Skocz do zawartości

Coś prześladuje mnie i moich bliskich


Sander93

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, zarejestrowałam się na tym forum ponieważ szukam odpowiedzi na coś co dręczy mnie, a właściwie nie mnie osobiście od jakiegoś czasu.

Jak mniemam fakt czy jestem osobą wierzącą może mieć znaczenie, a więc od razu chcę zaznaczyć, że nie jestem i to nie ze względu na panującą w tej chwili modę na Ateizm i Agnostycyzm a dlatego , że urodziłam się w rodzinie nie wierzącej i wiara jest dla mnie czystą abstrakcją.

Wszystko zaczęło się już kilka lat temu, w moim domu często coś stukało, pies zachowywał się czasem jak wystraszony, bywało chłodno, ale nie działa mi się żadna większa krzywda więc nie zwracałam na to uwagi, kiedy wprowadził się do mnie mój narzeczony zaczęły dziać się dziwne rzeczy.

Coś go w nocy dusiło, bywało, że miał ślady od zadrapań na ciele i wszystko to wciąż pozostawało u mnie pod aspektem ignorancji bo przecież podrapać się mógł sam a nocne "duszenie" mogło być przecież sennym paraliżem, dopiero kiedy zaczął budzić się przerażony i zlany zimnym potem drżąc , wielokrotnie ze słowami :

"On tu jest" zaczęłam się bać zwłaszcza, że kiedy dochodził do siebie w ogóle nic nie pamiętał.

Opowiadał mi niejednokrotnie, że ma poczucie jakby coś stało nad łóżkiem, że słyszał jakby ktoś w nie kopał, że wciąż się boi, a jego strach budził we mnie przerażenie. Wysłałam go do kościoła, był katolikiem i stwierdziłam, że może w jakiś sposób mu to pomóc, pomogło. Wszystko minęło.

 

Związek niestety się rozpadł, ale jakiś czas temu weszłam w nowy i choć sama nie mogę w to uwierzyć dzieje się dokładnie to samo.

Mój partner budzi się w nocy, jego szyja jest cała spocona jakby ktoś ją obejmował, zimny pot- podczas gdy koszulka i reszta ciała jest sucha.

Zaczyna się robić niebezpiecznie bo kilka dni temu wracał do domu z pracy praktycznie nie uczęszczaną drogą w lesie i coś po prostu, jakiś cień przeszedł mu przez drogę, zahamował w ostatniej chwili do tego stopnia agresywnie, że samochód się obrócił i mały włos uniknął wypadku.

Również odczuwa strach, również nie wytłumaczalny. Powoli to szaleństwo zaczyna znów mnie ogarniać i nie wiem co mam robić bo mam wrażenie, że ludzie, którzy stają się mi bliscy są prześladowani przez coś co za mną chodzi, ale pozostaje wobec mnie neutralne. Czy coś może się zmienić? Czy coś może mi grozić? Co mogę zrobić aby to zakończyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem krótko : to demon, który nie chce abyś się z nikim wiązała. Albo mu się podobasz albo po prostu chce Cię dręczyć.

Masz jakieś amulety w domu, talizmany, naszyjniki, łapacze snów, coś magicznego, symbole religijne, "święte obrazy", coś co przynosi szczęście, horoskopy, wróżby?

Jeśli tak to się tego pozbądź, bo to ściąga demony.

 

Jeśli demon Cię lubi i widzi kogoś koło Ciebie to jest jakby zazdrosny, więc chce się go pozbyć.

I Twoja wiara nie ma nic wspólnego z tym czy złe moce istnieją czy nie, bo jak widzisz istnieją.

 

Jedyna Księga, która może Ci pomóc to Biblia i wymawianie Imienia Bożego w sytuacji kiedy masz doczynienia z tym duchem.

To może dziwne ale one boją się Imienia - Jehowa.

 

Jeśli naprawdę będzie natarczywy i nie będzie chciał odpuścić to proś Boga Jehowę aby odpędził demona od Ciebie.

