Elma Posted February 27, 2009 Share Posted February 27, 2009 Śniło mi się, że 'odkryłam' jakieś miasto. Na początku byłam sama, a potem dołączyła siostra i jacyś ludzie. Ci ludzie stwierdzili, że musimy przesunąć "tamę", aby rzeka znów wpłynęła do miasta. Zrobiliśmy jak należało. Wtedy okazało się, że w tej wodzie pływała cała masa nieboszczyków (ciało koło ciała i pełno krwi - jakby dopiero co byli zostali zabici w bitwie). Ponieważ stałam z siostrą na środku koryta rzeki, chciałam ją pociągnąć i uciec na brzeg. Ale ona nie chciała (jakby nie zdawała sobie sprawy, co może nastąpić). W efekcie rzeka nas zalała i starałyśmy się utrzymać na powierzchni wśród tych ciał. Jeszcze tylko 'zastanawiałyśmy się' czy lepiej jest zanurzać twarz w wodzie, by nie czuć odoru, czy lepiej czuć odór, ale nie moczyć chociaż twarzy we krwi Co to może znaczyć? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 Elmo, prawdopodobnie Twój sen ma na celu uświadomienie Ci, że z większymi zmianami w swoim życiu powinnaś jeszcze poczekać. Przed rozpoczęciem nowego rozdziału musisz najpierw zamknąć poprzedni. W przeciwnym razie czekają Cię nieprzyjemności. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts