Jump to content

proszę o pomoc w wytłumaczeniu


emanuelle

Recommended Posts

Historia nie zdarzyła się mi, lecz znajomemu rodziny. Otóż mieszka on w bloku, gdzie po wyjściu z windy trzeba przejść długi korytarz, by dojść do sowich drzwi. U niego mieszkała zawsze taka starsza pani, alkoholiczka, zawsze zbierała od wszystkich drobne, on zawsze dawał jej 2-3zł. Nosiła zawsze charakterystycznie trzeszczące hmm. trzewiki? I chustę w kwiaty zawiązaną na styl bardzo starej pani z polskiej wsi. No i jakoś 2 miesiące temu, on wraca z pracy, godzina 22, wysiada z windy (mieszka na 5 piętrze), idzie tym długim korytarzem, słyszy znajome trzewiki za sobą, przyspiesza, trzewiki tak samo, w końcu biegnie, ucieka przed dźwiękiem, wchodzi do domu, lecz coś blokuje mu zamknięcie drzwi, był to trzewik. Spogląda w górę, a tam znajoma chustka lecz pozbawiona twarzy, w jej miejscu była po prostu czerń. Nazajutrz dowiedział się, że owa pani zginęła kilka dni wcześniej. Co dzień ktoś drapie w ich drzwi wejściowe. Są przerażeni, chcą się wyprowadzić. Mnie osobiście to bardzo przestraszyło, jako, że mam bujną wyobraźnie od razu przed oczami miałam obraz buta w drzwiach i chustki trzymającej się nie wiem na czym, na czarnej przestrzeni. Co o tym sądzicie?

Link to comment
Share on other sites

Potrzebne solidne oczyszczenie albo egzorcysta, przynajmniej w/g mnie. Ludzie, ktorzy odeszli bedac pod wplywem jakichkolwiek substancji psychoaktywmych (a te w niemal 100 procentach zanizaja wibracje wlasne), powoduja podczepianie sie bytow nizszych. Zreszta, bez oceniania nikogo, ale ktos, kto ma problem z alkoholem ma na 100 procent zanizona wartosc wlasna i generalnie moze przyciagac rozne swinstwa w takim stanie psychiczno-mentalnym.

Link to comment
Share on other sites

W sumie problem w tym, że w magię to oni nie wierzą raczej :P

z tego co mi wiadomo to już tam nie mieszkają, ale dlaczego akurat przyczepiła się jego? Był dla niej dobry, a ona go straszyła

Edited by emanuelle
zapomniało mi się :
Link to comment
Share on other sites

Energia. Osoba/byt ktory popada w degradacje potrzebuje coraz wiekszej ilosci cudzej energii, aby funkcjonowac. W tym wypadku mamy do czynienia prawdopodobnie z tzw. wampiryzmem energetycznym, bardzo czestym w przypadku osob poniekad altrusistycznie nastawionych do zycia, nie posiadajacych mentalnej zapory w postaci pozytywnie pojmowanej asertywnosci (w tym na polu energetycznym rowniez).

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...