wielkiii rudy pies..

Nagle okazalo sie ze weszlismy do sklepu ktory był moim domem ;p:P hehe

I tam wlasnie ten wielki rudy pies "zrobił kupe" :))

moj tata wkurzył sie i wygonił go z domu...

A ja głupia chodzilam wszedzie i go szukalam...

Nagle go zbaczylam wychodzacegoz klatki.....był wychudzony i kulał na jedna noge...

Podeszłam do niego chcac zapiąć mu smycz.....ale on zucił sie na mnie i mnie pogryzł.. Lezalam na ziemi.....myslalam ze go nie ma...probowalam sie podniesc...no i probowalam i nic nie dało ;] Piesek siedział przy mnie i patrzał czy nadal sie ruszam...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pierwszy raz na tym forum :smile: Mam nadzieję, że ktoś znajdzię chwilq, żeby zerknąć na mój sen vel koszmarek heh.

Śniło mi się, że byłam z murzynem w jakimś pokoju lub biurze. Miał przy sobie broń, ale nie celował z niej do mnie, po prostu miał ją przy sobie. Nagle do pomieszczenia wpadł rotweiler i biegł w moją stronę. Byłam przerażona, ale ten facet powiedział, że jeśli nie będę się ruszać, to on mnie nie ugryzie. Wskoczyłam na biurko i skuliłam się tak, by ten pies nie mógł mnie dosięgnąć. On próbował wskoczyć, ugryźć mnie, ale nie udawało mu się to. Tylko tak szczypał mnie szczęką. Facet nadal stał w jednym miejscu i się nie ruszał. Mówił do mnie, żebym się nie bała. Gdy chciałam go prosić, żeby mi pomógł ten pies jeszcze bardziej rozwścieczony atakował mnie. Bardzo się bałam i płakałam :cry: Kiedy nic się nie odzywałam, on odchodził i spacerował po pomieszczeniu, pochodził do faceta, ale nic mu nie robił. Gdy tylko się coś odezwałam podbiegał do mnie i znów próbował ugryźć. W pewnym momencie ten człowiek uciekł i zostałam sama, wtedy byłam już przerażona, płakałam i krzyczałam, a pies stawał się coraz bardziej agresywny. Na szczęście się obudziłam ufff...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam prośbę!!! Jak ktoś może znajdzie chwilkę to prosiła bym o interpretacje mojego krótkiego snu! No więc... śnił mi się pies <kundelek chyba czarny>, który stał przede mna i mnie pilnował <jakby anioł stróż>. I... to w sumie tyle. Bardzo zależy mi na tym, aby ktoś pomógł mi wyjaśnić ten dziwny sen!!! Bardzo was prosze o pomoc!!! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh no wlasnie mi tez sie dzis pies snil ;] - wracalem od kolegi i spotkalem jakiegos malego chlopca trzymajacego malego szczeniaczka na rekach byl to czarny pitbull jak sie nie myle zapytalem sie go za ile chce go sprzedac a on mi go wcisna w rece bez slowa pozniej wsiadlem do autobusu z tym szczeniakiem i w pewnym momecie spostrzeglem ze nie ma go przy mnie tylko siedzi przy jakichs ludziach z dwoma wiekszymi psami tez czarnymi zawolalem go i wrocil do mnie ale gdy juz przyszedl czas zeby wysiadac z autobusu strasznie chcial do tamtych ludzi wiec zapytalem sie czy idzie ze mna czy zostaje nom i zostal a ja wyszedlem z autobusu bez slowa - i o co chodzi ( w sumie od niedawna jestem w zwiazq mam nadzieje ze nie ma zadnego powiazania)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Byłem na spacerze z psem.nagle zaczął skomleć,podszedłem i na tylnej, lewej(co za realność..)łapie zauważyłem ślad po ukąszeniu, a po chwili olbrzymiego węża ktory ugryzł psa.

Bylismy daleko od miasta(znane mi miejsce) i pomyslałem ze chyba nie uda mi sie dojsc do lekarza na czas. Pies zaczął słabnąć a ja dzwonilem po weterynarzach i szukałem pomocy, jeden powiezial ze nie ma juz po co przyjezdzac i wtedy zacząlem płakac. W koncu jeden znajomy weterynarz powiedział ze zawsze warto spróbowac i przyjechał i dał zastrzyk psu.

pies przezył.Obudziłem sie smutny i zapłakany.

Co może oznaczać taki sen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Śniło mi się, że spałam, a z drugiego pokoju dobiegały do mnie jakieś szelesty. Gdy poszłam to sprawdzić, okazało się, że przez otwarte okno zagląda oparty przednimi łapami już o wewnętrzny parapet, pies - Doberman i szczególnie mną niezainteresowany zagląda do środka pomieszczenia, a kiedy próbowałam go przepędzić (usiłowałam to zrobić - ale jak to bywa w snach, ciężkość i niemoc fizyczna powodowały, że robiłam to nieudolnie), zaczął na mnie szczerzyć kły. I ostatecznie mimo wszystko wskoczył na wewnętrzny parapet okna. Koniec

 

Już baaaaardzo dawno mi się nic nie śniło, zwykle nie miewam snów, a tu nagle taki, bardzo dziwny sen, i napewno coś oznaczający, ale co????

 

Czy ktoś zna odpowiedź?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczął na mnie szczerzyć kły
To taki pseudo przyjaciel, i raczej nie jest Ci przyjazny, nic Ci nie robi ale włazi do domu. Strzeż się Ludzi :smile: czyli teoretycznie nic nowego. Trochę rezerwy nie zaszkodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja bardzo żadko miewam sny, ale jeśli już takowe mam, to bardzo często śni mi się, że zostaję pogryziona przez psa. Co najdziwniejsze sny różnią się od siebie ale zawsze jest w nim ten sam pies, wielki czarny wilczur. Czy to ma jakiś sens?? Proszę o jakiekolwiek wyjaśnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

:cry: Snił mi sie moj piesek ratlerek ktorego 2 lata temu musiaLam uspic a z ktory był do mnie bardzo przywiazany. Odchorowałam te jego smierc i postanowiłam nigdy nie miec juz psa. Teraz snil mi sie ze był pogryziony przez innego psa a ja opatrywałam mu rany.

W realu jednak zaczełam jednak myslec o kupnie pieska ale maz stawia veto pamietajac o tym ze strasznie to przezyłam. co moze odznaczac ten sen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snił mi sie moj piesek ratlerek ktorego 2 lata temu musiaLam uspic a z ktory był do mnie bardzo przywiazany. Odchorowałam te jego smierc i postanowiłam nigdy nie miec juz psa. Teraz snil mi sie ze był pogryziony przez innego psa a ja opatrywałam mu rany.

W realu jednak zaczełam jednak myslec o kupnie pieska ale maz stawia veto pamietajac o tym ze strasznie to przezyłam. co moze odznaczac ten sen?

