Shillien Posted June 5, 2010 Share Posted June 5, 2010 (edited) Bardzo prosiłabym o interpretacje tego snu. Nawiedzone domy śnią mi się dosyć często, a nigdzie nie mogę znaleźć znaczenia. Kupiłam dom za 70-80 tysięcy, który kiedyś należał do mojego chrzestnego (obecnie z żoną są za granicą). Był bardzo przestronny i chciałam policzyć ile ma pokoi, ale za każdym razem się myliłam. Wyjrzałam za okno. Naprzeciw domu znajdowała się jakaś świątynia (nie wiem jak to nazwać). Miała duży korytarz. Stał tam jakiś mężczyzna (przypominał mnicha z Azji) i długo patrzał w moją stronę, po czym odszedł. Było to dość dziwne. Odrobinę mnie to przeraziło. Skierowałam się do kuchni, gdzie nieznany mi mężczyzna malował drzwi na żółto. Pomieszczenie było puste, jeżeli chodzi o meble, dodatki itp. Była tam moja mama, kuzynka, ciotka no i sprzedawca. Opowiedziałam im historię, która przydarzyła się mnie i mojej koleżance (niedaleko domu, był kolejny dom, nawiedzony, dlatego postanowiłyśmy z koleżanką go odwiedzić. W pewnym momencie coś się zwaliło, deski opadły albo coś w ten deseń. Szybko stamtąd uciekłyśmy). I po tej przygodzie trochę bałam się kupować dom w tej okolicy (ale fakt faktem już go kupiłam). Powiedziałam im również, że w nocy będę się bała być tutaj sama. Dom był ogromny, a ja za takimi w rzeczywistości nie przepadam. W końcu nastała noc i poszłam spać. Widziałam korytarz, pod ścianami stały jakieś pomniki/ rzeźby. Zaczęły się ruszać. W domu rozbrzmiał głos ducha: Nie wyrzucisz mnie stąd. Przeniosłam się do sypialni, ale w łóżku nie leżałam ja, tylko Charlotte (z Seksu w wielkim mieście). Pokój się dziwnie skurczył, a przy łóżku siedział masywny, wysoki, łysy mężczyzna (przypominał postać z gry MMORPG). Nagle zaczęło grać pianino/ fortepian. Muzyka była energiczna, pomniki zaczęły śpiewać. Gdy dziewczyna się obudziła, mężczyzna przerzucił ją przez ramię i przeszedł przez lustro, ostrzegając, żeby uważała na głowę, bo może ją zaboleć. Przenieśli się w czasie i widzieli rozmowę tego ducha z innym mężczyzną. Było to bardzo podobne do któregoś momentu z Harry'ego Pottera. Omawiali jakiś spisek. Duch namawiał tego drugiego do zrobienia czegoś, czego zrobić nie chciał. No i w końcu koniec. Z góry dziękuję . Edited June 5, 2010 by Shillien Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.