Skocz do zawartości

dom w lesie


nils

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, miałem taki sen:

Miałem wielki dom, do którego miałem sie wprowadzić. Byłem w tym domu razem z rodzicami, (jeszcze z nimi mieszkam). Dom był duży, a raczej wysoki, miał chyba ze cztery piętra. miał kolor szary. Pamiętam, że schodziłem do piwnicy żeby rozpalić w piecu, a później robiłem coś na piętrze. Prawdopodobnie układałem rzeczy. W środku była szara wykładzina dywanowa. Pamiętam też schody. były tak z boku, miały półpiętra z oknami. Dom stał jakby w lesie, czy w gęstym parku. Było tam całe osiedle takich domów, ale nie widziałem żadnych ludzi. Osiedle to było w środku lasu, a prowadziła do niego nawet bardzo szeroka ścieżka. Moi rodzice byli tylko w tym domu. Poza domem po tym "lesie" chodziłem z ciocią, która zmarła w kwietniu tego roku. Z tym że najpierw chodziliśmy jakby po ogródkach działkowych, z różnymi altanami, a później doszliśmy do tego domu. Nagle pojawił sie las, to osiedle. Wtedy było to spotkanie z rodzicami i wydarzenia w domu. Później wracałem z ciocią jakby do mojego domu i wychodziliśmy z lasu, ale nie było widać jego końca. Las był szary jakby jesienny, nie było tam ani jednego zielonego listka. Nie było też trawy tylko szara ziemia. Pomyślałem, że fajnie będzie mieć nowy dom i cieszyłem sie z tego faktu, bo mi sie podobał. Jednak myślałem też, że okolica jest dziwna i strach przebywać na zewnątrz po zmroku. Mieliśmy też wrażenie, że coś nas obserwuje i chcieliśmy jak najszybciej wyjść z lasu. W domu i blisko niego czułem się bezpiecznie, ale w miare oddalania się coraz mniej pewnie.

Mam dziwne uczucie, a nawet prawie pewność, żę już kiedyś miałem taki seni to być może nieraz, ale w każdym razie juz dawno. Wiem, że trochę zagmatwałem. Z reguły nie zwracam uwagi na sny i rzadko je pamiętam, ale ten wywarł na mnie dość mocne wrażenie. Proszę o pomoc w interpretacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź Nashira. Może masz rację, pogubiłem się ostatnio. Choć dobrze się z sobą czuje :wink: . Twoje uwagi przemyślałem i postanowiłem coś z robić w tym kierunku. Jeszcze raz dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...