_________________

- ten piesek pojawia się na zasadzie symbolu, myślę że bliskiej osoby. Wydaje mi się, że ostatnio służyłaś temu człowiekowi pomocą, stąd analogia opatrywania ran. Czy ten ratlerek śnił Ci się od momentu jego śmierci po raz pierwszy? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Śnił mi się zając, zwykły szarak. Wyskoczył z mojego domu i pobiegł do ogrodu, a w jego kierunku rzuciła się sfora psów. Zaczęłam krzyczeć, bo wiedziałam że teraz go rozszarpią. Ale nie, tylko go otoczyły i przyjaźnie zaczęły merdać ogonami. A zajączek zaczął sobie skubać łapkę w ogóle nie zwracając uwagi na psy i w ogóle się nie bojąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Zadko pamietam swoje sny, ale dzis mialem bardzo dziwny sen.

Najpierw ze cos gryzlo mnie za reke, myslalem ze to jakis ptak ale nagle patrze ze to male szczeniaki bialego psa.Mialem otwarte okno w pokoju, i po kolei wyrzucalem kazdego szczeniaka ktory mnie ugryzl. Pozniej po jakims czasie, zauwazylem ze jeden pies biega po moim domu, tez bialy z krecona sierscia.Pies ten rosl w oczach az urosl prawie pod sam sufit, staralem sie go wykurzyc z domu, az w koncu udalo mi sie go wyrzucic za drzwi.

Prosze o pomoc w interpretacji.Z gory dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komuś nie pasowała interpretacja, bo chyba nie temu, kto o nią prosił? Ale autor prosby zdarzyl sie zapoznac z moja odpowiedzia i ja docenic , jako forme pomocy.

Pozdrawiam tą osob, która to usunęła bardzo serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mój ojciec miał dwa takie sny: pierwszy (ponad tydzień temu) - śniły mu się oba nasze psy (miałem dwa psy - wilczura i owczarka kaukaskiego, ale wilczura musieliśmy się pozbyć, więc podczas śnienia, posiadaliśmy tylko owczarka) leżą do siebie równolegle, po czym nagle przychodzi jakiś mały kundelek który strasznie zaczyna na nie szczekać. One zachowują spokój. Jako że kundelek nie przestawał, ojciec go kopnął i sobie poszedł.

Drugi sen (kilka dni temu):przyszły do niego cztery czarne, gładkowłose psy o niesympatycznym wyglądzie. Ojciec wypalił : "A wy czego tutaj, ku**a?" na co odparły "My po kolegę...".

24. lutego podczas spaceru był puszczony ze smyczy. Nagle zobaczył po drugiej stronie psa za płotem, który na niego warczył. Jak strzała (a był niesamowicie szybki) puścił się w jego stronę. Niestety, w tym czasie jechało auto. Poleciał jak kukła (relacja mojego brata, który wtedy tam był). Przewieźliśmy go do lecznicy, by się nim zajęli. Po oględzinach ostatecznie zostawiliśmy go pod opieką lekarzy. 25-tego zadzwoniliśmy, by się dowiedzieć, że pies sobie spokojnie śpi. Następnego dnia przeprowadzono długą operację złamanych dwóch kończyn prawej strony. Operacja zakończona sukcesem.

27 lutego 2007 - przed południem dzwonią lekarze, że pies zmarł. Nikt nie wie dlaczego. Nawet lekarze nie podejrzewali, że coś takiego może sięwydarzyć. Podejrzewane, że wydzielane przez szpik kropelki tłuszczu zatrzymały krążenie. Nie sposób wyrazić żalu, który pozostał. Uznaliśmy, że być może los chciał nas ostrzec tymi snami. Pies był wyjątkowo zadbany i w pełni zdrowia. Miał tylko 4 lata. Proszę tylko o ubranie w słowa interpretacji snu. Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość Gwiazdka7

Śniły mi sie trzy psy jeden był biały a te dwa tez jakies jasne.Nie pamiętam gdzie byłam ale wychodziłam z kolezankami i dwoma psami małymi nagle wylecial inny maly pies i zaczął szczekać i grysc mnie styłu szarpał mi spodnie a kolezanka powiedziala zebym wziela dotkneła go i oderwała od moich spodni i tak zrobiłam i sie ze szedł za mna juz mnie nie gryzł głaskałam go i chyba mnie polubił co to moze oznaczac ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ujrzeć białego psa: przyjemna znajomość;

gryzącego: obmowa;

być przez niego napadniętym: konieczna ostrożność;

 

to tyle co znalazłam. ale z tego co wiem śniące sie psy to nie jest dobry znak.

 

Pozdrawiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

śniło mi się, że byłam ze znajomymi w pizzerii i spotkałam tam znajomego, który podawał mi lewą rękę zamiast prawej, a gdy zobaczyłam jegop prawą rekę, była cała malutka, cienka, taka okaleczona...i on sie jej bardzo wstydził. Gdy wyszłam z pizzerii chciałam pójśc do koleżanki i wtedy zaczął gonić mnie malutki, szary piesek....Nie bałam się go, ale mnie okropnie wnerwiał tym szczekaniem i ciągłym ciągnięciem za nogawkę...wydawało mi się że widział we mnie jakiegoś wroga, bo jeszcze takiej agresji u psa nie widziałam... nagle zobaczyłam ogrodzenie, więc wzięłam tego psa i rzuciłam go za nie. Chwile był spokój, lecz on zrobił sobie podkop, i dalej mnie gonił. Przed sobą widziałam wiele drózek, ale nie wiedziałam w którą mam wejśc, by dojść do koleżanki...potem na środku spotkałam kobietę, która wskazała mi drogę....gdy się odwróciłam jej już nie było(wydaje mi się że to była jakaś wróżka, lub ktoś tego rodzaju), Gdy wchodziłam do koleżanki w oddali zobaczyłam tego pieska, który wciąz na mnie szcekał, lecz ja weszłam do koleżanki zamykając drzwi za sobą....a on cały czas siedział pod brana koleżanki...i na mnie czekał....nie wiem jak mam rozumieć ten sen (często sni mi sie ze mam przed sobą kilka dróg, czasami wiem którą iść, a czasami błądze...) proszę o interpretację...pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj mialam bardzo dziwny sen, bylabym wdzieczna jesli ktos pomoglby mi go zinterpretowac.

