Ryfka Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 Miałam ostatnio dziwny sen, a mianowicie śniła mi się noc. Patrzyłam w niebo, świecił księżyc, był w pełni. Świecił jasno, prawie jak słońce. Po chwili zaczęły kłębić się wokół granatowe chmury, a od prawej strony do księżyca zaczęło zbliżać się czarne słońce, które wiedziałam, że za chwilę spowoduje jego zaćmienie. Tak też się stało. Patrzyłam na księżyc, a on powoli znikał, było go coraz mniej, połowa, potem sierp, aż wreszcie zasłonięty został cały. Po kilku sekundach zaćmienie odeszło i w tym momencie poraził mnie błysk. Na niebie ukazał się świetlisty znak. Spoglądając na niego początkowo myślałam, że to pentagram, ale po chwili, kiedy oślepiający blask stracił na sile, znak ten ułożył się na niebie w Gwiazdę Dawida. Dziwny ten sen. Nie wiem jak i do czego co dzieje się teraz w moim życiu mogę go dopasować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted December 22, 2008 Share Posted December 22, 2008 Ryfko, w Twoim śnie zarówno księżyc jak i gwiazda Dawida mogą mieć podobne znaczenie - przemiany. Prawdopodobnie jesteś teraz na etapie osiągania równowagi psychicznej. Przeżywasz swoistą odnowę duchową, być może na skutek jakiegoś silnego przeżycia. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts