melancholllia Napisano 13 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2010 śniło mi się coś dziwnego. i może ktoś z Was pomoże mi coś wymyślić.. scena zaczęła się od tego, że młoda kobieta zapytała swoją małą córeczkę : "i już nie chcesz mnie zobaczyć?". dziecko odwróciło się i zauważyło, że matka straciła równowagę i spada ze schodów. podbiegła i uratowała ją. w tej samej chwili pojawiło się coś na kształt cienia/ducha/zmory, w kolorze czarnym, co zaczęło krzyczeć do dziecka, że ma czcić i wierzyć w nowego boga. matka oczywiście tego nie słyszała. i do końca snu dziecko chodziło dookoła pokoju i krzyczało z przerażeniem : "gordon pejs", oddając przy tym pokłon. moze się to wydawać komiczne, gdyby nie to, że identyczna sytuacja przyśniła mi się jakieś 2 miesiące temu i wtedy nie zwróciłam na to uwagi, gdyż mnie często śnią się jakieś dziwne syt. nigdy jednak się nie powtarzały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.