Otoz snilo mi sie, ze bawilam sie z psem mojego kolegi. Nagle pies zaczal gryzc mi rece, ale nie w ten sposob, ze leciala mi krew tylko poprostu zaciskac na nich szczeki, kiedy chcialam od niego odejsc on stawal sie coraz bardziej agresywny. Sytuacja powtarzala sie kilkakrotnie, wiec zawolalam kolege na pomoc (w rzeczywistosci byl to jakis inny chlopak, bynajmniej nie prawdziwy wlasciciel), ten w ogole sie nie przejal i powiedzial, ze pies jest jeszcze maly i krzywdy mi zrobic nie moze (pies do najmniejszych nie nalezy poniewaz jest to malamut), w koncu samej udalo mi sie uciec od psa. Z tymże w tym czasie kiedy pies mnie gryzl nie odczuwalam lęku tylko raczej rodzaj frustracji. Pozniej zaczelam krzyczec na kolege, ze to wszystko przez niego, pokazywalam mu swoje pogryzione dlonie i plakalam wtedy on dopiero zwrocil na mnie uwage i kiedy zobaczyl moje rece takze sie rozplakal... (a i kolega siedzial caly czas obok, z tymze jakby byl nieobecny duchem, zero reakcji, zareagowal dopiero na sam koniec snu)

i to chyba na tyle, wiecej nie pamietam

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o pomoc w inerpretacji snu. Naprawde nic z niego nie rozumiem:(

 

Śniło mi się, że jestem w uliczce domków jednorodzinnych koło miejsca w którym mieszkam. Tam znajduje na chodniku rannego szczeniaka, w uratowniu go pomaga mi jakiś facet ale ja nie widze go jest w czapce i kurtce tak, że niemoge poznać kim jest. Potem dostrzegłam matke szczeniaka -białego labradora/wilka do końca nie jestem pewna- który zaczyna na mnie warczeć. Tłumacze mu że chce tylko pomóc. On podchodzi i zaczyna merdać ogonem kładzie się koło mnie i zaczyna patrzeć mi intensywnie w oczy. W jego oczach widzę tylko sympatie i wdzięczność za udzielaną pomoc. Szczeniak niestety zdycha. Zrobiło mi się bardzo smutno. Pies znika. Za to ten facet który ze mną był mówi że Musi pomścić szczeniaka. wstaje i wsiada do samochodu. Odjeżdża. Poetm widze wszystko jego oczami jak jedzie i zaczyna strzelać z działa której jest przymocowane do samochodu. W tym samym momencie gdy odjeżdża było słychać głos jakby znikąd Równowaga musi zostać zachowana. Po tych słowach ja jako ten facet stoje spowrotem w tej uliczce i uciekam przed sadającymi z dachu cegłówkami. Jestem przerażona, bliska łez, głowe mam schowana pod rękami. Dostaje jednak cegłówką po głowie w chwili gdy dotyka mojej głwy sen się kończy.

 

to była pierwsza część snu pozostałych dwóch nie pamiętam ale raczej nie miały nic wspólnego z tą.

 

Proszę o interpretację!!!!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

mnie snił się następujący sen:

widziałam uwięzione na jakiesc wyspie 3 psy. dookoła wyspy płynęła rwiąca rzeka. Psy chcialy sie przedostac na druga stronę (ja berdzo im dopingowałam), ale nurt byl na tyle mocny, ze nie dały rady bezpiecznie znaleźć sie po mojej stronie. Kiedy nurt porwał je wskoczylam za nimi, choć bylo bardzo zimno. Wszystko zakonczylo sie szczesliwie. Pojedynczo doganiałam kazdego psa i wypychalam na brzeg.

Myslicie, ze psy moga byc metaforą moich przyjaciół? jak mam interpretować taki sen?

bardzo mnie to zastanawia, z gory dziekuje za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dziś w nocy miałam bardzo przedziwny sen. Chętnie się nim z wami podzielę oraz jego w moim mniemaniu interpretacją. Chciałabym usłyszeć wasze opinie na temat tej interpretacji.

 

Więc śniło mi się, że znajduję się w lesie a nagle ni stąd ni zowąd rzuca się na mnie pies. W zasadzie samego psa do końca nie pamiętam, chociaż mam wrażenie, że był to duży owczarek. Pies rzuca mi się do szyji, błagam o pomoc, krzyczę. W pewnym momencie padają dwa strzały w krótkim odstępie czasu. Pies osuwa się bezwładnie. Ratunek przybył nie wiadomo skąd i w momencie gdy zaczynam szukać wybawiciela dostrzegam, że go nie ma. Nagle znajduję się u siebie w domu. Widzę u siebie tego samego psa zakrwawionego, zaczynam się martwić, boje się, że umrze, do głowy przychodzi mi pomysł by mój chłopak przywiózł bandaże, jednak przypominam sobie, że on pracuje, zaczynam histeryzować. Nagle przypominam sobie iż to przecież ten sam pies, który skakał mi do gardła, ten sam, który chciał pozbawić mnie życia. Przerażona, budzę się.

 

Napadnięcie przez wściekłego psa oznacza konieczną ostrożność i nieuzasadnione obawy.

Owszem martwię się tym, że ostatnio ja i mój chłopak mamy coraz mniej czasu, on studiuje pracuje ja szykuję się do matury, zdaję prawko. Być może oznacza to, że powinnam uważać na tą kwestię, nie prowadzić do konfliktów na tym tle.

 

Strzał oznacza uwolnienie się od niebezpieczeństwa. Może tu chodzić o to, że pragnę pozbyć się tych obaw, niewidoczny ratunek być może jest symbolem tego, że sama nie potrafię sobie poradzić z problemem, szukam kogoś kto go za mnie rozwiąże.

 

Ujrzeć krew zwierzęcą: Lęk przed bliskim człowiekiem, to pewnie kolejne nawiązanie do tego co pisałam wcześniej, lęk przed zmianami, strach przed tym jak wpłyną one na bliską mi osobę.

 

Co jednak może oznaczać motyw ostatni, czyli pojawienie się psa w moim domu, strach o jego życie i końcowa konfrontacja z prawdą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

miałam straszny sen ,byłam z moim psem,jacys ludzie mieli swojego i wolalam,zeby go zabrali,zeby sie nie pogryzly ale nie zdazylam i moj pies mial tak zraniona łape,ze krew sikała wszedzie i trzymałam ja rękoma zeby sie nie wykrwawila,w starsznej bezradnosci:(mama zawołala wterynarza a oni przyjechali z trumna,ale pies żył ,chcialam zeby ja ratowali,bo mi umiera ne rękach,a nie zabierali zeby ja pochowac...sen sie skonczyl,obudziłam sie.

Wstaje,wychdoze z pokoju ,a tu wszedzie krew...i moja mam mowi,ze mam podloge myc,bo Haba-moj pies przecial sobie starsznie łape....uwierzycie?a to autentczynie dzis sie stalo isz lam wlasnie opowiedziec mojej mamie jaki potworny mialam sen...a nie zdaza mi sie miec snow ,ktore zaraz po obudzeniu sie realizuja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madlady, jesteś związana ze swoim pieskiem, a sen miał chyba na celu przygotowanie do widoku cierpienia psiaka, bo jak mówiłaś - faktycznie stało się mu coś złego. Tak sądzę. Pozdrawiam ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej chciała bym wiedzieć co oznaczł moj sen śniło mi sie że moj obecny piesek był takim pieskiem kilkupiesięcznym no i on mi gdzies poszedł sam i okazało sie ze go autko potraciło a moja najlepsza prztjaciołka przyniosła go na rekach do mnie piesek mial złamana lapke i kilka otarc na skórze zawiozlam go do weterynarza i było juz wszystko dobrze czy ten sen miał jakieś przesłanie????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

może zacznę od tego że od jakiegoś roku proszę rodziców o psa ;)

i ostatnio mi się śniło że pojechałam z rodzicami do hodowli i kupiliśmy pieska wróciliśmy do domu i ja sie opiekowałam tym pieskiem jak małym dzieckiem i on był taki kochany i rodzice mnie podziwiali i mówili że nie myśleli że będę się tak dobrze nim opiekować...

czy to może coś znaczyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to dziwne , ale śnią mi się ostatnio dziwne sny ze zwierzętami.

