Skocz do zawartości

Ja na balkonie, cienie


Sephira

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko tyle udało mi się zapamiętać z dzisiejszego snu:

Stałam na swoim balkonie (widziałam siebie od tyłu), wszystko wyglądało normalnie, było słoneczne popołudnie, nagle na swoich plecach dostrzegłam przemijające cienie, jakby postaci, ale nikogo tam nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sephiro, sądzę, że jest wiele osób, które wpływają na dokonywane przez Ciebie decyzje. Sam sen, jak na moje oko chciał ukazać, że nie jesteś sama i choć nie wszyscy dają o sobie znać, pomagają.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrzepiające, zwłaszcza teraz kiedy czuję że sama muszę wiele dokonać i dopiąć wszystko na ostatni guzik, są w moim otoczeniu życzliwe osoby :)

Dziękuję Anetko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starczy je tylko dostrzec Sephirko. Ja miałam kiedyś podobny problem. Rozejrzałam się i się okazało, że jest kilka takich osób.. :)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...