Skocz do zawartości

Bardzo prosił bym o interpretacje.


Jedrzej093

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, bardzo bym prosił o interpretacje mojego snu ponieważ śni mi się dość często powoli zmieniając się trochę.

Mam 16 lat, 4 grudnia będę obchodził urodziny.

Jakiś czas temu przyśniło mi się że jestem w parku, była tam długa lekko skręcająca w prawo droga. Droga nie była obłożona kostką brukową i niczym takim tylko była "goła" ziemia. Byłem tam z małymi dziećmi (w śnie miałem świadomość że są to dzieci które poznałem na koloni, którymi często się opiekowałem, lecz nie widziałem ich twarzy i patrząc na to teraz nawet nie byli podobni do nich) oraz opiekunem (pan w wieku ok 40lat). Więc szliśmy wszyscy drogą , był dzień i nagle (w przeciągu 3 sek.) zaczęły się zbierać chmury i zrobiło się dość ciemno. Dzieci trochę się przestraszyły. Po chwili z na przeciwka w oddali zaczęła w naszą stronę uciekać kobieta z mężczyzną (wiek ok 20lat), trzymali się za ręce. Kiedy nas mijali dostrzegliśmy za nimi zbliżającą się linię padającego deszczu która podążała w naszą stronę. zaczęliśmy uciekać po drodze. Deszcz w końcu nas dogonił, ale schowaliśmy się w jakimś małym budynku. To był już koniec tego snu.

Następnego dnia śniło mi się to samo lecz droga była całkowicie prosta. I zanim zaczął padać deszcz już wyobrażałem sobie budynek do którego ucieknę. Był on jedno piętrowy o kolorze szarym.

Ten sen śnił mi się później jeszcze dwa dni i potem przestał na 3 dni. Teraz znowu mi się przyśnił dwa dni pod rząd lecz zmieniony.

Teraz śniło mi się że jestem znowu na drodze (była ciągle prosta) w parku lecz teraz widziałem obszar poza drogą. Po lewej stronie była rzeka przypominająca mi moją w mieście, a po prawej duża łąka. Tym razem nie byłem z dziećmi z koloni lecz z grupą osób które w śnie wydawało mi się że bardzo dobrze znam lecz w rzeczywistości nawet nie wiem kim byli i nie widziałem ich twarzy. Była tam także moja pierwsza dziewczyna (zerwaliśmy i nie utrzymujemy ze sobą kontaktu). Był także opiekun z koloni który był we wcześniejszych snach. Więc śniło mi się znowu że deszcz zaczyna padać w naszą stronę, lecz tym razem nie było pary biegnącą w naszą stronę. Także nie schowaliśmy się w budynku tylko jak by nagle byliśmy w innym miejscu (mieście, a dokładniej na chodniku w centrum). Przypuszczam że część snu zapomniałem bo pamiętam że budziłem się w nocy. Więc uciekliśmy z parku i byliśmy w mieście, część ludzi wydawała się zmęczona (najwyraźniej po ucieczce). Kilkoro ludzi usiadło na krawężniku, a reszta stała, odpoczywaliśmy. Potem śniły mi się dwie sceny z udziałem mojej byłej dziewczyny lecz nie pamiętam w jakiej kolejności. Jedna to że rozmawiałem z nią lecz nie pamiętam o czym, a ona siedziała na chodniku. druga to że dwóch lub trzech chłopaków z naszej grupy ją zaczepiało i śmiało się z tego że nie założyła majtek. Była tym zawstydzona. Miała na sobie czerwoną mini spódniczkę i chłopacy wpadli na pomysł żeby ja przewrócić a może zobaczą jej intymne miejsce. Więc popchnęli ją i upadła na tyłek i zasłoniła krocze obiema rękoma, była zażenowana i smutna. Niby to było "proste", upadła, zrobiła smutną minę i zasłoniła się rękoma, ale czułem w śnie coś dziwnego, a za razem wyjątkowego, jak by odgrywała jakąś scenkę. Jeszcze co do miasta gdzie byliśmy po ucieczce to jak by Anglia, niedaleko nas był tunel na drodze. Nie było już tam opiekuna, był kiedy uciekaliśmy z parku lecz w mieście nie było go z nami. Miałem w śnie skojarzenia z miejscem które kiedyś zwiedzałem na koloni (właśnie tej koloni na której był opiekun ze snu), mianowicie małym kościółkiem na którego terenie był jak by zbiorowy grób ludzi z jakiejś wojny. Był tam mały budynek z ułożonymi kośćmi na ścianach. To miejsce mi się nie śniło ale miałem do niego skojarzenia.

To tyle z moich snów. sen który opisałem jako ostatni śnił mi się wczoraj i dzisiaj w nocy, a poprzednie w przeciągu dwóch tygodni. Bardzo prosił bym o jego interpretacje ponieważ jeszcze nigdy żaden en nie śnił mi się tak często i pomyslałem że warto będzie go zinterpretować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Sen trochę dziwny ale jak się wczytac to można znleść sens jaki ma ten przekaz. We wszystkich snach pojawia ci sie droga to jst symbol twojego życia to że w jedny ze snów skręcała w prawo moze wskazywać na sprawy związane z nauką, wyborem drogi zawodowej lub z jakimś działaniem (prawa strona męska czynna, działająca). Te dzieci w śnie odzwierciedlają pradopodobnietwoje troski ilość dzieci ilośc problmów zaś opiekun może symbolizować jakąś dorosła osobę z ktorą często rozmawiasz o swoich problemach. Te zagrożenie deszczem i próba schowania się to porostu inny sposób pokazania problemów i zdublowanie symboli ( częsta praktyka podświadomości) ale deszcz dodatkowo moze wskazywać na to że są to również problemy natury uczuciowej (woda to uczucia) potwierdzałba by to obecność twojej bylej w dziewczyne we śnie. W twoim śnie to że twoja dziewczyna zapomniała założyć bielizny może świadczyć że coś przed tobą ukrywała (stąd te zawstydzenie) a to że zaczepiaja ją i przewracaja to symbolika tego że mogła zmienić zdanie na jakiś temat związny z waszym związkiem (upadek w snach czesto oznacza zminę perspektywy patrzenia), Przświadcznie o tym że odgrywa jakas scenę moze świadczyć że wasze rozstanie nie do kónca było dla ciebie zrozumiałe i że powód rozstania był nie do konca sprecyzowny.

Dodatkowo to że uciekasz przed deszczem moze wskzywać a raczej potwierdzać że okoliczności waszego rozstania nie do konca są dla ciebie jasne.

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Sławomirze za interpretacje mojego snu. Jak by się zastanowić to dużo tu jest prawdy, ponieważ mam kłopoty w szkole, problemów mam też więcej, co do opiekuna to mogło by to oznaczać może moją mamę ale nie zwierzam jej się z problemów, a z dziewczyną to faktycznie przyczyny zerwania z jej strony nie były w pełni jasne a podobno kogoś miała na boku. Musze przyznać że nie byłem przekonany co do interpretacji snów, ale pierwszy raz mam taż iż sen śni mi się kilka razy i pomyślałem że warto będzie go zinterpretować. No i jeszcze taka interpretacja z której podejrzewam że większość to prawda :) Dziękuje bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...