 

Śniło mi się, że kogut mnie gonił... A na następny dzień śniło mi się, że byłam z koleżanką i zobaczyłam psa ( nie znam rasy, ale był czarny, trochę biały i na pysku brązowy i był duży długowłosy(jakiś owczarek)) zaczął biec w moją stronę i dogonił mnie. Nie miałam siły sie bronić choć on w ogóle mnie mocno nie gryzł. Miałam zamknięte oczy i nie widziałam go żeby się bronić...

 

Nie wiem czy zmęczenie nie wzieło się od tego, że cały tydzień chodziłam zaspana i zmęczona...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Śniło mi się dziś, że siedzę wraz z trzema nieznajomymi na polanie. Tylko jeden z nich jest bardzo wyrazisty. Mężczyzna w wieku 50 lat z wąsami. Przedstawił się jako komendant policji i ciągle opowiadał o swoim życiu w Szwecji. Moją uwagę przykuwa mój pies – czarny, długowłosy, mały szczeniak. Bardzo wyrazisty, żywy, wszędzie go było pełno. Musiałam go ciągle przytrzymywać bo to chciał do dzieci to do innych psów. Pomyślałam sobie, że szkoda, że nie mam smyczy bo tak to go muszę pilnować i biegać za nim. Nagle pobiegł z innymi psami trochę dalej na łąkę bawić się. Na tej łące była skocznia narciarska, a pod nią tunel. Nagle ni stąd ni zowąd do tunelu zaczął wsuwać się gruby łańcuch. Tak jakby przyciągał coś do skoczni. Zwróciło to uwagę mojego psa, który jednym skokiem skoczył do tunelu. Pobiegłam za nim, ale już go tam nie było. Rozglądnęłam się i zobaczyłam tyko krew. Wszędzie czerwona krew. Pomyślałam sobie, że stało się coś... i obudziłam się... czy coś ten sen znaczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wishbone, to tylko Twoje marzenia senne, nie sądzę, aby można było to z czyms wiązać.

 

Wildrose, oczekujesz chyba jakiegoś ciosu od losu - ciosu, który postawi Cię na nogi, ale jednocześnie sprawi, że upadniesz.

 

Pawła, zdaje mi się, że coś na czym Ci bardzo zależy w najbliższym czasie może przysporzyć Ci wiele problemów i smutku - zanosi sie na nieporozumienia.

 

Pozdrawiam, Was, kochani :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, to mój pierwszy post, więc prosze o wyrozumiałość.

Dzisiaj miałam zastanawiający mnie sen. Byłam w jakimś ogrodzie (?) i na ławce siedziała moja znajoma. Paliła papierosa, choć nie pali w rzeczywistości. W pewnym momencie pojawiło się wiele psów wokół nas, z tego co pamiętam, to wszystkie były czarne. Wyczytałam gdzieś, ze czarny pies oznacza zdradę. Zastanawia mnie tylko czy ze strony tej znajomej, która przy tym była czy to może być ktokolwiek..

Ai i jeszcze jedno, nie wiem czy to ważne. Głaskałam te psy i popatrzałam jednemu na pyszczek, był jakby pobity czy coś w tym stylu.. Ale były szczęśliwe i bawiły się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Estrello! Papierosy i psy to mieszanka wybuchowa. Chociaż bardzo łagodzi tutaj całość radość i zabawa tych psów. Papierosy nie wróżą raczej nic pozytywnego. Nie chcę mówić, że to zdrada, powiem tylko, że możesz oczekiwać wielu nieprzyjemności. Może to być ze strony tej znajomej, ale także jednego z przyjaciół. Zdrada to zbyt poważne słowo, żeby kogokolwiek oskarżać. Tak.. Stawiam na tą znajomą lub przyjaciół, ludzi, których dobrze znasz - zawiedziesz się. To chyba najodpowiedniejsze słowo.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej!! jakies 3 tygodnie temu poklocilam sie chyba na dobre z przyjacielem... snilo mi sie ze jechalam z nim samochodem:dresiarz: i powiedzial ze kupil sobie szczeniaka i zabierze mnie mi go pokazac... ja nie chcialam jechac bo balam sie go(przyjaciela) ale balam sie tez mu o tym powiedziec... sen sie skonczyl...

moj drugi sen byl taki ze podjechalam z dawna przyjaciolka z ktora nie mam kontaktu z 3 lata pod dom do dziewczyny ktora mi sie bardzo w zyciu uprzykrzyla:_smutny:... spogladajac w lusterko zauwazylam ze jestem naga... kiedy weszla do auta kazalam jej:mysli: sie nie patrzec:P ta tym sen sie skonczyl... co one moga oznaczac?

pozdrawiam wszytskich goraco :icon_smile2:i zachecam do interpretacji ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

witam wszystkich!

 

juz 2 raz mam bardzo podobny sen-dzisiejszy to widzialam mojego ukochanego psa ktory stal i patrzyl na mnie.bylam bardzo zdziwiona ze jest siwa(szpakowata).dziwilo mnie jak ja nie widzialam tego wczesniej ze moj pies sie tak zestarzal ze ma siwa brode i w ogole caly pysk i glowe.

potem byly dzieci....ja i gromada dzieci.biegajacych ale nie koniecznie w zabawie raczej jakby gdzies sie zbieraly,uciekaly moze ganialy w kazdym razie bylo to niepokojace ale bez krzykow czy placzu.

 

nic z tego nie pojmuje:-( a ostatnio mam troche problemow i moze to cos oznacza co pomoze mi wybrnac z tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o interpretacje tego snu! Śniło mi się dzisiaj, że byłam w ogrodzie. Pies mojej babci (Fisiek <suka>) tu był, bo on często przychodził. Ale go niby nie było ( nie potrafie tego inaczej wytłumaczyć :/) no i zapytałam fiśka gdzie jest fiśiek xD to on podszedł gdzieś, zaczął kopać i wykopał własne zwłoki. Taki to był sen. (Ten pies ma akurat raka) O co chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam miałam taki dziwny sen jakiś miesiąc przed zaginięciem naszej kochanej suczki, otóż śniło mi się że ona gdzieś nam zaginie ale nie pamiętam jak się skończył sen , czy się odnalazła czy nie. Podejrzewam że to drugie i jakiś czas póżniej naprawdę została nam skradziona przez starszą kobietę spod sklepu, wtedy przypomniało mi sie że miałam taki sen. Cały czas jej szukam a ostatnio dwa razy mi sie śniła że przyszła pod nasz domzmizerniała i brudna , jednym słowem że sie odnalazła. I najważniejsze co ten sen oznacza- czy ją odnajdę czy raczej nie ma szans???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dolores181, mysle ze ten sen jest po prostu odzwierciedleniem Twoim realnych pragnien- chcesz odzyskac pieska. Jednak jesli ten poprzedni sen sie rzeczywiscie sprawdzil, miej teraz oczy szeroko otwarte.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o interpretacje tego snu! Śniło mi się dzisiaj, że byłam w ogrodzie. Pies mojej babci (Fisiek <suka>) tu był, bo on często przychodził. Ale go niby nie było ( nie potrafie tego inaczej wytłumaczyć :/) no i zapytałam fiśka gdzie jest fiśiek xD to on podszedł gdzieś, zaczął kopać i wykopał własne zwłoki. Taki to był sen. (Ten pies ma akurat raka) O co chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