Nie utartymi modlitwami jak do katolickiego boga.

Tylko swoimi słowami i wierz, że się uda, a uda się :)

 

Pozdrawiam Cię serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzyj historie domu, kto w nim umarł i co Cie z nim wiązało. Może być to dusza zmarłej osoby która nadal uważa dom za swój i nie toleruje obcych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom od momentu jego postawienia należy do mnie , więc z pewnością nikt w nim nie umarł ta opcja odpada.

 

A czy ten "zazdrośnik" może być niebezpieczny? Dla innych i dla mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne może być niebezpieczny, skoro prawie spowodował wypadek :)

 

1. Odwiedziłaś jakiegoś klechę? Oni się bawią w święcenia mieszkań itd. warto spróbować na początek.

2. Jak nie pomoże lub zaszkodzi, zostają Ci jakieś znachorki lub magowie mieszkający w Polsce, generalnie unikaj wszystkich typu "kasa się musi zgadzać" bioenergo itp. Oni nie zaszkodzą, nie pomogą, a kasę wezmą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, mogę wykonać darmowo egzorcyzm w tym przypadku, jeśli chcesz, wejdź na moją stronę - tam znajdziesz meila no i jak przejrzysz to się zastanowisz czy jestem właściwą osobą do tej roboty :) Powiem wtedy, co też potrzebne jest z twojej strony. Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różowa strona, nazwa witryny plus świadczone usługi typu "analiza czakr' są sygnałami, że masz do czynienia z ludźmi emanującymi miłością aż do bólu lub ludźmi typu "kasa się musi zgadzać". Nie polecam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modlitwa nie potrzebuje obecności drugiej osoby :) Nie ma żadnego powodu dla którego skuteczność egzorcyzmu w obecności egzorcysty miałaby być większa niż bez jego obecności. Aczkolwiek tyczy się to stosowanych środków. Jeśli ducha/demona chce się usunąć "ręcznie" wyciągając go z aury/energii drugiej osoby to może to ma jakieś znaczenie. Jakkolwiek uszkadza to aurę zarówno osoby stosującej egzorcyzm jak i tej na której jest stosowany taki zabieg. Gdy egzorcyzm opiera się na modlitwie i powierzeniu usunięcia jakiegoś ducha Bogu czy boskiej cząstce w osobie egzorcyzmowanej to polega on na wzbudzeniu naturalnej zdolności osoby egzorcyzmowanej do usunięcia ducha i niedopuszczania go późniejszego a nie na samodzielnym usuwaniu go z drugiej osoby. Mam udane doświadczenia w wykonywaniu egzorcyzmów w ten sposób. Poznałem również (poza osobami które sam egzorcyzmowałem) przynajmniej kilkanaście osób które przechodziły egzorcyzmy podobną metodą i rzeczywiście zmiany w psychice, emocjach są długotrwałe a wcześniejsze symptomy (gdzie występowało ocieranie się o chorobę psychiczną i często jej objawy) zaniknęły na stałe.

Odległość zarówno w uzdrawianiu jak i egzorcyzmowaniu nie ma znaczenia jeśli nie używa się do tego bezpośredniego kontaktu między aurami swoją a osobą uzdrawianą/egzorcyzmowaną. To są inne metody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oczywiście tylko moja opinia,mam pewne doświadczenie w dziedzinie o jakiej piszesz,doradzić mogę Ci :

1.Daruj sobie domorosłych egzorcystów,szczególnie tych płatnych .To oszuści, czasem mimowolni ale oszuści.

2.Znajdź i powieś nad swoim łóżkiem obraz Michała Archanioła, nastepnie znajdz egzorcyzm Leona XIII i naucz go się po łacinie.Wtedy kiedy czujesz lęk odmawiaj go .I nie ma tu znaczenia Twoje wyznanie.Tata ma wiele dzieci.

Życzę Ci wiele dobrego.Wiem co piszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...