Robaki

[Agnieszka Wos]

Snilo mi sie ze jadlam jakaz kanapke czy cos i jak tylko wzielam to do ust okazalo sie ze jest tam pelno glist (takich malych co mnoza sie w zepsutym jedzeniu). Chcialam je wypluc ale nie moglam, po prostu zaschly mi w ustach i nie moglam sie ich pozbyc. Co to moze oznaczac?

[misiek724]

Śniło mi się że wyciskam pryszcza i z tego pryszcza wyszedł tasiemiec czy coś takiego. Proszę pomóżcie to wyjaśnić

[Gość cyganicha]

Masz jakis problem,który jest dla Ciebie bardzo uciążliwy,ciągnie się od dawna. Trudna sprawa jakaś wkrótce znajdzie zakończenie.

[misiek724]

Dziękuje

[Gość cyganicha]

Bardzo prosze

[Ponura]

Hej,

 

chciałabym podzielić się z Wami bardzo dziwnym snem, który mi się dziś przyśnił i jednocześnie poprosić o interpretację. Z góry uprzedzam, że momentami może być obrzydliwie.

 

Zaczęło się od tego, że brałam udział w niewielkiej orgii - po prostu w seksie grupowym, ale 'do niczego nie doszło' - to były same początki, zamiary, tak bym powiedziała. Jednym z uczestników był brat mojej znajomej (nie, nic do niego nie czuję, lubię go po prostu). O ile się nie mylę był tam też kolega z dzieciństwa, przyznaję, częsty uczestnik takich moich snów (ale nigdy koniec końców do niczego nie dochodzi).

 

Zaraz potem zaczęłam wymiotować - i tu robi się obrzydliwie - robakami, konkretnie nicieniami. Nie wiem, skąd wiedziałam, że to nicienie, wiedziałam i już. Skojarzyły mi się z pasożytami, które kiedyś miał mój pies. Wydaje mi się (nie jestem na 100% pewna), że było to w mieszkaniu moich dziadków. I - uwaga - robaki te zatąpiły po chwili różne naszyjniki. Ale nie srebrne czy złote, tylko takie ze sznurków, z różnymi paciorkami i pierdółkami, które uwierały mnie w gardło. Musiałam wyciągać je sobie z gardła. No mówię Wam - okropne.

 

W końcu zaczęłam przed kimś uciekać - to było już na zewnątrz. Uciekałam nocą przez miasto, tzn. przez tereny jakiegoś zakładu, fabryki, próbuję sobie przypomnieć, co tam wytwarzali. Żadne mięso, raczej jakieś ubrania, ale nie jestem pewna. No i po jakimś czasie się obudziłam.

 

Co Wy na to? Ucieczka jest dość częstym motywem moich snów, podobnie jakieś niedokończone wątki erotyczne. Ale reszta to całkowity kosmos. Z sennika dowiedziałam się, że to wszystko może mieć związek z jakimś spadkiem, ale nie jestem pewna, bo te naszyjniki na pewno nie były drogocenne.

 

Pozdrawiam!

[siloam]

Nie czytasz czasem strasznych książek i nie oglądasz horrorów? Dziwny sen. Ja podobnych nigdy nie miałem. Sennikiem bym się przy jego interpretacji nie kierował. Raczej własnym wyczuciem.

[Ponura]

Cóż, gdyby nie był dziwny, to bym go tutaj nie opisywała. Co do Twojego pytania - owszem oglądam horrory i czytam 'straszne książki', czymkolwiek one są, ale akurat nie robiłam tego wczoraj wieczorem, ani chyba w ogóle ostatnio. Moje własne wyczucie w żaden sposób też nie pomaga mi odszyfrować znaczenia tego snu.

 

W każdym razie - dziękuję za odpowiedź.

[asembler]

Cóż, gdyby nie był dziwny, to bym go tutaj nie opisywała. Co do Twojego pytania - owszem oglądam horrory i czytam 'straszne książki', czymkolwiek one są, ale akurat nie robiłam tego wczoraj wieczorem, ani chyba w ogóle ostatnio. Moje własne wyczucie w żaden sposób też nie pomaga mi odszyfrować znaczenia tego snu.

 

W każdym razie - dziękuję za odpowiedź.

 

Nie musiałaś wcale oglądać/czytać wieczorem horrorów, podświadomość zapamiętuje każdą właśnie taką sytuację i wzywa je w określonym momencie snu. Zatem wszystko co widzisz w swoim śnie świadczy, o twoim nastawianiu do tego co w świecie realnym się odbywa

[Ponura]

Wiesz, kiedy oglądam horror przed snem, albo mam bardzo zły dzień, stresuję się czymś, lub po prostu najem przed snem - wtedy nie dziwi mnie nic dziwacznego, co mi się przyśni. A jednak, kiedy ni z tego, ni z owego śni mi się sen tak naładowany jakąś dziwaczną symboliką, to chciałabym usłyszeć o kogoś zorientowanego w temacie, co to może oznaczać.

[Brinka]

Śniło mi się, że mieszkałam wśród ludzi plemiennych. W pewnym momencie ludzie i zwierzęta zaczęli chorować. Zaczęły im się robić takie guży na całym ciele. W tych guzach były białe robaki i larwy. Można były te guzy rozciąć i czyścić z tych robaków, ale rany nie chciałay się goić.

Można było nic z tym nie robić i człowiek i zwierzęta były zjadane przez te robaki od środka.

Generalnie choroba ta prowadziła do śmierci.

We śnie był także słoń, który z dużego dorosłego słonia w wyniku tej choroby był coraz mniejszy, aż zrobił się całkiem malutki, jak go znaleźliśmy martwego to były to już sama skóra i kości.

Ja cały czas się zajmowałam tymi chorymi, a na koniec u siebie zaobserwowałam taki guz na przedramieniu.

Proszę o interpretację.

[asembler]

Czasami w życiu zdarza się pewien moment pomagania innym. Nie zawsze jednak osoby, którym pragniesz pomóc mają zamiar zrobić to samo dla ciebie

i odwdzięczają się negatywnymi emocjami lub niestosownym zachowaniem.

Bardzo możliwy jest fakt, iż zostałaś zraniona przez kogoś komu chciałaś pomóc lub pragniesz to zrobić.

[Brinka]

Dziękuję. Nadal nie wiem jak to odnieść do mojego życia, może wkrótce się przekonam.

[magita]

Witam. Kto moze mi powiedzieć co oznacza że snił mi się duży robal- coś jak chrabąszcz - żuczek? Nie było w śnie "fabuły" tylko obraz takiego większego robaczka, pamiętam że miał odcień czerwono-brązowy. A śniło mi się to w nowym miejscu, które ma być moją sypialnią, pierwszej nocy, /??? Czy jest to na tyle istotne aby zgłębić temat?

[Adam Szałkowski]

Witam trapi mnie moj sen to bylo cos krotkiego z lewej dloni wychodzily mi mrówki pelno mrówek ktorych nie moglem sie pozbyc.

O co chodzi? Pomoze mi ktoś ??