śnił mi się biały łagodny pies - labrador albo retriever, jakiś mężczyzna ciął go nożem :/ pies był cały czas spokojny ale żył. zastanawiam się co to może znaczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej! śnił mi się dzisiaj bardzo dziwny ale zarazem bardzo wyrazisty sen. Otóz wracałam z moja koleżanka z jakiegos spotkania do domu. Bylo juz bardzo ciemno nagle przechodzac przez ulicę zauwazylysmy warczacego czarnego psa i wiedzialysmy ze on nas zaraz zaatakuje. wiedzialam ze kolezanka bardzo boi sie psow wiec postanowilam rzucic jakis patyk zeby pies pobiegl za nim i udalo sie , poslzysmy sie wiec szybko ale inna droga ale za jakis czas znowu czarny pies znalazl sie przed nami. i znowu bylysmy w tym samym miejscu. nikogo nie bylo i nie moglysmy niekogo prosic o pomoc. nagle znalazlysmy sie jakby z atym psem i przybiegly inne ale oswojone i mile. kiedy spojrzalysmy za siebie zobaczymyly te psy wookow tego czarnego , ktory lezal martwy(rozjechany) na ulicy.

wie moze ktos co taki sen moze oznaczaC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta_martus, jesteś bardzo towarzyską osobą, jednak wśród Twoich przyjaciół znajduje się ktoś, kto nie jest godny zaufania. Ktoś Cię zdradzi, i mimo tego że będziesz próbowała uniknąć konfrontacji, dojdzie do niej. Na szczęście masz jeszcze prawdziwie oddanych przyjaciół, którzy będą gotowi stanąć w Twojej obronie.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim śnie zostałam zaatakowana przez czarnego psa, uciekałam przed nim po schodach, a on rzucił się na mnie i odgryzł serdeczny palec u lewej ręki. Poprosiłam psa żeby oddał mi odgryziony palec, bo może jeszcze da się do przyszyć i nie będę mogła bez niego grać na pianinie ani gitarze. Pies zaczął się śmiać i zamienił się w dawnego znajomego ( de facto w porządku chłopaka), powiedział że nic mi nie odda, a ja się obudziłam mając nadzieję, że to wszystko nie dzieje się naprawdę. Na szczęście tak też było. Co może oznaczać mój sen?:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kupy czasu męczy mnie jeden sen, od ponad pół roku to samo.

 

Stoję pośrodku pokoju i słyszę przeraźliwe ujadanie psa.

Początkowo czekałam aż przestanie, a ja wciąż stoję.

W pewnym momencie słyszę jego tuż za moimi drzwiami.

Próbuje jakoś wydostać się z pomieszczenia...na początku przez okno,

patrze... drabina była ale już leżała na ziemi. Jestem chyba coś w okolicach

pierwszego piętra. Nie wiem co mi strzeliło do głowy xD ale wziełam jakiś przedmiot do ręki i zacząłem nim tłuc o podłogę. Szczekanie i tak jest głośniejsze od tego łomotu ale patrze, że w podłodze robi się dziura.

Parę chwil walenia w podłogę i się zmęczyłam, postanowiłam dać temu spokój.

Znowu stoje bezczynnie. Aż w końcu straciłam cierpliwośc i podszedłam pewnie do drzwi i otworzyłam je... przed oczami stanoł mi czarny pies, ale nie normalny tylko taki do którego wkłada się 2-złótówkę i można się na nim przejechac jak w wesołym miasteczku. Uffff... to mnie męczy.

Edytowane przez sub_zero0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

śnią mi się często psy, ten sen pojawia się bardzo często,.Jest to gromada psów które wydają się grożne ,ale w rzeczywistości nie chcą mi nic zrobić .Dlaczego tak często to mi się śni?Wcześniej pojawiał się na okrągło w moim śnie potężny lew ,a teraz te psy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

 

Dziś miałam bardzo dziwny sen :

 

Byłam z moim psem na spacerze , w pewnej chwili zobaczyłam psa sąsiada

(on i mój pies bardzo się nie lubią gdy tylko sie spotykaja odrazu sie gryza) bardzo sie wystraszylam ze znowu zaczna sie gryźć i postanowilam ze zlapie tego psa na moja smycz . Zaprowadzilam go do mojego bloku i uwiazalam przy wejsciu do piwnicy . Później poszlam po sasiada aby zabral do domu swojego psa , pamietam ze mialam trudnosci z dotarciem do niego i musialam bardzo glosno krzyczec aby on mnie uslyszal przez okno i zszedl .

 

Bardzo prosze o interpretacje , pamietam jeszcze ze ten pies ugryzl mnie dwa razy , nie widzialam swojej krwi ale czulam ze bardzo boli mnie reka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Keity,

 

Wydaje mi się, że jesteś o coś, o kogoś zazdrosna.

Nadajesz temu znczenie dużo większe od tego, jakie ma w rzeczywistości.

Tłumisz w sobie to uczucie, oczekujesz pomocy.

Chciałabyś z kimś porozmawiać, wyrazić swoją bezsilność w obecnej sytuacji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się,żeby chodziło o zazdrość caliah ;).

pies grożny (ugryzł Cię),atakujący oznacza nieprzyjaciela lub własne popędy wymykające sie spod kontroli, co może przynieśc negatywe skutki.

Chodzi więc o pewną Twoją słabość, piwnica to nieświadomość (przywiązałaś psa przy drzwiach do piwnicy),czyli te uczucia są dla Ciebie nieświadome Co może spowodować, ranę emocjonalną, przykrości i utratę zaufania do kogoś (skaleczona,boląca ręka). Przeanalizuj to,co napisałąm w końcu sama znasz odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies wg interpretacji sennikowych ma wiele znaczeń: od przyjaciela do wroga.

Ponieważ sen Keity w dużym stopniu ma odniesienie do sytuacji rzeczywistej, dotyczącej jej psa i psa sąsiada znaczenie symbolu może być nieco przerysowane.

Piwnica, to ogólnie m.in. podświadomość, popędy, jak również szukanie przyczyn we wczesnym dzieciństwie.

 

We śnie występują jeszcze inne symbole: sąsiad, smycz, krzyk.

 

Ale niezależnie od niuansów znaczeniowych poszczególnych symboli treść krąży wokół psychiki, emocji/uczuć Keity lub kogoś z jej otoczenia.

Dotyka jakiegoś problemu, którego rozwiązanie sprawia pewien kłopot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem,ale brak kontaktu (stąd też krzyk) z sąsiadem może oznaczać, jego chorobę lub cos,co oddali ich znajomość. Uwiązanie groźnego psa na smysczy oznacza,że poradzi sobie z tym,chociaż "blizny" pozostaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie odbieram tego, aż tak drastycznie i nie odnoszę w tym wypadku do bezpośredniego przekładu.

 

Zresztą, jak wcześniej napisałaś, myślę że Keity wybrała już wątek odnoszący się do jej aktualnej sytuacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Śnił mi się dziwny sen a mianowicie mój pies jest ona ruda i bardzo łagodna która zdechła...

Ale jednak w tym śnie ja go dotykam i ona ożywia...Zaczyna się się cieszyć i lizać mnie po rękach...

Co on może znaczyć?

Edytowane przez Domciodbz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej mamie snilo sie, ze moj maz szczul ja 3 dobermanami i mowil, ze je specjalnie tresuje, zeby sie na nia rzucaly... Dodam , ze moja mama nie pala miloscia do mojego meza i vice versa. Co ten sen moze oznaczac? Moja mama oczywiscie twierdzi, ze oznacza to, ze moj maz przyjazne normalnie jej osoby nastawia przeciwko niej........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

novinka1, nie sądzę aby ten sen był ostrzeżeniem. Chociaż rzeczywiście, psy (a zwłaszcza czarne) we śnie symbolizują zawistne, fałszywe osoby, to jednak uważam, że Twojej mamie po prostu śni się to, o czym jest święcie przekonana - że zięć jest w stosunku do niej wrogo nastawiony.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

snil mi sie moj pies ktory juz dawno nie zyje byl ucieszony ze mnie widzi stal za otwarta furtka i czekal az do niego podejde ta furtka powoli sie zamykala co to moze znaczyc moj pies przez ostatnie lata zycia byl bardzo chory we snie jednak tryskal zyciem :) bylem caly happy ze go znowu widze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, oto moj sen:

 

Ide sobie wieczorem z kims (nie wiem kto to byl) rozmawialismy na jakis temat, idziemy przez park i stoi jakis facet z jamnikiem i z dwoma szczeniakami tez jamnikami no i one sie tam bawia miedzy soba a ta i ich jamnicza mama sie patrzy na mnie, zaczela szczekac, biec w moja strone, stanela na przeciwko i jak jak sie ruszylem to ona mnie za stope zlapala ale lekko tak ze nic nie poczulem, zaczalem ja bic sloikiem po glowie zeby puscila bo butow szkoda to ona wtedy mocnie zaciskala szczeki wiec ja zlapalem ja za grzbiet i chcialem odrzucic od siebie jak najdalej ale sie sen skonczyl.

 

Czy to moze oznaczac cos konkretnego? niby to nie jest nic strasznego bo ani sie nie przestraszylem ani nie ucierpialem w tym snie, ale wolalem zapytac.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Miker,

 

Wygląda na to, że spodziewasz się potwierdzenia czegoś, co jest Ci już wiadome. Czegoś, co dotyczy kogoś z Twojego otoczenia, przyjaciela.

Wiadomość ta nie będzie przyjemna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafaello, znajdujesz się teraz w nieprzyjaznym środowisku i są tam osoby, które chcą Ci zaszkodzić. Ktoś komu wierzysz bez zastrzeżeń może zawieść Twoje zaufanie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, szukam pomocy w rozszyfrowaniu mojego snu, nie był on niby bardzo skomplikowany,ale mimo wszystko mnie zastanawia, ponieważ obecnie przeżywam trudne chwile w moim życiu. Śnił mi się mój pies którego nie mam już od kilku lat u siebie. Nie straciłam go w wyniku jego śmierci, a tylko dlatego, że rodzice postanowili, że go oddadzą. Pies był czarny, duży i widziałam jego białe kły. Nie był agresywny, ani się na mnie nie rzucał a jedynie delikatnie gryzł to nie było bolesne, raczej bardziej forma zabawy niż ataku.

Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafaello, znajdujesz się teraz w nieprzyjaznym środowisku i są tam osoby, które chcą Ci zaszkodzić. Ktoś komu wierzysz bez zastrzeżeń może zawieść Twoje zaufanie.

 

Pozdrawiam.

 

 

dziekuje za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć!!!!! Śniło mi się ze pies mojego chłopaka nagle zaczął mnie grysc po ręce odrzuciłam go i za każdym razem jak mnie widział to tylko lewą rękę mi szarpał. Zastanawia mnie to może wy mi powiecie co to znaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sny sie sprawdzaja!!! dzis snily mi sie wsciekle psy. sen ten bardzo zapadl mi w pamieci postanowilam sprawdzic co oznaczaja wsciekle psy okazalo sie ze jest to odczucie leku strachu obawa przed czyms. rzeczywiscie od tygodnia zyje w strachu z pewnych powodow ktore wydarzyly sie w moim zyciu. wierze w sny bo to nie pierwszy raz kiedy cos mi sie spradza. dzieki nim dowiaduje sie co mnie spotka w najblizszej przyszlosci lub z calkiem innej perspektywy widze to co juz mi sie przytrafilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dziś w nocy miałam dziwny sen śnił mi się moj pies, kiedy zaczelam go glaskac wyskoczyl z jego siersci ogromny czarny karaluch , uciekal tak szybko ze nie moglam go zabic , pozniej wyskoczyl drugi karaluch tylko juz troche mniejszy ktorego udalo mi sie zabic (dziwne bylo to ze bardzo dobrze bylo slychac jak lamia mu sie kosci )

 

Co moze oznaczac ten sen ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

keity, karaluchy to plugawe stworzenia. Prawdopodobnie Ty, lub bliska Ci osoba, stałaś się przedmiotem złośliwych plotek, które rozprzestrzenia ktoś nieżyczliwy. Zazdrosna osoba rozsiewa kłamstwa. Ten osobnik dobrze się maskuje w sierści Twojego psa - czyli w pobliżu Twojego przyjaciela. Nie jestem tylko do końca przekonana, czy chce zaszkodzić jemu, czy Tobie. W każdym razie nie potrwa to długo, uda Ci się zdemaskować fałszywca.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dzisiejszej nocy mialam dwa bardzo znaczace sny, nastapily jeden po drugim:

-pierwszy sen ukazywal mnie gdy gryza mnie psy, podczadas gdy jednego z nich trzymalam na rekach a pozostale mnie gryzly po kostkach i nagle w drzwiach stanal moj brat (niezyjacy od 2 lat) i cos do mnie mowil ale nie pamietam co, najdziwniejsze bylo to ze czulam bol w nodze gdy sie zerwalam i obudzilam, to rodzaj takiego szczypania.

-w drugim snie szlam pod gorke ciezko sie strasznie pod nia szlo, byla strasznie zarosnieta, szlam w towarzystwie mojej mamy mojego szwagra i siostrzenca,z za jednego drzewa wyskoczylo nam dzikie zwierze, ale nie potrafie coz to za zwierze bylo, gdy dotarlismy na szczyt okazalo sie ze jest przed nami do pokonania strasznie duzo wody, ale moglam po niej chodzic normalnie, nie topilam sie, i dotarlismy do brzegu, jak sie obudzilam to plakalam przerazona tym co pokonac musielismy. Dodam ze siostrzeniec 6-latek topil sie w snie ale zostal uratowany..

