O_rszula Napisano 17 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2008 (edytowane) od kielku tygodzni prześladują mnie sny, bardzo rzeczywiste, dziś jeden przeważył szale: kochałam się z męzem w naszym łóżku, nagle usłyszeliśmy hałas na górze (w śnie pokój na górze był zupełnie inny) poszłam sprawdzić co to, doszłam na góre i okazało sie że nad łóżkiem jest otwarte ogromne okno i wymiewa mi jakieś szpargały miedzy innymi pościel, zaczełam ją łapać ale bałam sie potwornej wysokości i ciemności za oknem. Zawołałam męża, nie przyszedł, kazał mi uciekać, jakaś dwojka ludzi ( nie znam ale w śnie byli mi bliscy) pomagała mi się ubrac i uciekać. Kiedy uciekałam przez frontową brame( też nie taką jak mam) widziałam jak ktoś zabija bardzo powoli mojego mężą wiertarką i widziałam krew, potem ta sama osoba zabijała jeszce kilka osob ale ja już tylko widziałam że to sie dzieje nie widziałam tego, uciekłam w jakieś miejsce w ktorym zgubiłam "przyjaciół", to było coś jak jakiś klub(?) w korytarzu minełam kobiete która wiozła stół z trupem (jakiegoś białego i siwego z długą brodą- nie wiem czy to warzne dlatego pisze), kobieta była stara z potarganymi włosami i uśmiechała się przechodząc obok mnie. miała bardzo szeroki uśmiech i usta pełne czarnych i krzywych zębów. tego było dla mnie zawiele i obudziłam sie z krzykiem. wiem że sie może nadto rozpisałam ale mam od kilku tygodni sny w których nic nie jest dobre a wszystkie są baaardzo rzeczywiste od dziecinstwam takich nie miałam- co taki sen może oznaczać błagam pomóżcie:) Edytowane 17 Lipca 2008 przez O_rszula Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vanilia22 Napisano 21 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 Witaj orszulo. Powiedz mi jakie masz relacje z mężem? Jak je oceniasz? Byłabym wdzięczna za odpowiedź ponieważ bardzo by mi to pomogło w interpretacjach:) Pozdrawiam:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
O_rszula Napisano 21 Lipca 2008 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2008 raczej dobre, pewnie że mamy lepsze i gorsze dni ale potrafimy się wspierać i radzić ze wszystkimi problemami, mamy krótki bo 3-letni starz małżeństwa i dwoje ślicznych dzieci:) a to był mój pierwszy sen z mężem w roli ofiary (?) takie bardzo realne sny mam od około miesiaca, zazwyczaj śniły mi się właśnie dzieci, ale tłumaczyłam sobie że zabardzo na nie dmucham i za bardzo się o nie boję i dlatego mi się śnią, teraz jednak mąż- dlaczego? chciałabym tylko jeszcze dodać ze w moim śnie nie chciałam uciekać to ci przyjaciele zabrali mnie z tamtąt na siłę, nie mam kompletnie pojęcia co mógł oznaczać i myślę o tym bez przerwy, jeżeli możesz pomóż mi byłabym ci wdzięczna:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi