Skocz do zawartości

umierające dziecko


zoonela

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam 28 lat chciałam opisać dwa sny, które śniły mnie się jakiś czas temu, ale do dziś dnia nie dają mnie spokoju.Oba dotyczą dziwnych okoliczności śmierci mojej córki i mojego stosunku do tej sprawy.

Pierwszy z nich:Śniło mi się że strasznie mnie zdenerwowała i ją zbiłam, po czym w nerwch wyszłam na zakupy zostawiając ją pod opieką koleżanki, po powrocie do domu(nie pamiętam co się śniło mi w między czasie) koleżanka poinformowała mnie że cóka zmarła na pytanie gdzie teraz jest odpowiedziała mi że wyrzuciła ją na śmietnik a ja wcale nie poszłam jej szukać zobaczyłam za to we śnie zamglona postać babci która odchodziła w dal.Obudziłam się zlana łzami.

Drugi sen:Śniło mi się że będąc u sąsiadki mojej mamy( u której ja nie bywam ) dzieci bawiły sie na balkonie i w pewnym momencie moja córka wypadła z tego balkonu z 8 piętra ja wyjrzałam i stwierdziłam że zaraz przyjedzie pogotowie i ją zabiorą i wyszłam z tego balonu po jakim czasie chyba w tym śnie po kilku dniach znowu wyglądłam przez balkoni zobaczyłam że cóka tam nadal leży i byłam bardzo zdenerwowana że jej nie zabrali i obudziłam się z płaczem.

Dziwi mnie że w tych snach tak chłodno podchodziłam do jej śmierci bo w rzczywistości jestem bardzo z nią związana i kocham ją ponad wszystko.

Dodam że jej ojciec nie żyje i nie został już nikt żyjący ze strony jej ojca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vanilia22

Witaj zoonela

 

Mogę sobie wyobrazić jak się czułaś po przebudzeniu. Sen nie ukrywam jest trudny. Bo można ten sen rozumieć na dwa sposoby.

1. Sny moga być wyrazem lęku o córkę. Zdajesz sobie sprawę, że jest jedyna. Rodzina od strony ojsca dziewczynki nie żyje. Więc tym bardziej masz świadomość jaka stratą była by jej utrata.

2. Druga sprawa. Śmierć we śnie traktuje jako gwałtowną zmianę. Coś jest początkiem nowego. Lecz niepokoi mnie Twoja reakcja na to. Czy czasem nie reagujesz obojętnie na to co sie dzieje? Nie masz czasem ochoty uciec i się zaszyć gdzieś?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj zoonela

 

Mogę sobie wyobrazić jak się czułaś po przebudzeniu. Sen nie ukrywam jest trudny. Bo można ten sen rozumieć na dwa sposoby.

1. Sny moga być wyrazem lęku o córkę. Zdajesz sobie sprawę, że jest jedyna. Rodzina od strony ojsca dziewczynki nie żyje. Więc tym bardziej masz świadomość jaka stratą była by jej utrata.

2. Druga sprawa. Śmierć we śnie traktuje jako gwałtowną zmianę. Coś jest początkiem nowego. Lecz niepokoi mnie Twoja reakcja na to. Czy czasem nie reagujesz obojętnie na to co sie dzieje? Nie masz czasem ochoty uciec i się zaszyć gdzieś?

Pozdrawiam

Witaj

Dzięki za odpowiedź- faktycznie często myślałam co by było gdybym i córkę straciła, częściej jednak co by było gdyby mnie zabrakło.

Tak chciałam uciec nie raz od problemów, lecz zostałam dla niej, a od pory pierwszego snu dużo już się zmieniłi zmienia nadal- na lepsze więc chyna sny mi te zmiany przyniosły- choc ciężko mi po nich było.

Teraz za to śnią mi się na okrągło rodzące zwierzęta głównie gryzonie, ale z tego co czytałam w senniku zwiastuje to pomyślność:) czy tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...