Jesli, ktos z was moglby zinterpretowac owe sny, i czy lacza sie wspolnie, bede bardzo wdzieczna...

Bo ja chyba zaczynam bac sie spac...

pozdrawiam-kamila

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kamilo,

 

Twoje sny mogą oznaczać problemy.

Napotkasz lub już napotykasz na trudności w realizacji jakiegoś celu i powinnaś liczyć się z atakami osób, które z powodu zazdrości, zawiści będą chciały Ci zaszkodzić.

Ataki te mogą dotyczyć Twoich poglądów, przekonań i wartości.

Powinnaś uzbroić się w odwagę i determinację, które umożliwią Ci pokonanie tych trudności.

Osiągniesz swój cel, ale będzie wymagało to pewnego wysiłku.

Twoja silna psychika i zrównoważone podejście do tematu pomoże Ci w osiągnięciu tego celu.

Znajdziesz się w punkcie, w którym powinnaś podjąć decyzję w sprawie przyszłości.

 

Pozdrawiam

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich, otoz nic nowego w tym dziale z mojej strony zwyczajnie ciekawosc mna kieruje poniewaz moj sen rowniez wydal mi sie dziwny.. mniej wiecej jego tresc(byl calkiem krotki) otoz moj wspolokator uczy grac dzieciaki na banjo to akurat jest najmniej wazne. tak czy siak w moim snie przyszlo dwoch uczniow jeden z czarnym wielkim psem na smyczy(ten poprostu przemknal mi przed oczyma) skolei nastepny mial rownie duzego psa masci jasnej chyba nazywa sie to podpalana tylko ze jego pies bez wyraznego powodu wskoczyl na barierke naszego balkonu i rzucil sie na bruk z 3 pietra, po upadku nie ruszal sie. wyszedlem za nim na balkon probujac cos zrobic lecz nie udalo sie. w tym momencie otworzylem oczy, czulem sie conajmniej dziwnie.. jesli ktos bylby wstanie cos z tego wyluskac bylbym wdzieczny. zaznaczam iz sprawdzilem co znacza kolory psow, oraz widok martwego psa.. zastanawia mnie tylko czy cos jeszcze tam mozna dojzec. z gory dzieki za ewentualne odpowiedzi. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koge po prostu spodziewaj się w najbliższym czasie kłótni w najbliższym otoczeniu. Może to wynikać z wzajemnego braku zaufania - ktoś jest w stosunku do Cibie nieszczery i jednocześnie Ty nie jesteś dla niego osobą godną zaufania.

Tyle mogę dodać do tego, czego już się dowiedziałeś.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Może ktoś wyjaśni znaczenie mojego dzisiejszego snu. Odjeżdżałam autobusem z przystanku.Siedziałam przy tylnej szybie, która zdaje się była wybita bo mogłam się wychylać. Zobaczyłam, że za autobusem biegnie mały kundelek. Myślałam, że chce obszczekiwać autobus i przez chwilę bałam się, że wpadnie pod kola, ale on jak kot wspiął się po zderzaku i wskoczył do środka. Po chwili pies jakoś niepostrzeżenie zmienił się i był tak mały, że mieścił się prawie w dłoni. Wyglądał nie jak zmniejszony pies którego widziałam lecz jak maskotka, ale wiedziałam,że to żywe zwierzę. Głaskałam go.Dalszego ciągu nie pamiętam bo chyba obudziłam się. Pozdrawiam

Edytowane przez blackcat
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam ostatnio miałem taki sen dziwny. Idę sobie jakąś ulicą gdzie jest są same domki jednorodzinne, przechodzę koło jednego z nich dom ten jest ogrodzony ale w jednym miejscu jest dziura w płacie a właściwie to brak ogrodzenia. Po tej posesji chodzi sobie pies bulterier (boję się takich) i tak on sobie obserwuje każdą osobe przechodzącą i jak ktoś zbliżała się do tej dziury w płocie pies ten podbiegał zatrzymywał się przy dziurze i obserwował nie wychodził nie szczekał tylko obserwował. ale co dziwnego jest w tym śnie że śniąc tak jakby sobie wyobraziłem że ten pies może kogoś zaatakować i pobiec za kimś pogryźć bo mu coś do łba strzeli i sobie wyobraziłem to że przejeżdzam jakimś samochodem a ten bies rzuca się na szybe i szczeka a ja specjalnie go jeszcze chce rozdrażnić bo czyję się bezpieczny. koniec snu. Dziwny sen co o tym sądzicie?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cristof, czy jest w Twoim otoczeniu jakaś osoba, której nie darzysz zaufaniem?? Masz wrażenie, że jest z Tobą nieszczera i dwulicowa?

 

Tak jest ktoś taki kogo podejżewam o brak szczerości. czyli ten sen o tym mówi??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ja to widzę. Ten sen mówi, że jest w Twoim otoczeniu osoba, która na pierwszy rzut oka zachowuje się bez zarzutów, jednak Ty masz co do niej jakieś podejrzenia. Być może kiedyś po prostu doznałeś krzywdy od tej osoby i nie wierzysz, by mogła tak się zmienić. Tak jak we śnie byłbyś niemalże gotów sprowokować, aby tylko ujawnić drugie oblicze tej osoby. Uważam, że takie zachowanie nie jest tu wskazane - takie prowokacje mogą się i dla Ciebie przykro skończyć.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie sprowokować to ja nikogo nie chcę, ale nie lubię takich osób, co to z jednej strony jest ok. a jak się człowiek odwróci to mu d.... Obrabiają Dzięki za odp. bo to jedyny taki sen co to go tak bardzo zapamiętałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Śniło mi sie że byłam w parku z koleżanką i było jasno własnie wacałyśmy do domu...ale nagle zrobiło się ciemno i usłyszałyśmy wycie wilków.Więc nagle powiedziałam jej że trzeba uciekac bo będa nas gonić psy.I gdy zaczełyśmy uciekawc zaczą nas gonić jeden pies..wygladał jakby był wściekły ale gdy nas doganiał nagle łagodniał. ale stwierdziłysmy ze i tak musimy dobiec do domu więc gdy już dobiegłysmy (mieszkam w bloku) zauważyłam ze po pierwsze w bloku świecą sie tylko 3 pierwsze klatki a reszta tak jakby był zamknięa, nieużytkowa.A a po drugie psa nie ma.ale wiedziałam ze jak bede dobiegac do klatki i zazczne wpisywać kod nagle przybiegnie...i tak sie stało..gdy dobiegał do nas starałam sie wpisac kod ale nie mogłam ,moje ruchy były spowolnione...ale gdy podbiegł stał się bardzo milutki i znikł z jego pyska ten przeraźliwy wściekły yglad.powchał nas i tak jakby pilnował.....dosć dziwny ...ale wcześniej dość czesto miałam sny o wściekłych pasach z którymi walczyłam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anoleczeek, być może chodzi o Twoje postrzeganie innych ludzi, a konkretniej - jakiejś osoby z Twojego otoczenia, którą źle oceniłaś. Może się ona w rzeczywistości okazać łagodna, taka, jakim we śnie ten pies okazał się być.

Może miałaś już w życiu różne incydenty z "fałszywymi przyjaciółmi", ale nie powinnaś mierzyć wszystkich jedną miarką.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie tu powinnam wysłać moje sny, ale jakoś nie potrafię sobie poradzić. Konkretnie chodzi o dwa sny, w których ciągle pojawia się mój pies. Pierwszy: jestem we własnym domu, nagle na dywanie pojawiają się myszy. Proszę męża aby coś z tym zrobił. Myszy w tym czasie robią iście cyrkowe sztuczki. Po chwili są już martwe a całej sytuacji przygląda się spokojnie mój pies, który siedzi obok. Drugi: idę ciemną zaśnieżoną drogą do mojego domu rodzinnego. Drzwi są zamknięte. Mam klucz i je otwieram. Wchodzę do kuchni. Jest ciemno. Z ciemności wychodzi moja mama i wita mnie " a... to Ty?!. Na lodówce jakiś gruz, po małym remoncie w wykonaniu taty. Nie palimy światła. W kącie przy drzwiach siedzi mój pies. Tak jak poprzednio- spokojnie obserwuje sytuację. Nic go nie absorbuje. Jest tylko obserwatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu śniło mi się że leżałem na łóżku a obok mnie pies chciałem go pogłaskać i wtedy on chwycił mnie za lewą dłoń i zaczął ja gryźć (tak jakby gryzł jakiś patyk) nie mogłem nawet nic zrobić tak byłem przestraszony. To nie pierwszy taki mój sen za każdym razem to trwało chwile po czym budziłem się i rozglądałem czy nie ma nigdzie żadnego psa i czy dłoń jest cała. Czy ten sen może mieć jakieś realne wytłumaczenie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć, ja tez miałam dzisiaj w nocy masakryczny koszmar O dziwo nigdy mi się nie śnią koszmary, więc może dlatego tak to przeżywam. Nie wiem co o nim sądzić.

 

Śniło mi się, że szłam z siostrą ulicą i chciał nas napaść jakiś gość i ukraść nam portfele. Przeczułyśmy to i zaczęłyśmy przed nim uciekać. Jakoś tak wyszło, że wskoczyłyśmy ze strachu komuś za ogrodzenie domu.

Tam za siatką na łańcuchu był wielki owczarek niemiecki i strasznie się złościł, że weszłyśmy na jego teren. Ja osobiście bardzo boję sie psów, więc już zaczynałam trochę panikować, (no bo ciężko dokonać wyboru kiedy z jednej strony jest wściekły pies, a z drugiej złodziej z nożem wielkim jak kosa).

 

Z budy, która stała obok psa wyszedł jeszcze drugi owczarek. Równie wściekły jak ten pierwszy. Z siostrą podjęłyśmy decyzje, że zapukamy do właścicieli domu i poprosimy o schronienie. Pukałyśmy, ale nikt nie otwierał. Nacisnęłyśmy klamkę i wbiegłyśmy do środka w ostatniej chwili bo psy już zerwały się z łańcucha. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że te psy były masakrycznie inteligentne i otworzyły sobie same drzwi. Uciekałyśmy przed nimi zatrzaskując im różne drzwi przed nosem. Była to bardzo agresywna walka. Z każdym uderzeniem psów drzwiami, zdzierała im się skóra do mięcha. Wszędzie lała się z nich krew, a one były rządne jeszcze naszej.

Wbiegłyśmy na balkon gdzie opalała się jakaś młoda dziewczyna - córka właścicieli domu.

Sama wystraszyła się swoich psów i powiedziała, że nigdy się tak nie zachowywały. Chciały zaatakować też ją.

Uciekłyśmy więc we trzy. Zjechałyśmy po rynnie z balkonu i zaczęłyśmy uciekać. Psy były na tyle mądre, że przeskoczyły przez ogrodzenie i goniły nas po mieście.

Moja siostra z tą dziewczyną pobiegły gdzieś do znajomych i tam się ukryły. Ja natomiast wdrapywałam sie na drzewo.

Pamiętam, że strasznie się bałam. Psy były tak złe, że łapały jakieś konary w zęby i próbowały mnie zrzucić z gałęzi. Próbowały też rozhuśtać drzewo. W końcu spadłam, a one do mnie podbiegły i mnie zagryzły.

Zaczęły wyjadać moje wnętrzności i rozszarpywać je na kawałki.

W końcu przyjechała policja i złapała te psy (chyba je uśpili), a moje resztki ciała wpakowali do czarnego worka i wrzucili do auta.

 

Cały sen obserwowałam jakby z boku, ale wszystkie uczucia jakie mi towarzyszyły czułam doskonale.

 

Przepraszam, że piszę tak chaotycznie, ale mam straszny mętlik w głowie.

Byłby ktoś w stanie pomóc mi zinterpretować ten sen?

 

Z góry dziękuję bardzo bardzo mocno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

astralis87, te psy są symbolem osób z Twojego otoczenia, które po cichu nie życzą Ci dobrze.

Ja osobiście bardzo boję sie psów
- dlatego podejrzewam, iż nie chodzi tutaj o osobę/osoby które darzysz zaufaniem, ich niechęć w Twoim kierunku jest raczej jawna, jednak do tej pory między wami zachowany był pewien dystans.

Teraz jednak te osoby (będę używać liczby mnogiej, ponieważ we śnie były 2 psy) zwęszyły okazję aby uderzyć w Ciebie z całym impetem - zwykły pech (we śnie zostałaś okradziona) sprawi, że jakimś sposobem wejdziesz im w drogę, co je rozwścieczy.

Ty z natury nie lubisz mieszać się w konflikty, dlatego przyjmujesz rolę ofiary, dajesz się gonić zamiast stawić czoła swojemu lękowi. Ucieczka we śnie może oznaczać, że "psy", kiedy już zobaczą, że mają nad Tobą przewagę, mogą zacząć obracać Twoich przyjaciół przeciwko Tobie. W końcu zostajesz sama, decydujesz się wejść na drzewo - uważaj więc abyś szukając pomocy u innych nie natknęła się na kolejną nieszczerą osobę, która zamiast pomóc Ci, przyczyni się do Twojego upadku, czyli obrazi Cię i upokorzy do tego stopnia, że nie będziesz mogła się z tym pogodzić ostatecznie popadając w czarną rozpacz.

Powinnaś jak najszybciej przeprowadzić "rozpoznanie" wśród swoich przyjaciół, aby wiedzieć komu tak na prawdę możesz ufać, a kto byłby gotowy zdradzić Cię nieprzyjaciołom. Jeżeli dobrze się przygotujesz łatwiej zniesiesz ataki wymierzone w Twoją stronę, nie przyjmuj postawy ofiary - powinnaś się bronić i nie dać się zjeść.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...